Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.11.2021 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Po Ngc1333 to najładniejszy fragment Obłoku Molekularnego Perseusza. Sama mgławica refleksyjna jest dosyć jasna natomiast reszta wymaga dosyć mocnego wyciągania. Niestety ujawnia to niedoskonałości w ciemnych partiach bo jak zbierałem materiał było dosyć ciepło i mimo sporej ilości klatek szumy w canonie dają o sobie znać . SW ED120 Canon 6D 102x5 min
    5 punktów
  2. Projekt otwarty w zeszłym sezonie zamykam, przynajmniej z tej miejscówki, z tym materiałem i z obecnymi umiejętnościami nic więcej nie wymodzę. Wygląda na to że znów nie byłem w stanie wstrzymać koni :) z obróbką no ale oceńcie sami. Najlepsza klatka to około 19.44 SMQ, cała reszta znacznie gorsza. FSQ106 F5, G3-16200EC, LRGB 104x600 L, RGB 28:28:28x120:120:240 Bin2 Wersja nie zawiera zeszłorocznego wodoru, czyste LRGB ?
    3 punkty
  3. 100% poparcie. to jedna z najwiekszych bolączek FA!!!!! temat wypadający z głównej strony jest NIEODSZUKIWALNY.
    3 punkty
  4. Przy obecnym rozrzucie jakości dalekowschodniej optyki najważniejsza jest chyba możliwość zwrotu bez zadawania zbędnych pytań i wciskania marketingowego kitu. No i modlitwa o pogodę, żeby była okazja sprzęt przetestować. Ewentualnie zakup teleskopu z certyfikatem - wtedy przynajmniej można reklamować z tytułu nie spełniania specyfikacji. Jest kilka modeli z takim papierkiem, a do niektórych innych można chyba zamówić za opłatą.
    2 punkty
  5. Czytając opinie na temat teleskopów markowanych TS, nie interesują mnie żadne ich produkty ?
    2 punkty
  6. Canon 6d (zawieszony na przeciwwadze Heq5), sigma 50mm F 2,8. RGB: 80 minut, Ha: ponad 3 h. Byłoby jeszcze szerzej, ale niedopasowałem kadrów Ha i RGB.
    2 punkty
  7. Przecież przy stackowanii algorytmy usuną ślady po satelitach bez problemu.
    1 punkt
  8. Jakieś może 3-4 lata wstecz zapragnąłem kupić sobie APO. Mój wybór padł właśnie na sprzęt TS. Pierwszy egzemplarz miał problem z wyciągiem, drugi z optyką a trzeci i z jednym i drugim. Po tej przygodzie z TS i APO wogóle skutecznie wyleczyłem się z tego typu refraktorów i zakupiłem sobie Bresserka AR102sx 102/460 i bardzo się z niego cieszę. Z dobrymi okularami jest to bardzo dobry mobilny sprzęcik! Pozdrawiam!!!
    1 punkt
  9. TS ma chyba niewiele swoich teleskopów. Może jakieś achromaty? Reszta to po prostu tylko naklejki na te same teleskopy dostępne pod wieloma innymi markami.
    1 punkt
  10. I to jest konkretna pomoc ?
    1 punkt
  11. To trochę bardziej podchwytliwe pytanie ode mnie. Co za różnica, czy kupujesz w sklepie TS, czy w jakimś polskim? Kupowałem sprzęt wielokrotnie w TS, robiłem też zwroty. W mojej ocenie działają pewniej, sprawniej i szybciej niż polskie sklepy. Zwrot mają za darmo, dostajesz nawet etykietę ?
    1 punkt
  12. Gdy dzisiaj, pisząc te słowa, spoglądam za okno na listopadową szarugę, wydaje mi się, że popełniam jakąś okropną nieprzyzwoitość, wręcz perwersję. Pocieszam się jednak tym, że pisanie ku pokrzepieniu serc ma u nas długą tradycję, zaś pogoda zmienną jest i czasem kwadrans czystego nieba pozwala zaspokoić głód duszy. Coraz cieniej jest z moimi obserwacjami. Wyjazdów pod prawdziwie ciemne niebo nie było już od lat, zresztą, gdzie takiego nieba szukać? Pod średnim niebem wiejskim też pobyty są sporadyczne a ostrożność związana z metryką dodatkowo ogranicza warunki, czas trwania obserwacji i dobór miejscówki. Pozostaje działanie ?na dopadacza?, korzystanie z okazji i dobrego nastroju, słowem ? oportunizm. Tak było i ostatnio, gdy wyciągnąłem lornetę na balkon korzystając z chwilowego rozpogodzenia. Wprawdzie wisiała mgiełka nad horyzontem, lecz Księżyc i Jowisza było widać. Po stwierdzeniu, że Księżyc przed pełnią stanowi piękny widok, zaś jowiszowe księżyce leżą w jednej linii, dostrzegłem całkiem na zachodzie jasną gwiazdę przebijającą przez mgiełkę. Czyżby Arktur? Nie, przecież gwiazda jest biała a nie pomarańczowa. Wiec Wega. Skierowałem na nią lornetę i natychmiast ujrzałem powyżej tzw. double-double ? parę epsilonów Lutni. Jednak poniżej Wegi też coś było widać, i to całkiem ciekawego. Para gwiazd znacznie ciaśniejsza niż epsilony formowała z epsilonami i Wegą trójkąt niemal równoramienny. Źródło: http://www.sky-map.org/ Powinienem pamiętać, co to jest, jednak z tą pamięcią różnie bywa. Więc do atlasu ? PSA (Pocket Sky Atlas) prawdę Ci powie. No i rzeczywiście, to była podwójna gwiazda zeta Lutni (? Lyrae). Źródło: http://www.astronomicalangrenus.it/rumak12/zetalyr3.jpg O tej porze (ok. godz. 21) gwiazdki leżały równolegle do horyzontu, były rozdzielone bardziej niż Albireo i różniły się dość wyraźnie barwą. Ta z prawej (bardziej na zachód) była biała, ta druga zaś żółtawa. Źródło: https://www.cloudynights.com/topic/415859-zeta-lyrae-colors/ Ładne, więc może by dowiedzieć się o nich czegoś więcej? No i się zaczęło! Już Wikipedia mówi, że są to gwiazdy wcale nie takie przeciętne a poza tym jest tam ich znacznie więcej. Zaś nieoceniony prof. Jim Kaler w swoim serwisie STARS and STARS OF THE WEEK kolejny raz wciągnął mnie w gwiezdne otchłanie, objaśniając to, co objaśnić się dało i jeszcze bardziej zaciekawiając zagadkami kryjącymi się w układzie ? Lyrae. Więc po kolei: Widziane przeze mnie składowe ?1 i ?2 Lyrae są na nieboskłonie oddalone od siebie o niemal 44 sekundy kątowe (?). Najmarniejsza lornetka musi je więc rozdzielić. Ich jasności widome to odpowiednio 5,74 mag oraz 4,37 mag, co nie wystarcza, by je dostrzec gołym okiem z miejskiego balkonu. Ich barwy, zapewne przesunięte u mnie nieco ku czerwieni (dość nisko na zachodzie + mgiełka) to biel i kolor kremowy. Barwy te wydały mi się całkiem kontrastowe. Wynikają jak wiadomo z typu widmowego a więc z temperatury i składu chemicznego. I tu zaczyna się najciekawsze. ?1 Lyrae, jaśniejsza i bielsza składowa jest przedziwnego, złożonego typu widmowego kA5hF0mF2. Jest to bardzo ciasny układ spektroskopowo podwójny, przy czym zmienny w niewielkim zakresie. Powolny ruch wirowy doprowadził do grawitacyjnej separacji lżejszych i cięższych pierwiastków na powierzchni i we wnętrzu, co dodatkowo skomplikowało widmo. Kremowa ?2 Lyrae jest prostszego typu widmowego F0 IVn, gdzie n oznacza nebulous, czyli zamglone linie widmowe. Jest to wynikiem tym razem bardzo szybkiej rotacji. Znaczna różnica szybkości rotacji składowych ? Lyrae jest dziwna dla gwiazd rzeczywiście związanych grawitacyjnie.Według Kalera, także skladowa ?2 Lyrae może być gwiazdą podwójną, na co wskazuje zmienność jej widma. W pobliżu pary ?1 i ?2 znajdują się jeszcze trzy słabsze gwiazdy związane grawitacyjnie. Ich jasności: 10, 11,5 oraz 12,5 mag oraz separacje: 26, 46 i 62 sekundy łuku mogą pozwolić na dostrzeżenie przez amatorski sprzęt, choć niekoniecznie pod ursynowskim niebem. Należy się jednak z tym pospieszyć, bo taki układ jest niestabilny i jego składowe będą wyrzucane w przestrzeń. Tak więc, jeśli tylko niebo przetrze się choć na chwilę, spróbuj zapolować na Zety Lutni. No a potem, oczywiście, daj znać, jak poszło!
    1 punkt
  13. Serdecznie zapraszam na wernisaż moich prac astrofotograficznych, który to odbędzie się 21 listopada o godzinie 17 w Warszawie, przy ulicy Lachmana 5 ( Galeria "U" Domu Kultury Stokłosy). https://fb.me/e/1ecF9iCNE
    1 punkt
  14. Mikołaja sobie zrobiłem. Sigma art 18-35/1.8 dotarła. Co prawda do użytku codziennego, ale nie omieszkam kiedyś sprawdzić na gwiazdkach.
    1 punkt
  15. Warto zwrócić uwagę na nowości i ulepszenia jakie daje nowa wersja... m.in. doskonała funkcja autofokusa, która pozwala zapomnieć o masce Bahtinowa, czy funkcja mierząca offset filtrów. Używam APT od dawna i uważam, że jest to świetna i niezawodna aplikacja do akwizycji za grosze...
    1 punkt
  16. Dzisiejszej nocy przetestowałem w końcu APT, korzystam z maxima i APT leży na dysku odłogiem. Podłączyłem canona 60D i ruszyłem do boju. Program rewelacyjny kosztuje mało, atutem jego jest PointCraft odpowiednik maximowego pinpointa ale o niebo lepszy. https://ideiki.com/astro/usersguide/pointcraft_and_plate_solving.htm?ms=AAA%3D&st=MA%3D%3D&sct=MTczNw%3D%3D&mw=MjQw https://ideiki.com/astro/usersguide/pointcraft.htm?ms=AAA%3D&st=MA%3D%3D&sct=MTczNw%3D%3D&mw=MjQw PointCraft korzysta z programiku All Sky Plate Solver który łączy się z astrometry.net i ściąga sobie potrzebne indeksy aby robić plate sovling. Zaletą tego rozwiązania jest funkcja Blind czyli nie wiemy gdzie się znajdujemy i na ślepo program znajdzie współrzędne środka zdjęcia, odpowiednik wrzucania zdjęcia na astrometry.net :). To co mi brakowało w archaicznym już Maximie. APT oczywiście ma też opcję drugą z programem PlateSolve 2, tutaj musimy już znać współrzędne zdjęcia czyli jak w Maximie. Mamy też fajną funkcję Auto, program sam wszystko zrobi za nas dosłownie, wybieramy sobie jakiś obiekt albo współrzędne, klikamy Auto i program steruje montażem i robi serię zdjęć aż obiekt ustawi na środku( ilość zdjęć i odchyłka pikselowa od środka zdjęcia do ustawienia).
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)