Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.04.2021 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Dzisiejsze 92.2% CC 8", Canon 6D, stack 9 klatek + PS.
    7 punktów
  2. Z Canonka 550D z kiciakiem przed chwileczką nad morzem. W odległości 366652 km i oświetlony 97%.
    6 punktów
  3. Pojedynek giganta szerokiego pola Nikon NAW z orciakiem , Test z serii " pokaż kotku co masz w środku", szczegóły w DSO Sprzęt-Newton 14" f/4.2. Widoczność -znakomita ,gwiazdy do 6.2-6.4mag. w zenicie. Seeing II/ IIIA Nikon NAW SW 5mm-pozorne pole 72*(300x) Fujiyama HD ortho 5mm- pozorne pole 42*(300x) NGC 2371,mgławica planetarna "Cukierek"(Gem)- Fujiyama bardzo wyraźnie i szybko pokazał strukturę obiektu,Nikon został niestety w tyle. NGC 3187(Leo)-jedna z galaktyk w HCG 44 ,o niskiej jasności powierzchniowej- Fujiyama pokazał ją zerkaniem, zaraz po przyłożeniu oka do okularu, a przy dłuższym patrzeniu wyskoczyło , jadro i pojaśnienia, w Nikonie trzeba było trochę po zerkać żeby wyłowić obiekt z tła, struktur nie pokazał. Arp 94-NGC 3226/27 (Leo)-zderzające się galaktyki.-Różnice bardzo subtelne ,na korzyść Fujiyama NGC 3184(UMa)-galaktyka spiralna widziana od strony bieguna. Ponownie Fujiyama pokazał, subtelny detal , wyraźniej i szybciej niż Nikon NGC 4051 (UMa)- galaktyka spiralna ,o dobrze zarysowanych ramionach. Tutaj różnica była naprawdę wyraźnie zauważalna. Fujiyama ,pokazał strukturę spiralną, a przy dłuższym zerkaniu , zaczęły wyskakiwać pojaśnienia w samych ramionach. Czasami błyskały jak kryształki , jasne punkciki(gwiazdki?).Nikon wyciągnął ramiona ,a regiony nie były tak oczywiste jak w orciaku, ponad to nic więcej nie udało sie zobaczyć. NGC 5832(UMi)-galaktyka o niskiej jasności powierzchniowej- Fujiyama wyciągnął obiekt z tła bardzo szybko, ukazując nierówności w jasności dysku. W Nikonie trzeba było trochę po zerkać, żeby galaktyka stała sie dobrze widoczna. Obydwa okulary bardzo dobrze ostrzą na gwiazdach ,ale w Fujiyamie ,jest to łatwiejsze i szybsze. W noc z seeingiem IVA ,Nikon nie radził sobie z wyostrzeniem ,a Fujiyama łapał ostrość, ale jest to wielka zaleta tych okularów. Wydaje ci się ze gwiazda jest już w punkt ,a Fujiyama wyostrzy ją jeszcze w igłę!
    5 punktów
  4. Gdynia wczoraj wieczór. Bezchurne niebo tylko z jedną chmurką. Ale za to jaką:
    5 punktów
  5. Kometa szybko przesuwa się na tle gwiazdozbioru Orła, co jest pewnym wyzwaniem dla fotografujących, ale zaczyna rozwijać warkocz i z dnia na dzień jej jasność rośnie. Kompozycja 30x1min. RASA11" f2.2, ZWO ASI 2600 C Pro. 040217-Color-BIN1-E-060-001_r_ulrg.mp4
    4 punkty
  6. Materiał z ubiegłego sezonu. Canon 6d, samyang 135/f2, 96 x 150 sekund. Okolice Stoczka Łukowskiego ( 90 km od Warszawy)
    4 punkty
  7. Chciałem zaprezentować pierwsze zdjęcia, które wykonałem smartfonem. Zdjęcia nie są w doskonałej jakości ale zawsze coś i były wykonane przez Maka 102. Słońce i kilka plam słonecznych. Powiększenie 52x. Folia Baader 5.0 + Xiaomi Redmi 9 + Gcam. Za którymś razem udało się uzyskać nieco wyraźniejsze. Trochę zmodyfikowane z Photoshopie. Wczorajszy Księżyc. Powiększenie 52x. Filtr księżycowy kontrastowy ND 0,6 25% + Xiaomi Redmi 9 + Gcam. Z księżycem bawiłem się ok. 20 min aby uzyskać dobrą ostrość.
    4 punkty
  8. C/2020 R4 Atlas - wersja robocza ("mocno" robocza - będzie złożenie z drugim stackiem z tła itd.). Sprzęt: SW 200/1000; Canon EOS 800d; HEQ5 Pro - belt mod.; Parametry akwizycji: 105x45 sek; ISO 400; dithering; klatki kalibracyjne (chociaż jak widać coś jest nie tak jak należy z darkami). W każdym razie jest kolejna, szósta do kolekcji ?
    4 punkty
  9. Ja podobnie jak Marcin, z wypiekami na twarzy praktycznie na pamięć uczyłem się z książeczki "Nasze gwiazdozbiory" Josipa Kleczka. Znaleziona przez znajomych od rodziców, gdzieś nie wiadomo gdzie, zaraziła mnie astronomią na zawsze. A skoro już była pokazana, to ja pokażę mój pierwszy atlas nieba, który dziś już odpoczywa na półce, na którą tylko sięgam wspominkowo. Ale kiedyś był w ciągłych obrotach ?
    3 punkty
  10. 3 punkty
  11. Będąc obserwacyjnie w okolicach Morza Wilgoci polecam zwrócić uwagę na kratery Mersenius i Doppelmayer. Mersenius ze swoimi okolicznymi S,C,P i Doppelmayer ze swoją wewnętrzną zawartością przypominają twarze to takie ciekawostki które zawsze zwracają moją uwagę ? Ciekawie wygląda też animacja 5 godzinnej zmiany oświetleniowej Merseniusa ? mis fazi.avi
    3 punkty
  12. Troszkę o to chodziło. Chciałem zachęcić innych do odkrywania Księżyca. Sam oglądałem go wielokrotnie, ale ostatnio powziąłem silne postanowienie, że będę robił to bardziej uważnie i systematycznie. Mam nadzieję, że pogoda i rodzina pozwoli na czestrze opisy nocnych spacerów.
    3 punkty
  13. Mare Imbrium + Serenitatis oraz Mare Humorum + Nubium, pojedyncze klatki z wczoraj. CC 8" / Canon 6D / PS
    3 punkty
  14. Coś poszło nie tak zdjęciem w poprzednim poście, wrzucam tutaj.
    3 punkty
  15. Jedenastej nocy po nowiu nasz spacer rozpoczynamy od Krateru Gassendi, położonego na północnym brzegu Morza Wilgoci. Pierre Gassendi prowadził korespondencję z Keplerem i Galileuszem. Był pierwszym obserwatorem przejścia Merkurego na tle tarczy Słońca. Tranzyt odbył się 1631 roku, zgodnie z przewidywaniami Keplera. Krater ten znajduje się na liście "Lunar 100" ?Charlesa A. Wooda pod numerem 13. Ma on 110km średnicy i system rowów, którego nie udało mi się dostrzec. Źródło: http://astrostrona.pl/narzedzia-i-pomoce/mapa-ksiezyca/ Następnie podążamy północno-zachodnim brzegiem Morza Wilgoci, aby dotrzeć do Krateru Mersenius (44 na liście Lunar 100) o średnicy 84km i Krateru Liebig o średnicy 37km. Jednak to co przykuło moją największą uwagę był Klif Liebig (Rupes Liebig) o długości 180km i fajnym małym karterem pośrodku. Justus von Liebig żył w XIX wieku i opracował proces pokrywania szkła srebrem, który stosowano do wytwarzania zwierciadeł teleskopów. Podążając dalej brzegiem Morza Wilgoci docieramy do Krateru Doppelmayer (64km), którego północno-zachodnia część została zalana przez lawę. Podobny los spotkał krater Puiseux (25km), który został zalany w całości. To co mnie jednak bardziej zaciekawiło to bezimienny szczyt, na północny zachód od Krateru Doppelmayer, który jest prawdopodobnie jedyną pozostałością po kraterze, którego pochłonęło morze lawy. Oczywiście na takim spacerze nie wypada nie odwiedzić Krateru Vitello na południu Morza Wilgoci. Witelo był pierwszym szeroko znanym polskim uczonym, autorem dzieła o optyce i fizjologii widzenia pt. "Perspectivorum libri decem". Rozprawa ta była wznawiana jeszcze kilkaset lat po jego śmierci, znali ją m.in.: Leonardo da Vinci, Mikołaj Kopernik i Johannes Kepler. Pozostawiamy naszego polskiego uczonego jak i Morze Wilgoci i rozpoczynamy przeprawę przez Bagno Epidemii. Na ciemnym tle wyróżniają się kratery: Mercator, Ramsden i Lepaute. A my podążamy dalej na południe, by odnaleźć formację Heinzel, składającą się z trzech nachodzących na siebie karterów. Poniżej odnajdujemy Krater Mee, który ma aż 132 kilometrów średnicy i jest bardzo zerodowany. Idąc dalej na południe odnajdujemy wielką księżycową zagadkę i numer 30 na liście "Lunar 100" - Krater Schiller (179 x 71km). Nie wiadomo jak powstał krater o takim kształcie. Warto teleskopem dokładnie obejrzeć szczyty w północno-zachodniej części krateru. Na sam koniec udajemy się do Oceanu Burz i odnajdujemy Krater Aristarchus, który świeci nam na pożegnanie jak latarnia ? Spaceruję po Księżycu używając MAKa 127 + biono z okularami 20mm/66*. A do samych spacerów inspiruje mnie Tammy Plotner książką pod tytułem: "Moonwalk with Your Eyes". A może ta relacja zainspiruje Ciebie...
    2 punkty
  16. Szybka sesyjka z kompaktem SL1000 na statywie: stack z 10 klatek, ISO 100, 1/320s, zoom x50, PIPP, Registax6, RawTherapee.
    2 punkty
  17. Stefan, a do jakiej kamerki potrzebujesz tego? Bo jeśli do kolorowej, gdzie nie będziesz zmieniał filtrów, to wg mnie jest to zbędna komplikacja. Podczas testów SY135 z QHY247C przez 6 czy 8 sesji w ogóle nie poprawiałem ostrości. Ustawiłem raz przy pierwszej sesji, potem przed każdą kolejną sprawdzałem i ostrość nie wymagała korekty. A jak się w końcu skusiłem i zacząłem poprawiać, to i tak nie udało się ustawić lepiej, niż było wcześniej. Zębatkę na obiektyw, na silnik i pasek HTD 3M mogę Ci podesłać - bo powoli kończę ten projekt, Ale mocowanie silnika musiałbyś jakoś wymyślić. Chyba że poczekasz jeszcze 2-3 tygodnie, to myślę że będzie gotowy komplet z silnikiem kompatybilnym z AstroLink / Robofocus / Moonlite. Będzie mocowany do obejm ode mnie. Będzie dość ciasno, ale za to kompaktowo ?
    2 punkty
  18. Dla mnie optimum, to pozorne pole widzenia z zakresu 60-65 stopni, ale przy założeniu, że co najmniej 70% pola widzenia jest dobrze skorygowane optycznie. Innymi słowy wole pole (co ważne pozorne) widzenia mniejsze, a ostre do brzegu, niż jakieś szerokie, a na bokach właściwie nieużyteczne. Np. mam starego Olympusa 7x50 (pełny Japończyk) czyli wersja EXPS (nie mylić z DPSI) i ma kąt własny okularów 5,8* co po pomnożeniu przez powiększenie, czyli 7x daje tylko 40,6* pozornego - i wydawało by się bez sensu bo wąsko, ale dzięki temu że jest ostro po diafragmę, jest całkiem dobrze i lubię taki ostry widok. Dla mnie optymalne pole jakie bym sobie życzył to 65 stponi pozornego pola widzenia i w 100% ostrego, bez komy, bez astygmatyzmu itp. Tylko tyle bym chciał ?
    2 punkty
  19. Fotki z ostatniego nowiu który spędziłem pod Tatrami i w Bieszczadach. Pogoda nie rozpieszczała, ale coś tam udało się zrobić. Ostatni sensowny majowy nów jeśli chodzi o fotografowanie Drogi Mlecznej raczej w swojskich okolicach spędzę. Jeśli ktoś będzie miał chęć i pogoda dopisze, zapraszam.
    2 punkty
  20. Dla mnie pierwszą książką z której uczyłem się nieba i układów gwiazd była "Nasze gwiazdozbiory" Josipa Kleczka z 1973 roku (wydanie polskie z 1982). Pozycja wtedy nie do kupienia, pożyczałem z biblioteki. Książeczka mała, prosta i skromna ale tyle jej zawdzięczam, że po latach kupiłem egzemplarz w antykwariacie. Dla początkującego bez sprzętu optycznego lub z prostą lornetką doskonały wstęp do astronomii obserwacyjnej.
    2 punkty
  21. Trochę się naszukałem, nie powiem. Ale w końcu namierzyłem obiekt przeglądając któryś raz z kolei Sky-map.org i Aladin Lite. I to ledwie zobaczyłem ten wzór w Aladin, ale zdjęcia w necie potwierdziły. To Sh2-170, mgławica Mała Rozeta.
    2 punkty
  22. Na szybko z balkonu z 300mm:
    2 punkty
  23. Zapowiada się dziś piękna przejrzystość. Mimo pełni planujemy z Thomasem wypad na gwiazdy podwójne. Zapraszamy.
    1 punkt
  24. Mam QHY183C i jest dokładnie tak jak Łukasz napisał. Szkoda pieniążków i czasu na montaż dodatkowych ustrojstw przy kolorowych ? Takie coś made in jolo całkowicie wystarcza Samyangusiowi do wyostrzenia ?
    1 punkt
  25. Ja zbudowałem konstrukcję na szynie svbony. Osadzenie silnika focusera zaprojektował i dostarczył MateuszW, razem z DreamFocuserem. Rozwiązanie testowane na Samyangu 135 i 85, ale także na małym MAKu TS100ASTRO i SpaceCat.
    1 punkt
  26. Wędzone śledzie...I chłodny browarek. Pyszności. ??
    1 punkt
  27. A może coś takiego ? Jakiś czas temu było ogłoszenie o sprzedaży takich pierścieni.
    1 punkt
  28. A tymczasem gdzieś na Mazurach....
    1 punkt
  29. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że pogoda jest powiązana z fazami Księżyca? ? Może nawet warto dziś wyskoczyć, bądźmy w kontakcie.
    1 punkt
  30. Moje pierwsze próby robienia zdjęć na spacerku. Pradolina Bzury. Canon 1200D + Obiektyw Canon Zoom Lens EF 80-200mm f 4.5-5.6 Żółty kwiatek robiony Canonem Power Shot A810 HD Pozdrawiam
    1 punkt
  31. W roku 1989,dostałem kartę powołania , z przydziałem do Straży Pożarnej, jako służby zastępczej. Chociaż to nie armia, nie było mi wesoło. W ostatnie dni przed spełnieniem obowiązku, względem ojczyzny, nie widziałem już co ze sobą zrobić, i tak siedząc i walcząc z myślami, wpadła mi w oko książka Z.T Dworaka "Świat Planet". Tkwiła od 1986r. pośród sporego zbioru moich książek SF. Dostałem ją na zakończenie szkoły ponadpodstawowej, ale ponieważ to nie fantastyka, nie przeczytana ,powędrowała na półkę. Otwarłem i zacząłem czytać, kiedy skończyłem był już środek nocy, a w głowie światy wspaniałych planet. Ucisk ,na wysokości przepony, który powoduje stres ,odleciał gdzieś w niebyt, a ja wkroczyłem w nowy wymiar, wymiar astronomii amatorskiej, i trwa to do dzisiaj. Gdyby nie ta książka, nie było by tej wspaniałe pasji, którą zaraziłem się chyba dożywotnio. W drugiej kolejności, było "Niebo na dłoni"....
    1 punkt
  32. Wczorajszy Księżyc w labiryncie chmur
    1 punkt
  33. Ja już od dawna czuję się zainspirowany. ? Kadr z wczoraj. Mak127 & Sony a58. ISO 200, 1/30 sec.
    1 punkt
  34. Z 20 kwietnia. ED 80, ZWO ASI 178mm, filtr Ir-pass Baader. Stack z 3100 klatek przy prędkości zapisu 45 fps.
    1 punkt
  35. Dzisiejszy za dnia, 65% tarczy z balkonu cyknięty? P900 1x1/160s f6.5
    1 punkt
  36. Nie astronomicznie ale trochę muzycznie. Po kilku latkach nowe nagranie ?
    1 punkt
  37. Dzisiaj po kilku kilometrach spaceru dostrzegłem 70m przede mną przy głównej drodze Puszczyka siedzącego na słupku. Nic sobie nie robił z mojej obecności. Po kilku minutach poszedłem a on zupełnie niewzruszony szukał dalej zdobyczy. 3km "później" spotkałem kolejnego urala ?
    1 punkt
  38. Z balkonu, Canon 1100D + Celestron 70/400, Iso100
    1 punkt
  39. Dzisiejszy strzał przez chmury. Niby była dziura a jednak coś się przed łysym przewijało. Fotka średniej jakości bo niestety teleskop bez prowadzenia. krater TYCHO.
    1 punkt
  40. Sprzęt jest niestety skromny jak na zastosowania księżycowe - SW 120ED , ZWO ASI 178 MC i 2'' soczewka Barlowa ze szkłem ED. Tutaj kolejna próba z 20 lutego: Mare Imbrium z okalającymi je, pięknymi pasmami górskimi oraz Plato i Eratosthenes wyłaniające się z cienia. Jeden z bardziej fotogenicznych obszarów i momentów, znany z nieskończonej liczby ujęć. Od teraz - z nieskończonej liczby plus jeden. Ile to kurcze będzie...? ? Polecam w pełnej rozdzielczości.
    1 punkt
  41. Mare Australe. Wprawdzie libracja nie sprzyja, ale zespół ciemniejszych obszarów w pobliżu brzegu tarczy jest dobrze widoczny. Pierwszy z góry to krater Oken - dobrze odgraniczony od jaśniejszych terenów wokół i o regularnym kształcie
    1 punkt
  42. Najprawdopodobniej tak. Przyszedł w oryginalnym kartonie nawet bez naklejki "ostrożnie". Dobrze, że w jednym kawałku. Rozogniskowane gwiazdy sobie oglądałem i może nie są idealne ale tragiczne też nie. Nigdy się nie zajmowałem kolimacją to trudno mi powiedzieć jaki jest margines błędu. Muszę się kiedyś za to zabrać ale Gwiazdy Północnej akurat na podwórku nie mam. Budynek zasłania. A ponieważ nie mam i napędu to póki co leży sobie grat w pudełku i czeka na lepsze czasy. Jeśli jest rzeczywiście tak wrażliwy na rozkolimowanie to lepiej się do tego jakoś przygotować, żeby nie skończyć jak sąsiedzi z kreskówki "A je to!". ? Nawiasem mówiąc trochę mnie to dziwi bo przecież maksutov poza fabryką nigdy nie był kolimowany, setki (o ile nie tysiące) kilometrów w bagażniku przejechał, nawet raz leciał i nadal jest gitara. SC8 od początku ma focha. No dobrze, ale teraz już zapodam jakieś zdjęcie Łuny, żeby nie posądzono mnie o pisanie nie na temat. Portret z 18.02.2021. Mak 127 & Sony a58, ISO 200, 1/13 sec. Single shot.
    1 punkt
  43. Technologia pewnie trochę inna i efekty nieporównywalne (na moją niekorzyść niestety) ale wydaje mi się, że w tym samym czasie gapiliśmy się w ten sam kawałek nieba. Mak127 & Sony a58. ISO 200, 1/30 sec.
    1 punkt
  44. Morze Zimna, północne obszary Morza Deszczów z dobrze widocznymi szczytami Mons Piton, Mons Pico, Montes Teneriffe i Montes Recti, wynurzającymi się ponad jego powierzchnię.
    1 punkt
  45. 1 punkt
  46. Mewa siodłata z Ustki
    1 punkt
  47. Wczoraj warunki były jeszcze gorsze, niż dzień wcześniej, więc wypaliłem tylko 120 minut M31 w klatkach po 2 minuty przy f/2.8 i ISO400. Niebo było tak mlekowate, że na takich dwuminutowych klatkach histogram był prawie w połowie.
    1 punkt
  48. Trudne dość, miałem nadzieję na nieco łatwiejsze, np:
    1 punkt
  49. O to kilka zdjęć Księżyca 2012-10-21. Foto. Aparat Canon A580. Teleskop Astronomiczny SKY-Watcher 150/1200. ;)
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)