Ranking użytkowników

Wreszcie nazbierałem trochę materiału z okolic Antaresa, mimo, że tu na Istrze Antares jest trochę wyżej, to jednak poniżej 20 st.

Nie astronomicznie ale trochę muzycznie. Po kilku latkach nowe nagranie ?

Od początku kwietnia jesteśmy na urlopie w Chorwacji na Istrze. Wziąłem smayanga i montaż z myślą o okolicach Antaresa, który jest tu o kilka stopni wyżej. Ustawiłem sesję na SGPro od 2:30 do 5:30. W międzyczasie fociłem okolice pasa Oriona. Rano okazało się, że SGPro nie odpalił się, z przyczyn jeszcze nie rozpoznanych i został tylko pas Oriona. Ale nie poddaję się jak wróci pogoda to może się wreszcie uda zrobić Antaresa. Asi 1600MC, Samyang 135, iOptron CEM 60 64x120 sek, bez prowadzenia

Jakaś karta dużej rodziny by się przydała - fotki z wczoraj ?

Dzisiaj po kilku kilometrach spaceru dostrzegłem 70m przede mną przy głównej drodze Puszczyka siedzącego na słupku. Nic sobie nie robił z mojej obecności. Po kilku minutach poszedłem a on zupełnie niewzruszony szukał dalej zdobyczy. 3km "później" spotkałem kolejnego urala ?

Może obrazowo bardziej przemówi to o czym piszą koledzy :) TAURUS T300 12" => waga 15,9kg MEADE LX200 ACF 8'' => waga 33kg Po złożeniu oba teleskopy będą zajmowały tyle samo miejsca (możliwe że Meade nawet więcej). Czas rozstawienia również pewnie podobny. Pod względem obrazów, przepaść. Pod względem mobilności i osiągów nikt nic lepszego nie wymyślił i nie wymyśli ;)

Kupiłeś 8x42 czy 25x110?

Często mam możliwość korzystać z T500 i T600. T500 przy pewnym bólu obsłuży jedna osoba, zwłaszcza dość wysoka. T600 wymaga dwóch osób... Największa dla mnie kosntrukcja żeby spokojnie obsłużyć w jedną osobę to jednak T400. Ale, żeby nie było że namawiamy Cię na Taurusa czy innego wielkiego Newtona, którego nie chciałeś to wciąż proponuje rozważ SCT8 na AZ4. Ja osobiście kupiłbym T400 ważące 31 kg i wciąż możliwe do przeniesienia w jedną osobę na jedno podejście, ale to Twoja decyzja i potem twoje szczęście lub rozczarowanie. Ja jestem DS-iarzem i na dłuższą metę bawi mnie tylko to co oferuje duże lustro. Zdjęcie ze składania T600

Ło matko!!! Chyba lekcja uświadomienia rodziców, dziecioroby jakich mało.

Chcesz na statywie zamocować ramię żurawia?

Musisz zdecydować czy ma być lekko i mobilnie czy musi być trójnóg, a mieć porządne możliwości obserwacyjne. Tego się nie da pogodzić. Meade 10 z widelcem i montażem waży jak dwa Taurusy T300 i zajmie być może podobną ilość miejsca w samochodzie jak dwa Taurusy ? Wymiary złożonego Taurusa to 41x42 cm. Na podłogę w bagażniku kładziesz płozy i nie zajmą wogóle miejsca, a rurki za zagłówki. W przypadku Meade musisz gdzieś wladowac solidne nogi, gdzieś nie mały widelec i samą tubę w bezpiecznym opakowaniu. No i przenoszenie tego na jeden raz moim zdaniem nie będzie komfortowe, ani też nazbyt bezpieczne ze względu na wagę i gabaryty. Jak idziesz w małe teleskopy to możesz próbować lekkich montaży i wtedy może jakaś korzyść odniesiesz. Ja bym rozważył SCT 6 lub 8 na montażu AZ4. Ale musi się wypowiedzieć ktoś kto miał SCT 8 na takim montażu. Jeżeli dorwiesz dodatkowo na nogach 1,5 calowych to teleskop plus montaż będą ważyć około 11kg.

Ja napiszę z perspektywy admina forum o zupełnie innej tematyce, gdzie pojawiło się to samo zjawisko, tylko wcześniej. Na spadek ruchu miała wpływ coraz większa aktywność facebookowych grup i wiem to bezpośrednio od użytkowników, bo forum jest powiązane ze stowarzyszeniem i omawialiśmy ten problem na corocznym zjeździe. Ludzie mówili wprost że na FB jest im wygodniej, bo tam mają wszystko w jednym miejscu, różnorakie grupy, powiadomienia push, znajomych itd. Nie pomogło tłumaczenie że forum ma dużo lepszą strukturę, że jest przejrzyste, że czyta się jak książkę, że nie ma problemu z odnalezieniem archiwalnych tematów - w przeciwieństwie do FB, gdzie po tygodniu nie można znaleźć niczego. Te argumenty do użytkowników FB nie przemawiały. W 2016r z powodów technicznych "na chwilę" założyliśmy grupę na FB, przed czym bardzo się wzbranialiśmy i to był gwóźdź do trumny. 98% użytkowników forum emigrowało bezpowrotnie, zostali tylko nieliczni, którzy nie mają tam kont, albo nie lubią facebokowego pędu. Dziś cały nasz ruch odbywa się na facebokowej grupie, a forum jest jedynie biblioteką wiedzy zebranej przez 15 lat. Czasem są jakieś przebłyski i coś tam się ożywia, ale zwykle tylko chwilowo. To samo zauważyłem na forum Hondy Accord, gdzie swego czasu przebywało mnóstwo fanów marki, a teraz tylko martwe dusze. Tu na forum, myślę że przy życiu trzymają tematy sprzętowo zakupowe, sam tak się tu znalazłem i nie wiem na ile będę udzielał się poza sprzętowo, bo to kolejny zjadacz czasu. Ludzie dziś spędzają mnóstwo czasu wlepieni w ekrany smartfonów, bo są zalewani potokiem informacji, z FB, MSG, Instagrama, Twittera, Whatsappa, itd. Dwa miliony informacji, lajki itd, nie ma czasu tego wszystkiego czytać, a gdzie jeszcze subskrypcje z YT i innych portali, czas na hobby poza domem itd. Jest tego wszystkiego zwyczajnie za dużo. Tak to moim zdaniem wygląda.

Synta czy GSO 8" jest całkiem mobilnym sprzętem, jeśli mobilność rozumiemy jako przewiezienie w samochodzie. Większość osób jeżdżących na obserwacje do Sulejewa (40km od Poznania i w szczerym polu, więc tylko samochód i teleskop mobilny) ma właśnie Dobsony 8" lub większe ?

Po 25 latach powrót do pełnej klatki. W końcu dzięki rozwojowi bezlusterkowców aparat z matrycą 36x24 przypomina rozmiarami lustrzanki z ery filmowej, a i cenowo można używany sprzęt dostać w rozsądnej cenie - i to jeszcze ze stabilizowaną matrycą. Ceny obiektywów to już inna bajka, ale zawsze można zacząć od pleśniaków - w planach mam jeszcze Sonnara 135 i Rokkora 35, a później, to się okaże ? Małe zestawienie - u góry po prawej stara lustrzanka na kliszę Pentax P30. Po lewej Olympus z matrycą 4/3, u dołu Sony z pełną klatką - czyli z grubsza cztery razy format 4/3. Po gabarytach aparatu nie spodziewałbym się. Porównanie może trochę tendencyjne, bo analogowe lustrzanki też bywały wielkie. Ale kto miał w ręku Canona 5D czy Nikona D810 ten wie, że to sprzęt na niedźwiedzie - i nie mam na myśli fotografowania ?

Reda po staremu...