Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 19.02.2021 uwzględniając wszystkie miejsca
-
To moje trzecie spotkanie z tym przepięknym obiektem - tym razem blisko, na tyle na ile pozwolił FOV mojego zestawu. LBN 1622 leży w całości na tle wodorowego obłoku Pasa Oriona w jego północnej części. Setup: FS 128, ATIK ONE 6.0 na ASA DDM 60. Ha: 70x1200 sekund, L: 65x300 sekund, R,G,B - po 45x300 sekund każdy kanał.3 punkty
-
2 punkty
-
Pierwsze światło Lunt 50 Double Stack i ASI 178 MM. Obróbka kuleje, ale jest potencjał.2 punkty
-
Po wymianie Synty 8 na nieco mniejszy sprzęt, ostatnie dwa miesiące spędziłem na kupowaniu, testowaniu i sprzedawaniu. Było też sporo gromadzenia informacji. Po za " niezwykłą randką z Andromedą " obserwacje polegały na przykręcaniu i odkręcaniu filtrów czy przekładaniu trzech okularów o podobnych parametrach. Przyszedł czas kiedy stwierdziłem że wystarczy już tej zabawy i czas poszukać sobie jakiegoś wyzwania. Poznałem już trochę możliwości mojego sprzętu i mam świadomość jego ograniczeń. Wyzwanie jest proste. Z racji tego że mój teleskop to Bresser Messier do końca przyszłego roku spróbować odnaleźć i zobaczyć wszystkie obiekty katalogu Messiera ;nazwa zobowiązuje ? . Każda obserwacja będzie udokumentowana prostą grafiką w Gimpie, która będzie pokazywała ( w przybliżeniu oczywiście ) widziany prze ze mnie obraz. Grafika poniżej to przykład zrobiony w 15 sekund... Każdy obiekt będzie miał kartę w PDF z krótkim opisem, mapką, zdjęciem i grafiką taką jak wyżej. Mam nadzieję że na końcu powstanie ciekawy przewodnik dla posiadaczy małych sprzętów. Do obserwacji będę używał : Achromatu Bresser Messier AR 102/600 na AZ4 Okular : Hyperion Asferyczny 31 mm, Celestron Luminos 19 mm, Celestron XL-CEL 9 mm, Vixen 5 mm ( ten raczej się nie przyda :-) ) Lornetka Celestron UP-Close 10x50 ( kupiłem ją 10 lat temu do obserwacji ptaków ) Obrotowa mapa nieba, Atlas Gwiazd - Przemysław Rudź, Atlas Nieba Gwieździstego Krzesełko rozkładane i czerwona latarka Explore Scientific ( może dojdą jakieś filtry ) Obserwacje będę prowadził poza miastem według lightpolution SQM 21,50 mag./arc sec (nic mi to nie mówi). Czuje w kościach że to będzie fajna zabawa. Zapraszam do dołączenia się.1 punkt
-
1 punkt
-
Skoro już wspominam czasem o ptakach, to muszę powiedzieć i o tym spotkaniu, bo choć było to dosyć dalekie spotkanie, było także dla mnie wyjątkowe. Dziś w mojej wsi pojawiły się jakieś dwa ptaki, których nigdy wcześniej chyba nie widziałem. Najpierw dostrzegłem jednego, gdy jechałem drogą samochodem; stał na polu, może sto-dwieście metrów ode mnie i zwróciłem na niego uwagę, bo był po prostu ogromny. Natychmiast zrozumiałem, że mam do czynienia z czymś, co przerasta wielkością wszystkie myszołowy, które widziałem do tej pory (a niektóre z nich były całkiem spore). Zatrzymałem się żałując, że nie mam aparatu. Był szary, może brązowy, nisko osadzona głowa tkwiła ponad skrzydłami niby wielkimi barkami. Ptak po chwili wzbił się w powietrze i wtedy zobaczyłem jego wielkie skrzydła. Poleciał daleko nad polami, za rów, i tam zobaczyłem drugiego; siedział przycupnięty za rowem i choć był oddalony ode mnie o dobre kilkaset metrów, było widać, że i ten jest równie potężny. Gdy wróciłem po jakimś czasie z miasta, ptaki jeszcze siedziały daleko za rowem i wyglądało na to, że dorwały jakąś padlinę. Niestety odległość nie pozwoliła zrobić sensownych zdjęć i jedynie na żywo w lornetce mogłem zobaczyć te ptaki w miarę wyraźnie. Na poniższym zdjęciu można zauważyć, jak mały wydaje się przy tych olbrzymach kruk (sądzę, że to kruk, bo chyba tylko on miałby odwagę podchodzić tak blisko, a gawrony trzymają się w stadach, bliżej ludzi). Co do olbrzymów - czym byli, nie wiem. Jednak wszystko wskazuję, że to Bieliki.1 punkt
-
Zawsze sie trzeba zastanawiac! I duzo czytac przed zakupem. Skylux raczej tylko do planet i Ksiezyca ,w zestawie bardzo slabe okulary [Huyghensy] od razu do wymiany na chociazby Plossle. Na korzysc montaz AZ i wlasciwie totalna bezobslugowosc . Za to mala apertura [tylko 70mm] . Wogole w kwocie 400 pln trudno o nieco lepszy sprzet , bo to po prostu malo , tyle kosztuje 1 okular ze sredniej polki cenowej. Na Twoim miejscu dozbieralbym chociazby do tego Newtona 6 cali a najlepiej umowil sie z kims w okolicy na obserwacje. Bedziesz mial okazje popatrzec przez rozne sprzety i dowiesz sie czy to hobby dla Ciebie.1 punkt
-
Tak, większa średnica - dłuższe ramię działania siły - mniejsza siła potrzebna do obrócenia. Na większej średnicy może dać radę.1 punkt
-
1 punkt
-
14.02.2021 cz.2 Tej nocy galaktyki wpadały w moje oko jedna za drugą. Patrzyłem na obrzeża Drogi Mlecznej a właściwie to dużo dalej. Robiło się coraz zimniej. Czuły to moje stopy i zaczęła odczuwać latarka. Optyka za to dawała radę. Myślę że obserwacje mogły by trwać dłużej. Okulary, które posiadam mają ER większy niż 17 mm co w tych warunkach sprawiało że nie było na nich mikro zamglenia. Lornetka zaparowała po pierwszym przyłożeniu do oczu. M 106 Na moim szkicu roboczym wykonanym w terenie dopisałem pod tą galaktyką spiralną "spora". I tak też prezentuję się w okularze. Odległa o 23 mln ly. M 97,108 W obserwacjach galaktyk małym teleskopem możemy dopatrywać się jej kształtu, ułożenia, jasności jądra. To nie jest kolejna taka sama mgiełka. Każda ma swój unikatowy odcisk nawet w cztero calowym teleskopie. M 108 ( po prawej ) to galaktyka spiralna . M 97 to mgławica planetarna ( popularna Sowa ). Powstała około 6000 lat temu i zerka na nas z odległości 2600 ly. W małym achro Sowa pokazuje tylko delikatny puszek, gwiazda centralna o jasności 16 mag, jest zdecydowanie po za zasięgiem. M 63 Tej nocy poruszałem się w obrębie Lwa, Wielkiej Niedźwiedzicy oraz Psów Gończych. I to właśnie do ostatniego gwiazdozbioru należy Galaktyka Słonecznik. M 94 Kolejny skarb Psów Gończych. Jej jasne jądro od razu rzuca się w oczy. Świeci do nas z odległości 16 mln ly i należy do galaktyk Seyferta. M 53 Ostatnie pół godziny błądziłem po Pannie i Warkoczu Bereniki. Wyłączająca się latarka nie pomagała. Mój schemat jest prosty. 1. Przygotowanie do obserwacji ( analiza na mapach obszaru ,który mnie interesuje ) 2. Wybranie odpowiedniej miejscówki, pogody, ( brak Księżyca ). 3. Obserwacja po odpowiedniej adaptacji wzroku ( min 45 minut ), sporządzanie prostych szkiców z charakterystycznymi elementami. 4. Analiza szkiców w domu z mapami, zdjęciami, Stellarium. ( upewnienie się czy widziałem dany obiekt ) 5. Sporządzenie grafiki. Niestety latarka wysiadła. I mimo tego że widziałem jeszcze sporo galaktyk nie byłem wstanie porównać ich położenia z Atlasem ani sporządzić żadnego szkicu. Więc ten obszar będzie przy następnej pogodnej nocy. A na koniec ,jak na razie druga gromada kulista z Katalogu Messiera. M 53 prezentuje się bardziej okazale od poprzedniczki. Można dopatrywać się w niej ziarnistości na krawędziach. Ale raczej nie uda nam się zliczyć wszystkich 250 000 gwiazd, które w sobie mieści ?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Wczoraj pierwszy raz od wrześniowego zlotu pogoda pozwoliła na wystawienie sprzętu i złapanie czegokolwiek. Tym razem chciałem coś innego niż klasyki w Orionie, Jednorożcu czy Woźnicy. Kilka lat temu chciałem złapać coś w Bliźniętach, ale na zdjęciach nic nie wychodziło. Sky Safari przypomniało mi, że była to mgławica Meduza czyli IC 443. Tym razem już na pierwszej klatce nieśmiało coś majaczyło. Ustawiłem sesje, włączyłem guiding i uciekłem do domu się ogrzać (sensor matrycy pokazywał -22oC). Mój błąd, że po zmianie obiektu nie sprawdziłem ostrości. W taki sposób straciłem około godziny materiału. Po ponownym ustawieniu ostrości zarejestrowało się prawie 2 godziny materiału zanim przylazły chmurwy. Pół godziny materiału odpadło ze względu na pojechane gwiazdy. Ostatecznie pozostało 28 klatek po 180 sekund. Sporo za mało jak na ten obiekt, ale cieszę się, że jest kolejna zdobycz do kolekcji. Sprzęt to SW 80/400 z kamerą QHY183C posadzone na EQ6Pro. Materiał kalibrowany darkami, flatami i biasami. Stackowanie i całą obróbkę wykonałem w Pixinsight. Poniżej moje wypociny. Bardzo byłbym zadowolony z konstruktywnej krytyki.1 punkt
-
1 punkt
-
Letni wypad z synem pod namiot w Bieszczady zaowocował takim oto zdjęciem. Połowę materiału zebraliśmy w Wołosatem, a resztę pod wiejskim niebem u teściów. Samego obiektu chyba nie ma potrzeby przedstawiać. Sprzęt, parametry akwizycji i obróbka: TS APO 65q, Canon 1100D mod., ISO 800, 56x300 sec. 20.08.2020; 21.08.2020; 24.10.2020 PixInsight; Photoshop1 punkt