Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.08.2020 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. To jeszcze mój Mars na szybko z dzisiejszej nocy. Wymaga oczywiście lepszego potraktowania i dodania RGB, które także zebrałem. Na razie tylko IR Pass, Barlow 3x. Reszta bez zmian. Do porównania symulacja z CalSky.
    8 punktów
  2. Ukończone przed momentem, aż szkoda przerywać ale padam na twarz po kolejnej nocy z planetami. Sprzęt: Newton 200/1000; Barlow 2x; ASI 224MC; IR Pass Animacja: 10 klatek (w pętli + powrót), każda to stack 5% z 10 tys. klatek. Wszystkie wykonane tylko z filtrem IR Pass. Miłego oglądania EDIT: Poprawiłem nieco animację, dodałem także poszczególne klatki.
    4 punkty
  3. 2 punkty
  4. Wychodzę na balkon a tu La Luna nad Lotosem w Gdańsku. Biegiem po aparat, mało nóg nie pogubiłem i są zdjęcia "świeżynki", nie obrabiane, niemalże z ręki: Nikon D5000, obiektyw Nikkor 18-105 ED, f/5.6,pierwsze 1/3s a drugie 1/2s., ISO-1600, dł. ogniskowej 105mm.
    2 punkty
  5. Spojrzałem w nocy przez okno - Księżyc w towarzystwie Marsa, no to pstryk ;) SL1000 z parapetu, manual:
    2 punkty
  6. Szybki Mars z Księżycem ok 23.30 widok nad Kielcami więc w miejskiej poświacie i z lekką mgłą ścielącą się na polach.
    2 punkty
  7. 7. Chmury: cumulonimbus incus - zwiastun zawieruchy Autor: Miron Zagórski Sprzęt: C5DmkIII, C70-200, 70mm. Miejsce: Damienice/Bochni Data: 09 sierpnia 2020
    1 punkt
  8. Pamiętaj, że nawet 12 cali i dobry okular nie zastąpią dobrego nieba Koniecznie jedź pod rozgwieżdzone niebo, aby mieć porównanie. Każda latarnia przy teleskopie to zabójstwo dla obserwatora
    1 punkt
  9. W środę przypada maksimum "spadających gwiazd" z roju Perseidów 2020-08-10. W środę przypadnie maksimum "spadających gwiazd" z roju Perseidów. Obserwacjom nieba powinna sprzyjać aura - na środową noc oraz noce poprzedzające dla terenów Polski prognozowane jest jedynie niewielkie zachmurzenie. Meteory z roju Perseidów, potoczne zwane spadającymi gwiazdami, są aktywne od 17 lipca do 24 sierpnia. Maksimum przypada w tym roku 12 sierpnia. Dni wokół maksimum to tradycyjnie okres organizowania różnych pikników astronomicznych i pokazów nieba, zwanych ?nocami spadających gwiazd?. Są one organizowane w różnych miejscach w Polsce i najlepiej sprawdzić w swojej okolicy lub w miejscu, gdzie jesteśmy na wakacjach, czy jakaś instytucja, organizacja lub grupa miłośników astronomii nie organizuje tego typu atrakcji. Do zobaczenia meteorów na niebie nie potrzeba teleskopów, ani lornetek, więc nawet w przypadku braku zorganizowanej imprezy, można podziwiać te zjawiska właściwie z dowolnego miejsca, byle niezbyt rozświetlonego światłami (nie stójmy pod lampą, a w mieście znajdźmy nieco mniej rozświetlony rejon). Jak obserwować meteory? Są one widoczne w zasadzie na całym niebie i zdarzają się przez cały rok. Wiele z nich ma wspólne pochodzenie, a na niebie wydają się wtedy wybiegać z jednego punktu. Punkt ten nazywany jest radiantem, a takie ?wspólne? meteory ? rojem meteorów. W ciągu roku aktywnych jest wiele rojów meteorów, o różnej intensywności. Roje nazywane są od gwiazdozbiorów, w których znajduje się ich radiant. Do najintensywniejszych zaliczają się właśnie Perseidy, najlepiej widoczne tuż przed połową sierpnia. W maksimum mogą osiągać nawet 100 zjawisk na godzinę. Jeśli chcemy zobaczyć jak najwięcej spadających gwiazd, wybierzmy pogodny wieczór (gdy zachmurzenie jest duże, nie zobaczymy meteorów), znajdźmy miejsce możliwie najdalej od źródeł światła (np. od lamp ulicznych), przyzwyczajmy oczy do ciemności (każde światło psuje akomodację oka do ciemności, w tym świecący ekran smartfona, najmniej przeszkadza światło czerwone), wybierzmy odpowiednią pozycję do obserwacji (najwięcej zobaczymy z pozycji leżącej lub półleżącej, więc przyda się np. koc, leżak), starajmy się objąć wzrokiem jak największy obszar nieba (radiant roju jest w gwiazdozbiorze Perseusza, ale patrzmy na obszar dookoła niego, a nie na samego Perseusza; Perseusz jest widoczny teraz wieczorami nad północno-wschodnim horyzontem). W obserwacjach może trochę przeszkadzać Księżyc, szczególnie, gdy jest blisko pełni, ale na przykład 12 sierpnia będzie już zbliżał się do nowiu i wzejdzie dopiero po północy. Rój Perseidów znany jest od starożytności. Ma związek z kometą 109P/Swift-Tuttle. Perseidy są szybkimi, białymi meteorami i po przelocie mogą chwilę pozostawiać ślady na niebie. Pojawiają się grupami po 6-15 w ciągu kilku minut. W okresie aktywności Perseidów, równocześnie widać też kilka innych rojów meteorów, które oferują jednak dużo mniej zjawisk w ciągu godziny. Zjawisko meteoru powstaje, gdy w atmosferę ziemską wpada kosmiczny okruch (meteoroid). Widzimy świecący ślad od ulatniających się z powierzchni meteoroidu gazów i rozgrzanego gazu wzdłuż jego trasy przelotu. Jeśli meteor jest niezwykle jasny (jaśniejszy od Wenus), wtedy nazywany jest bolidem. Zdecydowana większość kosmicznych skał spala się całkowicie w atmosferze, ale jeśli obiekt był na tyle duży, że przetrwał lot przez atmosferę, wtedy uderza w powierzchnię Ziemi jako meteoryt. W Polsce działa projekt o nazwie Polska Sieć Bolidowa, realizowany do 2004 roku przez Pracownię Komet i Meteorów (PKiM) oraz Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie (CAMK PAN). Jej zadaniem jest rejestracja meteorów nad terytorium naszego kraju i wyznaczanie ich trajektorii w atmosferze, a także potencjalnych miejsc upadku meteorytów. Sieć składa się z kilkudziesięciu stacji na całym terenie Polski, wyposażonych w kamery z obiektywami szerokokątnymi. Polując na spadające gwiazdy, można przy okazji podziwiać jasne planety. Wieczorem nad południowym horyzontem świecą Jowisz i Saturn, wchodzi też Mars. Z kolei w drugiej części nocy zobaczymy bardzo jasną Wenus (po wschodniej stronie nieba). Jeśli dysponujemy teleskopem, albo uda nam się skorzystać z tego przyrządu podczas pikniku astronomicznego ? można zobaczyć tarcze tych planet, wraz z niektórymi szczegółami, takimi jak pierścienie Saturna, czy pasy na Jowiszu.(PAP) cza/ agt/ Jankowo (woj. wielkopolskie), 11.08.2016. Noc spadających gwiazd. PAP/Łukasz Ogrodowczyk https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C83397%2Cw-srode-przypada-maksimum-spadajacych-gwiazd-z-roju-perseidow.html
    1 punkt
  10. Hey, niezłe krówsko sobie kupiłeś. Szkoda że wcześniej nie sprawdziłeś, ani nikt Cię nie uczulił, nie podpowiedział, że różnica w fizjonomii między 10"a 12" nie usprawiedliwia tej drugiej opcji w oczach początkującego obserwatora. Ledwo 20% uzysk w aperturze, a taki musi się teraz borykać z 2x większym kubaturowo sprzętem i targać krowę na dwa biegi. Do kombi też nie wejdzie. No ale OK, przyjmijmy za pewnik to, że niczym po ślubie, "musi pan z tym żyć". Teraz, wypadałoby się solidnie zapoznać z katalogiem Messiera. Połap sobie wszystkie M-ki, nawet jeśli są to 2 gwiazdy na krzyż. Później może jednak pomyśl o sięgnięciu głębiej do kieszeni w poszukiwaniu naprawdę porządnych okularów do tego teleskopu. Wystarczą dosłownie dwie ogniskowe, ale porządne. Nie zdziw się, że ich koszt będzie porównywalny z kosztem 12" teleskopu Newtona w jakiejś tam drewnopochodnej skrzyni. Dziadek Dobson dobrze myślał, jednak z porządną optyką przy oku, obserwacje stają się o wiele bardziej satysfakcjonujące. To coś, jak dokupienie porządnego obiektywu do aparatu z wymienną optyką. Piszę to dlatego ponieważ wiem, że statystycznie 80% rozstań z obserwacjami teleskopowymi jest wynikiem problemów logistycznych. 12" w pełnej tubie to po prostu problem logistyczny. Pięknie w nim widać, ale to po prostu problem. Szkoda by było, aby 12" zwierciadło zraziło swojego właściciela przez brak jego chęci i ograniczenie w postaci 1.25" kapselka okularopodobnego, który zawsze stanowi wąskie gardło (poza samym właścicielem ) takiego systemu optycznego.
    1 punkt
  11. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Białe_noce Poczytaj + księżyc i masz odpowiedź Jeżeli chodzi o galaktyki to najbardziej "obfity" jest kwiecień i gwiazdozbiór Panny, oczywiście o każdej porze roku da się coś zobaczyć To samo dotyczy mgławic. Zimą króluje Orion, aktualnie na niebie można zobaczyć np Veila. Na poważne obserwacje trzeba jednak poczekać na sierpniowy lub wrześniowy nów. W ramach "treningu" możesz poszukać gromad kulistych jak M13 czy M92, M15, M2, w 12" powinny zrobić wrażenie nawet w noce jakie teraz mamy
    1 punkt
  12. Potwierdzam w 100%. Ja też prowadziłem obserwację obu planet w dniach 07.08.2020 i 08.08.2020. z centrum mojego miasta tzn. się pod domem. Generalnie myślałem że przy obecnych temp. obraz będzie wyglądał jak gotująca się zupa ale.................jakież było moje zdumienie kiedy popatrzyłem w okular. Dawno nie widziałem tak stabilnej atmosfery. Sesja pierwszego dnia 21.42-00.10. Sprzęt to refraktor OMEGON apo triplet 85/560mm. Powiększenia 23-150x. Seening AII. Planetarny debiut tego teleskopu. JOWISZ - Planeta ostra b. kontrastowa z wyraźnie widocznymi pasami równikowymi oraz jednym biegunowym (PD) Widać też było pociemnienia od PN i PD oraz jakieś zgrubienie w pasie równikowym PN. Około godz. 23.40. kolega zauważył jakiś ciemny punkt na środku tarczy lekko po PN stronie od równika. Na drugi dzień Stellarium pokazało że to był tranzyt Ganimedesa. SATURN - Ostro i kontrastowo ale już nie tak jasno jak przy Jowiszu. Planeta z widocznymi pociemnieniami na tarczy. Przerwa Cassiniego widoczna bez większego problemu. Kawałeczek cienia rzucanego przez planetę na tył ringu. Sesja drugiego dnia ( bo żałowałem że nie wyjąłem większej armaty dzień wcześniej ) 20.50 - 23.10. Sprzęt dwa teleskopy na jednym montażu( Ts SkyTee) w/w i TS AR 152mm F5,9. Seening jednak trochę gorszy AII/AIII. Chciałem porównać obydwie tuby i dowiedzieć się jak wypada achro 152mm vs apo-tri 85mm. Obydwie rurki to nie są sprzęty typowo planetarne ale porównanie zawsze dostarcza ciekawych informacji o tym co się ma. Porównanie na Jowiszu. Powiększenia prawie takie same 150x achro - 140x apo. Okulary i tu i tu TS HR Planetary. KOLORYSTYKA Apochromat - Planeta Jasno-biała lekko wpadająca w ciepły odcień. Pasy lekko czerwono-brązowe. Achromat - Planeta -wyraźnie dominujący kolor jasno-żółty. Pasy bardziej czerwone niż w apo. OSTROŚĆ Apochromat - Bardzo dobra. Na brzegu tarczy jak i na samej planecie. Dosłownie jak od żyletki, jednak przepaści nie było. Myślę że o jakieś 30-35% lepiej niż w achro. Obraz bardzo kontrastowy bez AB chrom. Widoczna dyspresja atmosferczyczna. Achromat - Naprawdę niezła, ale jednak widoczne rozmycie na brzegach planety. Obraz dużo jaśniejszy i mniej kontrastowy. Zauważalna AB chrom. Dyspresja atmosferyczna niezauważalna. Filtr polaryzacyjny poprawił ostrość i kontrast o jakieś może 10% ILOŚĆ SZCZEGÓŁÓW NA PLANECIE Właściwie taka sama w obu teleskopach, jednak chwilowo chyba na korzyść 150tki. Pasy zdawały się mieć bardziej złożoną strukturę niż w mniejszym koledze. Ech....fizyka. Podsumowując muszę powiedzieć że bardzo fajnie spędzony czas. Było sporo przechodniów którzy chcieli sobie popatrzeć a ich reakcje to miód na moje serce. Były też zabawne sytuacje kiedy to ktoś opierał się całym ciałem na okularze a potem twierdził że tam nic nie widać, lub młoda dziewczyna próbująca za wszelką cenę zrobić zdjęcie przez komórkę. No i jak tu takiej wytłumaczyć że to nie takie proste. Pogodnego nieba:)
    1 punkt
  13. Ktoś mi podpowie co to za ptaszek? Pierwszy raz do mnie zawitał... jest wielkości szpaka...
    1 punkt
  14. To moja pierwsza fotka tego obiektu. Oj widzę, że przede mną jeszcze sporo pracy i nauki. Póki co, jest jak jest. Mam nadzieję, że kolejne fotki będą coraz lepsze. Dane Data: 03-08-2020 Obiekt: Jowisz Teleskop: Synta 10" + Barlow GSO 2" Detektor: GPCMOS01200KPC kanał L 2750 klatek - wykorzystanych 50% 1375 filtr ZWO IR850 kanał RGB 4836 klatek - wykorzystanych 50% 2418 filtr IR blocking
    1 punkt
  15. Z nocnej sesji ok. godz. 1 - miałem nadzieję, że będą lepsze warunki by zebrać trochę materiału z planet i Księżyca ale niestety porażka, tak się gotowało, że szkoda gadać. Więcej nawet nie będę próbował do póki nie przyjdą chłodniejsze noce. Dwie klatki z CC6+C60D, 1/80s, ISO640, połączone w ICE, obróbka RawTherapee:
    1 punkt
  16. Księżyc z 1 sierpnia. Stack z 15% z ok 600 klatek. Klejone w Pipp i AS!2, obróbka lekko w fit, registax i gimpie. Pierwszy raz robiłem surface. Brak mi barlowa... Odkryłem zooma w canonie podpięte do newtona 10'', ręczne prowadzenie... a raczej przepuszczenie Księżyca przez ,,obiektyw,,
    1 punkt
  17. Trzecie podejście z próbą CC6+C60D do Jowisza i Saturna, pierwsze dwie to totalna porażka ze względu na warunki i ustawienia aparatu, dzisiaj też planety pływały niemiłosiernie, sam już nie wiem czy to wina nieba czy rozgrzanych dachów czy jedno i drugie. Ale - dokopałem się na forach do informacji, że 60D podobnie jak 550D ma tryb filmowania zwany kadrowaniem 640x480 z 50fps który można wykorzystać przy kręceniu planet z dobrymi efektami. Faktycznie to taki tryb z zoomem, wg instrukcji efekt teleobiektywu x7. Nagrałem kilka filmów po 20-30s, z różnymi ustawieniami i próbami z ostrością. Szybka próba z jednym z filmów dała taki efekt: 20% z ok. 1800 klatek, PIPP, Registax6 ( Registax już nie wywala mi się przy takiej rozdzielczości i AVI z PIPP ). Małymi kroczkami do przodu...
    1 punkt
  18. Ja wracam do regularnego fotografowania Jowisza. 01.08.2020r. Na zdjęciu Io i Ganimedes. Czas animacji to ok 40 min.
    1 punkt
  19. Dokładnie m31 niby jasna to się nadaje ale mnie nigdy nie urzekła zawsze jakaś lipna była. Wyceluj w m13 teraz wysoko na niebie. Z moich doświadczeń GSO 10 miałem jako pierwszy teleskop i potrafi dużo pokazać i nawet bardzo dużo pod ciemnym niebem. Do tego łatwy do ogarnięcia i w miarę mobilny. W okolicach domu przenosiłem go razem z Robsonem bez konieczności rozkładania. Pokazuje dużo i moim zdaniem jest świetny na pierwszy teleskop. Jak poszukasz używkę to przy zmianie na większy nie stracisz ani grosza i w moment sprzedaż a dużo się przy nim nauczysz. GSO 12 pokaże więcej pod ciemnym niebem ale nie oszukujmy się to już jest wielka krowa. Duża nieporęczna i cieżka. Miałem jako drugi teleskop. Pokochałem go odrazu ale mam duże auto mieszkam w domu teleskop trzymałem na parteże i nie chwaląc się jestem kawał silnego dziada . Ale miałem porównanie i apetyt rósł w miarę jedzenia wiedzy i poznawania nieba i nie zachłysnąłem się od za dużej łyszki. Ale z perspektywy czasu jak bym dziś brał 12 to celował bym w flexa. Kolega ma i wozi go audi A2?. Oczywiście apatyt rósł dalej i kupiłem 16. 12 miałem zostawić na szybkie akcje ale czas pokazał że mając 16 nigdy już nie wystawiłem na dwór 12 i oczywiście szybko sprzedałem z małą strata a brałem nówke. 16 niby krowa ale bardzo poręczna w wersji Flex tube łykm jak małą myszkę a dobsona w 5 minut rozkręcam na cztery części. Moim zdaniem bardziej mobilny jak 12 w pełnej tubie a złożenie zajmuje 7 minut z kolimacja . Polecam. Cena się nie przejmujcie to jest tylko 200 zł na miesiąc . 10 paczek papierosów. Reasumując polecam moja drogę 10 zajebista i pokaże dużo dużo dużo przy tym nie zniechęcić i zobaczysz czy chcesz w to brnąć dalej to dokupisz 2 dobre okulary. Jeśli nie łyknies bakcyla sprzedajesz bez strat i szukasz innego hobby a jak łyknies haczyk to puzniej 12 ale wersja Flex ale to tak na przetrwanie i potem 16 jako docelowy. Wyżej bym nie wchodził bo to już akcje i drabiny do obserwacji. Niewiem może kiedyś na razie mówię 16 to max w komforcie obserwacji a i tak w zenicie muszę się wspomóc drabką.
    1 punkt
  20. Dzisiaj w puszczy bez sowy za to nad jeziorem cisza, nie licząc tysięcy komarów...
    1 punkt
  21. A u mnie takie ćmoki teraz przy wejściu do pracy. A jakie zarośnięte Komóreczką złapane.
    1 punkt
  22. Poranny gość zatrzymał mnie na chwilę przed wyjazdem do pracy.
    1 punkt
  23. Dzisiejszy "patrol" w puszczy zakończył się wypatrzeniem Puszczyka uralskiego w nowej lokalizacji.
    1 punkt
  24. A tutaj w niebieskim malowaniu B735 KlasJet również w Poznaniu
    1 punkt
  25. Bułgarski MD82 w Poznaniu
    1 punkt
  26. 1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)