Zastanawiam się na nową formułą i chciałbym podzielić się swoimi przemyśleniami:
1) Poruszono wątek frekwencji. Jak popatrzeć na historię to w dwóch konkursach średnio głosuje po 60 (może 70 ) osób, zwykle dokładnie te same tu i tu. Chciałbym się bardzo mylić, ale nie wydaje mi się, by miało to nagle wzrosnąć, bo niby dlaczego? Większość zarejestrowanych użytkowników porostu się tu nie loguje i nie sądzę by zmiana formuły miała by tu coś zmienić. Większość ludzi zagląda tu tylko wtedy gdy czegoś chce (co mam kupić, doradźcie mi bo nie wiem, etc), i tyle, a konkursy mają w nosie.
2) "Statystycznie" dwa konkursy zazwyczaj wyglądają zupełnie inaczej. W konkursie głównym jest kilka osób, zwykle tych samych które zbierają większość głosów, podczas gdy reszta jest niemalże bez szans. Konkurs dla początkujących jest zazwyczaj bardziej wyrównany, bardziej nieprzewidywalny i zdaniem niektórych nawet przez to ciekawszy. Tu więcej osób ma szanse "zabłysnąć" i na tym polega jego piękno, bo zwyczajnie ma tu murowanych faworytów jak konkursie głównym.
3) Stan rzeczy taki jak punkcie 2) mówiąc dobitnie wiąże się z dwoma czynnikami: z pieniędzmi wydanymi na teleskop, kamerę, montaż + nabyte umiejętności. Statystycznie rzecz biorąc sprzęt używany przez poczatkujących jest po prostu tańszy i w konsekwencji gorszy niż ten w konkursie głównym. Chcę by nie zrozumiano mnie tu źle, bo nie oceniam tego pod względem "etycznym", po porostu stwierdzam fakt. Osobiście uważam, że nie ma tym nic złego, jak kogoś stać na dobry drogi sprzęt, który wraz z umiejętnościami daje fantastyczne w odbiorze fotki, sam bardzo lubię na takie patrzeć. Jedyne co mówię, to że średni poczatkujący nie ma wielkich szans w "starciu" z doświadczoną osobą z profesjonalnym sprzętem. Dlatego trzymanie dwóch osobnych konkursów dla tych i dla tych jest moim zdaniem zasadne. Buzia mi się szeroko otwiera jak konkurs dla poczatkujących wygrywa lub zajmuje wysokie miejsce osoba z budżetowym Newtonem + stary Canon. Szkoda by było to stracić.
4) Z uwagi na 3) dostrzegam ryzyko, iż w nowej formule dobre prace początkujących będą mniej "błyszczeć" niż obecnie. Aby nie być jednak hamulcowym zmian moja nieśmiała propozycja jest taka, by to przetestować. Choć mam swoje obawy wymienione wyżej rozumiem również intencje autorów zmian i potencjalne plusy nowego rozwiązania. Zróbmy przez jeden miesiąc czy dwa konkurs po nowemu i zobaczmy czy plusy przysłaniają minusy czy jednak pesymiści mają rację. Zawsze można powiedzieć: "no nie działa tak jak chcieliśmy" i wrócić do sprawdzonych rozwiązań :-)
pozdrawiam,