Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.01.2021 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Bardzo dobre warunki trafiły się 17 stycznia i podczas mocnego mrozu (-24*) udało się zebrać prawie 90 klatek, kilka odpadło i w sumie użyłem 80. Widzę wyraźnie łatwość w obróbce, jak Canon się wychłodził. Szumu było o wiele mniej i przyjemnie się na takim materiale pracowało. Canon 1000D, TS Photoline 70/420, reduktor 0,79x, AsiAir v1 80x180s ISO800 30 darków oraz 100 biasów i 40 flatów.Obróbka APP (stackowanie + Light Pollution Removal) oraz Photoshop.
    13 punktów
  2. Kompozycja LRGB 19min. wykonana zdalnie przez teleskop znajdujący się w New Mexico Skies (Mayhill) o średnicy 0.43m f/6.8 wyposażony w reduktor f/4.5 wynikowa ogniskowa systemu f=1941mm i kamerę FLI-PL6303E. Na zdjęciu zarejestrowano kilka galaktyk o jasności 20mag.
    9 punktów
  3. To moje praktycznie pierwsze zdjęcie głębokiego nieba, więc liczę na wyrozumiałość. 20 klatek po 120s. Montaż: HEQ5 pro Teleskop: Evostar 80ED Aparat: Canon EOS M50 https://ibb.co/8sDyGq4
    6 punktów
  4. Pusto się ostatnio zrobiło w tym dziale, więc wrzucam co nieco, żeby ożywić temat. Nie będę pisał elaboratów na temat obiektów, ale trochę wzorem deepskyforum będzie to krótka wrzutka. Zima to nie tylko mgławice i gromady gwiazd, ale jest też sporo fajnych galaktyk, które trochę nikną w ich cieniu. Jednym z nich jest niezwykle urokliwe trio galaktyk ustawionych do nas krawędzią, a położone w konstelacji Erydanu. Wszystkie trzy znajdują się niedaleko jasnej (4mag) gwiazdy Ni Eri, także jeśli chodzi o namiar na te obiekty, to jest on banalny. http://www.faintfuzzies.com Grupka znajduje się w odległości ok 200mln lat świetlnych. Wszystkie są galaktykami spiralnymi z poprzeczką i są powiązane ze sobą grawitacyjnie. Trochę danych technicznych: NGC 1618: 12.7mag 2.8'x0.9? NGC 1622: 12.5mag 4.0'x0.8? NGC 1625: 12.2mag 2.7'x0.7? Szczerze to moje obserwacje polegały głównie na podziwianiu całej trójki w jednym polu widzenia (16",Delos 14mm 135x). Przejrzystość była całkiem niezła, także po umieszczeniu Ni Eri bliżej diafragmy i intensywnym zerkaniu wszystkie wyskoczyły z tła. Przy tym powiększeniu nie było mowy o jakimś detalu, także odwiedzę je z większym powerem. W mniejszych teleskopach, lub przy gorszej przejrzystości ta pobliska gwiazda może skutecznie utrudnić obserwacje całej trójki jednocześnie. Podobno trio w dobrych warunkach można próbować już w 8"-10". Pamiętam ,że obserwowałem je kiedyś w T270mm, ale mogłem je dostrzec tylko pojedynczo. Spróbuj i daj znać jak poszło!
    4 punkty
  5. 4. 17-01-2021 ? Łyk wody na pustyni Przyrządy obserwacyjne: GSO 10" + bino + 1,6x + 2x19mm(105x) + es 24mm (52x); DO Extreme 7x50 Niebo: 20,35 mag/arc sec2 W zasadzie to nie łyk wody a kostka lodu :), bo tak chyba powinienem nazwać te obserwacje. Prognozy na niedziele były obiecujące, chyba wszyscy czekali na ten wieczór jak dzieci na pierwszą gwiazdkę w Boże Narodzenie ? Niestety, Mikołaj nie przyszedł a zamiast tego wyłączył ogrzewanie. Biorąc jednak pod uwagę to, że ostatnie obserwacje miały miejsce gdzieś w połowie listopada (trudno to nazwać obserwacjami, raczej ulotne dziury w chmurach) nie zamierzałem odpuszczać. Ostatecznie plany zweryfikowało życie i trudno żebym tę sesję zaliczył do udanych. Niebo słabe, w zasadzie zenit jako taki a im bliżej horyzontu tym gorzej, a do tego siarczysty mróz dochodzący do -18 stopni. Zamarzło mi dosłownie wszystko ? Pamiętam już sesje przy -15, ale sytuacji kiedy na obwodzie LG zaczął pojawiać się szron jeszcze chyba nie miałem. Po trzech godzinach obserwacji okulary, bino, oba szukacze, LW i LG pokryły się stopniowo szronem. Swoją drogą ciekawe zjawisko, kiedy ogniskuje się gwiazdę i nagle człowiek zauważa że cały obwód przy rozogniskowanym obrazie jest rozmazany. Patrzy w tubę gdzie na LW czynny jest tylko sam środek a LG zaczyna zżerać po obwodzie ? Oczywiście dyktafon na takim mrozie nie miał prawa działać dłużej niż pięć minut, a telefon uruchamiałem chyba z cztery razy więc zapisków z sesji praktycznie brak, ale żeby temat nie umarł wymienię tylko z grubsza obiekty które udało mi się złowić: M31, M32, M110 ? Trzy klasyki zimowego nieba. O ile pierwsze dwie galaktyki widoczne od razu, to trzecia widoczna tylko jako duże bardzo delikatne pojaśnienie. Raz, że duże powiększenie a dwa bardzo kiepskie warunki. Innym razem w refraktorze 120/600 trio prezentowało się znacznie lepiej. M34 ? Fajny klaster w Perseuszu, na pewno do powtórzenia z refraktorem. M52 ? To samo jak wyżej, gromady lubią małe powiększenia, choć w 105x też mają swój urok. M103 ? Już po świętach, ale choinki nie mogło zabraknąć ;). M36, M37, M38 ? Klasyczne trio, które wygląda dobrze w każdym powiększeniu. Najbardziej lubię je chyba w powiększeniach około 40-50x i tu es 24mm spisał się wyśmienicie. Natomiast w 105x też mają "to coś", szczególnie mrowie gwiazd w M37 działa na mnie hipnotyzująco ? M45 ? Tu w ruch poszła lornetka 7x50. Obiektu raczej przedstawiać nie trzeba. Może kiedyś przyjdzie czas żeby wyłuskać delikatne mgiełki w tej gromadzie, ale na pewno nie w tych warunkach. M1 ? Krab ledwo co widoczny, kiedy innym razem bez problemu zlokalizowany w mniejszej aperturze. Parę raz musiałem szturchnąć tubę żeby upewnić się, czy aby na pewno tam jest, ale jest, bez obaw ? M35 ? Bardzo lubię tę gromadę, szczególnie ten charakterystyczny łańcuszek gwiazd. Tu na przemian w wyciągu lądował ES i bino. M78, NGC 2071 ? Przy tych warunkach myślałem, że nic tam nie znajdę, ale zerkaniem obie mgławice dało się wyłuskać z tła. M42, M43 ? Królowa zimowego nieba jest tylko jedna ? Tu nie ma co się rozpisywać, obiekt nigdy nie zawodzi. Nie siłowałem się z rozbijaniem trapezu czy użyciem filtra, zwyczajnie mróz utrudniał takie eksperymenty. M44 ? Tu znowu z pomocą przyszła lornetka 7x50, bo jest to obiekt typowo pod małe powiększenia. Gołym okiem nie mogłem wypatrzyć głównych gwiazd konstelacji Raka, co tylko świadczy o tym jak kiepskie było niebo tego wieczoru. Teleskopem zszedłem niżej aby odnaleźć M67, której namierzenie przecież powinno być banalnie proste, a w szukaczu dosłownie gubiłem gwiazdy. Mleko widzę, mleko ? M50, M48, M47, M46 ? Gromady gromady gromady ? Nisko, szaro, gdzie to niebo ? Tu szczególnie M46 wybijała się na tle reszty. W 105x widoczne mrowie gwiazd, w szukaczu nie do wyłapania. To do następnego ? Oby w wyższych temperaturach i z czystym nieboskłonem ?
    4 punkty
  6. Kolejne zestawy gotowe do (mam nadzieję) zadowolonych klientów ? Komplety grzałek ze sterownikami jednokanałowymi z trzema wyjściami. Jak ktoś nie ma potrzeby regulacji każdej grzałki osobno to taki sterowniczek jest zupełnie wystarczający ?
    2 punkty
  7. Nowe to pewnie za dużo powiedziane bo prawdopodobnie są to znane nam modele tylko z logiem Explore Scientific. Lornetki występują w czterech rozmiarach (70, 82, 100 i 120 mm) i wszystkie są wersjami z okularami pod kątem 45 stopni. Według mnie prezentują się bardzo atrakcyjnie (przynajmniej na zdjęciach). Firma wypuściła też dedykowany do nich montaż widłowy.
    2 punkty
  8. Żubry z okolic Hajnówki, woj. podlaskie Mroźny niedzielny poranek 17-01-2021 Piękna pogoda, tak mało czasu od czwartku i tyle miejsc do zobaczenia zimą ? Uczucie kiedy stado takich maluszków odwraca jak na zawołanie głowę w Twoją stronę... bezcenne ?
    2 punkty
  9. Jako że od dawien dawna Łukasz (aka Lolak89) męczy mnie o pisanie relacji z obserwacji na forum, to w końcu się przemogłem Pisarz ze mnie żaden, więc postaram się po prostu opisywać to co widzę w najprostszy sposób, przynajmniej taką mam nadzieję Od dawna też chodził za mną pomysł uporządkowania katalogu Messiera i zobaczenia każdej pozycji w możliwie najlepszym położeniu. Jako że praca narzuca tryb życia i w moim przypadku obserwacje są możliwe tylko w godzinach 21:00 ? 1:00, postanowiłem nazwać ów cykl MESSIER DLA ŚPIOCHÓW, gdyż wyznaczone godziny nie wywołują efektu "Zoombie" następnego dnia Podzieliłem katalog na miesiące, uwzględniając względne "górowanie" każdego obiektu z katalogu. Oczywiście podział nie jest sztywny, mniej więcej to co zobaczymy dzisiaj w danej pozycji, zobaczymy też miesiąc później dwie godziny wcześniej, albo miesiąc wcześniej dwie godziny później, więc zawsze warto próbować, jeżeli np. w danym miesiącu nie było pogody. Chciałbym zamknąć katalog w rok, ale ze względu na pogodę i to, że niektóre obiekty widoczne są nisko nad horyzontem to wątpię, aby było to możliwe. Myślę, że informacja o tym, czym były obserwowane poszczególne obiekty będzie pojawiać się przy kolejnych wpisach, bo konfiguracje mogę być różne To chyba tyle tytułem wstępu Życzcie mi powodzenia, bo z systematycznością i dbałością o notatki to u mnie bywa różnie i oby nie skończyło się to jednym wpisem Uważam, jednak że każdy takiego Messiera powinien "przerobić", ba prawdziwy astromaniak powinien być z niego egzaminowany Pobudka o 3 w nocy, i 3 losowe eMki, gwiazdozbiór, położenie, jasność, najlepszy dzień w roku na obserwacje Więc do dzieła ! 1. 31-07-2020 ? Spragniony to i wrzątek wypije ? czyli polowanie na DSy przy (prawie) pełni księżyca Przyrządy obserwacyjne: GSO 10" + bino + 2x20mm + 1,6x (100x) + 1,1x (68x) Niebo: 20,35 mag/arc sec2 Po powrocie z wakacji głód obserwacyjny doskwierał mi strasznie. Jako że kometa Neowise trochę przeszła mi bokiem, bo na wyjeździe mogłem ją obserwować jedynie z pod latarni i czułem straszny niedosyt, a po powrocie jasność już zaczynała spadać i już nie zawsze dało się trafić z pogodą, to każda pogodna noc była okazją do wystawienia teleskopu bez względu na wszystko Oczywiście jak to w Polsce wszystko na opak, morze na północy, góry na południu a pogoda w pełnię księżyca Postanowiłem, że ta sesja powinna nieść ze sobą maximum relaksu, więc nie bawiłem się w przerzucanie różnych kombinacji źrenicowo-powiększeniowych, tylko zrobiłem te same obiekty w dwóch turach, raz w powiększeniu 100x i drugi w powiększeniu 68x. Bardzo wygodne, bo raz człowiek blokuje ostrość i skacze tylko z obiektu na obiekt. Obserwacje zacząłem jednak od planet. Teleskop wystawiony około 21:00 czekał aż słońce zajdzie za horyzont i wyrównywał temperaturę gdzieś do 22:00. Niestety, ale zabudowa i zadrzewienie nie ułatwiają mi obserwacji planet w aktualnym położeniu i zamiast relaksu przy teleskopie, zaczęło się od gonitwy z teleskopem Na planety mam tylko wąskie okienko pomiędzy drzewami, co wymagało co parę minut przestawienia teleskopu. Irytujące, ale co tam, pierw Jowisz. W powiększeniu 68x pomyślałem, o WCP, ale nie. Po chwili doszło do mnie, że to cień jakiegoś księżyca, okazał się nim Ganimedes. Na tarczy wyraźne widoczne dwa ciemne pasy oraz cień księżyca, który sam znajdował się tuż przy krawędzi tarczy. Od razu przeskoczyłem na powiększenie 100x, a na chwilę na 156x, ale to w 100x obraz był wyraźnie stabilniejszy. W 156x planeta gotowała się nad horyzontem i w mniejszym powiększeniu wypadała zdecydowanie lepiej, jednak po chwili kiedy przeskoczyłem na Saturna i 100x okazało się zbyt mało żeby powalczyć z Cassinim, więc wróciłem do 156x. Przy tym powiększeniu obraz widocznie falował, ale w momentach paru sekundowych stabilizacji udało się wyłuskać przerwę po całym obwodzie pierścieni, jak i ciemny pas na tarczy planety. Oczywiście cała operacja wymagała przenoszenia po parę raz teleskopu (w całości), co odczuł mój kręgosłup, ale potem było już z górki Lista jest krótka, ale tak jak pisałem w założeniach sesja miała być odpoczynkiem, i tak też było, więc po kolei: M57 ? Wyraźny obwarzanek z dziurką w środku. Całkiem ładny widok jak na takie, a nie inne warunki obserwacji. Widać, że mgławica planetarna jest jasna i nie potrzebuje wybitnego nieba i nowiu, aby się dobrze prezentować. M56 ? Zerkaniem widoczne uziarnienie i rozbicie gromady, wyraźnie widać, że jest większa zerkaniem niż na wprost. Po jakimś czasie rozbicie gromady widoczne również na wprost. NGC 6934 ? Podobna do M56, ale jakby większa. Bardziej zbita i trudniej uzyskać rozbicie gromady. Po chwili wpatrywania się majaczy jądro, które pokazuje uziarnienie. Obiekt zdecydowanie na większe powiększenie i lepsze warunki. M15 ? Zbita kula, stosunkowo mała, ale jasna. Zerkaniem nabiera objętości, człowiek patrzy, a ona rośnie i rośnie, jak pączek Ze względu na jasność, zdecydowania obiekt na duże powery. M2 ? Piękna, nie tak zbita jak M15, ale większa, zdecydowanie większa. Zerkaniem znowu wychodzi ziarnistość, ale gromada nie puchnie jak M15, tyle że staję się coraz bardziej rozbita. Po czasie rozbicie widoczne na wprost. Widoczne jaśniejsze i większe gwiazdy na obrzeżach gromady. M27 ? Klasyka gatunku. Zerkaniem widoczne wcięcie Hantli. Zdecydowanie jest to obiekt na ciemne niebo i nów :), ale i w zastanych warunkach bardzo przyjemny w odbiorze (choć w myślach człowiek ciągle powtarzał "cholerny księżyc" ). Trochę żałowałem na drugi dzień, że nie wkręciłem Oriona UB z ciekawości M71 ? Wow (pierwsze moje słowo jak ją zobaczyłem) Duża, zerkaniem puchnie i puchnie. Na wprost widoczne uziarnienie. Zerkaniem coraz większa, ładnie usytuowana między gwiazdami, piękny obrazek. Jedna z gromad (pewnie z względy na wielkość), w której w bino wyraźnie czuć przestrzeń trzeciego wymiaru. Po chwili patrzenia człowiek uświadamia sobie, że jedne z gwiazd są wyraźnie dalej a inne bliżej obserwatora. M52 ? Klasyczna gromada otwarta, obiekt zarówno dla lornetek, jak i teleskopów. Piękna, rozbita w gwiezdny pył. W środku gromady widoczna jakby inna, mniejsza, widać tu wyraźne zagęszczenie gwiazd. M103 ? Znowu gromada otwarta prezentująca się równie dobrze w lornetkach co w teleskopach. Wyraźny trójką tworzący tzw."Christmas Tree Cluster". M102 ? Słabiutka, zdecydowanie nie miejsce i czas na galaktyki Zerkaniem, a po chwili widoczne na wprost dwie gwiazdy "towarzyszące" galaktyce. Na pewno warto wrócić do niej w nów przy dobrych warunkach. M13 ? Obiekt znany i lubiany, który nigdy nie zawodzi nawet w czasie pełni Gromada ma w sobie jakąś, jak ja to nazywam, hipnotyczność Można ją "studiować" godzinami i chyba nigdy się nie znudzi. Brak widocznego tzw. "mercedesa", ale przy takich warunkach chyba trudno się dziwić, że go nie widać . M92 ? Dobra sąsiadka M13 Znowu jest to gromada, gdzie w bino wyraźnie odczuwalne są oległości mędzy gwiazdami w trzecim wymiarze. Dalej słabsze, bliżej i wyraźnie większe jaśniejsze gwiazdy. Na koniec zerknąłem jeszcze na gromadę podwójną, bo chyba mam już taki nawyk, że nie ominę tego obiektu, jeżeli tylko jest widoczny. W powiększeniu 68x obie gromady mieszczą się polu widzenia, ale nie jest to zdecydowanie dedykowane powiększenie, i w tym wypadku lepiej każdą studiować osobno. Sesję zakończyłem równo o 1:00, czyli zgodnie z planem MESSIER DLA ŚPIOCHÓW by Wojt.pdf
    1 punkt
  10. No to po tym słodzeniu sobie pora na łyżkę czy nawet chochlę dziegciu. Pięćdziesięciu kilku głosujących na (rzekomo) dziewięć tysięcy userów. Forum - wydmuszka, szkoda słów. Przykład idzie zresztą z góry, administrator też się nie pofatygował by zagłosować. Ciekawe czy w ankiecie rocznej konkursu heńkowego frekwencja sięgnie setki? Śmiem wątpić.
    1 punkt
  11. Gratulacje dla Zwyciezcy oraz oraz wyrazy uznania dla Wszystkich startujacych w konkursie!
    1 punkt
  12. Bardzo chciałbym Wam wszystkim serdecznie podziękować za Wasze wsparcie oraz oddane głosy. Wygrana jest dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem patrząc na poziom konkurencyjnych prac. Wszystkie są świetne! Życzę wszystkim dobrej pogody, niezawodnego sprzętu i dużo cierpliwości! : )
    1 punkt
  13. O tej porze roku stawiałbym na SO2, który w połączeniu z pyłami i mgłą tworzy smog kwaśny. Szczególnie, jeśli jako opał w okolicy używany jest niskiej jakości, zasiarczony węgiel. Czasem rzeczywiście jadąc przez okoliczne wioski czuć "swąd piekielny" czyli ditlenek siarki. Co prawda niewielkie to pocieszenie, ale SO2 jest nieco mniej zabójczy niż NO2 ?
    1 punkt
  14. Złapałem dziś taki Księżyc pożyczoną lustrzanką. Miło się zaskoczyłem, gdy okazało się, że pasuje do mojego samoróbczego żurawia, na którym wieszam lornetkę:) Pierwsze zdjęcie przez otwarte okno i z krzesła z ubraniami, drugie już z żurawia na dworze.
    1 punkt
  15. No tak, technika poszła mocno do przodu. Jeszcze trochę i będą dostępne, małe, przenośne reaktory jądrowe. ?
    1 punkt
  16. Wymiekasz?? Ja dzis rano postanowiłem powitać Słońce. ????
    1 punkt
  17. Chrośnica k. Jeleniej Góry, Sylwester 2020
    1 punkt
  18. Początek nowego 2021 roku powitał mnie chmurami... to ja mu na to tak.
    1 punkt
  19. W ofercie dostępny sterownik dwukanałowy z czterema wyjściami w wersji 12V :) Wyjścia na grzałki typu RCA, wejście zasilające gniazdo DC 2.1/5.5.
    1 punkt
  20. Jedna z ostatnich realizacji. 4 grzałeczki (na szukacz, na okular szukacza, na lw, na okular teleskopu) + mini sterownik dwukanałowy 4-wyjściowy. Całość na 5V zasilana z dwóch wyjść USB powerbanka. Kontroler (paczka zapałek dla zobrazowania wielkości).
    1 punkt
  21. Sierpniowe z nad Jeziora Rychnowskiego w Człuchowie. ISO 2000, 25 sekund, Nikkor 18 mm, stack około 20 klatek.
    1 punkt
  22. Ruiny zamku w Bobrownikach. Sprawdziłem, ducha brak. Jedynie przemaszerowały obok mnie dwie zbłąkane duszyczki, dość mocno podchmielone... ?
    1 punkt
  23. 2. 11-08-2020 ? Nów your body ? jak to mówią za wielką wodą Czyli uwijaj się, póki księżyc za horyzontem. Przyrządy obserwacyjne: GSO 10" + bino + 2x20mm + 1,6x (100x) + 1,1x (68x) Niebo: 20,35 mag/arc sec2 Choć do nowiu jeszcze daleko, bo przypada 19-tego sierpnia, uznałem, że warto korzystać z pogody póki jest, bo nie wiadomo co będzie potem Teleskop jak zawsze wystawiłem koło 21:00, aby lustro wyrównało temperaturę. W okolicach 22:00 siedziałem już z okiem przy okularze, aby sprawdzić na różne sposoby kolimację przed obserwacjami, ale to opowiadanie na osobny wpis Noc ciepła i przyjemna, i takie chyba lubię najbardziej. Jednak kluczowa była "kąpiel" w specyfiku odstraszającym komary bo wiem, że bez tego nie dałbym rady (jezioro w pobliżu mojej miejscówki nie pomaga ). Poważne obserwacje zaczęły się gdzieś w okolicach 23:00, gdy niebo zrobiło się odpowiednio ciemne, choć jeszcze dalekie od ideału. Droga Mleczna świecąca nad głową zwiastowała dobre warunki. Z racji, że ostatnie obserwacje były, że tak powiem "na leniucha", tym razem postanowiłem wrzucić na listę maksymalną ilość eMek, które były tej nocy dostępne z mojej miejscówki. Nie tracąc czasu na planety tak jak ostatnim razem, od razu przystąpiłem do działania. Lista przedstawia się następująco: M13 ? Dobry start nie jest zły Ta kulista jak zwykle nie zawodzi. Chciałoby się wyjść poza powiększenie 100x, jednak uznałem że nie ma czasu na mieszanie okularami/korektorami. Na pewno wrócę do niej przy najbliższej okazji, by poszukać tzw. Mercedesa M92 ? Sąsiadka M13, która też aż prosi się o większe powiększenie. Mimo wszystko w 100x bardzo ładna. Widać jasne jądro, a cała gromada bardzo ładnie prezentuje się w kontekście otaczających ją gwiazd. M14 ? Ładna, płaska lekka mgiełka. Trochę jak duża galaktyka. Ciężko wyłapać jakiekolwiek uziarnienie, widać natomiast że jest lekko jaśniejsza w środku. M15 ? Zbita kula ognia Ładnie się prezentuje w mniejszym powiększeniu w towarzystwie sąsiadujących gwiazd. M11 ? Wow, ale widok, mrowie gwiazd. W centrum, jak i na obrzeżach widoczne jaśniejsze gwiazdy wybijające się na tle reszty. Piękna gromada, w myślach przypomniały mi się widoki gromad w Woźnicy z zeszłej zimy. M56 ? Ładna puchata kulka. Zerkaniem uziarnienie coraz mocniejsze. M57 ? Klasyczny obwarzanek. Widać zdecydowanie, że warunki są lepsze niż ostatnim razem, bo mgławica po prostu aż świeci Widoczna gwiazda przy krawędzi obwarzanka, jednak za słabe powiększenie, żeby doszukiwać się gwiazd wewnątrz (obiecuje sobie na koniec wrócić z większym powerem, oczywiście zabraknie czasu). M2 ? Gromada bardzo dobrze rozbita już na wprost a zerkanie jeszcze bardziej zyskuje i uziarnienie jest jeszcze wyraźniejsze. Ze względu na sąsiadujące gwiazdy w mniejszym powiększeniu przypomina trochę M13 w miniaturze. M27 ? Mgławica bardzo wyraźna. Znowu widać, że zbliżamy się do nowiu i mimo że nie dysponuje super niebem, to pogoda tego dnia dopisała (zresztą potwierdza to widok drogi mlecznej). M29 ? Obiekt chyba bardziej lornetkowy, bo powiększenie 68x to trochę za dużo jak na tę gromadę. Po pierwszym spojrzeniu: "o krzesełko" Gromada przypomina mi jakoś kształtem krzesło z oparciem . M39 ? Tutaj gromada zdecydowania wymaga małych powiększeń. Gwiazdy rozstrzelone w całym polu, ładniejsza w szukaczu . M71 ? Piękny obiekt do którego na pewno warto wracać. Zerkaniem wyraźne uziarnienie po chwili widoczne już na wprost. Im dłużej wpatrywałem się w gromadę tym mogłem dostrzec więcej szczegółów. Zdecydowanie lepiej wypada w powiększeniu 100x, ale nie ma też co przesadzać, z mniejszą źrenicą na pewno straciłaby na jasności. M52 ? Znowu obiekt przypominający o zimie i gromadach w Woźnicy, choć swoją skalą bardziej przypomina mi chyba M35 z Bliźniąt. M76 ? Czyli tzw. małe Hantle, inaczej Little Dumbell Nebula. Bardzo słaba, ale oczywista. Widoczna też przerwa przez środek mgławicy. Zerkanie zdecydowanie uwypukla obiekt na tle nieba. M31 ? Klasyk nad klasykami, czyli galaktyka Andromedy. Pierwszy raz miałem okazję zobaczyć ją powiększeniu 68x w bino. Ogromna, jasna, można by powedzieć, że świeci jak wielka latarnia ze swoim galaktycznym halo Bez problemu widoczna też M32 jak i M110, które mieszczą się w polu widzenia. Na pewno wrócę tu zimą . M103 ? Czyli choinka na tapecie. Tym razem wydawała się jakby większa niż ostatnim razem. Może to efekt lepszych warunków? Trudno powiedzieć. Tak samo jak M52 obiekt do sprawdzenia w refraktorze z powiększeniem 30-42x. Gromada podwójna w Perseuszu, czyli NGC 869 oraz NGC 884 ? To jest po prostu WOW. Obie gromady nie mieszą się w polu widzenia przy powiększeniu 68x, ale również obserwowane oddzielnie robią wrażenie. Mnogość gwiazd poraża, nigdy nie wiem która jest która, ale ta z gwiazdami ułożonymi w kształt przypominający łapę jakiegoś zwierzaka zdecydowanie wygrywa . M94 ? Mała, ale wyraźna, z dwoma sąsiadującymi gwiazdami po bokach. Zdecydowanie lepiej wypada w 100x, podobna trochę do galaktyki Bodego. Z ciekawości pooglądałem sobie trochę szkiców tej galaktyki z 10" i nie wiem, czy super niebo robi tu cuda, ale daleko szukać w tym co widziałem ramion spiralnych a takie pojawiają się na szkicach. Chyba że to fantazje szkicującego . M102 ? Długa i pociągła, oczywiście lepiej widoczna zerkaniem, ale oczywista również na wprost. Obiekt, przy którym można skusić się na większe powiększenie, mi niestety zabrakło czasu, ale trzeba to nadrobić. M101 ? Popularny "Wiatraczek". Słabiutka, w powiększeniu 100x nie do wychwycenia, ale jest to pewnie kwestia położenia obiektu na niebie. W 68x wielka szara plama, wyraźniejsza zerkaniem. Znowu szkic z newtona 10" pokazują cuda, ale może to jest po prostu kwestia nieba-warunków-położenia (na pewno) . M63 ? Słonecznik. Rozmyty, ale duży, wyraźny. Po czasie jakby rozciąga się, no i czemu ten słonecznik? Obok dwie jasne gwiazdy, a trochę dalej parka gwiazd. Na pewno obiekt pod dobre niebo. M51 ? Tutaj widok już zbliżony do szkiców z 10". Jednak niektóre szkice z 8" chyba wyraźnie przesadzone, chyba że obserwator był na Atacamie Wyraźne widoczne, splątane ze sobą dwie spirale, które po czasie nabierają kształtów, choć trudno jednoznacznie określić ramiona. Bardziej dwie "plamy" połączone ze sobą. M109 ? Trudna, Phecda musi być wyrzucona z pola i wtedy wychodzi z ciemności jak "duch". Po długim czasie widoczna na wprost. Znowu położenie pewnie ma duże znaczenie, i trzeba poczekać aż obiekt znajdzie się w zenicie. M108 ? Kolejna słabizna. Widoczny podłużny kształt galaktyki. M97 ? Wyraźniejszy obiekt niż poprzednia galaktyka. Zerkaniem wyskakuje owalny kształt. Trudno jednak dopatrywać się tutaj oczu ?Sowy?, może pod lepszym niebem i w innym położeniu. W 100x wypada zdecydowanie lepiej w porównaniu do 68x. Żrenica robi różnicę i obiekt bardziej odcina się od tła. M106 ? Bardzo ładna galaktyka, nawet w niskim położeniu bardzo wyraźna. Dobrze odcina się od tła z wyraźnym jądrem, widać że jest to dysk a nie ?plama?. Obiekt, do którego trzeba wrócić, kiedy będzie wyżej na niebie. M40 ? Pierwsze co powiedziałem w myślach ?a skąd to się znalazło w katalogu Messiera? Gwiazda podwójna , a dokładnie optycznie podwójna. I to chyba tyle co można napisać Jak się okazuje Messier szukał tu mgławicy na podstawie notatek Heweliusza, a że znalazł co znalazł, to skatalogował. M81,M82 ? Dwie bardzo jasne galaktyki, wyskoczyły już w szukaczu, co ewidentnie potwierdziło dobre warunki. W 68x na styk mieszą się w polu, ale zdecydowanie lepiej obserwować każdą osobno w powiększeniu 100x. Bodego bardzo jasna, z jeszcze jaśniejszym jądrem. Może z jeszcze większym powiększeniem pokazałaby pasy pyłowe. Natomiast Cygaro przypominała obiekt nie z tego świata, lecący w przestworzach. Enterprise widzę cię . Widoczne liczne wżery w pasie całej galaktyki, uczta dla oka. NGC 6905 ? Na koniec postanowiłem przerobić parę obiektów z serii Cosmic Challenge, ale sumarycznie znalazłem tylko jeden Trochę już niestety brakowało czasu na wnikliwe analizy i dokładne pozycjonowanie więc z sześciu które wrzuciłem na listę w polu widzenia pojawiła się tylko Blue Flash Nebula. Bardzo ładna mgławica planetarna, wyraźna, jednak zdecydowanie potrzebuje większego powiększenia, co postaram się nadrobić przy najbliższej okazji. Veil nebula ? I tu kończymy ?gwiazdą wieczoru? albo ?gwoździem programu? Takiego ?Veila? jeszcze nie widziałem Nie wiem, czy to kwestia dobrych warunków, adaptacji wzroku, pewnie jednego i drugiego, plus dogodnego położenia od strony gdzie nie mam żadnych łun i tym podobnych rzeczy. Miotła ciągnąca się przez całe pole Es-a 24mm 82* wykraczając poza jego granice, z wyraźnym rozdzieleniem na końcu ?ogona?. Wschodnia część, czyli NGC 6995 jeszcze lepsza. Widoczne wżery i struktura mgławicy. Żałuję, że zostawiłem sobie ten obiekt na koniec, bo czas gonił, ale liczę na powtórkę Sesja zakończyła się ciut po 1:00, bo Veil nie dawał odejść od okularu Skończyło się na około 30 obiektach z katalogu Messiera, co i tak uważam za dobry wynik jak na tak krótki czas obserwacji. Chciałby się człowiek "pochylić" nad każdym trochę dłużej, ale myślę że będzie jeszcze czas. Na dzisiaj w planach zobaczenie wszystkich dostępnych gromad kulistych w dużych powiększeniach. Zerknę też przy okazji na jakieś planetarki, w tym pewnie wspomnianą Blue Flash Nebula.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)