Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.02.2021 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. IC 348 znana również jako IC 1985 to gromada otwarta znajdująca się w gwiazdozbiorze Perseusza w odległości 890 lat świetlnych. Otoczona jest mgławicą refleksyjną vdB 19 gdzie światło gwiazd gromady jest rozproszone przez obłoki pyłu tworząc tą niezwykłą mgławicę. Gromada składa się z ponad 300 gwiazd w wieku od 2 do 3 milionów lat. Na niebie widoczna jako obiekt o jasności 7,3 magnitudo i rozmiarach 10' kątowych. Porwałem się na obiekt który mało kto fotografuje z naszego otoczenia w tej skali. Nie jest łatwy a jeszcze w tych warunkach których robię. No cóż po długiej i żmudnej obróbce coś mi się udało. Materiał zbierany zdalnie refraktorem TSAPO 130 i kamerą QHY 695A w ilości 14 godz.10 min LRGB.
    12 punktów
  2. 24.02.2021. Schickard to księżycowy krater uderzeniowy o średnicy 212 km i głębokości 1,5 km. Leży w pobliżu południowo-zachodniej krawędzi Księżyca. Nazwany został na cześć Wilhelma Schickarda (22 kwietnia 1592-24 października 1635), który był niemieckim profesorem hebrajskiego i astronomii. Poniżej próba oddania jego wyglądu na uproszczonym szkicu. Księżycowe formacje mające dużą ilość detali wymagają szczególnej koncentracji i duuuuużooo cierpliwości, której mi wystarczyło tylko na 50 minut. Im więcej szczegółów przenoszę na papier tym trudniej się odnaleźć przy rysowaniu kolejnych elementów. Poniżej to co powstało przy teleskopie. ...i po dalszej obróbce. Pozdrawiam Jarek
    11 punktów
  3. NGC 2392 znany jako Eskimos(Gem) Newton 14" f/4.2 (20.02.2021r) Szkic robiony podczas I kw.Księżyca,ale widoczność była żyleta,łysy prawie nie robił halo. Seeing IIIA Centralna otoczka wokół gwiazdy pojawiła się już przy 250x(Fujiyama HD othro 6mm), ale dopiero zwiększenie powera ,do 450x(Takahashi TOE 3,3mm) ,pokazało ją bardzo wyraźnie.Następny skok ,to już 675x(TOE 3.3mm+konwerter 1,5x)ukazały się nierówności w jasności otoczki centralnej,chociaż przy takim seeing trudno było złapać ostrość. Szkic 450x bez filtra Pozdrawiam Irek.
    9 punktów
  4. Poszukiwacz przygód na Księżycu ?
    5 punktów
  5. A tak zachodziło nad morzem ? Tylko komórę miałem ?
    5 punktów
  6. Syf taki, że wszystkie klatki z samolotami poszły do kosza. Zatem jeszcze fotki z zachodu za Babią Górą: I krótki film:
    5 punktów
  7. Wszyscy tak się podniecają brudem z Afryki, więc ja też się pokusiłem. Saharastycznie z dronem :)
    5 punktów
  8. Dzisiaj przez wiatr, bardzo słabiutki seeing. ?
    4 punkty
  9. Dziś warunków nie było ale musiałem spróbować złapać te protki :) Nagrywane przez chmury, gain 2x taki co zwykle by trzymać histogram na jakimś poziomie. Bardzo ciężko stackuje się taki materiał gdzie są skoki jasności + falujący seeing + ciągłe korekty w prowadzeniu. Na razie fragment z najciekawszym fragmentem. Jak podołam będzie jeszcze pełna tarcza. Nagrywane przed południem. Lunt 50 + ASI 178MM
    3 punkty
  10. pierwszy raz avikowałem kamerkom księżyc , po 1200 klatek .kamerka asi 290 , teleskop meade lx200 8 cali
    3 punkty
  11. 1 luty 2021. Bardzo mroźny poranek, który rozpoczął się dla mnie po drugiej w nocy obserwacjami tak dawno nieoglądanego już przeze mnie Srebrnego Globu. Spodziewałem się lepszego seeingu przy tak silnym mrozie, ale niestety po próbach w bino MB I z okularami Plossla GSO 25 mm i kolejno parami BCO18 oraz BCO10, w końcu decyduje się na szkic Theophilusa w BCO18. Obraz w czasie szkicu zmienia się co chwilę, raz rozmazując całkowicie to znowu tracąc na kontraście przez mniej lub bardziej snujące się wysoko delikatne cirrusy. Po około piętnastu minutach muszę uciekać na chwilę do mieszkania, aby rozgrzać szczypiące od mrozu palce. Szkic zajmuje mi około 35 minut przy teleskopie, "dopieszczam" go w domu. Krater ma średnicę 100 km i głębokość 3,2 km. Na powyższym rysunku Księżyc jest przed ostatnią kwadrą, natomiast poniżej dla porównania krater Theophilus naszkicowany 13 miesięcy wcześniej Makiem 127, kiedy Księżyc był przed pierwszą kwadrą. Pozdrawiam Jarek
    3 punkty
  12. kolejny ustrzelony obiekt w poprzednie niezbyt udane (pogodowo) nocki tym razem padło na ciemną (powierzchniowo) M101 - żeby nie było za prosto - oczywiście Księżyc daje swoje tak więc 50 x 3 minuty - ASI1600 MMPro + ZWO dualband i niebieski oldskoooolowy SW 102/500 ( SuperAchro VeryAberrating ? ) tutaj już drugi pseudo/sztuczny-flat w moim wykonaniu - troszke lepiej mi poszło niż poprzednim M81 razem ?
    2 punkty
  13. Tycho - noc 1/2 grudnia około północy Jeden z niewielu kraterów które najlepiej wyglądają podczas pełni Luminancja z ASI 178 MM-C Kolor z Canona 6D Astrofaktoria Newton 350/1400 bez barlowa
    2 punkty
  14. Po pręcie widać, że mu się podoba ?
    2 punkty
  15. O takie zdjęcia Księżyca bez prowadzenia, nie rozstawiałem się zbytnio montażem wziąłemEQ3-2 z myślą tylko o Księżycu, bo mam zaspy śniegu na Kolo domu ciężko było by się rozstawić laptopem i innym sprzętem Księżyc 2021-02-22. Foto. SONY 20.1. Ekspozycja ISO 200. Czas naświetlania automatyczny.
    2 punkty
  16. Zimowy zalew Stradomia Wierzchnia
    2 punkty
  17. 23.02.2021. Krater Harpalus, położony na Morzu Zimna /Mare Frigoris/, na wschodnim krańcu Zatoki Rosy /Sinus Roris/. Jego średnica wynosi 39 km, a głębokość 2,9 km. Harpalus był starożytnym greckim astronomem. Jest to mój drugi szkic tego krateru. Struktura stanowi pozornie łatwy cel do szkicowania, ponieważ jego otoczenie i sama struktura wału jest dosyć mało skomplikowana. Jednak mimo tego trudno oddać jego jego realny wygląd na rysunku (przykład poniżej). Poniżej pierwszy szkic Harpalusa zrobiny MAK-iem 127 dwa lata wcześniej. Na poniższym rysunku północ znajduje się po przeciwnej stronie niż zaznaczyłem. Pozdrawiam Jarek
    2 punkty
  18. 22.02.2021. Tym razem po dłuższej chwili wybierania "łatwego" obiektu do szkicu, rysuję kratery Reinhold i Reinhold B, położone na południowy-zachód od krateru Copernicus ,na Morzu Wysp /Mare Insularum/. Rainhold ma średnicę 48 km, natomiast jego głębokość wynosi 3,3 km. Ściany wewnętrzne krateru są ukształtowane tarasowo, co doskonale widać w czasie obserwacji. Został nazwany na cześć XVI-wiecznego niemieckiego astronoma i matematyka Erazma Reinholda. Pozdrawiam Jarek
    2 punkty
  19. Moja mini współprodukcja o Księżycu;) Milego ogladania;)
    2 punkty
  20. Tym razem chciałbym zaprezentować nowy typ obiektu. Taki, który jeszcze w tym cyklu nie był prezentowany. Podejrzewam, że do tej pory obiekty te specjalnie były pomijane ze względu na potwierdzone przypadki uzależnienia się od ich obserwacji. Uwaga! Duże ryzyko uzależnienia. Czytaj dalej tylko na własną odpowiedzialność. Aby dać wam ostatnią szansę na początek zacytuję dwie osoby, które opisują swój nałóg: Moje życie zmieniło się na zawsze po tym zimowym spacerze do miasta. Mapy, które przyniosłem ze sobą do domu, były silnie oczarowujące i uważam, że moim obowiązkiem jest ostrzec wszystkich, którzy mogą wykazywać oznaki podatności na gwiazdy, żeby podchodzili do obserwacji gwiazd zmiennych z najwyższą ostrożnością. Łatwo jest bowiem uzależnić się od ich obserwacji i jak zwykle w takim przypadku im dłużej oddajemy się temu nałogowi, tym trudniej jest zrobić sobie przerwę i wrócić do normalnego życia. "Starlight Nights - The Adventures of a Star-Gazer" Leslie C. Peltier Szacowanie jasności gwiazd to umiejętność, którą doskonali się przez praktykę i doświadczenie. Ale uwaga: kiedy zaczniesz, uzależnia. Drugie oszacowanie konkretnej gwiazdy jest znacznie łatwiejsze niż pierwsze, a im bardziej zaznajomisz się z gwiazdą, tym większa będzie twoja ciekawość tego, co robi dziś wieczorem. "The Lure of Variable Stars" www.skyandtelescope.com Alan MacRobert | July 29, 2006 Naszym obiektem tygodnia jest tym razem gwiazda zmienna Z Ursae Majoris. Będę starał się namówić was do jej obserwacji. Nie będę ukrywał, że nie jestem ekspertem od obserwacji gwiazd zmiennych i sam dopiero rozpoczynam przygodę z nimi. Szukałem łatwego celu charakteryzującego się sporą różnicą jasności, który można by obserwować lornetką w warunkach podmiejskich i miejskich. Wybór padł na Z Ursae Majoris po przejrzeniu na stronie https://www.aavso.org/ (American Association of Variable Star Observers) proponowanych obiektów lornetkowych i zbioru łatwych do obserwacji gwiazd zmiennych. Gwiazdę tę proponuje także na początek też David H. Levy w swojej książce: "Observing Variable Stars: A Guide for the Beginner". Jest ona widoczna całym rokiem na naszym nieboskłonie, więc zawsze będzie można wrócić do jej obserwacji i sprawdzić co u niej słychać. Z Ursae Majoris jest pulsacyjną półregularną gwiazdą zmienną typu SRb o okresie zmian 195,5 dni. Jest to średni okres gwiazdy, ale krzywa jasności wskazuje, że dla Z UMa występuje więcej niż jeden okres pulsacji. Zmienne pulsujące są gwiazdami, które wykazują okresowe rozszerzanie i kurczenie swoich zewnętrznych warstw. Gwiazdy SRb są gwiazdami typu późnego o widmie M, C lub S i słabo zdefiniowanej okresowości lub naprzemiennych przedziałach powolnych nieregularnych zmian. Z Ursae Majoris jest oddalona o 1161 lat świetlnych od naszego Układu Słonecznego. Jest ona czerwonym olbrzym o typie widmowym M5IIIE (według General Catalogue of Variable Stars), a jej temperatura powierzchni wynosi 3380*K i jest 41% niższa niż temperatura Słońca. Nasza bohaterka jest tylko 20% cięższa od Słońca, ale ma ona aż 76,9 razy większą średnicę i jasność 696 razy większą od Słońca. Jak sama nazwa wskazuje Z Ursae Majoris odnajdziemy w Wielkiej Niedźwiedzicy. Źródło: Stellarium Ja używając lornetki 15x70 stosuję następujący starhopping. Podążam za łańcuszkiem jasnych gwiazd około 6mag. Następnie odnajduje dwie gwiazdki (8.9mag i 8.4mag). One pozwalają mi wycelować w Z UMa, która wyróżnia się czerwonym kolorem na tle innych pobliskich gwiazd. Mapkę jak poniżej można wygenerować używając Variable Star Plotter AAVSO (https://www.aavso.org/apps/vsp/). To narzędzie ma potężne możliwości. Można określić jak duży obszar mapa ma obejmować jak i do jakiej jasności gwiazdy mają być zamieszczone. Mapę można także wygenerować w lustrzanym odbiciu, aby odpowiadała temu co widzimy w okularze teleskopu. Jasności gwiazd na mapie podana jest z pominięciem kropki oddzielającej część jedności od dziesiątych części, aby nie pomylić jej z gwiazdami. Jasność gwiazdy szacujemy porównując ją do gwiazd oznaczonych na mapie. Powinniśmy wybrać dwie gwiazdy odniesienia. Jedną jaśniejszą i jedną ciemniejszą od naszej bohaterki. Jeśli chciałbyś, aby twoje obserwacje zostały dołączone do Międzynarodowej Bazy Danych AAVSO musisz wysłać je do Centrali AAVSO. Po rejestracji w AAVSO i otrzymaniu kodu obserwatora (AAVSO Observer Code) można to zrobić za pomocą WebObs (https://www.aavso.org/webobs/individual). Trzeba będzie podać identyfikator gwiazdy (w naszym wypadku Z UMa), datę i czas obserwacji, gwiazdy odniesienia (podajemy z kropką), identyfikator użytej mapy oraz kod komentarza. Jeśli nie jesteśmy pewni swojego pierwszego oszacowania to warto zaznaczyć kod Z, a jeśli przeszkadzał nam księżyc lub zanieczyszczenie światłem należy także użyć kodu B. Podczas obserwacji należy spisać uwagi dotyczące wszelkich warunków, które mogły mieć wpływ na szacowanie i użyć odpowiednich kodów. Więcej informacji można znaleźć w "Podręczniku wizualnych obserwacji gwiazd zmiennych", którego tłumaczenie na język polski jest naprawdę bardzo dobre https://www.aavso.org/sites/default/files/publications_files/manual/polish_2013/PolishManual.pdf. Poniżej cenne uwagi z podręcznika niezbędne do prawidłowego oszacowania jasności naszej bohaterki: Zapisz dokładnie to, co widzisz, bez względu na pozorne niezgodności w twoich obserwacjach. Do każdej obserwacji powinieneś podchodzić bez uprzedzeń; nie pozwól by na twoją ocenę miały wpływ poprzednie oszacowania lub przypuszczenia, jaką jasność powinna mieć zmienna. Przy szacowaniu jasności zmiennej miej na uwadze trzy rzeczy: 1. Rozmieszczenie Należy podkreślić, że wszystkie obserwacje muszą być wykonywane w pobliżu centrum pola widzenia instrumentu. Większość teleskopów nie ma w 100% równomiernego oświetlenia w całym polu widzenia okularu, dodatkowo większa aberracja obrazu występuje w kierunku brzegu pola widzenia. Jeżeli zmienna i gwiazda porównania znajdują się blisko siebie, powinny być umieszczone w tej samej odległości od środka pola widzenia. Natomiast jeżeli są oddalone od siebie dalej, to nie należy obserwować ich jednocześnie, lecz powinny być obserwowane indywidualnie w centrum pola widzenia. Być może trzeba będzie poruszać teleskopem tam i z powrotem kilka razy pomiędzy dwiema gwiazdami, zanim będzie można dokonać oszacowania. 2. Kąt pozycyjny Gdy spoglądasz tam i z powrotem pomiędzy zmienną, a gwiazdą porównania, ważne jest, aby przesunąć głowę lub pryzmat odwracający (jeżeli go używasz), w taki sposób, aby wyimaginowaną linię nakreśloną między dwiema gwiazdami utrzymać równolegle do linii między twoimi oczami. Nieprzestrzeganie tego zalecenia może doprowadzić do tzw. ?błędu kąta pozycyjnego?, który może mieć wpływ na ostateczne oszacowanie wielkości gwiazdowej, nawet o 0.5 magnitudo. 3. Efekt Purkyniego Gdy obserwujemy zmienne, które mają zdecydowanie czerwony kolor, zaleca się, by ocena była wykonana raczej metodą zwaną ?quick glance? (szybkie spojrzenie), niż przez długotrwałe wpatrywanie. Ze względu na efekt Purkyniego, czerwone gwiazdy mają tendencję pobudzania siatkówki, gdy są obserwowane przez dłuższy czas. W związku z powyższym wydają się one nadmiernie jasne w porównaniu do niebieskich gwiazd, wytwarzając w ten sposób fałszywe wrażenie, że są relatywnie jaśniejsze. Dodam jeszcze tylko, że czerwone gwiazdy są bardziej podatne na błąd szacowania jasności przy intensywnym świetle księżyca. Obecnie Z Ursae Majoris zbliża się do swojego maksimum jasności i jest bardzo łatwym celem. Nie dajcie się jednak zwieść regularnemu kształtu tej krzywej jasności. Nasza bohaterka potrafi zaskoczyć wystarczy porównać co wyprawiała dwadzieścia lat temu: Dr. E.S. King z Harvard College Observatory odkrył, że Z Ursae Majoris jest gwiazdą zmienną w 1904 r. Stało się tak ze względu na jej szczególne spektrum, które go zainspirowało. Widmo Z UMa ujawnia linie emisyjne wodoru delta i gamma oraz obecność osobliwych pasm absorpcji, takich jak TiO (tlenek tytanu). Studiując zdjęcia dostępne na Harvardzie i 22 płyty fotograficzne Grapera, uwieczniające naszą bohaterkę w latach 1897?1904, dr. King stwierdził, że Z Ursae Majoris jest gwiazdą zmienną o zakresie jasności zmieniającym się co najmniej 1,5 wielkości. Stwierdził ponadto, że jest typu III zgodnie z klasyfikacją Angelo Secchi i zaklasyfikował ją jako typ Md zgodnie z klasyfikacją Drapera podkreślając obecność wyraźnych linii emisyjnych H? i H?. Nie będę się tutaj rozpisywał o historycznych badaniach spektrum tej gwiazdy i jej kolejnych klasyfikacjach. Osoby zainteresowane mogą poczytać więcej na ten temat w bardzo ciekawej publikacji: "Changes in the spectrum of Z Ursae Majoris during its rise through a maximum in June 2014" https://arxiv.org/abs/1506.00388. Należy jednak podkreślić, że o ile General Catalogue of Variable Stars klasyfikuje Z UMa jako M5IIIe, to baza Simbad podaje wprost, że widmo Z Ursae Majoris jest zmienne: M5IIIv (litera v wskazuje na zmienność widma). W podanym wyżej artykule autor publikuje badania z których wynika, że jej typ widmowy zmienia się z od M7III podczas minimum do M4III podczas maksimum. Ponadto obecność wyraźnych linii emisyjnych H? i H?, które w zeszłym stuleciu przyczyniły się do odkrycia, że nasza bohaterka jest gwiazda zmienną są obecnie, bardzo słabe. A Ty już próbowałeś oszacować jasność Z Ursae Majoris? Spróbuj i daj znać, jak poszło!
    1 punkt
  21. Mak 127 / Olympus OMD M10 / one shot Pierwszy test podpiecia aparatu w ognisku Tuby. Trochę obróbki, która zmieniła bazowe zdjęcie - jednak z efektu jestem zadowolony ?
    1 punkt
  22. Lubię czytać relacje i szkice z obserwacji. Twoje szkice są bardzo dobre. Mam mało czasu na własne obserwacje to chociaż na Twoje popatrzę i nacieszę oko.
    1 punkt
  23. Też jestem pod wrażeniem, świetny szkic! ?
    1 punkt
  24. Eleganckie szkice, a ten ostatni jak na moje laickie oko chyba jeden z najlepszych. Jak oglądam takie szkice, to zawsze mi się przypominają obrazy Ksieżyca ze starej literatury, gdzie były różne drzewo czy miedzio ryty, nie znam się za bardzo ?
    1 punkt
  25. 1 punkt
  26. To rozróżnienie pikseli z matrycy RGB. Każda czwórka pikseli ma dwa piksele zielone G, ten obok czerwonego to Gr, a ten obok niebieskiego to Gb.
    1 punkt
  27. Uszatka zwyczajna, uwieczniona podczas spaceru z żonką nieopodal kruszwickiej kolegiaty ?
    1 punkt
  28. Zimowy startrails. 145 x 15 sekund, 18 mm, F 3.5, ISO 1600.
    1 punkt
  29. Jak w temacie. Ze wczoraj. Bresser 152/760, ZWO ASI 178mm, filtr Ir-pass Baader. Stack z 3400 klatek. Pełna klatka.
    1 punkt
  30. 21 luty 2021. Po długiej przerwie kolejny szkic. Tym razem wybieram krater Plato, znajdujący się blisko północnej krawędzi Morza Deszczów/ Mare Imbrium/. Jego średnica to 100 km, a głębokość 1 km. Dno krateru jest płaskie i zalane zastygłą, ciemną lawą. Plato jest otoczony wałem o wysokości około 2000?2400 metrów. Nazwa krateru upamiętnia Platona, jednego z najwybitniejszych filozofów starożytności. Warunki obserwacji balkonowe z przejrzystością na szóstkę i seeingiem AIII. Sprzęt jak zwykle MAK150 SW na EQ5 oraz Bino Maxbright I z parką BCO18. Pozostałe dane na szkicu. Pozdrawiam Jarek
    1 punkt
  31. Byłem pewien, że zaplanowany w styczniu kadr storpeduje pogoda. A tu niespodzianka ? Słońce zachodzi na tle Babiej Góry, gdyby ktoś chciał taki kadr w kolekcji to powtórka w tym roku 19 sierpnia ? Szczyt po lewej to Ćwilin, po prawej Śnieżnica i przełęcz Gruszowiec pomiędzy nimi. Będzie jeszcze wersja w kolorze i film (jak mi go córka złoży bo ja się na tym nie znam ? ) 21 lutego 2021, godzina 17.01
    1 punkt
  32. Wczoraj pokusiłem się na podpięcie w ognisko główne mojego RC 150/F9, kamery Basler acA 1300 gm + IR/UV Cut ZWO. Pomimo prawie godzinnego wychłodzenia, obraz bardzo pływał. ? Zestakowałem kilkaset klatek, i efekt jest taki sobie. Będę jeszcze próbował, może trafię na exelent seeing. ??
    1 punkt
  33. Na skraju terminatora? sw130/900 +irpass
    1 punkt
  34. Odnalezione w czeluściach archiwum. Zatomska brzoza za Gościńcem ? Październik 2020 r.
    1 punkt
  35. Cześć. Generalnie mam pecha, ponieważ moje drugie hobby również wymaga pogodnego nieba. Tym razem w ciągu dnia. Pozdrawiam Jarek
    1 punkt
  36. Udało się wreszcie coś w tym roku zrobić...
    1 punkt
  37. Voil?. Maksutov 127, Sony A58. ISO 200, czas 1/15sec. Pojedyncza klatka. Kontrast trochę podniosłem, żeby terminator był odrobinę jaśniejszy.
    1 punkt
  38. I jeszcze raz z 21.01.2021 Tym razem pełna rozdzielczość 2300x1440
    1 punkt
  39. Żubry z okolic Hajnówki, woj. podlaskie Mroźny niedzielny poranek 17-01-2021 Piękna pogoda, tak mało czasu od czwartku i tyle miejsc do zobaczenia zimą ? Uczucie kiedy stado takich maluszków odwraca jak na zawołanie głowę w Twoją stronę... bezcenne ?
    1 punkt
  40. Chrośnica k. Jeleniej Góry, Sylwester 2020
    1 punkt
  41. Jeszcze kilka słów na temat moich "udoskonaleń" sprzętowych. Po zakupie oryginalnego noska Baadera do bino oraz redukcji 2/1,25 cala powstała taka wariacja baaderowsko-skywatcherowska. Skróciłem drogę optyczną kątówki SW o kolejne 18 mm wykonując tulejkę z clamping-ringiem o wysokości 25 mm. Oczywiście moje pomysły zamienia w "złoto" kolega Piotrek z Krakowa. Zamieszczam zdjęcia "modułu planetarnego". Pozdrawiam Jarek
    1 punkt
  42. 7 grudnia 2020. Nie po to człowiek zarywa noce, żeby schodzić z balkonu pokonanym z powodu nadciągająych chmur. Miałem 10 minut na szkic. Samotna góra Piton Mons licząca 2300 metrów nad poziomem odniesienia i jej cień, a także krater Piazzi Smyth lądują na papierze. Dla przypomnienia dodam tylko, że Charles Piazzi Smyth, to angielski astronom, syn również astronoma Williama Henry?ego Smytha. Pozdrawiam Jarek
    1 punkt
  43. Taki mały off top w księżycowym wątku, ale obserwuję z balkonu przy dużym LP już któryś rok i nie odnoszę wrażenia żebym wyczerpał potencjał tej "miejscówki". Jedno mnie tylko denerwuje, że po zmianie MAK-127 na 150 na Moonie widzę więcej szczegółów i nie jestem w stanie tego przenieść na papier....? Jeszcze tyle planów obserwacyjnych mam w głowie...? Pozdrawiam Jarek
    1 punkt
  44. 6 grudnia 2020. Wypatruję przez teleskop Świętego Mikołaja. Niestety bez powodzenia. Za to Archimedes mimo Księżyca spowitego mglistą poświatą przykuwa moją uwagę. Warunki seeingowe raczej słabe z tendencją do pogarszania się z upływem czasu. Pozdrawiam Jarek
    1 punkt
  45. 1 grudnia 2020. Petavis wykonany przy balkonowym LP ze względu na awarię latarki. Co chwilę wyłania się bogactwo szczegółów obserwowanego obszaru. Wspaniały widok Rima Petavis oraz struktur wzniesienia centralnego. Pozdrawiam Jarek
    1 punkt
  46. Co tu tak cicho w temacie? Chmury jakieś czy co ? Październikowy Mars, kilka dni po opozycji z Plejadami nad Jeziorem Rychnowskim w Człuchowie.
    1 punkt
  47. 1 punkt
  48. Sierpniowe z nad Jeziora Rychnowskiego w Człuchowie. ISO 2000, 25 sekund, Nikkor 18 mm, stack około 20 klatek.
    1 punkt
  49. Ruiny zamku w Bobrownikach. Sprawdziłem, ducha brak. Jedynie przemaszerowały obok mnie dwie zbłąkane duszyczki, dość mocno podchmielone... ?
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)