Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.12.2020 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Co do obiektu nie będę się specjalnie rozpisywał - przynajmniej w tym miejscu wszyscy go znają :) W tym roku musiałem zrobić próbę złapania go z nowym teleskopem. Na pewno udało się uzyskać lepszy detal niż w poprzedniej próbie - na ile to skutek lepszego teleskopu a na ile większej ilości materiału i lepszego seeingu to trudno powiedzieć Na pewno różnica jest spora "in plus". Chociaż powiem szczerze, że liczyłem na jeszcze nieco lepszy detal w okolicach "obręczy" pierścionka i wokół gwiazdy centralnej w tym niebieskim rejonie. Myślę sobie, że to kwestia zastosowania jeszcze krótszych czasów rzędu 500ms na klatkę i zebrania do stacka 20-30 tys subów Wtedy będzie szansa wyłuskać bardziej "hablowski" detal w centralnych rejonach. To jest plan na przyszły rok. Tymczasem w tym roku użyłem czasów 2,5s dla luminancji i 4s dla RGB. Plus 30-sekundowe klatki dla Ha (35nm) dla wyłuskania otoczki która wyszła bardzo fajnie i sprawnie dała się wtopić w otoczenie centralnej części mgławicy. Dodam, że zarys tej rozetki jest też widoczny w kanale L po ekstremalnym streczu ale naprawdę fajnie wychodzi dopiero w Ha palona z nieco dłuższymi czasami. Astrofaktoria Newton 350/1250 na NEQ-6 + ASI 178MM-C + Baader LRGB + Baader Ha 35nm Kompozycja HaLRGB L - 2500 x 2,5s (gain 80%), nieguidowane RGB - 1000 x 4s (gain 84%) na kanał Ha - 500 x 30s (gain 86%) darki - po 300 dla każdego czasu skala setupu - 0,35''/pix dwie wersje - skala natywna (szersze pole) i crop na mgławice z upsize około 1,5x
    5 punktów
  2. 3 punkty
  3. Ani słowa proszę o pogodzie bo niedługo mnie..........., ale wpierw potłukę wszyskie lustra i soczewy, a potem spalę forum! Ooooo!!!!!
    2 punkty
  4. NGC 1893, IC 410 Bikolor H: 30 x 300 s O: 20 x 300s
    2 punkty
  5. Potworny wilk pożre Słońce, a gwiazdy niebieskie spadną na Ziemię. Niezwykły spektakl w ten weekend 2020-12-12. W ten weekend dojdzie do dwóch spektakularnych widowisk astronomicznych jednocześnie. W tym samym czasie, gdy niebo pociemnieje podczas całkowitego zaćmienia słońca, przetną je spadające gwiazdy z roju Geminidów. Gdzie i kiedy je zobaczyć? Zaćmienie Słońca to najbardziej niezwykłe zjawisko astronomiczne, które możemy zobaczyć na niebie. Niegdyś, gdy daty ich wystąpienia były przewidywane tylko przez uczonych, więc zaćmienia wykorzystywano do straszenia społeczeństw. Dzisiaj, gdy wiemy, że to nie potworny wilk pożera Słońce, lecz przysłania je tarcza Księżyca, zaćmienia są świetnym narzędziem do popularyzacji astronomii, zarówno dla najmłodszych, jak i najstarszych. Jedno z takich zaćmień będziemy mogli zobaczyć w niedzielę (14.12) o godzinie 17:13. Mimo, że nie dojdzie do niego na polskim niebie, to jednak współczesna technika, a zwłaszcza internet, pozwoli nam zobaczyć je z takimi samymi emocjami, jakbyśmy podziwiali je na własne oczy. Zaćmieniem Słońca na żywo będą mogli się zachwycać mieszkańcy niektórych wysp Pacyfiku i Atlantyku oraz krajów Ameryki Południowej i baz polarnych w Antarktyce. W tych miejscach wystąpi zaćmienie częściowe. Księżyc przysłoni Słońce jedynie częściowo. Przykładowo polarnicy z Polskiej Stacji Antarktycznej na wyspie Króla Jerzego, o ile pozwoli na to pogoda, ujrzą tarczę słoneczną zaćmioną w około 40 procentach. Największy spektakl czeka mieszkańców wąskiego pasa ciągnącego się przez środkowo-południową część Chile i Argentyny. Tam Słońce dosłownie na 2 minuty 10 sekund zostanie całkowicie przysłonięte przez Księżyc w nowiu. Zapadną ciemności, a niebo usiane zostanie gwiazdami. W tym samym czasie przypadnie doroczne maksimum roju meteorowego Geminidów. To oznacza, że w trakcie głównej fazy zaćmienia obserwatorzy mogą dostrzec przynajmniej kilka spadających gwiazd. To nieczęste zjawisko. Geminidy też nad Polską Geminidy, jak ich łacińska nazwa wskazuje, będą wchodzić w ziemską atmosferę na wysokości gwiazdozbioru Bliźniąt, a dokładniej okolic Kastora, drugiej najjaśniejszej gwiazdy tej konstelacji. Są one pozostałością po rozpadzie planetoidy (3200) Phaethon. Jeśli tylko niebo będzie pogodne, to ujrzymy nawet 120 meteorów w ciągu godziny. Najwięcej będzie ich w nocy z 12 na 13 i z 13 na 14 grudnia, chociaż warto je obserwować także w innych dniach, ponieważ promieniują one między 4 a 17 grudnia. Aby je zobaczyć, wystarczy tylko spojrzeć bardzo wysoko na niebo południowe, niemal w zenit. Meteory będą tryskać we wszystkich kierunkach nieba. Trzeba być cierpliwym, gdyż czasem, aby zobaczyć meteor potrzeba wpatrywać się w niebo przez kilka minut, niemal nie mrugając oczami. Geminidy wyróżniają się tym, że ich gęstość jest nawet dwukrotnie większa od meteorów z innych rojów, a to oznacza, że spalają się dłużej i mogą dotrzeć dalej w głąb ziemskiej atmosfery. Ich ślady są spore i długo się utrzymują. Czas na ich obserwację jest dogodny, ponieważ mamy weekend. Możemy tym samym więcej czasu, niż w roboczy dzień, poświęcić na obserwacje, a może nawet pokusić się o zdobycze w astrofotografii, do czego Was gorąco zachęcamy. Astrofotografowie zalecają dłuższe naświetlanie, wówczas szansa na "złapanie" śladu po meteoroidzie będzie większa. Nie warto czekać aż meteor przemknie i wówczas robić zdjęcie, ponieważ jest to tak szybkie zjawisko, że nie zdołamy do uwiecznić. Czym są meteory? Meteory powstają na wysokości około 300 kilometrów nad ziemią, a więc tylko nieco niżej niż znajduje się Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Niewielki materiał skalny, zwany meteoroidem, na skutek bardzo dużej prędkości ponad 200 tysięcy kilometrów na godzinę rozgrzewa otaczające go powietrze. Gdy osiągnie ono 2 tysiące stopni, meteoroid uwalnia ogon składający się z jonów i elektronów. Zjonizowane atomy, które znajdują się w plazmowym ogonie meteoroidu, tracą energię poprzez emisję fotonów, przez co ogon staje się widoczny gołym okiem z powierzchni ziemi. Im większy materiał i im mocniej i dłużej się on spala, tym jest bardziej widowiskowy. Te największe bryły, które ostają się atmosferze, mogą spaść na ziemię w postaci meteorytu, choć jest to dość rzadkie zjawisko. Szacuje się, że za sprawą meteoroidów do ziemi dociera każdej doby niemal 300 ton kosmicznej materii, w większości niezauważonej, bo z dala od miejsc zamieszkanych. Źródło: TwojaPogoda.pl Fot. Max Pixel. 4K Solar Eclipse Timelapse in Iceland 2015 https://www.youtube.com/watch?time_continue=75&v=ZAxl0S7za8I&feature=emb_logo Total Solar Eclipse Time Lapse https://www.youtube.com/watch?time_continue=37&v=kAq4CDneXKs&feature=emb_logo Leonids meteor 2001 [1minute] ??????2001 https://www.youtube.com/watch?v=w2CoFb3MiE4&feature=emb_logo Fot. Max Pixel. https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2020-12-12/potworny-wilk-pozre-slonce-a-gwiazdy-niebieskie-spadna-na-ziemie-niezwykly-spektakl-w-ten-weekend/
    1 punkt
  6. Ponieważ do fotografowania C/2020 M3 Atlas i pokazanej już fotki przygotowywałem się znacznie wcześniej ( chciałem pokazać kometę pomiędzy obłokami wodorowymi Woźnicy) to postanowiłem zabezpieczyć się od kaprysów pogody w grudniu w nocy z 9.12 na 10.12 zarezerwowałem sobie czas na teleskopie T68 organizacji Itelescope.net w obserwatorium w Nowym Meksyku. To teleskop RASA 11 Celestrona z kamerą ZWO ASI 26000C. Piksel 3,6 um, jakieś pierdyliardy pikseli w sensorze ( 26 megapikseli) . Fits waży 84 MB. No a jak zarezerwowałem to już zrobiłem. To co widzicie poniżej to 10x15 sekund. Dostałem skalibrowane fitsy po debayeryzacji. Obróbka - 10 minut. Cena wynajmu 75 złotych. sesja trwała 3 minuty. Pozostawiam bez komentarza, ciekaw jestem Waszych opinii.
    1 punkt
  7. I ile nowych gwiazd na niebie można zobaczyć! ?
    1 punkt
  8. 3 minuty zabawy i 75 PLN? Matko, toż to trzy dobre flaszki, przy których zabawy jest na trzy wieczory... ?
    1 punkt
  9. Oglądam w garażu" Wielki Atlas Kosmosu" przez lornetkę... zawsze to coś ?.
    1 punkt
  10. Jakiś problem jest z wstawianiem zdjęć ze Zdjęć Googla Wrzucę bezpośrednio Pierwsze zdjęcie zrobione z miejscówki 45km na południe od Olsztyna, zaświetlenie w kierunkach SE, S i SW niewielkie, na N spore, jednak miejsce super jak dla mnie. Można by je wykorzystać jeśli mielibyście chęć tyle jechać, ja co prawda patrzę na zaświetlenie pod kątem foto. Natomiast do czystych obserwacji nie trzeba jechać aż tam, bliżej też coś by się znalazło. Kolejne zdjęcia zrobione pod granicą - okolice Gołdapii, oraz pod Myszyńcem. Jeśli będzie szansa na pogodę na pewno będę jechał łapać Geminidy na noc z 13 na 14 grudnia, można się dołączyć.
    1 punkt
  11. Czas odkurzyć wątek :). Pierwsze podejście do linii wapnia. Kilka słów wstępu. Do namierzenia Słońca w tym paśmie szukacz niezbędny, przez metodę "najmniejszego cienia" troche to szukanie igły w stogu siana. Trzeba też ręką przesłonić okular, aby było w miarę ciemno i było coś widać. W ESie 14mm za ciemno, widziałem tylko fioletową poświatę, w PL 25mm znacznie lepiej. Po wpatrzeniu widziałem plamy i jaśniejsze pochodnie, ale nie tak kontrastowe jak w kamerce. Protuberancji nie widziałem. Dla Chameleona obraz jest jasny, wystarczą czasy poniżej 5 ms. Jest dziwny problem z włożeniem do wyciagu - w moim ED 102/714 tulejka modułu nie wchodzi więcej niż 1 cm (blokuje jakiś pierścień w środku, będę musiał zeszlifować), pozyczyłem od kolegi ED 80/600, tutaj kątówka CaK wchodzi gdzies do połowy, dalej jest zwężenie wyciągu. To wystarczyło do wyostrzenia obrazu w okularze, ale Chameleon już nie wyostrzył, trzeba było wkręcić soczewkę barlowa. ASI 224 wyostrzyło po wykręceniu nosków z modułu i z kamerki i wkręceniu na gwint - tu już nie zdążyłem nagrać, bo Słońce uciekło za blok. ED 80/600 + Lunt Cak B600 + Chameleon 2 z pojedynczą soczewką barlowa (1,5x). Do protuberancji trzeba było dłuższe czasy ponad 100 ms, ale i tak na obrazie były słabo widoczne: (po odwróceniu kolorów):
    1 punkt
  12. Jest już 1 kolonizator Marsa - połączenie tradycji z nowoczesnością :
    1 punkt
  13. Wizualne obserwacje galaktyk, to coś co najbardziej pociąga mnie w astronomii. Od roku 1996 zacząłem prowadzić regularne obserwacje. W 1997 stałem się szczęśliwym posiadaczem filtrów szeroko i wąskopasmowych. Niestety filtry te nie nadawały się do galaktyk, ponieważ świecą w całej szerokości pasma . Pozostawała jeszcze barwa ,która jest skorelowana z jej typem morfologicznym. W znacznym uproszczeniu wygląda to tak, że galaktyki spiralne (S) i nieregularne(Ir) świecą w barwie niebieskiej, natomiast eliptyczne (E) i soczewkowate(SO) w barwie żółtej A jakby tak użyć filtrów kolorowych?...żółtego do galaktyk E i SO ,a niebieskiego do S ,Ir ? Zdjęcia obrazów galaktyk z SDSS, pokazują barwy poszczególnych typów morfologicznych. Więcej na :https://ned.ipac.caltech.edu/level5/Sept11/Buta/Buta15.html Kolorowe filtry planetarne. Filtr No.12-zółty zbyt ciemny ,nie nadaje się. Filtr No.8- jasno żółty Jest to pierwszy filtr jaki zacząłem stosować. Nie ściemnia tła, nie pogarsza kontrastu ,poprawia widoczność galaktyk E i. SO i galaktyk przysłoniętych Drogą Mleczną (które "odarte" z barwy niebieskiej świecą światłem żółto-czerwonym), uwypukla jądra i poprzeczki wszystkich typów morfologicznych. Używam go również, z dobrym rezultatem przy obserwacjach, grup i gromad galaktyk. W galaktykach spiralnych ,zwłaszcza widocznych od strony bieguna ,przygasza ramiona i regiony HII; bardziej zauważalne w aperturach<10". Można stosować w całym zakresie powiększeń. Filtr No 82A-jasno niebieski Zastosowanie tego filtra ,daje bardzo subtelne efekty w galaktykach S i Ir, zauważalne jedynie dla zaawansowanych obserwatorów. Nieznacznie ściemnia tło, dla źrenic ok 1.6-1.7mm obniża kontrast w niektórych galaktykach. Przy obserwacji M 51, podczas pełni ,pokazał jedno z ramion ,które bez filtra nie było widoczne(sprawdzałem kilka razy) Uważam że dopiero przy użyciu , koła filtrowego, można było by stwierdzić realne efekty jego działania. Filtry szerokopasmowe. Filtr CLS Uwypukla regiony HII w niektórych galaktykach spiralnych i nieregularnych. Wyciąga galaktyki z jasnego tła np. nisko nad horyzontem(NGC 4038/39 .Anteny)W M101 bardzo ładnie pokazał spirale. Poniżej źrenicy 2 mm spada kontrast, ale wychodzą regiony HII o ile takie są w obiekcie. Filtr Moon Skyglow Obecnie najbardziej uniwersalny filtr do wszystkich typów galaktyk, jaśniejszy od CLS. Najbardziej spektakularny efekt zrobił w M101,pięknie pokazał spirale i regiony HII ,i wszystko w znakomitym kontraście! Daje bardzo dobre efekty przy stosowaniu do galaktyk o niskiej jasności powierzchniowej(LSB),chociaż nie we wszystkich(IC 10). W jaśniejszych obiektach można stosować do źrenicy 1.5mm SPRZĘT Filtr No.8 Meade Series 4000 1997-2005r-(SQM-21.50?)newton 235mm,f/4.9 Filtr No.8 Meade Series 4000 Filtr No.82A ES Filtr CLS SvBony Filtr Moon Skyglow SvBony 2019- ........-(SQM- 20.90/21.00)newton 350mm,f/4.2 Podsumowując ,wszystkie z wymienionych filtrów poprawiają seeing, który w aperturach >8" ma bardzo duże znaczenie podczas obserwacji galaktyk Z kolorowych filtrów pewny efekt daje No8(J.żółty),No82A(j.niebieski), bardzo subtelny lub brak.... Szerokopasmowy CLS ,polecałbym dla średnio zaświetlonego nieba ,(znajomy bardzo go chwalił, ma newtona 14",SQM 20.38mag),przy mniejszym LP, na pewno lepszym wyborem będzie Moon Skyglow, ale przy bardzo ciemnym niebie (Bortlea 3-2)może nie dawać żadnych efektów. Kiedyś czytałem że najlepszy filtr do galaktyk to filtr paliwa(wyjazd pod ciemne wiejskie niebo). Temat myślę ciekawy, zapraszam wszystkich zainteresowanych do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami ,a możliwości spore (cała gama średnic teleskopów i jakości SQM) Pozdrawiam Irek.
    1 punkt
  14. Wiesz, to taki oksymoron, ta poważna zabawa, a ja chyba jestem całkiem niepoważny. Przygodę z gwiazdkami zacząłem w grudniu 2019 właśnie z SW 909 na AZ3, a zdjęcia cykałem przez telefon. I powiem Ci, że to był moment największego WOW. Nawet te marzenia o lepszym sprzęcie i wertowanie ogłoszeń z używkami wciągało i wciąga. Przed kupnem pierwszej rury bałem się, że marnuję kasę, że spojrzę kilka razy i będzie się kurzyć. Zresztą wciąż boję się, że to hobby mnie puści w nieoczekiwanym momencie. Mam jednak wielką frajdę rozbudowując swój sprzęt małymi kroczkami i poznając wszystko po kolei. Wydaje mi się, że kupno dobrego sprzętu na początku to jak wpisanie kodów w grze na najlepszą furę. Zaś skromny start zaostrza apetyt. Teraz bawię się na EQ2. Zamierzam wyciągnąć z niego ile tylko się da, zanim nie przeskoczę wyżej. Będę szedł tą drogą powoli i cieszył się każdym krokiem, a tym z lepszym sprzętem mogę powiedzieć, że i tak nas wszystkich zaora Hubble. Oczywiście to moje doświadczenia, a każdy jest inny. Jeden wciągnie się w walkę z wiatrakami, drugi od razu urządzi sobie obserwatorium, a trzeci i tak się odbije od tego hobby po kilku próbach. Załączam Oriona walniętego z SW 909 na AZ3 bez śledzenia przez telefon. Startrails skrócane w PS. Jeny, jak ja się wtedy jarałem!
    1 punkt
  15. Mgławica Orzeł (Messier 16)w palecie HST S 15x120s H 20x120s O 15x120s Gain 120, offset 70, temp. -10, bez klatek kalibracyjnych. Nie wiem dlaczego, ale z darkami i biasami mam więcej szumu.......
    1 punkt
  16. Mgławica Omega (Messier 17) w palecie HST. S 12x180s H 25x120s O 25x180s gain120, offset70, temp. -10 Obraz oryginalny po złożeniu kanałów i drugi po obróbce w mojej interpretacji Newton GSO 203/800, EQ-5, kamera QHY163M
    1 punkt
  17. I trochę wapnia sprzed dwóch dni. Tym razem udało mi się złapać również protki które były wyjątkowo jasne Rozległy kompleks AR2565 prezentował się wyjątkowo okazale w CaK. Sprzęt opisany na zdjęciu.
    1 punkt
  18. Dzisiejsze wapno Cała tarcza + powrót wielkiej plamy czyli obszar aktywny 2553
    1 punkt
  19. i jeszcze ogniskowa 1100mm
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)