Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.02.2022 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Wczoraj namierzyłem ją w 8", relacji jeszcze nie opublikowałem, ale mogę zaryzykować taki opis (te "poprzednie" to Tr 6, 7, 9): Trumpler 5, dość rozległa gromada leżąca wysoko na zimowym niebie, w miejscu banalnym do namierzenia blisko gromady Choinka, tylko z pozoru jest łatwiejsza od poprzednich. Miejsce ustaliłem idąc od Choinki przez kolejne łańcuszki gwiazd 8-9 mag, ale sama gromada na pierwszy rzut oka była poza zaięgiem 8". Okular 25mm dawał zbyt jasne tło, okular 12,5mm zbyt ciemne. Jedynie w okularze 17,5mm (69x, źw. 2,9mm) wyzerkałem słabe kaszkowanie, niejednorodność tła nieba, co sugerowało obecność wielu słabych gwiazd. Gromada jest stara, zawiera wiele czerwonawych gwiazd, co dodatkowo utrudnia ich dostrzeżenie.
    9 punktów
  2. Wczoraj, oglądałem ją Taurusem 500. Miejscówka bortle 4 i pałętający się cirrus. Ale obiekt wysoko i w przerwach cirrusa bardzo dobra przejrzystość, więc coś tam było widać. Testowałem ją z trzema powiększeniami: 60x - Pan41 i źr. 8.5. 90x - N26T5 i źr. 5.5 140x - N17T4 i źr. 3.5 Z Panopticiem 41 i Naglerem 26 widoczna na wprost, zerkaniem - chwilami efekt kaszki, o którym wspominał Lukost. Z drugiej strony przy 140x zrobiło się ciemno i nie było szans na robicie. Być może to kwestia lepszej adaptacji wzroku - w miejscówce bortle 4 jest ciężko. Może wzrok wyciąga gwiazdki sprzed gromady? Pan41 pomimo dość mdłego tła bronił się większym polem 1.15* od 0.9* w N26T5. Wydaje mi się, że dobsik 12-14? i jak najszerszy okular, to chyba taka najbardziej optymalna apertura do tego obiektu.
    8 punktów
  3. Zmieniłem trochę tytuł wątku, żeby nie mnożyć bytów ponad miarę ? Wczoraj nastąpiły pierwsze większe testy nowego refraktorka i między innymi padło na kilka galaktyk w okolicy M95. Po złożeniu materiału na szybko (flaty mi trochę nie wyszły i nie do końca tło się dało wyrównać ? ) w tle dało się znaleźć niewielkie farfocle - właśnie tak w średniej wielkości sprzęcie wyglądają naprawdę odległe galaktyczki ? Te w powiększonej wstawce to gromadka odległa o około 2 miliardy lat świetlnych (wg SDSS). Dla porównania galaktyki na pierwszym planie są około 60 razy bliżej nas. No takim kłakom to nie mogę się nigdy oprzeć, a też byłem miło zaskoczony, że dwie godziny przez 90mm apertury pod niebem podmiejskim może takie światełka wydobyć. Najsłabsze zarejestrowane obiekty mają około 20.5mag. Tecnosky 90/540 Owl, 0.8x FF/FR, iOptron CEM26, QHY163M, 85x2 minuty. Niebo podmiejskie, przejrzystość średnia-dobra.
    6 punktów
  4. 23.02.2022 Wszechświat mnie uspokaja, daje mi poczucie bezpieczeństwa nawet kiedy jestem na jakimś odludziu. Tak właśnie lubię obcować z tą niewyobrażalnie wielką przestrzenią. Z dala od ludzi, świateł, tak jak bym był zupełnie sam na tej planecie. Wygłodniały obserwacji musiałem skorzystać z pogody i wyjechać za miasto chociaż na dwie godziny. Nie miałem ochoty targać GSO 12', dlatego zabrałem tylko małe achro i kilka nowych szkiełek. Z braku pogody skompletowałem zestaw przez ,który nie miałem okazji tak naprawdę popatrzeć. Za cel wziąłem sobie gwiazdozbiór Wielkiego Psa i okolic. Po rozłożeniu sprzętu i zainstalowaniu XW 30 mm stwierdziłem że coś jest nie tak. Jakoś to wszystko nieostre. XW 20 mm do wyciągu - jak by trochę lepiej. Po kwadransie i kolejnym okularze było już dobrze. Mniej więcej tyle czasu potrzebował sprzęt żeby się wychłodzić. Pół godziny później wszystko miało już temperaturę otoczenia. Co do samych okularów to nie będę się rozpisywał i powielał tych samych treści bo tester sprzętu ze mnie marny. Ale pierwsza rzecz ,która rzuca się w oko to kolory gwiazd. Nigdy wcześniej nie widziałem takiej różnorodności w barwach tych wszystkich słońc. Na początek M 47, M 46, NGC 2438 Ten piękny duet był moim pierwszy celem. Podczas łapania obiektów Katalogu "M", nie udało mi się wypatrzeć mgławicy planetarnej, która znajduje się na tle M46. A dlaczego na tle ? Ponieważ NGC 2438 jest na pierwszym planie i w żadne sposób nie jest powiązana z gromadą otwartą. Mgławica była widoczna tylko zerkaniem. Oprócz gromady i mgławicy pięknie prezentował swoje kolory gwiazda HD 61772. To pomarańczowy olbrzym w typie widmowym K3II oddalony o 700 ly od nas. Potem teleskop kierowałem kolejno na NGC 2423, 2353, M 41 , M 50. Spróbowałem swoich sił również z "Mewą". Nie wiem czy dobrze będę to nazywał ale NGC 2327 zerkaniem jawiła się jako "pół rogala gwiazd" otoczonych mglistą poświatą. Cały czas krążyłem do około Syriusza. Skierowałem czterocalowy obiektyw na NGC 2362. Roboczo nazwałem ją " Ogon Pudla ". Ponieważ leży w okolicy ogona Wielkiego Psa i jest tak jakby puchatą kulką na jego czubku. W jej centrum świeci błękitny nadolbrzym. Niebo było tak czyste że poskakałem sobie po klasykach M 44, 67 ( piękna jak zwykle ), 31 ,32 ,110 ,45, 1, 42, 43 , 78 , NGC 1788. Żeby poczuć odrobine wiosny zajrzałem do LWA i NGC 2903. W czterech calach w sposób oczywisty pokazała swój eliptyczny kształt. Będę musiał się jej przyjrzeć w 12 calach. Na koniec zobaczyłem wszystko jeszcze raz w 10x50. Jak że inne i równie piękne widoki. Życzę Wam i sobie wielu takich pogodnych nocy.
    5 punktów
  5. Dziś nawet fajny seeing. Szkoda że wiatr miotał tubą. Obszary aktywne 2954 i 2955. BM 127s, Quark chromo, QHY174m na eq3-2 Wersja B/W i koloryzowana.
    4 punkty
  6. Właśnie jestem po obserwacji,niebo kryształ chociaż w poniedziałek było nieco lepsze.Przymierzyłem się do Tr5 refraktorem 152/763, przy 26x ,trochę problematyczna, ale jak zasadziłem 12mm(64x) to już pewna(zerkaniem), nawet nie trzeba było ruszać telepem.
    3 punkty
  7. Leciałem od Rosetty przez 2251 w kierunku Choinki. W pierwszej chwili myślałem, że to świeci jakiś jaśniejszy fragment mgławicy. Czasami takie duże słabizny ?wychodzą? najlepiej przy powolnym skanowaniu nieba.
    2 punkty
  8. Wiem, że próbowałem ze dwa razy zobaczyć gromadę Trumpler 5 w 12", ale znalazłem jedynie na kompie taką notatkę jak poniżej (kopiuję i wklejam). W sumie niewiele ona mówi, bo nawet nie wiadomo, czy złapałem gromadę czy nie. "30-31 Grudzień 2019. Trumpler 5 chyba widać pojaśnienie stosunkowo rozległe." Natomiast z tego, co jestem w stanie sobie przypomnieć, jak żem wodził teleskopem wte i wewte, to porównanie do Palomara 5 jest dość trafne.
    2 punkty
  9. W tym temacie będę opisywał wszystkie moje obserwacje achromatem Bresser Messier AR 102/600. Do zamknięcia Katalogu Messiera pozostało jeszcze trzydzieści pozycji, czyli dwie albo trzy sesje obserwacyjne z dobrymi warunkami. Zaczynam więc powoli wyszukiwać innych obiektów. Możliwości tego małego teleskopu są spore. Chociaż dla niektórych to bardziej szukacz, luneta i zabawka niż teleskop z krwi i kości - w moim przypadku sprawdza się doskonale. Warunki są dwa : ciemne niebo, i odpowiednia adaptacja wzroku. Oczywiście szybki wypad na balkon czy pod blok też wchodzi w grę ale musimy się liczyć z tym że zobaczymy dużo mniej. Z perspektywy czasu widzę że Synta 8 nie była złym sprzętem, nieodpowiednie było raczej moje podejście do obserwacji. Jestem typem obserwatora, który lubi dokładnie wiedzieć na co patrzy. Brak przygotowania do obserwacji powodował wracanie ciągle do tych samych obiektów i błądzenie po gwiazdach, czego efektem było ciągłe zastanawianie się: "jak to co widzę zobaczyć lepiej". Myślę że jest to przypadłość wielu amatorów, którzy zaczynają patrzeć w gwiazdy. Lubię czasem podziwiać mrowie gwiazd, ale po chwili zaczynam szukać jakiś szczegółów, detali ,które będę mógł nazwać i umiejscowić we wszechświecie. W moich krótkich relacjach postaram się skoncentrować na wrażeniach z obserwacji, informacje o obiektach będą mniej istotne. Bardziej dociekliwi wyszukają sobie interesujące opisy w książkach, intrenecie. 09.05.2021 Zadowolony z odnalezienia M83 postanowiłem jeszcze raz (trochę na pożegnanie) popatrzeć w stronę galaktyk w Pannie i Warkoczu Bereniki. Podczas sesji kiedy wyszukiwałem w tym obszarze obiektów Katalogu, koncentrowałem się wyłącznie na nich. Cała reszta pozostawała dla mnie nie odkryta. Dlatego byłem bardzo ciekawy co jestem w stanie wypatrzeć za pomocą czterocalowego obiektywu . Obserwowałem głównie galaktyki eliptyczne i soczewkowate. Mają one bardzo jasne jądra a ich jasność gwałtownie spada na zewnątrz galaktyki. W odróżnieniu od nich galaktyki spiralne mogą mieć jaśniejsze jądra ale ich jasność na zewnątrz rozkłada się bardziej równomiernie. Dlatego trudno było mi odnaleźć M 83 (galaktyka spiralna) ,której jasność skumulowana jest na poziomie 7,5 mag ale jasność powierzchniowa jest na granicy zasięgu mojego refraktora. Z kolei bez problemu odnalazłem NGC 4479 (galaktyka soczewkowata), której jasność pozorna (12,4 mag) i powierzchniowa są na podobnym poziomie. W wyciągu był tylko jeden okular - Luminos 15 mm. Przy identyfikacji obiektów pomógł mi laptop. Stellarium w trybie nocnym i monitor maksymalnie przyciemniony i tak psuły adaptację wzroku ,ale sprawdzanie na bieżąco co obserwuję było bardzo zajmujące. Na grafikach przy nazwie w nawiasie podana jest jasność magnitudo. Co pokażą 4 cale ? : Jasne gwiazdopodobne punkty z ciemniejszą, puchatą, mglistą otoczką. Otoczki mają różną wielkość i kształty, od okrągłych po spłaszczone elipsy.
    1 punkt
  10. Zapewniam że na żywo jestem całkiem niegroźny ?
    1 punkt
  11. 1 punkt
  12. Wróg nie śpi ? Wczoraj tez wybrałem się w okolica Lwa podobnym sprzętem ale bardziej budżetowymi okularami ? i 'zaliczyłem" oba tryplety plus właśnie NGC2903 . NGC2930 jest obok ale raczej po za zasięgiem 4 cali.
    1 punkt
  13. Na pewno NGC 2930 ? Chyba raczej 2903 .
    1 punkt
  14. Po doświadczeniach z astrofoto kwestie związane z wyjazdowym użytkowaniem teleskopu 350 mm mogę określić słowami "grab&go", "plug&play" itp. ?
    1 punkt
  15. Szybki dzisiejszy strzał w dziurze między chmurami o 9 godzinie. Pierwszy teścik pożyczonego od @jolo teleskopiku. SW 72ed, Quark chromo na Az-gti, QHY 174m A tutaj z reduktorem 0,5x:
    1 punkt
  16. Próba z dzisiaj. Pogoda ładna....tylko to solone pasmo chmurek idące centralnie przez tarczę Słońca.... Polowałem pół godziny, by wyczekać przerwy między chmurami dłuższej niż 15s. A gdy już doczekałem to seeing tak poleciał, że szkoda było czasu. Więc tylko jedna foteczka. Setup standard: BM AR 127s, Quark chromo, QHY174m, AZ-Gti
    1 punkt
  17. Faktycznie ten widok bez gwiazd jest może bardziej "prawdziwy", bo o ile mgławice bez gwiazd nie istnieją, to galaktyki i owszem. Ale tak jak piszecie - daje do myślenia i uświadamia pustkę we Wszechświecie poprzetykaną wyspami galaktyk.
    1 punkt
  18. W zasadzie po obejrzeniu wersji bez gwiazd Drogi Mlecznej ciśnie się na usta stwierdzenie, że one szpecą fotki ?
    1 punkt
  19. Materiał z wczoraj. Najpierw wyjąłem petzvala z mojego refraktora, niestety nie udało mi się wyostrzyć w takiej konfiguracji. Wróciłem do standardowego ustawienia, sprzęt jak post wyżej: Nowy obszar aktywny, wczoraj jeszcze nie oznaczony. Dziś widoczny pod numerem 2927. Ładna, ale baaardzo słaba protka: Drugi z zaplanowanych testów to próba nowego reduktora ogniskowej Antares 2" 0,5x. Tu jestem zadowolony z efektu. Muszę tylko dorobić przedłużkę filtrową lub extender 2", bo jest odrobinę za blisko matrycy. Pierwsza próba i od razu pokusiłem się na mozaikę całej tarczy Zrobiłem 12 paneli, żeby były spore zakładki.
    1 punkt
  20. Pierwszy strzał w tym roku Bardzo dobry seeing, szkoda że nie było żadnej fajnej protki. Obszary aktywne 2924 i 2925. BM AR127s, Quark chromo, QHY 174m Inwersja + kolorek
    1 punkt
  21. Wymyśliłem sobie ostatnio sposób w jaki będę przeprowadzał obserwacje : korzystam z tego atlasu http://www.deepskywatch.com/deep-sky-hunter-atlas.html , który polecił jeden z forumowiczów. Wybieram sobie jedną stronę i podczas sesji koncentruje się tylko na niej. Jedna kartka jedzie w plener , reszta zostaje w domu. Ze strony wybieram pozycje oznaczone gwiazdką, które powinny być dostępne dla mojego teleskopu. 31.10.2021 Deep Sky Hunter Atlas (chart 15) Tej gromady podwójnej nie trzeba przedstawiać chyba nikomu. Nieuzbrojone oko, lornetka, teleskop - jest dostępna dla każdego. Co pokazały 4 cale ? Najmniejsze użyteczne powiększenie pokazuje piękno gromad w Perseuszu. Można pobawić się w rozpoznawanie typów widmowych gwiazd. IC 342 czyli "Znikająca Galaktyka" to ze względu na nią została wybrana strona 15 atlasu Deep Sky Hunter. Co pokazały 4 cale ? Galaktyka trudna w obserwacji, zerkanie ujawniało jej obecność ale bardzo subtelnie. Nie było mowy o wyznaczeniu obszaru, który dokładnie zajmuje. Gdyby nie pomoc mapy prawdopodobnie bym na nią nie trafił. Gromada otwarta do ,której dotrzeć można po ślicznym sznureczku składającym się z kilkunastu gwiazd. Co pokazały 4 cale ? Gromada NGC 1502 ładnie prezentuje się w nieco większym powiększeniu. Według źródeł w jej skład wchodzi około 40 gwiazd, ja naliczyłem 20. W gromadzie wyróżniają się dwie centralne gwiazdy o podobnej jasności 7 mag. Mgławica Ostryga - jej prawdziwe piękno pokażą zdjęcia takich specjalistów jak @Lukasz83. Po NGC 1502 jej odnalezienie jest proste. Co pokazały 4 cale ? NGC 1501 jawi się jako eliptyczny, mglisty , oczywisty kształt. Tak byłem zadowolony z szybkiego odnalezienia "Ostrygi" że nie użyłem okularów o krótszej ogniskowej. W centrum mgławicy znajduje się gwiazda, która powinna być w zasięgu AR 102/600. Następnym razem będę próbował ... W tej gromadzie o jasności 6,4 mag doliczono się 165 gwiazd. Na niebie zajmuje obszar 23' kątowych. Co pokazały 4 cale ? Piękna gromada ( w zasięgu teleskopu około 20-30 gwiazd ) otoczona mglistą poświatą. Mgławica emisyjna czyli ogromne ilości świecącego pyłu i plazmy. Co pokazały 4 cale ? Dla mojego "szukacza" dostępna była tylko najjaśniejsza część mgławicy. Zerkaniem przyjmowała kształt odwróconego trójkąta z gwiazdą na wierzchołku. Ciekawy w obserwacji był najbliższy obszar owego "trójkąta" ,który był pozbawiony blasku gwiazd. Domyślałem się że blask jest przysłonięty materią, której nie widzę. Po analizie zdjęć w domu, wszystko się zgadzało :-)
    1 punkt
  22. Tak jak pisałem wyżej ten temat będzie kontynuacją moich obserwacji czterocalowym achromatem. Chce nieco dokładniej przyjrzeć się oglądanym obiektom a nie tylko je "zaliczać", dlatego też : pojawiać się będą obiekty Katalogu Messiera. Jednak postaram się nieco bardziej opisać co obiektyw o przekątnej 102 cm jest w stanie pokazać. Postanowiłem też spróbować się ze szkicami ołówkiem. Z góry przepraszam za moje pierwsze nieudolne próby, i przebicia rysunków, które są na odwrocie. Będzie lepiej !!! 28.10.2021 Długo nieodwiedzana przeze mnie leśna polana posłużyła jako miejscówka na spotkanie z Łabędziem. Nie korzystałem z tego miejsca podczas łapania obiektów Mesiera ponieważ południowy horyzont zasłaniają drzewa. Tym razem nie interesowało mnie nic co jest nisko nad horyzontem więc o 21.00 rozkładałem AZ4 bez asysty jakiegokolwiek sztucznego źródła światła w zasięgu wzroku. Pętla Łabędzia od razu została złapana przy pomocy Hyperiona 31 mm. Mimo tego że przez kolejne dwie godziny wracałem w to miejsce co jakiś czas nic więcej niż to co na szkicu, się nie pokazało. Co pokazały cztery cale ? Wschodnia część mgławicy ( na górze szkicu ) była oczywista w obserwacji a zerkanie ujawniało zgrubienie (NGC 6995) i węższą część czyli NGC 6992. NGC 6960 czyli zachodnia część "Welonu" ( na dole szkicu ) pokazała się dopiero po jakimś czasie. Tak zwana Miotła Wiedźmy gubi się w basku jasnej gwiazdy. To co widzimy w teleskopie to front fali uderzeniowej po wybuchu supernowej. Ogromne prędkości rozgrzewają cząstki gazu w efekcie czego powstaje światło, które trafia do nas. NGC 6940 to gromada otwarta sporych rozmiarów. Dość łatwa w odnalezieniu. Świetnie prezentuje się w małych powiększeniach. Co pokazały cztery cale ? Sporo jasnych gwiazd spowitych w delikatnej mgiełce. Mgiełka ta, to oczywiście nie mgławica tyko efekt jaki możemy obserwować w małych obiektywach niezdolnych do rozbicia słabo świecących gwiazd. Błękitny Błysk to mgławica planetarna niewielkich rozmiarów kątowych o jasności 11 mag. Co pokazały cztery cale ? Kiedy pierwszy raz wyszukuje jakiś obiekt, celuje teleskopem w miejsce gdzie mniej więcej powinien się znajdować. Używam wtedy okularu 31 mm ( powiększenie 19 razy) albo 19 mm ( powiększenie 31 razy ). Jeżeli trafiam to zmieniam powiększenia. Jeżeli nie trafiam - stosuję technikę "starhopping". Podczas wyszukiwania NGC 6905 było tak samo. Nazwa Błękitny Błysk pasuje tu idealnie bo coś dosłownie błysnęło w Baderze 31 mm. Stwierdziłem że chyba za szybko poszło więc starhopping zacząłem od gwiazdozbioru "Strzała". Zawsze trafiałem w to samo miejsce, które przykuło moją uwagę za pierwszym razem. Stosując okulary 12, 9, 7 mm błękit znikał. M 57 nie znudzi mi się nigdy. Tym razem za pomącą Celestrona X-CEL 7 mm zachwycałem się pięknem tej planetarki. Co pokazały cztery cale ? Charakterystyczny okrągły kształt, jasny na krawędziach i ciemny w środku. Światło widzialne , które do nas dociera to rozgrzany azot ( zewnętrzne warstwy mgławicy ), wewnątrz znajdują się ogromne ilości tlenu i helu , które nie emitują tyle światła. Przebywając w rejonie "Łabędzia" i "Strzały", M 27 ( Hantle ) musiał zostać poddana dokładnej obserwacji raz jeszcze. Co pokazały cztery cale ? Jaśniejszą część mgławicy w kształcie klepsydry, otoczoną kulistą mgiełką. Klasyk klasyków. Dwie godziny adaptacji wzroku do ciemności, Andromeda w zenicie widoczna bez problemu nieuzbrojonym okiem. Co pokazały cztery cale ? Bardzo jasne jądro. Galaktyka wypełnia cały okular i wykracza po za pole widzenia. M 110 i 32 również jasne i oczywiste. Coś pięknego.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)