Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.06.2022 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. 21-06-2022 obłoczki się pojawiły - szkoda że wiatr kręcił łódeczkami ale choć aparat przewietrzyłem ?
    9 punktów
  2. Krótka noc, krótkie klatki, krótki materiał, krótki refraktor, krótka obróbka, krótkie spanie... ? plus piękny widok Łysego po kwadrze w towarzystwie Jowisza i Marsa. 6d mod, TS apo 65g, obiektów chyba nie trzeba przedstawiać. v2
    7 punktów
  3. 7 punktów
  4. Udało mi się dzisiaj ok. godz. 3 uchwycić Księżyc w towarzystwie Marsa i Jowisza ? Piękny widok, Księżyc w okolicach 40%, Mars po lewej, Jowisz wyżej po prawej. Canon 60D z 50mm 1.8 STM, f/2.8, 1/3s, ISO400: I zbliżenie Księżyca z kompaktu SL1000, manual, 1/100s, ISO400, zoom x40:
    6 punktów
  5. W takich chwilach człowiek żałuje, że nie ruszył gdzieś na pola z dala od betonów i dachów ale z drugiej strony nie było do końca wiadomo czy będą chmury a te oczywiście zaraz się przywlekły. Ale zdążyłem nacieszyć oko i zrobić na pamiątkę kilka fotek ?
    6 punktów
  6. Gdyby ktoś chciał kupić nowy filtr Orion UltraBlock 2" lub 1,25" to właśnie jest promocja na stronie producenta. Wysyłka idzie z Holandii, do mnie dotarła w 3 dni ? Cena bardzo dobra, bo wychodzi jakieś 370 zł za 2 cale i 290 zł za 1,25 cala. Jakie ceny są używek i w sklepach PL chyba każdy wie ? https://eu.telescope.com/catalog/search.cmd?form_state=searchForm&siteCode=EU&keyword=ultrablock ps. wysyłkę mają za free kurierem przy zamówieniu powyżej 75 euro, więc akurat ?
    5 punktów
  7. @jolo też dziękuję za ciekawe rozmowy o RC! Wczoraj w końcu udało mi się potestować też mojego mniejszego RCka 6". Seeing nie rozpieszczał, więc kolimacja ciężka ale okazało się, że już ostatnio ustawiłem go całkiem zadowalająco. Pewnie da się jeszcze dopieścić ? GSO RC6"/GEM45/533MC. Jedna nieskalibrowana klatka, 15s, bez cropa.
    5 punktów
  8. Korzystając z pogody "łapałem" M27" na dwa setupy. RGB z Esprita 100ED z kamerą ASI533 (60x180 sekund). Ha i O3 z Oriona CT8 z ASI2600MM (po 7 klatek po 600 sekund). Efekt poniżej.
    4 punkty
  9. Dzisiaj nastawiłem budzik na 3 rano (w nocy?), ale nie dałem rady wstać. Za to około 11-tej obserwowałem Księżyc na dziennym niebie przez refraktor z obiektywem PZO 67/800. Żałowałem że nie wstałem w nocy bo przy terminatorze był Clavius, Kopernik i Plato z dnem skąpanym w cieniu korony wału. Na ciemnym niebie musiało to pięknie wyglądać. Za to miałem niespodziankę, bo spróbowałem upolować Jowisza w dzień i się udało! Lornetką 15x70 nie mogłem go znaleźć, ale zacząłem czesać niebo teleskopem (pow. 40 x) mniej więcej tam gdzie Stellarium podpowiadało i bingo, znalazłem! Śliczna, blada tarczka z jednym pasem pewnym i jednym majaczącym. Próbowałem zobaczyć coś więcej w pow. 100x ale niebo było zbyt jasne. Wenus już nie raz obserwowałem w dzień ale Jupka pierwszy raz. Widok może niezbyt porywający, ale satysfakcja ogromna.
    4 punkty
  10. Takie piękne spotkanie nad ranem zawsze cieszy oko. U mnie co prawda bez Księżyca, ale za to z Alpami. ?
    4 punkty
  11. Pierwszy raz połączyłem gwiazdki RGB z materiałem robionym z filtrem dualband, trochę na czuja i bez tutoriali. Nie jest to jeszcze do końca to o co mi chodzi, ale mniej więcej wiem już o co w tym kaman. ? Jeszcze trochę zabawy i metodą prób i błędów mam nadzieję dojść do sensownych efektów. ?
    4 punkty
  12. Niedługo minie 100 lat od czasu, kiedy George W. Ritchey i Henri Chrétien zbudowali swój pierwszy teleskop w konfiguracji ochrzczonej później ich nazwiskami. Przez długi czas teleskopy RC były dostępne w dużych rozmiarach i używane głównie przez profesjonalistów, nieco później przez zamożnych amatorów. Teleskop Hubble'a, VLT w Chile i wiele innych współczesnych teleskopów używanych w obserwatoriach jest właśnie tego typu. I jakoś tak może z 10 lat temu pojawiło się sporo mniejszych i przystępnych cenowo konstrukcji, nawet tak niewielkich jak 6 cali. Teleskop RC składa się z dwóch hiperbolicznych luster umieszczonych w odpowiedniej odległości od siebie. Układ taki zapewnia eliminację sporej części wad - nie mamy aberracji chromatycznej, nie mamy komy, zachowanie odpowiedniej odległości pomiędzy lustrami (ważne!) eliminuje aberrację sferyczną. Pozostaje pewna krzywizna pola, oraz niewielki astygmatyzm. Krzywizna pola nie jest wielka, i w praktyce najmniejszy 6 calowy RC potrafi dać płaski obraz na kamerce typu 533, 8 calowy obsłuży na płasko popularne ASI1600 czy QHY163, 10 calowy już da ładne pole na matrycy APSC, a 12 calowy powinien na pełnej klatce dać zadowalający obraz. Do minusów tej konstrukcji należy oczywiście dość spora obstrukcja centralna, która w pewnym stopniu obniża nam rozdzielczość, oraz trochę nietypowa kolimacja - ale o tym później. Jako że nigdy nie miałem w łapkach teleskopu w tym systemie wybrałem na początek 8 calowy model z oferty TS - TS-Optics 8" Ritchey-Chrétien Pro RC Telescope 203/1624 mm OTA. To oczywiście konstrukcja GSO brandowana przez całą masę marek. Postanowiłem poskąpić 2000 zł i wybrałem model z metalową tubą - a co tam ? Kolimacja teleskopów RC nie jest banalna, i wielu na niej poległo. Na forach CN czy SGL można znaleźć sporo wątków opisujących różnego rodzaju problemy, których nie udało się rozwiązać kolimatorami laserowymi za kilkaset euro. Źródłem wielu z tych niepowodzeń jest założenie, że kolimacja na mechanicznych elementach teleskopu jest tożsama z optyczną, a tak nie zawsze jest. Generalnie do zgrubnej kolimacji teleskopu RC wystarczy okular Cheshire, a końcową robimy oczywiście na gwiazdach. Trzeba też pamiętać, że teleskopy tej konstrukcji pod strzechy amatorów trafiły nie tak dawno, i musiało upłynąć trochę czasu, zanim ogarnęliśmy temat na tyle, żeby w amatorskich warunkach poprawnie skolimować taki sprzęt bez użycia magicznej różdżki. Zanim teleskop trafił do mojej szopki, spędziłem sporo godzin na lekturze różnych tekstów, z których niektóre linkuję na końcu tego wpisu. Generalnie ważne jest kilka rzeczy: odległość pomiędzy lustrami jest ważna. Dopóki nie wiemy jak ją poprawnie ustawić bazujemy na odległości danej przez fabrykę i nie ruszamy centralnej śruby LW, oraz nie ruszamy jednej wybranej pary śrub do kolimacji LG (np tej pod wyciągiem), żeby nie zmienić tego dystansu w budżetowych teleskopach RC od GSO wyciąg jest zintegrowany z celą lustra głównego. Kolimując LG ruszamy również wyciąg i całość opiera się na założeniu, że w fabryce oś wyciągu ustawiono równo z osią LG. Można to sprawdzić laserem wymontowując całą celę LG z tubusu. Opisano to np tutaj http://www.hnsky.org/RC_collimation.htm - Step 1, i jeśli ktoś się nie obawia takiej operacji, to na pewno warto to sprawdzić na początek. kolimujemy ostrożnie, nie więcej niż 1/4 obrotu śruby na raz, najlepiej 1/8, a końcowe poprawki już bardzo delikatnie. Optyka RC jest bardzo podatna na kolimację i ćwierć obrotu śruby potrafi całkowicie zrujnować obraz Sama kolimacja jest opisana na wielu stronach na wiele różnych sposobów. Mi dość przypadła do gustu metoda opisana przez Tommy'ego Nawratila na stronie http://interferometer-tests.blogspot.com/2013/06/2542000-10-ritchey-chretien-gso.html . Najpierw ustawiamy LW w stosunku do wyciągu. Następnie ustawiamy LG patrząc na pająki LW i ich odbicie. Cały proces jest iteracyjny, bo zmiana położenia jednego lustra powoduje zazwyczaj konieczność korekty drugiego. Ale proces jest szybko zbieżny i po 2-3 kolejkach mamy na biurku wstępnie skolimowany teleskop RC, który następnie trzeba dostroić na gwiazdach. Tak wygląda obraz z biurka - środek LW jest w środku wyciągu, ramiona pająka są równo z ich odbiciem: Końcowe strojenie robimy na gwiazdach i tutaj już tylko operujemy LG. Na lekko rozogniskowanym obrazie gwiazdy w centrum kadru ustawiamy LG, aby uzyskać prawidłowy obraz: Po takiej operacji o ile wyciąg mamy osiowo z LG, to gwiazdy w narożnikach powinny być proste (jeśli mamy małą matrycę), albo symetrycznie rozjechane przez krzywiznę pola. Jeśli nie ma symetrii a jesteśmy pewni ustawienia LW, to przyczyną będzie nieosiowy montaż wyciągu z LG. Większe i trussowe teleskopy RC umożliwiają niezależną regulację wyciągu względem LG. W mniejszych musimy się albo zaopatrzyć w tilter, albo wymienić wyciąg na umożliwiający regulację, np Baader Steeltrack czy Diamondrack. 2 calowe wyciągi GSO czy to Crayforda czy Monorail mogą trochę dać w kość, dlatego warto rozważyć ich wymianę. I to w sumie tyle - mój RC8 trzyma kolimację całkiem dobrze i kierowanie go w różne części nieba nie powoduje zauważalnych zmian w kształcie gwiazd. A jeśli chcemy używać większej kamerki i pozbyć się krzywizny pola, to musimy się zaopatrzyć w korektor albo korektor z reduktorem, albo w większy RCek, który będzie miał mniejszą krzywiznę ? Jest kilka dedykowanych korektorów do teleskopów RC, ale też jest sporo doniesień o stosowaniu z powodzeniem korektorów/reduktorów krzywizny przeznaczonych do refraktorów. Sam zamontowałem na próbę FF/FR 0.8x do apochromatów 70-100mm i na matrycy APSC sprawuje się bardzo dobrze, ale 2 calowy wyciąg Monorail od GSO zupełnie odmówił już podnoszenia takiego ciężaru - kamera APSC z kołem, OAGiem i sporym korektorem położyły go na łopatki. "Hall of mirrors" - jedna z metod sprawdzania równoległego ustawienia luster Póki co jestem całkiem zadowolony z nowego nabytku, na 60 sekundowych zdjęciach teleskop daje bez problemu gwiazdy o rozmiarze 2", żałuję trochę, że różnica w cenie pomiędzy 8 calowym RCkiem i większymi braćmi jest tak duża ? I jeszcze kilka słów o odległości pomiędzy lustrami. Jest tylko jedna optymalna i nie należy jej zmieniać, chyba że podejrzewamy, że została źle ustawiona fabrycznie. W ocenie tego pomoże nam okular Ronchi https://www.gerdneumann.net/english/ronchi-okular-ronchi-eyepiece.html , którym możemy wykryć aberrację sferyczną. Oznacza ona, że najprawdopodobniej odległość pomiędzy lustrami można poprawić. Zmiana odległości pomiędzy lustrami wpływa na aberrację sferyczną i w pewnym stopniu również na krzywiznę pola. W przybliżeniu zmiana odległości o 1mm zmienia nam ogniskową o 10mm. Ogniskową łatwo sprawdzić za pomocą dowolnego programu do plate solve. Najlepiej skolimować teleskop wstępnie, sprawdzić jego ogniskową fabryczną i sobie zapisać, następnie skolimować go dokładnie i dopiero wtedy okularem Ronchi możemy badać i poprawiać fabrykę. Fotki Księżyca jakieś 30 stopni nad horyzontem. Kamerka ASI290 mono, filtr IR685 w ognisku głównym: M27 - 30x1 minuta luminancji, kamerka QHY268M filtr L w ognisku głównym, cała klatka APSC: Gromada kulista M3 - 30x1 minuta luminancji, kamerka QHY268M filtr L w ognisku głównym, wycinek kadru w skali 1:2, czyli 0.9"/px: Fotki powyżej powstały w nienajlepszych warunkach, białe noce, Łysy w pobliżu pełni - choć nisko. Warunki w sam raz na testy. Jeśli macie jakieś doświadczenia z teleskopami RC to zapraszam do pisania. Sam w miarę poznawania sprzętu też obiecuję coś jeszcze naskrobać. I podziękowania dla @Sebastian Ś. za ciekawe dyskusje i wsparcie na naszym RCkowym czacie ? Wybrana literatura: Metoda DSI kolimacji - chwalona przez wielu http://www.deepskyinstruments.com/truerc/docs/DSI_Collimation_Procedure_Ver_1.0.pdf Kolimacja RC od twórców programu HNSKY - http://www.hnsky.org/RC_collimation.htm I od deepspaceplace - https://deepspaceplace.com/gso8rccollimate.php Instrukcja obsługi i kolimacji od Astro-Tech - https://www.astronomics.com/wp/wp-content/uploads/2017/04/astro-techastro-tech-at8rc-manual-pdf.pdf Kolejny opis https://www.dropbox.com/s/avpu2vn6s3ynsz5/Collimating GSO Ritchey Chretien with a plastic disc V2.pdf?dl=0 I od Tommy'ego Nawratila z Teleskop Austria - http://interferometer-tests.blogspot.com/2013/06/2542000-10-ritchey-chretien-gso.html
    3 punkty
  13. 15.06.22. Jakoś o wschodzie Słońca...
    3 punkty
  14. Panowie, było warto! Najkrótsza i najjaśniejsza noc w roku, a Droga Mlecza aż kipiała. Do tego obłoki srebrzyste, kometa C/2017 K2 Panstarrs, mgławice w Strzelcu, wschodzący Saturn... był klimat oczekiwany od dawna!
    3 punkty
  15. W piątek tj. 02.07 na południu Polski zobaczyliśmy piękny spektakl obłoków srebrzystych. Zdjęcie wykonane z dwóch paneli, jeden obłoków srebrzystych, drugi teren tzn autostrada. Sprzęt: Nikon Z6, Sigma 18-35mm/F1.8 przymknięta do f/6,3.
    3 punkty
  16. Tak to prawda to były bardzo udane obserwacje. Noc choć najkrótsza w roku to jedna z najlepszych w ostatnich tygodniach. Po poniedziałkowych deszczach powietrze sie oczyściło i seening był znakomity. Co prawda było dość chłodno i wilgotno jak na pierwszą noc lata przystało ?. Ok 1.30 termometr w aucie zanotował 10°C. Tej nocy mieliśmy wiele atrakcji od starlinkow po obloki srebrzyste, kometę i na koniec wschodzący Saturn. Szkoda, że nie posiedzieliśmy jeszcze z godzinkę bo jak wracałem S5 widziałem wschodzący Ksieżyc w towarzystwie Jowisza. Bajeczny widok. Przede wszystkim tej nocy nasycalem się widokiem gromad kulistych w Hercukesie i Strzelcu, które wreszcie były widoczne. Dzięki @Paweł Sz. za możliwość oglądania przez lornetke Oriona - fajny i ciekawy gadżet ? Przy okazji podrzuć trochę więcej fotek bo widziałem, że robiłeś ? Do następnego razu...
    2 punkty
  17. W Noc Kupały, Płanetniki ogień na niebo wylały ?
    2 punkty
  18. Świetnie opracowana i zebrana w jedno miejsce wiedza o kolimacji RC! Przyda się pewnie wielu śmiałkom ? Nie taki diabeł straszny, ważne żeby wiedzieć co się robi. Dopowiedzenie z ta odległością luster, żeby środkową śrubę na LW ruszać tylko wtedy kiedy chcemy te odległość między lustrami zmienić z jakiegoś poważnego powodu (Ronchi, wiemy że jest zła), bo może kusić żeby nią kręcić ? Z tymi metodami organoleptycznymi też jest taki "problem" że różne rzeczy widać w różnych teleskopach, zależy jakie są bafle zamontowane it'd. Wstępnie można ustawić ale bez rozbierania teleskopu może się nie udać do końca. W moim RC6 ewidentnie przeszkadza mi to ustawieniu LG kolimatorem z TS. Dlatego to DSI na gwiazdach chyba w tym sensie najbardziej uniwersalne i jak widać po fotkach skuteczne.
    2 punkty
  19. Przez przypadek mam i ja.. Pojechałem fotografować księżyc (co się niezbyt udało - chmurwy) a w drodze powrotnej zobaczyliśmy NLC. Obiektyw na minimum miał dalej 150 mm, więc jest panorama. Trzeba się jeszcze będzie nad tym pochylić, ale tak na szybko wyszła taka:
    2 punkty
  20. Pierwsze porządne obłoki srebrzyste w tym roku
    2 punkty
  21. I kilka z wczoraj ? Pierwsza grupa - dość mała i ciemnawa Obok pojawiła się druga. Chowała się za drzewami(!!!) więc jest na lewo i prawo, a potem na szerokości hehe
    1 punkt
  22. Polecam https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/10842-hydrozagadka/ - ostatnia zagadka wisi od roku zapomniana ?
    1 punkt
  23. Robi się ciekawie. Już od pewnego czasu wyprowadzam mojego Edka na balkon i tak sobie zerkamy na Saturna, Jowisza, Marsa i Księżyc. Seeing raz lepszy raz gorszy. Budzik nastawiony na 2:30. Dzisiaj widziałem ten układ nad ranem widoczny na Twojej fotografii. Szkoda, że tak szybko robi się jasno. Zapadam w sen że śpiewem ptaków. Pozdrawiam Jarek
    1 punkt
  24. Dzięki! pewnie warto w stabilnych warunkach sprawdzić i sferyczną i balans astygmatyzmu bo może da się jeszcze dokręcić śrubę tu i tam. Szkoda, że nie mam nic APS-C żeby wpiąć i zobaczyć jak jest dalej, chociaż no tak jak pisałeś, nie pokryłby całej bez flattenera na pewno. Kwadratowa jest żeby pasowała na Instagram ?
    1 punkt
  25. Zarąbiste zdjęcie! ?
    1 punkt
  26. Plato przyzwoicie wygląda. Czyli jeszcze tak bardzo tarcza się nie gotowała. ?
    1 punkt
  27. Super zdjęcia!!! Zmierzch w Plato?
    1 punkt
  28. Tak mi się przypomniały tytuły podręczników akademickich - wstęp do tego, wstęp do tamtego... ? Tu jest wstęp do Weloników - krótkie czerwcowe noce, wysoka temperatura i niechłodzony Canon nie pozwalają na więcej. Ale niech no nadejdzie sierpień... Fajna nocka - za plecami nisko zawieszony Łysy bliski pełni, przed oczami wschodzący Jowisz, Saturn i Mars, a wokół zapach sianokosów. 6d mod, TS 65q, STC duoband, 45x300s.
    1 punkt
  29. Odnośnie notowania pisania, są tacy którzy dużo obserwują ale nie koniecznie prowadzą notatki. Inni skrupulatnie notują i co najważniejsze zdają obszerne relacje. Ja niestety nie za bardzo relacjonuję. Bardzo z kolei lubię czytać takie relacje. No i są tacy co to w zasadzie nie obserwują nie notują ale piszą bez przerwy. Zajrzyjcie na Astromaniaka swego czasu mój ulubiony portal , tam redaktor naczelny niejaki ekolog pisze bez przerwy no i najważniejsze co pisze. Ostatnie włosy mi stają dęba. Przerobił ten portal w coś w rodzaju Astropudelek. No ale chyba robię się złośliwy. Pozdrawiam
    1 punkt
  30. Na pamiątkę z superpełni 13 i 14 czerwca zestawienie kilku fotek. Pierwszego dnia rozstawiłem teleskop ale Księżyc był tak nisko, że miałem tylko chwilę żeby pstryknąć parę klatek w wąskim okienku między drzewami tam gdzie akurat nie ma blisko budynków. Tarcza dosłownie się gotowała - po lewej klatka z EDa i Canona, po prawej dwie klatki z 14-tego pstryknięte już kompaktem SL1000 z okna, było jeszcze gorzej bo przez chmury.
    1 punkt
  31. Księżyc 5.06.2022 godzina 20-21, odległość od Ziemi ~397 tyś. km. oświetlony 32,8%, wiek 5,7 dnia. Zdjęcia wykonane za pomocą Sky Watcher 72 Evo, kamera T7C Astro, Zdjęcie to stack około 2000 klatek.
    1 punkt
  32. 9 Autor: Miron Zagórski Miejsce: Bochnia Data: 20 maja 2022 Obiekt: tranzyt K35R na tarczy Słońca Instrument: 1200mm Detektor: Pentax K3 II Montaż: dobson Ekspozycja: ISO100, 1/8000s, pojedyncza klatka Obróbka: PS CC Akceptuję regulamin konkursu.
    1 punkt
  33. Majowy Ksieżyc od sierpa do 1 kwadry, Canon 550D + SCT 8" 5.05.2022 6.05.2022 7.05.2022 8.05.2022 9.05.2022 Jeszcze na koniec światło popielate z 5.05.2022 (SCT z reduktorem ogniskowej)
    1 punkt
  34. Miałem nadzieję, że uda się jakoś ustrzelić częściowe zaćmienie nad ranem wczoraj ale niestety z mojego miejsca nie było szans. Komuś się udało? Na pocieszenie została mi pełnia z późnego wieczora w niedzielę, SW80/400, barlow 2x, filtr #58, C60D, stack 30 klatek, PIPP, Registax6, RawTherapee:
    1 punkt
  35. Wczoraj niestety idealnie czysto nie było, wlekły się ciągle jakieś cienkie chmury z północnego zachodu. SW80/400, barlow 2x ED, filtr #58, C60D, 30 klatek z 90, PIPP, Registax6, RawTherapee:
    1 punkt
  36. Księżyc: 09.05.22 Wiek: 8,2 dnia Faza: 58% Odległość: 390.300km RGB po 600 klatek (wzięte 40%). Się mi coś pomyliło w obróbce i najpierw zrobiłem BGR zamiast RGB ? Jakby ktoś chciał zobaczyć Księżyc w BGR to zdjęcie na samym dole ?
    1 punkt
  37. Hej, Wrzucam trochę zdjęć Księżyca z piątku 06.05 - faza 22%. Powoli kończę konfigurację 10" Newtona. Coś jeszcze muszę podłubać ale jestem bliżej niż dalej. Pierwsze 2 zdjęcia z barlowem x2. Ostatnie to już krótkie apo.
    1 punkt
  38. Wczoraj była prawdziwa żyleta. Wizualna uczta, aż uwieczniłem widoki w projekcji, choć to raczej profanacja smartfonem, a nie astrofoto. Clavius, Rupes Recta, i cały terminator.
    1 punkt
  39. Witam, Na wstępie chciałem się przywitać, nazywam się Dominik, mieszkam około 40 km od Trójmiasta, mam piękne ciemne południowe niebo przed drzwiami i? nadszedł czas na realizację marzenia ? Zacząłem projektowanie montażu paralaktycznego z GOTO, od zera. Nie mam w tej kwestii doświadczenia, spędziłem masę godzin na czytaniu i studiowaniu informacji. Dlatego byłbym bardzo wdzięczny za Waszą pomoc i doradztwo. Chciałbym uniknąć głupich błędów i skorzystać z Waszego doświadczenia. Tyle tytułem wstępu, teraz do rzeczy ? Założenia: Do astrofotografii - oczekiwana nośność: do teleskopu 10? (będzie 8? ? też dobrze, będzie 6? ? przeżyję ? ). Na razie zdjęcia będą robione obiektywem max 400mm z bezlusterkowcem FF. Projekt jest przyszłościowy, nie zamierzam za rok budować drugiego? może za dwa ? Mobilność: Głowica najlepiej do 15kg, max 20 kg ? tak, abym mógł ją swobodnie przenosić z domu na statyw (a człowiek nie młodnieje). Statyw / platformę zamierzam zbudować i ustawić na polarną kawałek przed domem, nie będzie regularnie przenoszony. Budżet: tyle ile trzeba, ale nie więcej ? Zakładam, że wydam więcej, niż na nowy EQ 3-2 z napędem. Zaplecze: zaprzyjaźniony warsztat CNC (będę mógł korzystać ze sprzętu oraz z fachowej pomocy) i przynajmniej jedna prawa ręka J Projekt: Koncepcja - wstępny szkic poniżej. Na razie nie jest dokładnie zwymiarowany, są to tylko założenia koncepcyjne (łączenie głowicy ze statywem i sam statyw zostawmy na później - są tylko dla orientacji). Ok, czas na pierwsze pytania : ) 1. Konstrukcja.Czy taki typ konstrukcji powinien spełnić oczekiwania? 2. Przekładnia. W jakie przełożenie byście celowali? 1:900 ? 1:1350, więcej? O ile dobrze policzyłem przy silniku i 600 obr / min w pierwszym przypadku obrót zrealizuję w 1,5 minuty, dla drugiej w 2 i 1/4. Przy prędkości ?gwiazdowej? w osi RA (tj. 1 na 86164 s.) silniki pracowałby z prędkością 60/obr na min (plus mnożnik kroków). Planuję zrobić dwu lub trzy stopniową przekładnię. Duże zależy od odpowiedzi na powyższą część. I stopień ? przekładnia ślimakowa 1:40 (ta tutaj: https://www.ebmia.pl/przekladnie-slimakowe/26684-przekladnia-slimakowa-przelozenie-1-40-m075-z40.html). Czy 4mm grubość ślimacznicy jest wystarczająca? II stopień Wersja a ? pasek zębaty Wersja b ? przekładnia cierna (stal ? tekstolit) III stopień - przekładnia cierna (stal ? tekstolit). W przypadku przełożenia 1:800 można zrealizować w dwóch stopniach ? 1:40 ślimakowa i 1:20 cierna) 3. Silniki krokowe - 200 obr / min czy 400 obr / min? Czy w praktyce jest różnica, czy przy innych zakłóceniach nie ma to znaczenia? 4. Przekroje wałków napędowych. Planuję dać 50mm pręt utwardzany na oś RA (czerwony wałek na schemacie) oraz 30-40 mm na oś DEC (żółty na schemacie). Większe średnice powodują znaczny wzrost kosztu łożysk przyzwoitej jakości. 5. Łożyska. Po rozmowie z ebmia.pl chcę dać po 2 łożyska stożkowe na oś (RA i DEC) ułożone przeciwlegle ? takie jak te: https://www.ebmia.pl/lozyska-stozkowe/80965-lozysko-stozkowe-30210-afag.html (na oś DEC będą tańsze z racji średnicy). Zupełnie nie mam tu rozeznania, myślałem też o łożyskach ślizgowych. Będę bardzo wdzięczny za Wasz komentarz. 6. Goto Planuję Goto ? AstroEQ i EQMOD pod PC / laptopa. O ile czytałem jest to wykonalne we własnym zakresie ? zgadza się? Do astro EQ mam schematy itd., jest to dość ładnie opisane. Gorzej z kablem do EQMOD. Robił ktoś coś takiego i mógłby mi podrzucić linka? Znalazłem to: http://eq-mod.sourceforge.net/reqindex.html , ale nie jest dla mnie jasne jak wykonać taki kabel pod montaż ATM i Astro EQ. 7. Kamera do Goto ? no dobra, przyznaję się, ten temat przede mną. Widziałem jakieś konstrukcje z ? lornetki, czy obiektywu i czujnika z Aliexpresu. Tą drogę bym szedł. Jeśli ktoś ma gotowe rozwiązania, to będę wdzięczny J. Ufff? Ok. To na pierwszy rzut. Mam nadzieję, że solidnie się przygotowałem to pierwszego postu na forum ? I jeszcze jedno ? przybyło Wam jedno miejsce na zloty / obserwacje ? zapraszam J Warunki dość polowe, ale w miarę ciemne niebo, ognicho, łazienka, kuchnia i kominek do ogrzania są do dyspozycji, a jak się zrobi cieplej to z noclegiem tez nie będzie problemu. W tej kwestii szczegóły na priv. Pozdrawiam, Dominik
    1 punkt
  40. Odkąd sięgam pamięcią, zawsze pałałem sympatią do nietuzinkowych teleskopów, więc tylko kwestią czasu było obranie ścieżki długich refraktorów. W konsekwencji nie tak dawno temu stałem się posiadaczem białej lunety sygnowanej logo Bresser Messier. Ale zacznijmy od odrobiny historii. Bresser Messier AR102 w długiej odsłonie f/13.2 zadebiutował w okolicach 2017 roku. Niestety, tak szybko jak jego gwiazda oryginalności zaświeciła tak jeszcze szybciej przygasła. Po debiucie, wśród różnych głosów za i przeciw najgłośniej wtórowały te o problemach z jakością obrazu. Szybko okazało się co było źródłem problemu - w początkowej fazie produkcji, projekt celi obiektywu miał zbyt cienkie ścianki, żeby zapewnić solidne ustawienie ponad stumilimetrowego dubletu. Oprócz fabrycznie grzechoczących i nieskorygowanych względem siebie soczewek pojawiały się również groteskowe przypadki odwróconych miejscami kronu i flintu. Sprawa nie wyglądała ciekawie i pomimo licznych prób poprawnego ustawienia obiektywu w celi i kolimacji całości, odkrywając przy tym potencjał tego klasycznego refraktora o nieprzeciętnej światłosile, nie cieszył się on popularnością. Sytuacja zmieniła się w momencie kiedy producent zadeklarował poprawę projektu celi i AR 102/1360 zaczął być poważnym produktem w gamie Bressera. Szybkie przewinięcie do teraźniejszości i zaczynamy ? Zaraz po zakupie stanąłem oko w oko z pierwszym problemem - jak mam go zapakować do małego hatchbacka? W poprzek nie było szans, jedynie wzdłuż. Zupełnie jakbym wyjeżdżał spod sklepu budowlanego z paczką paneli podłogowych. Po dojechaniu do domu, wyciągnięciu przez bagażnik jak parę nart i wniesieniu na trzecie piętro nowego nabytku zacząłem mu się bliżej przyglądać zaczynając od wyciągu i idąc w stronę obiektywu. ? Wyciąg Bresser Hexafoc Wyciąg okularowy jest jednym z najmocniejszych trzonów opisywanej przeze mnie tuby optycznej. Jego solidna budowa jest oparta na sześciokątnym przekroju tulei o średnicy przelotu wynoszącej 2,5 cala, co w połączeniu z ogniskową obiektywu skutecznie likwiduje problemy z winietą. Niewielki wysuw roboczy wynoszący zgodnie z podziałką milimetrową 40 mm kompensowany jest dwoma nakręcanymi tulejami tej samej średnicy, o wysokości kolejno 38 mm i 28 mm co zapewnia pokrycie płaszczyzny ostrości wszelkich okularów dostępnych na rynku. Całość napędzana jest klasycznym, mosiężnym paskiem zębatym, który zapewnia płynność pracy bez wyczuwalnych luzów i przyprawiania użytkownika o obawy nieidealnej osiowości kolimacji. Ponadkilogramowe akcesoria zawieszone na jego końcu nie robią najmniejszej różnicy. Dodatkowo, w budowie wyciągu zastosowano regulację przesunięcia tulei wewnętrznej. Na komplet składają się: - dwie tuleje nakręcane 28 mm i 38 mm - adapter o rozmiarze 2?, wyposażony w clamping ring, - redukcję 2? na 1?? wyposażoną w clamping ring i gwint M42 Niestety, w morzu plusów swoim blaskiem daje znać o sobie jeden minus - wyczernienie tulei które jest nieakceptowalne, a poprawa tego mankamentu była pierwszą rzeczą z którą sobie poradziłem z małą pomocą samoprzylepnego weluru. Efekty widać poniżej ? ? Tubus Rura tubusa pokaźnej długości wynoszącej 105 cm wykonana jest w całości z bezszwowego aluminium lakierowanego proszkowo na biało. W środku, wśród matowego wyczernienia któremu nic nie można zarzucić znajdziemy 3 sztuki bafli. Próżno doszukiwać się w środku odblasków, tak jak i mankamentów, to... standardowa, sztywna rura. Ze wszystkimi akcesoriami, w pozycji bojowej, licząc od początku odrośnika legitymuje się 150 cm długości. ? Szukacz Na wyciągu siedzi szukacz... Cięcie. Budżetowe oczywiście ? Szukacz 6x30 prawie w całości wykonany jest z tworzywa, wraz ze stopką której spreżysty materiał uniemożliwia skutecznie oparcie oka o muszlę okularową, grożąc chwilową utratą kolimacji. Okular z krzyżem jest wkręcany w plastikowy tubus, a gwint zabezpieczony klejem mocuje go na stałe. Na szczęście udało mi się zerwać klej nie uszkadzając niczego. Oczywiście środek nie jest nawet dotknięty matowym lakierem, generując imponujących rozmiarów odblaski. Tutaj sytuację ratuje po raz kolejny welur. Ostrość szukacza jest standardowo regulowana pierścieniem za obiektywem. Optyka jest niezaprzeczalnie szklana z obu stron i stoi na przyzwoitym poziomie, można powiedzieć, że prawie SW ? ? Cela obiektywu W tym podpunkcie od razu muszę na początku przedstawić dobrą i złą wiadomość. Zła jest taka, że cela odlana jest z plastiku, dobra - materiał jest już grubszy niż na początku i trzyma soczewki w destynowanym miejscu. Mocowana jest do tubusa jak od niechcenia czterema wkrętami które na szczęście nie wchodzą w tor optyczny. Soczewki obiektywu są ułożone na miejscu na wcisk i dokręcone plastikowym, a jak, pierścieniem. Trzeba zwrócić uwagę na siłę docisku gdyż w środku gwint jest niepełny ? jest tylko po dwóch stronach wewnętrznej średnicy celi. Sama cela jest kolimowalna trzema nierdzewnymi wkrętami imbusowymi bez łba, zabezpieczone są one w miejscu lakierem. To wszystko przykryte jest nasuniętym na nią plastikowym odrośnikiem. Nie zważając na pokrewne, większe konstrukcje Bressera które dzielą plastikowy projekt odlewanej celi, jest ona mimo wszystko jednym z najsłabszych punktów tego refraktora. ? Optyka Creme de la creme recenzji, połyskująca na zielono wisienka na torcie. 102 mm czystego kronu i flintu o ogniskowej 1350 mm i wynikową światłosiłą f/13.2 Sercem teleskopu jest klasyczny dublet achromatyczny trafiający w standard Sidgwicka co potwierdza się z moimi pierwszymi obserwacjami. W powiększeniu do 1,5x D aberracja chromatyczna jest skorygowana na tyle dobrze, że jest praktycznie niezauważalna, dopiero od około 150x AC zaczyna być widoczna na poziomie standardowego dubletu achromatycznego ale jest zdecydowanie mniejsza niż w refraktorach F/10. Jeśli chodzi o test gwiazdowy to wykonany na Syriuszu pokazał idealnie koncentryczne pierścienie dysku Airyego które nie były najjaśniejsze, co wskazuje na obiecujący wskaźnik Strehla. Koniec końców, okazuje się, że w plastikowym opakowaniu pod plastikowym pierścieniem dostajemy kawał solidnego obiektywu który w poprawionej wersji pokazuje pazury. Na tym mógłbym zakończyć wstępną recenzję Bressera Messier AR102L f/13.2, temat z czasem uzupełnię o poważne obserwacje po pierwszej pogodnej nocy których u nas jest jak na lekarstwo. Po pierwszym świetle jestem jednak pełen optymizmu, bo w niewygórowanej cenie dostajemy bardzo dobre szkło i porządny wyciąg opakowane w słabszy osprzęt. To jednak jestem w stanie przeżyć, zgoła inaczej byłoby w odwrotnej sytuacji ? U mnie jak widać sprawdza się wyśmienicie na montażu AZ ATM jako balkonowy obserwator US i gwiazd podwójnych ?
    1 punkt
  41. Wczorajsza balkonowa noc obserwacyjna przyniosła ze sobą seeing którego ilość w ciągu roku można policzyć na palcach jednej ręki. ICM nie zapowiadał szału, ale na szczęście okazało się to tylko złą wróżbą, wyszło zupełnie odwrotnie Na przekór prognozom wystawiłem teleskop do chłodzenia od godziny 15:30, już po zmroku i pierwszym spostrzeżeniu Jowisza wyszedłem na balkon uzbrojony w walizkę z okularami i usiadłem wygodnie celując w jedyną chyba planetę jaka nam została do obserwacji. Tutaj pierwszy szok, obraz stoi. W 50x, w 135x i 225x. Ilość detalu jaką zacząłem z czasem rejestrować ograniczona była tylko i wyłącznie rozdzielczością dubletu. Z tarczy wyskoczyły pierwsze pasy, potem pociemnienia biegunowe, a następnie farfocle, zawirowania i ciemny wąs wychodzący z grubego pasa wgłąb jaśniejszych. Siedziałem tak dobrą godzinę gapiąc się w okular i żarliwie zapamiętując każdy detal z wiedzą, że nie miałem takich warunków obserwacyjnych przez cały poprzedni rok. Jak już nacieszyłem oczy poprzednimi widokami, skierowałem się ku trapezowi, cały czas używając okularu 10 mm. Tutaj bez zaskoczenia - składnik E i F były widoczne prawie od pierwszego zerknięcia, jedynie słabszy składnik chował się czasami przed moim wścibskim okiem Po pewnym czasie przyszła kolej na Rigela który również jest gwiazdą podwójną i w polowaniu na Syriusza często służy do zapamiętania wzrokowo jak daleko od siebie są położone obydwa składniki. Spodziewałem się, że z separacją mniejszą niż Syriusz A i B, bo wynoszącą 9,5 sekundy kątowej nie podda się bez walki, jednak o wiele mniejsza różnica jasności obydwu składników i seeing czynią cuda. Bez żadnego problemu wyskoczył w powiększeniu 135x, patrząc na wprost. Powiedziałbym, że nawet zbyt łatwo, jednak wszystkie swoje obserwacje konsultowałem ze SkySafari i mapami położenia gwiazd podwójnych. Teraz najważniejsze, ostateczna walka, Syriusz A i B... Wspominałem już, że seeing był abstrakcyjnie dobry? Syriusz praktycznie nie migotał, a w okularze jawił się jako idealny dysk Airyego. Po zorientowaniu się w przestrzeni i zapamiętanym widoku Rigela, przyszedł czas na zminimalizowanie rozproszenia światła, tak więc wyciągnąłem kątówkę i zacząłem spoglądać na niego patrząc na wprost. Przez 2 godziny. Dokładnie tyle zajęło mi potwierdzenie, że za wielkim psem goni szczeniak. Różnica trudności w porównaniu do poprzednich par była kolosalna, składnik B często ginął w blasku swojego towarzysza, jednak wiedząc gdzie powinien się znajdować, wychylał się raz po raz aż do chwili w której był dla mnie oczywisty I to by było chyba na tyle, nie muszę nic więcej dodawać co do jakości optycznej tego refraktora. Jako ekstremista dużych Newtonów dałem się skusić ciekawości i nie żałuję ?
    1 punkt
  42. Jeszcze kilka zdjęć z dzisiejszego fenomenalnego pokazu
    1 punkt
  43. genialny pokaz NLCs dziś rano (21.07)
    1 punkt
  44. przed północą 2021-07-04 i trochę po północy
    1 punkt
  45. Wczorajsze ? Atakowały w kilku grupach : na zachodzie, północy i wysoko na północnym zachodzie. Na szerokość zgarnęły co najmniej 120-130 st, a najwyżej poszła grupa gdzieś tak pod 35-40 st. Panoramki z balkonu. Północ i północny wschód niestety niedostepny, a te na północy były najjaśniejsze i jarały się na całego do 1:00, a pewno i do świtu. No i oczywiście królowa srebrzaków w błękitnej pierzynce. Eos 80D+24-70/4 i jupiter 37A
    1 punkt
  46. Podpoznańskie z poniedziałku:
    1 punkt
  47. Też mam sreberka, choć w tym roku bidnie, nie dość że na południu, to w zaświetlonym Krakowie. Zamiast iść spać normalnie to przed wczorajszym egzaminem do 3:30 oglądałam z ostatniego piętra akademika, było warto ? A tu jeszcze słabizny z tej samej nocy, ale przed północą. Obłoki pierwszy raz wypatrzyłam w 2014 i od tego czasu chyba zawsze widziałam je wyraźniej nad ranem niż wieczorem (a nie, był jeden wyjątek wielkich sreberek z 21.06.2019, które oglądałam z Rowów z Filipem ?). Macie może podobne obserwacje?
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)