Ranking użytkowników

Proszę: LDN 935 Do materiału doszło 3 godziny OIII. Chyba koniec. Może kiedyś RGB na gwiazdy...

Hej. Jeszcze nie wiem w którą to stronę pójdzie. Dzisiaj w nocy zebrałem byle jakiej jakości OIII 13x 3min i można było się pobawić kolorem w SHO. W sumie Ha 32 godziny SII 29 godzin OIII 39 minut H6 420mm F2,8 + ASI294, Losmandy GM 8 OnStep/iOptron iEQ45 Czekam na tlen i dobre warunki. Enjoy.

Możesz zacząć od odrośników, bo są o wiele prostsze w wykonaniu i użyciu niż opaski grzewcze i zobaczysz, czy wystarczają. Na kratownicę musisz mieć osłonę z czarnego materiału, konieczna matowa wewnętrzna powierzchnia. Bez tego ani odrośniki, ani opaski raczej nie pomogą. Od strony lustra głównego zakładaj na tubę ortalionowy kaptur na gumce. Wszystko to możesz wykonać sam i to byłaby pewnie nie tylko najtańsza, ale i najszybsza droga.

I ostatki z 12 czerwca tym razem - nie trzeba przedstawiać chyba. 70x1 minuta luminancji, niebo podmiejskie, seeing średni, przejrzystość dobra. Cały kadr APS-C z QHY268M. RCek dostał już adapter i ma nowy wyciąg i teraz mam nadzieję, że uda się zrobić testy z FF/FR w najbliższym czasie i wszystkie elementy zepną się w dobrze działającą całość ?

Tęcza widoczna 11 lipca nad Inowrocławiem - osłodziła tankowanie.. Zdjęcie zrobione telefonem

Chciałem dziś przedstawić poprawioną wersję Mgławicy planetarnej M27 Hantle, po wysłuchaniu opinii na sąsiednim forum podszedłem do obróbki jeszcze raz i wynik według mnie jest dużo lepszy , mam jeszcze problemy z gwiazdkami ale już raczej tak zostawię. na zdjęcie składa się łączny czas prawie 30h naświetlania w paśmie wodoru i tlenu oraz rgb na gwiazdki. Zdjęcie powstawało prawie 1,5mc od18maja do 27czerwca a więc podczas białych nocy , jest to mój najdłuższy projekt póki co . Na zdjęcie składa się 13x420 + 95x300- L-extreme ( luminancja) 77x420 - H-alpha Baader 7nm (wodór) 64x420 L-extreme+ green Baader (jako tlen) RGB na gwiazdki po 1h na kanał SW150/750 + Asi174mm-cool Gdynia -balkon

Dzięki! Wydaje mi się że to po prostu dobre warunki - te 8 cali które używam to już jednak bardzo wrażliwa na warunki aparatura i wystarczy naprawdę niewiele aby efekt był mizerny. Od kiedy używam tego SCT-ka nawet nie wystawiam go jeśli obiekt jest za nisko. Jak używałem edka 120 mm to aż takie wrażliwości na warunki nie widziałem. O mniejszych refraktorkach nie wspominając. A tutaj - bywa różnie. Czasem się trafi taki moment że wychodzi lepiej.

Dwa dalsze z tego wieczora...

Skoro teraz masz niewielki rozmiarami i wagą refraktor o w miarę krótkiej ogniskowej i masz nadal montaż EQ5 Pro, to może zacznij focić z tego montażu. Teoretyczna nośność tego monta to 9 do 10kg (do wizuala). Oznacza to, że 5 kilo powinien w sposób odpowiedni do astrofoto pociągnąć, jeśli się dobrze zestaw wyważy i użyje guidingu. Sądzę, że na początek warto popróbować, a kolejne zmiany sprzętu robić, gdy się nieco pofoci i będzie się wiedziało z własnego doświadczenia co w setupie niedomaga, albo co chciałoby się ulepszyć.

Główne różnice są takie, że najnowsza wersja -R ma fabrycznie paski i kilka bajerów typu wbudowane USB, lepszy klin, inne siodełko, rączka itd. Jak nowy to bym brał -R, jak jakaś fajna używka się trafi w dobrej cenie, a tym bardziej sprawdzona w boju to obojętnie który wybierzesz. Tak jak pisał wyżej jolo, to jest bardziej montaż stacjonarny. Ja tego nie dałem rady nosić, jak się ma budkę albo dom z podwórkiem to tak, inaczej idź w coś w stylu HEQ5 abo jakiś mniejszy CEM/GEM.

A propos okazów - najnowszy w mojej mini kolekcji - szeląg Ulricha von Jungingena

NLC widoczne dzisiaj nad Inowrocławiem ok 23:10 Zapowiadały się ciekawiej ale po chwili zanikły- chyba lepiej bo niedługo całość przykryły ciemne chmury EOS RP, Tamron 70-300, 160mm/F 4.5 ISO 1600 exp 2s EOS RP, Canon 50mm, F 2.2 ISO 1600 exp 0,5s

Co Ty tak z tą NGC 7000? Przecież widać, że najważniejszą bohaterką kadru jest LDN 935! ?

05.07 wieczór

U mnie w stoczni będzie przerwa - na stół wjeżdża Command Module Apollo 11. Skala 1:24 , wydruk własny na drukarce 3D.

Sierpniowa tęcza :) za szybko uciekłem, po chwili była bardziej intensywna.

Nie wiem czy odpowiedni dział, ale rano coś takiego na niebie się pokazało:) Godzina 5:20.

To i ja wrzucę. A drugie zdjęcie to kolory chmur po stronie z której świeciło słońce, bursztyn. Tęcza wyglądała jak widmowa, niematerialna kopuła z podwójnym brzegiem.

Z 16 lipca br. w Poznaniu

Tęcza po ostatniej burzy

Ale żyleta. Szkoda, że w pełnię.