Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.02.2022 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Pogody brak a czas i chęć na astrofoto jest. Więc trzeba się zrehabilitować i zrobić Duszę, tym razem tak, żeby nie przyniosła wstydu. Zaczynałem ponownie, od surowych stacków. Zbliżam się do w miarę ustalonego sposobu obróbki. Materiał z października 2021. Sprzęt: EQ6PRO TS65Q ASI1600MMP ASIAir V1 FIltry: Baader Ha, OIII, SII, Astronomik DeepSky RGB Materiał: Ha: 103x300s OIII: 107x300s SII: 92x300s RGB na gwiazdki: po 60x30s Darki, flaty, dark flaty... Do pobrania udostępniam kompletny projekt- wszystkie stacki, wszystkie pośrednie pliki (z zapisanymi procesami w HistoryExplorer) oraz maski. Do pobrania tutaj. Link aktywny do 01.03.2022. Użytek dowolny, proszę tylko żebyście nie publikowali poza tym forum i ewentualne remiksy wrzucali w tym wątku. Do tego dokładny workflow krok po kroku - w Pixie: A. Linear processing S, H, O for RGB channels. A.1. Mure Denoise on S, O (variance 0.3, cycles 30) and H (variance 0.2, cycles 30) A.2. DynamicCrop on S, H, O **** Tu powinno być DBE ale się zapomniało ? *** A.3. LinearFit H and O to S. A.4. TGVDenoise with mask on O, S- medium intensity, and H- low intensity. A.5. MultiscaleMedianTransform denoise with strong mask on O, S and H- with even brighter mask. B. Luminance layer processing (Ha stack) B.1. Copy Ha stack from A.3 stage. B.2. Very mild TGVDenoise with mask. B.3. Very mild MultiscaleMedianTransform deonoise on wavelet layers 1, 2, 3, 4 with strong mask. B.4. Deconvolution round 1with custom global dark/bright settings, no local support or mask, 15 iterations. B.5. Deconvolution round 2 with custom global dark and increased global bright settings, increased wavelet regularization, 15 iterations, with local support. B.6. Deconvolution round 3 with slightly increased global dark and again increased global bright settings, slightly increased wavelet regularization; 10 iterations, with increased amount of local support. B.7. Starnet2 to remove stars. B.8. Subtle MultiscaleLinearTransform sharpening on wavelet layer 3 only. B.9. Pixelmath to add stars back. B.10. Very mild MultiscaleMedianTransform denoise with very bright, low contrast mask on wavelet layers 2, 3, 4 to smooth out some middle-low frequency noise from deconvolution. B.11. HistogramTransformation. B.12. HDRMultiscaleTransformation. B.13. Starnet2 to remove stars. C. Channel combination C.1. Pixelmath to combine channels: R=.7*S+.3*H, G=H, B=O. C.2. Invert image. C.3. SCNR to remove magenta cast around stars and in the background (it resulted from LinearFitting the S, H, O stacks). C.4. Invert image. C.5. Starnet2 to remove stars. C.6. HistogramTransformation. C.7. LRGBCombination with Luminance layer prepared in step B.13. C.8. SCNR with mask to remove a bit of green from some areas (oxygen dominated area left untouched). C.9. CurvesTransformation- a lot of it, with a bit of SCNR, with the following masks: - 3 masks made from H, S and O stacks with boosted contrast, removed wavelet layers 1,2,3 with MMT and denoised strongly with ACDNR, - 3 masks made from the above mentioned, but with more contrast, - mask made with pixelmath: max (S, O), boosted contrast, - range mask made with RangeMask script, - color mask made with ColorMask script. C.10 A little bit of LocalHistogramEqualization with very low contrast and low amount (scale 16 & 64). C.11 Very delicate ACDNR with range mask to protect the background (yes, the reverse of what?s usually done, but my background is smooth enough) on chrominance and luminance. D. Stars D.1. Pixelmath to combine R, G and B stacks. D.2. PhotometricColorCalibration with background neutralization. D.3. HistogramTransformation. D.4. LRGBCombination with stretched luminance from step B.12. The aim is to tighten the stars up with deconvolved luminance made of Ha stack. D.5. Another round of PhotometricColorCalibration. D.6. Starnet2 to extract stars only. D.7. Some CurvesTransformation tweaks. D.8. Delicate Convolution to soften the edges. D.9. A bit of ExponentialTransformation to make the bright stars pop a bit more. E. Final steps E.1. Pixelmath to add stars from step D.9 ($T + .9 * STARS_IMAGE - to clip it a bit) E.2. HistogramTransformation to brighten it up a bit for people with overly dark screens ? *** E.3. Paniczne korygowanie tła maską + krzywymi i SCNR (ale to i tak nie zastąpi DBE). *** E.4. Horizontal flip to make it look less like a pig. E.5. Save as PNG. Na serwerze wersja png 100% rozdzielczości. Tutaj redukcja do 80% z powodów technicznych, chociaż pełna rozdzielczość wygląda dobrze. A tutaj po zastosowaniu Topaz Denoise z następującymi ustawieniami:
    3 punkty
  2. Gdyby ktoś sprzedawał dom: piękny, w cichej i urokliwej okolicy, dobrze skomunikowany, a jednocześnie leżący nieco na uboczu, i nadający się dla każdego ? kupilibyście go? A gdyby podobny opis dotyczył obiektu na niebie ? mielibyście ochotę na niego zerknąć? Jeśli tak, to poznajcie gromadę otwartą NGC 2194. Znajduje się ona w północno-wschodniej części Oriona, gdzieś w okolicy prawego łokcia Myśliwego. Z odległości 12 320 lat świetlnych świeci nam jasnością 8,5 mag i zajmuje skromne 10 minut kątowych na niebie. Dwa ostatnie parametry mówią nam, że obiekt będzie w zasięgu małych lornetek, ale i obserwacje teleskopowe są jak najbardziej mile widziane. NGC 2194. Źródło: Astrobin Z ciekawostek historycznych: jako pierwszy klaster ten zaobserwował William Herschel w lutym 1784 r., nadając mu numer VI 5 w swoim wydanym dwa lata później Katalogu Tysiąca Nowych Mgławic i Gromad Gwiazd. Kilkadziesiąt lat później (dokładnie w 1864 r.) obiekt pojawił się w Katalogu Generalnym jako GC 1383, a w kolejnej dekadzie jeszcze raz ? jako zdublowany wpis w Suplemencie Katalogu Generalnego, pod numerem 5380 (wskutek przeoczenia Johna Dreyera, który dopisał gromadę jako niedawne odkrycie Heinricha d?Arrest). Pomyłka została ostatecznie skorygowana 10 lat później, w 1888 r. ? w momencie publikacji Nowego Katalogu Generalnego. Tym, co wyróżnia NGC 2194 spośród podobnych gromad, jest niska metaliczność jej gwiazd. Odpowiedzialna za to jest właściwość mówiąca, że im dalej od centrum Galaktyki, tym większa przewaga procentowa wodoru i helu nad pozostałymi pierwiastkami. Ponieważ mamy do czynienia z obiektem powstałym aż 38 tys. lat świetlnych od środka dysku galaktycznego i, dodatkowo, zawieszonym 600 lat świetlnych nad nim, efektem jest gromada, która mimo stosunkowo młodego wieku ? ok. 400 mln lat ? zawiera gwiazdy o niższej metaliczności niż nasze znacznie starsze Słońce. Mapa na podstawie Taki Star Atlas Nalot w niewielkiej lornecie robi się sam. Wystarczy zgrubnie wycelować w prawy łokieć Oriona, wyłapać jednostopniowy łańcuszek 6- i 7-magowych gwiazdek, biegnący ze wschodu na zachód, a gromada znajdzie się w polu widzenia. Gdybym miał być bardziej precyzyjny, proponowałbym odszukać półmetek odległości między Betelgezą a Alheną (? Geminorum), gdzie znajduje się para gwiazd piątej wielkości (73 i 74 Ori). Mając je w polu widzenia, wystarczy odbić 40? na północny zachód (w prawo do góry przy górującej Betelgezie), aby mieć NGC 2194 w centrum pola widzenia. Co lubię w tej gromadce? To, że odkrywa swoje kolejne i kolejne oblicza w zależności od warunków i użytego sprzętu obserwacyjnego. W niewielkiej lornetce NGC 2194 jest delikatnym duszkiem, miękko wtopionym w tło, kapitalnie komponującym się w bogatym kadrze pełnym gwiazd bliższego planu. Średnie lornety zaczynają do tego widoku nieśmiało wprowadzać ziarnistość gromady, ale tutaj dochodzi do głosu wiek naszej bohaterki ? 400 mln lat zawsze zdąży wygasić najbardziej prominentne słońca. Co prawda w NGC 2194 zidentyfikowano około 20 błękitnych maruderów (i podobną liczbę kandydatów na czerwone olbrzymy), jednak żadna z gwiazd nie wybija się tu szczególną jasnością. NGC 2194 w szerokim polu. Zaznaczyłem co ważniejsze obiekty, w tym wspomniany wcześniej łańcuszek gwiazd. Źródło: Aladin Dysponując lornetą 82 mm lub refraktorem 100 mm i mając możliwość zmiany powiększenia, można przyjemnie bawić się tym, co engiecka pokaże. Wraz ze wzrostem powiększenia przychodzi coraz wyraźniejsza ziarnistość i pierwsze oznaki rozbicia, jednak to wszystko dzieje się bardzo płynnie. Kiedy obserwowałem gromadę w powiększeniach 26?32x, miewałem momenty, w których bardzo wiele zależało od kąta zerkania. Byłem w stanie wyłapać pojedyncze słońca raz z jednej, raz z drugiej strony, ale nigdy w całości. Dodatkowo, widzenie peryferyjne zdradzało obecność kolejnych, słabszych gwiazd oraz tworzonych przez nie ramion, przez co gromada zdawała się tu rosnąć, tam kurczyć, a momentami ? przepływać jak gwiezdna ameba. O rozbiciu mogłem mówić dopiero przy powiększeniu 53x, choć wtedy półtoramilimetrowa źrenica odbierała gromadzie sporo uroku. Doniesienia z Krainy Wielkich Luster mówią o NGC 2194 jako o klastrze bogatym w gwiazdy i chętnie reagującym na powiększenia rzędu 100x. Ja oczywiście i tak wiem swoje. Będę więc uparty w lornetkowaniu i powiększeniach jemu właściwych. W końcu niezaprzeczalnym błogosławieństwem dwuocznych jest oglądanie takich obiektów, jak NGC 2194, w szerokim, bogatym polu zimowej Drogi Mlecznej. Orion wciąż wysoko, więc łap okno pogodowe, spróbuj ? i daj znać, jak poszło!
    2 punkty
  3. Nie, w tytule nie ma literówki. Po prostu pomyślałem sobie, czemu by nie otworzyć roku obserwacyjnego po imieniu, od odwiedzenia NGC 2022? O ile nie macie nic przeciwko tak dosłownej i banalnej inspiracji... Proponowany obiekt jest mgławicą planetarną położoną w północnej części gwiazdozbioru Oriona, w bezpośredniej bliskości (kątowej) Lambdy Orionis, a fizycznie - 8200 lat świetlnych od nas, w Ramieniu Perseusza. Informacji o samym obiekcie jest jak na lekarstwo, pozostaje mi więc kopypasta z angielskiej wiki. Podają tam, że mgławica została po raz pierwszy zaobserwowana przez Williama Herschela w 1785 roku, który opisał ją jako ?znacząco jasną, niemal okrągłą, jak gwiazda o wielkiej średnicy, jak słabo zdefiniowana mgławica planetarna?. Obiekt ma dwie wyraźne warstwy, odpowiadające dwóm kluczowym etapom odrzucania powłok zewnętrznych przez umierającą gwiazdę. Zewnętrzne halo jest pozostałością po ?pierwszej fazie skurczów? - podczas odejścia na asymptotyczną gałąź olbrzymów. Rozproszona z tego okresu materia rozciąga się na przestrzeni około połowy roku świetlnego. Bardziej zwarta warstwa wewnętrzna powstała pod sam koniec życia gwiazdy, nosi też wciąż widoczny ślad ciśnienia ją rozpychającego. Obecny rozmiar tego bąbla wynosi około jedną trzecią roku świetlnego - przekładając to ?na nasze?, materia ta robiłaby przemeblowanie w okolicach wewnętrznego obłoku Oorta. Gwiazda centralna ma jasność 15,9 mag, przy promieniu zaledwie 6.5% promienia Słońca. Sama mgławica jest znacznie jaśniejsza, ale i tu szaleństwa nie ma - 11,6 mag. NGC 2022 z Teleskopu Kosmicznego Hubble'a (źródło: wiki) Nalot na NGC 2022 jest bardzo prosty - przedłużamy linię wyznaczaną przez ?1 i ?2 Orionis (to te jasne południowe słońca w Gromadzie Lambda Orionis) o około półtorakrotność odległości kątowej tych dwóch gwiazd w kierunku wschodnim, lekko odbijając na północ (czytaj: przy górującym Orionie - troszkę w lewo). Znajdziemy tam parkę gwiazd 7 i 8 wielkości, oddalone od siebie o ok 10?. Tę linię znów przedłużamy w kierunku wschodnim mniej więcej o odległość między nimi. Dysponując odpowiednią aperturą i powiększeniem, coś tam powinno już zamajaczyć. W tej okolicy, oprócz szukanego obiektu jest kilka gwiazd 11-13 wielkości, co może delikatnie dezorientować obserwatora podchodzącego do engiecy z powiększeniem 20-krotnym lub mniejszym. Jednak w miarę przyzwoite rozmiary kątowe, sięgające pół minuty łuku, wraz z charakterystycznym mruganiem mgławic planetarnych powinno wystarczyć, by móc skutecznie zidentyfikować obiekt. Z mojego (raczej niewielkiego) doświadczenia z tą planetarką wynika, że 20x wystarczy, ale warto mieć na uwadze, że w tym przypadku więcej znaczy skuteczniej. Od powiększenia 40x wzwyż nie powinniśmy mieć żadnych wątpliwości, która z obserwowanych gwiazd uschnęła z tęsknoty za fiordami. źródło: Taki Star Atlas, wstawki kolorystyczne własne Pozornie, w wizualu szału nie ma. Ot, szarawe kółeczko, niespecjalnie wybijające się jasnością. Jednak wg opisów na CloudyNights, sporo zaczyna się dziać, jeśli do obserwacji zaprzęgniemy lustra 18? (i większe) oraz zapewnimy powiększenia rzędu 200x (i większe): mgławica zaczyna być wyraźnie elipsoidalna, z jaśniejszą krawędzią zachodnią (uwydatniając w widoku literę C), a w lepszych warunkach (lub większym sprzęcie) - z wyraźnie cętkowanym, słabszym wnętrzem i wyrazistymi krawędziami zewnętrznymi. Z pewnością warto wspomóc się filtrem O III, na który mgławica chętnie reaguje. Z dwuocznego punktu widzenia, obiekt daje sporo frajdy z racji samego odszukania, identyfikacji i bycia blisko limitu możliwości obserwacyjnych średnich lornet. NGC 2022 w szerszym polu. Źródło: Aladin Czy NGC 2022 jest do wyłuskania w 15x70 pod dobrym niebem? Czy pokaże coś więcej w szesnastu calach, a może i w czternastu, przy jednym z mroźnych, ale i krystalicznie czystych wyżowych epizodów? Chętnie się dowiem. Księżyc powoli zsuwa się coraz niżej, więc póki Orion wysoko wisi na niebie, wyceluj w jego głowę, spróbuj namierzyć NGC 2022 - i daj znać jak poszło!
    2 punkty
  4. Cześć, proponuję odświeżyć temat komety C/2021 A1 (Leonard) ? Poniżej zdjęcie zrobione na Teneryfie 28.12.2021 r. W tym czasie na szerokości geograficznej ok. 28 stopni, można było realnie zebrać około 45 minut materiału. Sprzęt: Canon 6D mod, Samyang 135 mm, MSM Rotator
    2 punkty
  5. Czytanie Twojego opisu zajmuje mi więcej niż moja obrobka ? Wracając do zdjęcia to tło..... Ehhhh...myślę że stać Cię na więcej.
    2 punkty
  6. Miło mi ogłosić, że na podstawie ankiet przeprowadzonych w dniach 24-31.1.2022 pierwsze miejsce w finale rocznym konkursu OKA w klasyfikacji dla początkujących zajęła fotografia "Okolice gwiazdy Antares w szerokim kadrze", której autorem jest Adam Krypel Kolega Adam otrzymuje nagrodę w wysokości 600zł oraz statuetkę pamiątkową konkursu OKA drugie miejsce w finale rocznym konkursu OKA w klasyfikacji dla początkujących zajęła fotografia "Słońce (pasmo H?)", której autorem jest Kamil Jurczyszyn Kolega Kamil otrzymuje nagrodę w wysokości 400zł oraz statuetkę pamiątkową konkursu OKA. trzecie miejsce w finale rocznym konkursu OKA w klasyfikacji dla początkujących zajęła fotografia "Mgławica Irys (NGC 7023) i jej okolice", której autorem jest Mateusz Dobosz Kolega Mateusz otrzymuje nagrodę w wysokości 200zł oraz statuetkę pamiątkową konkursu OKA KLASYFIKACJA GENERALNA pierwsze miejsce w finale rocznym konkursu OKA w klasyfikacji generalnej zajęła fotografia "M57 Mgławica Pierścień", której autorem jest Łukasz Sujka Kolega Łukasz otrzymuje nagrodę w wysokości 600zł oraz statuetkę pamiątkową konkursu OKA drugie miejsce w finale rocznym konkursu OKA w klasyfikacji generalnej zajęła fotografia "Taurus Molecular Cloud", której autorem jest Ireneusz Nowak Kolega Ireneusz otrzymuje nagrodę w wysokości 400zł oraz statuetkę pamiątkową konkursu OKA trzecie miejsce w finale rocznym konkursu OKA w klasyfikacji generalnej zajęła fotografia "Nietoperz (SH2-129) i Kalmar (OU4)", której autorem jest Tomasz Zwoliński * Kolega Tomasz otrzymuje nagrodę w wysokości 200zł oraz statuetkę pamiątkową konkursu OKA Serdeczne gratulacje dla laureatów Otwartego Konkursu Astronomicznego 2021, a także dla wszystkich autorów oraz jurorów! Sponsorzy i partnerzy konkursu OKA 2021: Jacek - Zielu Łukasz - Lukasz83 Ola - Ciekawska NAGRODY Obraz, który zostanie namalowany przez Olę (https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/25348-zachęcisz-i-uhonorujesz-przyszłych-zwycięzców/ ) zdobywa Łukasz Sujka, jednak może on przekazać tę nagrodę zdobywcy drugiego miejsca i wtedy decyzja należy do niego, itd. Laureatów ( @Lukasz83, @iro, @tayson.82, @AstroNorm, @cadaver1979, @Nedved ) proszę o kontakt ze mną na PW i podanie numerów kont do przelewu, oraz danych paczkomatu (symbol paczkomatu, adres email, nr telefonu) do wysłania statuetek pamiątkowych. Kolegów Laureatów z miejsc I do III prosimy? o wysłanie swoich fotografii w jak najlepszej rozdzielczości do miesięcznika Astronomia - o ile to możliwe w wersji CMYK do druku. Temat: Astrofotografia roku 2021 FA?, na adres: r?edakcja@astronom?ia?.media.pl *) prace nr 19 i 21 zdobyły jednakową ilość głosów w finale rocznym, jednak fotografia "Nietoperz (SH2-129) i Kalmar (OU4)" zdobyła w głosowaniu miesięcznym więcej głosów i zgodnie z regulaminem to ona wygrywa
    1 punkt
  7. Ej @Jdjdjjdjx podeślij fotke swojego telpa to dopasujemy jakieś odjechane szkiełko... no.
    1 punkt
  8. Przyłączam się do pytania. Żeby się potem nie okazało, że Pyra znowu pół ośrodka wynajął ukraińcom...
    1 punkt
  9. Hej. Co ze zlotem? Kiedy oficjaly wątek i zapisy?
    1 punkt
  10. @Stiopa Dzięki za pochlebne słowa. Jeszcze półtora roku temu sam szukałem cudzych materiałów, przykładów, tutoriali i wszelkich innych zasobów. Więc pobierz wszystko co udostepniłem- link aktywny do końca lutego. Cieszę się, że zrobisz z nich użytek. Miej tylko na uwadze, że mam, w sumie, nikłe doświadczenie i często popełniam czeskie błędy (przepraszam wszystkich Czechów). W tym przypadku, robiąc na raty przez kilka dni, zapomniałem o DynamicBackgroundExtraction ?
    1 punkt
  11. Jeszcze nie mam pixa, ale na wersji trial się bawiłem. Twój temat to jak tutorial. Zamierzam kupić w/w soft i zdecydowanie będę uczył się na Twoich parametrach i metodach podanych w tym wątku. Z góry dziękuję.
    1 punkt
  12. Dzięki za komentarz @ggrzes. Już wyłuszczam: 1. MureDenoise. Nie wiem jak i czy działa na OSC, CCD czy nawet na inne matryce. Na dane mono z ASI1600MMP działa dobrze i wyraźnie redukuje szum. Przesada prowadzi do powstawania czarnych pixeli w tle a gruba przesada do erozji gwiazd. Stosuję rutynowo, jak każdą technikę- z umiarem. Czyli staram się zmniejszyć szum ale nie usunąć go, czy też- nie usunąć go za dużo. Podane ustawienia wydają się rozsądne dla moich materiałów. 2. Szum oceniam "ocznie" ? To znaczy, wydaje mi się, że wiem kiedy za bardzo go ścinam TGV czy MMT. Maski pobierz z podanego repozytorium i zobacz. Generalnie- im maska jaśniejsza tym bardziej chroni. Im kontrast mniejszy (kontrast między tłem obszarami z dobrym sygnałem na masce), tym ochrona tła i obiektu staje się podobniejsza. Zwykle kilkakrotnie powtarzam odszumianie aż trafię na ustawienia maski i procesu, które mi odpowiadają. W repozytorium znajdziesz także odszumione pliki xifs. Otwierasz w PIX, klikasz prawym -> HistoryExplorer i masz listę wszystkich operacji wykonanych na pliku. Możesz wyciągnąć proces na pulpit Pixa i masz gotowy proces z takimi ustawieniami, jakie zastosowałem. W HE jest także kolumna z info o zastosowanej masce. Zawsze S i O wymagają agresywniejszego odszumiania niż H. z TGV i MMT stosuję metodę Jona Risty: https://jonrista.com/the-astrophotographers-guide/pixinsights/effective-noise-reduction-part-2/ 3. Szczerze mówiąc, moja dekonwolucja to nadal work in progress. Próbowałem na raz, próbowałem bez gwiazd, na różne sposoby. Wydaje mi się, że najlepiej mi idzie w min. dwóch etapach- pierwszy dla wszystkiego, łącznie z gwiazdami, pozostałe z chronionymi gwiazdami. Tutaj trzyetapowo ponieważ: - pierwsza runda bez żadnej maski, ponieważ chciałem zadziałać na gwiazdy z odpowiednimi ustawieniami; umiarkowana dekonwolucja je ładnie i naturalnie zmniejsza; GlobalDark na odpowiednim poziomie zapobiega wystąpieniu efektu Gibbsa (czarne obrączki wokół gwiazd i innych jasnych struktur) z jednej strony a z drugiej zapobiega wzmacnianiu szumu (powstają dziwne pixelowate otoczki wokół gwiazd); GlobalBright zapobiega pojawianiu sie takich... robaczków, charakterystycznych artefaktów nadmiernej dekonwolucji (ale zmniejsza jej intensywność); - druga runda z LocalSupport żeby ochronić gwiazdy, przestać się nimi zajmować i zająć się mgławicą; zmienione nieco GlobalDark i Bright żeby zapobiec wychodzeniu artefaktów; - trzecia runda jak druga- jeszcze trochę się dało wyciągnąć z danych ale wymagana była dalsza, mała modyfikacja Global Dark i Bright; - czwartej nie było bo nie miała sensu dla tych danych (albo moich umiejętności); Decon też zawsze robię na oko. Jak artefakty się pojawiają to je widać ? Jak dekonwolucja działa właściwie- też widać. Ściągnij plik L po dekonwolucji i sprawdź procesy. Eksperymentuj na moich i swoich danych.
    1 punkt
  13. Miałam podobnie, ze zdziwieniem odkryłam, że nie mam NGC 2022 nigdzie w zapiskach z obserwacji ani na liście obiektów, które widziałam. Będę musiała nadrobić te zaległości!
    1 punkt
  14. Skromny opis tej gromady znalazłam w zapiskach z obserwacji z listopada 2018, kiedy to dopiero zapoznawałam się z APM 25x100: NGC 2194 - na pierwszy rzut oczu niepozorna plamka pośród ostrych gwiazdek, po pewnym czasie, szczególnie zerkaniem, przejawia ziarnistość. Leży w pięknym otoczeniu, bardzo mi się to spodobało jako całość.
    1 punkt
  15. bardzo fajne opracowanie, mój work-flow jest z grubsza podobny, ale widzę kilka elementów, które chętnie wypróbuję. Jeśli mógłbyś skomentować szerzej: 1. A.1. Mure Denoise - ja kiedyś robiłem przymiarkę do tego procesu ale wtedy w moim przypadku (DSLR) nie widziałem zysków. Masz jakieś doświadczenie przy jakich warunkach wstępnych ten proces daje widoczne rezultaty? 2. A.4, A.5 - ... medium intensity/low intensity/with even brighter mask ...Zastanawiam się jakie kryteria i co o tym decyduje? Patrzysz na efekt wizualny? Używasz jakiś metryk do oceny? Czy wynika to już S/N materiału wejściowego z poszczególnych filtrów? 3. B.4, B.5, B.6 - może wstyd się przyznać, ale deconvolucję robię w jednym kroku i zaciekawiło mnie rozbicie na kilka pozycji. Możesz coś więcej powiedzieć kiedy i dlaczego: no local support/local support, increased global dark and again increased global bright
    1 punkt
  16. Gratulacje dla wszystkich laureatów. Jest do czego dążyć.
    1 punkt
  17. Hej, na wstępie zaznaczę, że z obserwacją Słońca trzeba uważać. Zawsze przed obserwacją sprawdź czy filtr nie ma jakiś przetarć oraz czy jest dobrze przymocowany do lornetki/teleskopu. Niby oczywiste rzeczy, ale lepiej dmuchać na zimne. Na forum jest fajny poradnik jak łatwo taki filtr z ND5 zrobić. Słońce do tej pory obserwowałem przez lornetkę 15x70 oraz dużo mniejszą 8x42. W 15x można już zaobserwować sporo plam słonecznych (jak są) oraz lekką granulacje Słońca. Słońce mniej więcej ma wielkość jak tarcza Księżyca. Co do foto - robiłem fotki tylko przez telefon przyłożony do okularu, ale coś się dało uchwycić ? Bardziej to pamiątkowe fotki niż materiał do albumu. Poniżej fotka przez 15x70 z tranzytu Merkurego z 2019. Mniej więcej coś takiego da się uzyskać przez ND5 i telefon plus zoom.
    1 punkt
  18. Budżet jest fajny, więc można rozważyć mobilny refraktorek do miasta i większy "stacjonarny" Dobson na działkę. Przy rozważnym kompletowaniu okularów mogą one dobrze służyć w obu teleskopach. Jak dla mnie to byłoby o wiele lepsze zagospodarowanie budżetu niż GoTo. Ale napęd to już pożyteczna rzecz, zwłaszcza przy większych powiększeniach, bo można się skupić na obiekcie. Z napędem też łatwiej wyszukiwać obiekty.
    1 punkt
  19. Ciekawy obiekcik, ale nie pamiętam, żebym się na nim skupiał. Z symulacji w Stellarium widzę już, że widok w lornetce np 15x70, albo 10x50 będzie parę gratisów widzianych w jednym polu widzenia, a mianowicie zwracam uwagę na dwie parki gwiazd podwójnych o przyjemnej separacji (na animacji ze stellarium zaznaczyłem żółtymi strzałkami). Oby tylko chmury ustąpiły
    1 punkt
  20. Jak obejrzy pierwszej nocy 40 obiektow to bedzie mial motywacje na nastepne dni zeby wystawiac teleskop? Szczerze wątpie. W ten sposob mozna wszystko szybko oblecieć [oczywiscie pod warunkiem ze w okularze teleskopu bedzie wogole cos widac pod jasnym miejskim niebem gdy nowicjusz kaze teleskopowi poszukac np jakas galaktyke 12 mag ]. Bo wedlug mnie w obserwacjach nie jest najwazniejsze zeby jednej nocy zaliczyc jak najwiecej DS-ow - mysle ze to dobre dla doswiadczonych obserwatorow. Nowicjusz ucieszy sie jak zobaczy i te 3 obiekty , ktore sam znalazl. Wiesz jak sie cieszylem jak pierwszy raz odszukalem M13? A potem M51 ,M81 - i nie nastepnego wieczora , nie, nie dopiero po paru miesiacach. Wiem ze teraz sa szybkie czasy , hobby sie nie sprawdzi ? - phi ... bedzie nastepne. Dlatego na dlugo moga pozostac tylko ci ktorzy naprawde sie wkrecili. I wcale sie nie upieram ze to musi byc newton 12. Nawet lepiej jakby zaczal od Synty 6 ,bo jest dosc lekka , nie wymaga drogich okularow i jest mniej wrazliwa na gorsze warunki obserwacyjne. Sam ostatnio czesciej z niej korzystam niz z GSO 10.
    1 punkt
  21. Cześć stoccio . też sie wybieram do Karpacza i zapewne wezme teleskop ze sobą, moze razem gdzieś się rozstawimy? .Oczywiście jak bedzie pogoda...
    1 punkt
  22. Bardzo ładna gromada. O ile pamiętam, to pierwszy raz wycelowałem w nią (8") przy okazji podziwiania pobliskiej NGC 2169. Było to niemal 11 lat temu, 28.02.2011. Tak, ale tylko w nieuszczelnionej lub rozszczelnionej.
    1 punkt
  23. Dziekuję za cały 2021rok. Pogodnych nocy, pozdro ? Swoją nagrodę przekazuje do puli na 2022rok. Tomek.
    1 punkt
  24. Budżet masz - ok, ale w tym hobby nie on jest "najważniejszy", bo nawet wydając 30 tys. chmury ci się nagle nie rozejdą, nie zobaczysz widoków jak z Hubble, a do tego nie poznasz w jedną noc całego nieba ? Tak jak napisałem - zlot / obserwacje z kimś, testy, decyzja, zakup ? To rozwiązanie najbardziej rozsądne. Większość osób zaczyna od np. GSO 8" z okularem ES 14mm 82 stopnie i to bardzo fajny teleskopowy start do nauki i poznawania nieba tą drogą ? Do tego najmniej boli jeśli po 3 miesiącach stwierdzisz, że jednak teleskopy to nie są dla ciebie ?
    1 punkt
  25. Pochwalę się Wam, że obroniłam wczoraj pracę inżynierską ? Teraz powoli wracam do "normalności" i nadrabiania zaległości, m.in. planuję w końcu napisać zaległe relacje
    1 punkt
  26. Celuję w datę 27 lutego to jest niedziela. Co prawda Pyra ma zamknięte do końca marca ale przecież nie on jeden może użyczyć jakiegoś dachu nad głową w Zatomiu. Ten termin jest raczej sztywny. Soboty czy piątki całkowicie w moim wypadku odpadają. Oczywiście w przypadku braku pogody w założonym terminie trzeba próbować w inną bez księżycową noc. Czyli pod koniec marca ?
    1 punkt
  27. Dziwne. Przecież ani na mapach nie jest trudna do odnalezienia, a i na stronie z Orionem statystycznie spędza się sporo czasu błądząc wzrokiem... Oczywiście jeśli zawsze macie drukowany atlas pod ręką w strategicznym miejscu koło białego tronu... ?
    1 punkt
  28. Cytat : "Obudowa okularu została dodatkowo uszczelniona, co sprawia, że mgła czy nawet padająca mżawka nie stanowią dla niego żadnego zagrożenia." Nie ma to jak kilkugodzinna sesja obserwacyjna w mglisto-dżdżystą noc.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)