Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.03.2023 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Ostatecznie byliśmy we dwójkę z @piotrfie i obaj pożegnaliśmy przedostatnią nockę tegorocznej zimy. Do ostatniej chwili nie byłem pewien czy pojadę. Impuls do wyjazdu nadał @polaris, który ostatecznie nie stawił się na Folwarku. Kiedy dojechałem ok 21.30 na polu był już Piotr. Niebo wyczyscilo się na tyle, że dawało nadzieję na udana sesję obserwacyjną. Orion już chylił się ku zachodowi a Lew zaczynał górować - to znak, że żegnamy zimę a witamy wiosnę. Tym razem zabralem ze sobą Edka 80mm a Piotr swoją lornetę TS100. Warunki pogodowe były zdecydowanie bardziej przyjazdne niż tydzień wcześniej kiedy to przejmujący wiatr dawał się mocno we znaki. Było bezwietrznie i sucho z temperaturą w okolicach 4-5°C. Rozstawilsmy sprzęty i oddaliśmy się bez reszty obserwacjom. Piotr przeczesywał niebo w poszukiwaniu galaktyk, ja po przeglądzie kilkunastu klasyków postanowiłem więcej uwagi poświęcić układom gwiazd podwójnych w konstelacji Smoka. Na pierwszy ogień poszła para gwiazd 40 i 41Draconis Tworzą one układ podwójny dwóch kremowych gwiazd o jasnosi 5,7 i 6,1 mag oddzielonych 19'. Ta blado żółta para podobnych do Słońca gwiazd znajduje się 170lat świetlnych od nas.Poniżej tego układ znajduje się niespokrewniona gwiazda o jasności 8mg w odległości 222" System znajduje się w dalekich północnych regionach Smoka zaledwie 10° od bieguna północnego. Najłatwiej go znaleźć zaczynając od Gwiazdy Polarnej ,następnie przesuwając się w dół Małego Wozu do E UMI (druga gwiazda na rączce). W tym samym polu widzenia znajduje się 40 i 41 Draconis. Nieco poniżej i w lewo znajduje się kolejna ciekawa para gwiazd zwana Psi Draconis. Ma tradycyjną nazwę Dziban, od arabskiego "Adh-Dhi'ban", co oznacza "dwa wilki" lub "dwa szakale". Jest to zgrabna podwójna składająca się z dwóch żółtych gwiazd o wielkości 4,6 i 5,8 mag oddalonych od siebie o 30" I odległych od nas 72lata świetle. Podejrzewa się, że główny składnik Gwiazdy Psi posiada podgwiazdowego towarzysza - prawdopodobnie jest to brązowy karzeł niestety jak dotąd nie potwierdzony. Następnie skierowałem teleskop w rejon głowy Smoka a właściwie w środek jego paszczy. Znajduje się tam kolejny układ gwiazd podwójnych zwany Kuma. Oba składniki to prawie identyczne białe Gwiazdy odzielone od siebie 62" odległe od nas prawie 100lat świetlnych. Nieco ponad 4' w górę od poprzedniego układu mamy kolejny zwany Mu Dra Arrakis. Nazwa ta pochodzi od arabskiego Al Rakis co oznacza "tancerza". Ciekawostką jest to, że pisarz science fiction Frank Hernert wybrał Arrakis jako nazwę głównej planety w swojej słynnej serii powieści "Diuna". Układ tych dwóch gwiazd o jasności odpowiednio 5,66 i 5,69 mag odzielone kilkoma sekundami łuku. Jednym z ostatnich układów podwójnych, który zrobił na mnie największe wrażenie to 16 i 17 Draconis znajdujące się w grzywie Smoka. Kiedy próbujemy rozdzielić ten układ początkowo widzimy jedynie dwie. Jednak kiedy przyjrzymy się bliżej zauważymy, że składnik Gwiazdy 17 tworzy również układ podwójny odzielony o zaledwie 3,4'. Zatrzymałem się na dłużej i wpatrywałem się przez dłuższą chwilę delektujac się ich widokiem. Wszystkie trzy gwiazdy są białe i oddalone od Ziemi około 4 lata świetle. Prawdopodobnie tworza one związany grawitacyjnie układ. Wszystkie te układy podwoje udało mi się rozdzielić w ED80 z okularam ES 8,5mm + soczewka barlowa Vixen x2. Ostatecznie daje to powiększenie 141x. Na zakończenie postanowiłem jeszcze spojrzeć na NGC 6543 planetarke znaną jako Kocie Oko, która znajduje w samym centrum konstelacji Smoka. Ma ona jasny niebieskawy dysk i słaba gwiazdę centralną. Niestety gwiazdy nie udało mi się wypatrzeć. Sesję zakończyliśmy ok 23.45. Szkoda, że nikt więcej nie dołączył tym bardziej, że to sobota i warunki całkiem przyzwoite. Miejmy nadzieję, że te zimne noce odchodzą w niepamięć i teraz już będą tylko wartości dodatnie. Oby było jak najwięcej takich okazji. Do następnego razu... * materiał źródłowy i zdjęcia zaczerpnięte z Sky Safari.
    7 punktów
  2. Odgrzebałem w archiwach zaległą kometę. Mam kilka zdjęć 🙂 Pierwsze z nich. C/2020 F3 (NEOWISE) Pierwsze Camera Model - Canon EOS 600D Shooting Date/Time - 12.07.2020 02:09:10 ISO Speed - 6400 Lens - EF-S55-250mm f/4-5.6 IS Focal Length - 163.0mm Tv(Shutter Speed) - 0.6s Av(Aperture Value) - 5.6 Drugie Camera Model - Canon EOS 600D Shooting Date/Time - 12.07.2020 02:26:58 ISO Speed - 400 Lens - EF-S55-250mm f/4-5.6 IS Focal Length - 250.0mm Tv(Shutter Speed) - 1s Av(Aperture Value) - 5.6 Trochę przeleżały na dysku. Jak opracuje resztę będzie ciąg dalszy 🙂 Prawdopodobnie jest gdzieś na forum, ale nie ma w tym zbiorczym temacie i na blogu 🙂
    3 punkty
  3. 200x? Ten teleskop ma wbudowanego Barlowa - obraz będzie kiepski zawsze, max sensowne powiększenie oceniam na 50x...
    2 punkty
  4. Odkąd pierwszy raz użyłem Star Adventurera kilka lat temu zamarzył mi się taki właśnie montaż, tylko z opcją GoTo. Można sobie zadać pytanie - po co komu GoTo w montażu wyjazdowym albo wakacyjnym, gdzie mamy przecież mnóstwo czasu na kadrowanie i zajmowanie się naszym hobby. Ale dla mnie powody są dwa. Po pierwsze: jest możliwość ditheringu w obu osiach. Szczególnie kiedy używamy kamerki bez chłodzenia, taki dithering w miarę sprawnie pozwala zwalczać tzw. “walking noise”, czyli pasiasty szum w tle powstający na skutek składania klatek, które w wyniku dryfu albo guidingu tylko w jednej osi w trakcie sesji są coraz bardziej przesunięte względem pierwszej klatki. A po drugie: można sobie sesję zaplanować i zaprogramować i iść spać. Ponieważ wakacje zazwyczaj spędzamy w miarę aktywnie, a nie plackiem przy wodzie, więc sporą część nocy staram się przespać. I takie małe GoTo na to na pewno pozwoli. No i taki właśnie Adventurer z GoTo pojawił się na rynku jakiś rok temu, a ja tego nie zauważyłem. Pełna nazwa tego wynalazku to Star Adventurer GTi. Nośność 5kg. 180 zębów w rektascencji, 144 zęby w deklinacji. Komunikacja przez WiFi i przez kabelek. Dedykowana apka na telefon i PC z całkiem sporą ilością ustawień. Podświetlana lunetka. Miejsce na 8 baterii AA. Wyjście na migawkę aparatu. Wejście na pilota SynScan. Port ST4 oczywiście obecny. I najlepsze na koniec - waga głowicy 2.6kg. A więc tylko o 0.1kg więcej, niż zwykły jednoosiowy Star Adventurer z klinem i szyną deklinacji. Największym problemem okazała się dostępność urządzenia - w krajach UE praktycznie niedostępny do czerwca, ewntualnie z opcją zapisów. Ale u kolegów w skypoint znalazły się jeszcze zapasy magazynowe i z końcem lutego montażyk zapukał do drzwi. W komplecie znalazł się jeszcze statyw stalowy z półeczką - waga 2.5kg. Ale wyjazdowo będę używał statywu Benro 1.7kg. Przy pakowaniu do samolotu każdy kg się liczy, więc też przeciwwaga 2.3kg zostanie w domu, a do walizki powędruje drukowana wydmuszka, którą na miejscu napełni się żwirem 🙂 Star Adventurer GTi wygląda całkiem solidnie, a całość konstrukcji i rozwiązań jest przemyślana - ale od firmy produkującej od wielu lat montaże należy tego raczej oczekiwać. Idąc od dołu napotykamy śruby do ustawiania azymutu (plus za ich długość i duży zakres regulacji) oraz elewacji (wygodna śruba centralna i dwie blokujące po bokach). Osłonka lunetki plastikowa, dość luźno siedząca. Lunetka standardowa z regulowanym podświetleniem. Gniazda i wyłacznik skupione na tylnej części obudowy - nieruchomej, a więc nie ma problemu z ciągnięciem kabli. Blokada osi RA w postaci małego pokrętła, a osi Dec w postaci sporej koronki wokół osi deklinacji. Pręt przeciwwagi gruby i masywny z możliwością wkręcenia w dwa różne miejsca - w zależności od szerokości geograficznej w jakiej operujemy. Siodełko Vixen standardowe. Wokół gniazd znajduje się odkręcana osłonka po której usunięciu mamy dostęp do dwóch wyciąganych koszyczków na baterie AA. Osłonka ta w moim egzemplarzu siedzi dość chybotliwie, ale po włożeniu baterii całość działała bez problemu. Komunikacja z komputerem PC z systemem Windows 10 również przebiega bez problemu - sterowanie montażem z dedykowanej aplikacji, albo dowolnej innej przez sterownik ASCOM, guiding przy użyciu PHD2 - działa. Zarówno przy połączeniu przez kabel jak i WiFi. Jednak wyjazdowo Adventurer GTi ma działać z AstroLinkiem 4 Pi wyposażonym w system astroberry - i w tym przypadku również całość działa doskonale. W przypadku połączenia WiFi mamy dwie opcje - domyślnie po włączeniu montaż tworzy własny punkt dostępu do którego możemy się podłączyć komputerem sterującym. Ale jest też opcja pracy jako klient: po skonfigurowaniu w aplikacji montaż może się podłączyć do istniejącej sieci WiFi (np domowej albo tej z Raspberry Pi) i być w ten sposób sterowany. Podłączenie przez kabel też oczywiście działa, a w programie Ekos do wyboru mamy SW Adventurer USB albo SW Adventurer WiFi w zależności od sposobu podłączenia z montażem. Obie osie montażu napędzane są silnikami DC z wbudowaną przekładnią oraz enkoderem. Silniki są dość hałaśliwe, ale pobierają niewiele prądu, co w przypadku montażu polowego na pewno ma spore znaczenie. Po złożeniu montażu sprawdziłem ręką luz w obu osiach. W deklinacji był niewyczuwalny, w rektascencji minimalny. Regulacja luzu na ślimaku w Adventurerze GTi jest dość prosta. Śruba dociskająca ślimak osi RA dostępna jest pod naklejką (łatwo schodzi i łatwo ponownie ją nałożyć). Dostęp do śruby ślimaka osi Dec możliwy jest po odkręceniu 4 śrubek i zdjęciu pokrywy. Ale tymczasowo powstrzymałem swoje warsztatowe obsesje, nałożyłem na montaż ważący 4kg zestaw (a więc 80% obciążenia) i całość powędrowała na taras na pierwsze światło. Zestaw składał się z teleskopu Askar FMA230, guiderka 6x30 z kamerą ASI290MM, AstroLinka 4 Pi na barana oraz kamery QHY268M z kołem filtrowym. Podświetlenie lunetki polarnej jest dość mocne i nawet na najniższym ustawieniu trochę daje po oczach, ale da się zobaczyć co trzeba. Śruby do ustawiania na biegun są łatwe w obsłudze i da się to precyzyjnie zrobić, a śruby blokujące solidne i nie ma obawu że montaż się sam przestawi. Po ustawieniu za pomocą lunetki sprawdziłem w programie Ekos błąd ustawienia, który wynosił około 6 minut kątowych. Dokładne dostrojenie zajęło trzy minuty. Oczywiście nie jest ono konieczne, ale chciałem sprawdzić jak to wygląda funkcjonalnie. W czasie pierwszej sesji dziury w chmurach starczyło na pół godziny i udało się zebrać 10 klatek po dwie minuty Plejad. Guiding sprawował się wzorowo i błąd prowadzenia wahał się od 2 do poniżej 1.5 sekundy kątowej. Poniżej 4 kolejne klatki w powiększeniu 1:1 i zrzut z guidingu w Ekosie. Dokładność prowadzenia w okolicach 2” jest obecnie konieczna nawet do średniej wielkości zestawu. Współczesne kamerki CMOS mają małe piksele, a optyka jest dobrej jakości i zestaw o ogniskowej 300mm może już mieć skalę w okolicach 2”/px. W przypadku lustrzanek będzie to nieco więcej, bo piksele są tam zazwyczaj gabarytowo większe. Na następną sesję wymieniłem kamerę mono z kołem na kolorową Player One Saturn-C z sensorem IMX533. Całość schudła do 3kg, ale jakiś zmian w prowadzeniu nie zauważyłem. W okolicach równika niebieskiego guiding średnio prowadził z błędem 2”, bliżej bieguna było stabilne 1.5” - z włączonym diteringiem. Trzeba też pamiętać, że gwiazdki w achromatycznej 30mm lunetce mają średnicę 10-15”, i nawet w optymalnych warunkach dokładność wyliczenia położenia takiej gwiazdy to będzie 1-1.5”. Pomóc może ustawienie guidowania na wiele gwiazd. W czasie następnej sesji puściłem też narzędzie Guiding Assistant. Błąd okresowy jest klasycznie dla Adventurerów spory - bo około 40”. Szkoda że w montażu nie udało się upchać jeszcze PPEC, na pewno dla wielu potencjalnych klientów byłby to plus. A tak przy takim błędzie okresowym bez guidingu nie można za bardzo szaleć z czasami przy dłuższych ogniskowych. Asystent guidingu wykrył też spory luz na osi Dec. Luz na ślimacznicy praktycznie tam nie występuje, jak sprawdziłem nie jest to też luz na zębatkach pomiędzy osiami ślimaka i silnika. Niesety więc musi to być luz na przekładni wewnątrz silnika. Luz ten to 3000-4000ms przy szybkości guidingu 0.5x. Podejrzewam że w osi RA jest podobnie, ale tam luz nie ma aż takiego znaczenia. Jednak pomimo takiego sporego luzu prowadzenie w Dec nie cierpi na tym jakoś bardzo, a dithering całkiem szybko się ogarnia i stabilizuje. Celność GoTo jest dobra, zresztą obecnie, kiedy praktycznie każdy program do zbierania danych w astrofotografii wspomaga się plate-solvem, model aligmnentu jaki jest używany przez montaż albo sterownik montażu nie ma zbyt wielkiego znaczenia. Podana przez producenta nośność 5kg wydaje się być bardzo realna. Z 4kg zestawem montaż nie dostawał żadnej zadyszki ani przy GoTo ani przy guidowaniu. Montażyk na pewno też więc nada się do wizualnych obserwacji za pomocą niewielkich refraktorów, albo 4-5 calowych maczków, a może nawet 5-6 calowych SCT. Podsumowując. Podobało mi się: konstrukcja - rozmieszczenie śrub i elementów podświetlana lunetka niewielka waga dokładność guidowania współpraca przez WiFi i kabel z dedykowaną aplikacją i innym oprogramowaniem zarówno pod windowsem jak i linuksem (RPi) Podobało mi się mniej: spory luz na osi deklinacji wewnątrz przekładni silnika spory błąd okresowy Przykładowe logi z guidowania z użyciem PHD2 - pierwszy z okolic równika niebieskiego bez ditheringu, drugi z wysokiej deklinacji z ditheringiem. I kilka zdjęć z FMA230 i kamery Player One Saturn-C - kolorowa kamerka oparta na sensorze IMX533 bez aktywnego chłodzenia, więc nie do końca nadaje się pod zaświetlone niebo, ale do testów w sam raz 🙂 Alnitak 90 minut, M44 45 minut, Meduza 60minut, M81 180 minut - wszystko w klatkach po 1 minucie, gain 150.
    2 punkty
  5. Jutro będzie miesiąc od zbierania materiału, więc jak na mnie nie jest źle 🤣 15.02.2023 LRGB 78x30s L, 10x30s RGB
    2 punkty
  6. Zakładam sobie jeden zbiorczy temat dotyczący różnych obiektów astronomicznych uchwyconych kamerką CCD i teleskopem Newtona Orion UK CT8 (obecnie) Każde zdjęcie zawiera dane sprzętowe. . W gąszczu dzisiejszych publikacji ciężko później coś znależść Zapraszam do komentowania i oglądania moich skromnych prac. Jako pierwszy obiekt wypuszczam na światło dzienne gromadę otwartą Messier 34. Gromada leży w gwiazdozbiorze Perseusza i zawiera około 60 gwiazd. Obiekt znajduje się w odległości około 1500 lat świetlnych, jego średnice ocenia się na 14 lat świetlnych, a wiek na 180 mln lat. Dane sprzętowe: NEQ6, OOCT8, Atik 383L L1x120s L10x120s Opis Mapka położenia.
    1 punkt
  7. Materiał zbierany przy okazji testów nowego wężyka spustowego do Nikona oraz GSS, w którym dużą zaletą okazała się możliwość wyłączenia limitów synchronizacji na obiekt w CdC - w przypadku zawieszenia się systemu wystarczyło zsynchronizować obserwatorium z rejestrowanym obiektem. Klatki zbierane między 16-17.03.2023r. 50x240s ISO 3200 Nikon D3200, Omegon 152/750, Heq5 Crop: Trochę szerszy kadr:
    1 punkt
  8. Hej, skończyłem swój projekt zasilania terenowego dla astrofotografii. Własne źródło zasilania to niezależność dla tych, którzy uprawiają to piękne gobby plenerowo. Przygotowałem opis projektu oraz filmik. BLOG: https://moje-nocne-niebo.pl/zasilanie-terenowe/ YouTube: https://youtu.be/pLgMopOeQUU
    1 punkt
  9. Niestety nie powiem Ci ile jesteś w stanie wyciągnąć w Gimpie. Polecam tak jak napisałem pobawić się programami, które wymieniłem. Ważne by się nie zniechęcać a rezultaty będą coraz lepsze. Zyczę powodzenia 🙂
    1 punkt
  10. Wooow,nie wiem co powiedzieć,że aż tyle można z tego stacka wyciągnąć?W Gimpie też można tyle zdziałać?Ech,dużo nauki przede mną.Dzięki.
    1 punkt
  11. Przy nie ustawionej ostrości będzie widać odbicie lustra. Ostrość ustawiona jest wtedy gdy obraz gwiazdy/planety ma najmniejszy rozmiar. Inna sprawa, że Mars raczej biały nie jest. Może trafiliście na jakąś gwiazdę? Przy okularze 2mm powiększenie to 700x . Ale to i tak dużo za dużo. Około 200x to max, czyli okular 6-7mm.
    1 punkt
  12. Oczywiście im mniejsza skala tym ten wykres musi był bardziej łagodny i znowu patrzymy na zdjęcie i dobieramy parametry, aż będzie ok 🙂
    1 punkt
  13. Dodałem kolejne poprawione zdjęcie. Napiszcie proszę odnośnie gwiazdek jakie są wasze odczucia, czy jeszcze bardziej je wyciągnąć?
    1 punkt
  14. Zbliżenie na kometę z dnia 08.02 Połączyłem też klatki i wyszła mi droga jaką przebyła kometa w ciągu 34min.
    1 punkt
  15. Dzisiejsze polowanie na kometę ułatwiło jej zbliżenie na około 1 stopień do Aldebarana. Zdjęcia z godziny 22., przy gęstniejącej mgle i słabym podmiejskim niebie w porywach do 19,95mag/arcsec2, C200/2,8 @4,0 ISO1600 180s , FF cała klatka. 1. Przy Aldebaranie i Hiadach 2. Z Marsem i NGC1647 3. Portretowo (centrum pierwszego kadru) z hiadowym asteryzmem Triple-Double
    1 punkt
  16. No ja też rzutem na taśmę 8 lutego wieczorkiem załapałem się na kometę. A już powoli traciłem nadzieję 🙂 Około 1.5h przez filtry LRGB kamerką QHY268M przez 90mm refraktor na podmiejskim niebie.
    1 punkt
  17. To ja dorzucę swoją z środy 08.02. Już myślałem, że tylko ja jej nie będę miał, ale pogoda pozwoliła na łaskawe 2,5 godzinne focenie.
    1 punkt
  18. Cały dzień był beton na niebie i tak miało być wg Meteo. Zerknąłem wieczorem przez okno a tam gwiazdy widać... Piętnaście minut później stałem już ze sprzętem przed domem. Udało się między pędzącymi małymi chmurkami ustrzelić trochę klatek. Jest zatem kolejna pamiątka, Mars i kometa na jednym ujęciu 🙂 Zobaczę co mi się uda z tego powyciągać, na razie jedna klatka, ED80+C60D, 15s, ISO3200, GIMP, RawTherapee:
    1 punkt
  19. Jeszcze taka składanka z 24 klatek pokazująca jak szybko kometa śmiga na tle gwiazd. Klatki zrobione w ok. 10 min więc grzeje nieźle 😉
    1 punkt
  20. Dzisiaj zaatakowałem jeszcze kometę z ED80 - nie wiem czy uda mi się coś z zebranego materiału uzyskać bo w DSS na razie porażka, ciągnie mi krechę za kometą i ciągnie smugi za gwiazdami choć robiłem wszystko jak w tutorialach na YT. Co robię źle? Kometę zaznaczałem w każdej klatce a w parametrach stars+comet stacking. Jedna klatka z ED80+C60D, 10s, ISO1600, obcięta, parę suwaków w RawTherapee:
    1 punkt
  21. Coś tam dłubnąłem w materiale sprzed tygodnia, ale obrazek tyłka nie urywa. Niemniej, jako pamiątka się nada. Dziś, mimo pełni i miejskich warunków, bezproblemowo widoczna pomiędzy Koźlętami, przez lornetkę 25x100. Fajna jest, ale medialny balonik wokół niej napompowano chyba ciut za mocno. 😉
    1 punkt
  22. 1 punkt
  23. Jakaś opatrzność obudziła mnie po 3 w nocy i było czyste niebo. Po powolnym pakowaniu i problemach typu pełna pamięć w aparacie i rozładowane wszystkie baterie 😉 po 5 byłem na przypadkowo znalezionej miejscówce za miastem. Kometa widoczna w małym Apo 60 jako dość spora puchata kulka. Chwilę musiałem naszukac, bo kometa była w pustawym obszarze między Małym a Wielkim Wozem. Warkocza ani koloru nie widziałem. Niestety chmury zaczęły przeszkadzać i foto jakieś symboliczne zrobiłem po 6 jak już świtało. Canon 550D + APO60 6 klatek 30 sek/ ISO1600, 4 darki.
    1 punkt
  24. I ja miałem farta. Krótka, trzygodzinna raptem dziura w chmurach pojawiła się zgodnie z prognozami koło 3 nad ranem. czyli już po zachodzie Łysego. W Nikonie 10x70 kometa zaprezentował się zacnie, choć nie nazbyt spektakularnie - spora, puchata kula z wyraźnie jaśniejszym centrum. Udało się też naświetlić co nieco - na razie wrzucę pojedynczą klatkę z Askara 400 i C 6d. Fajnie było po tak długim czasie posuchy wyrwać się pod niebo i odetchnąć mroźnym powietrzem. A swoją drogą, wiosna idzie - Skorpion powoli wyłazi już spod horyzontu.
    1 punkt
  25. NGC 6229 (również GCL 47) ? gromada kulista znajdująca się w gwiazdozbiorze Herkulesa. Odkrył ją William Herschel 12 maja 1787 roku. Jest położona w odległości ok. 99,5 tys. lat świetlnych od Słońca oraz 97,2 tys. lat świetlnych od centrum Galaktyki. wiki https://pl.wikipedia.org/wiki/NGC_6229 2019-04-14T23:34UT, NEQ6, CT8, Atik383L+, L8x180s Mapka położenia.
    1 punkt
  26. NGC 5466 (również GCL 27) ? gromada kulista znajdująca się w gwiazdozbiorze Wolarza. Została odkryta 17 maja 1784 roku przez Williama Herschela[2]. Gromada ta należy do gromad kulistych Drogi Mlecznej. Znajduje się w odległości ok. 52,2 tys. lat świetlnych od Słońca oraz 53,2 tys. lat świetlnych od centrum Galaktyki. Gromada NGC 5466 jest uważana za źródło strumienia gwiazd odkrytego w 2006 roku, a nazwanego Strumieniem NGC 5466. 2019-04-14T21:06UT, NEQ6, CT8, Atik383L+, L20x200s Mapka położenia.
    1 punkt
  27. Messier 85 ? galaktyka soczewkowata w gwiazdozbiorze Warkocza Bereniki. Jest najdalej wysuniętym na północ członkiem Gromady w Pannie. Odkrył ją 4 marca 1781 roku Pierre Méchain. 18 marca Charles Messier dodał ją do swojego katalogu razem z sześcioma innymi galaktykami i gromadą kulistą M92. https://pl.wikipedia.org/wiki/Messier_85 NGC 4394 ? galaktyka spiralna z poprzeczką, znajdująca się w gwiazdozbiorze Warkocza Bereniki. Odkrył ją William Herschel 14 marca 1784 roku. Należy do Gromady w Pannie. Jest to galaktyka z aktywnym jądrem typu LINER. https://pl.wikipedia.org/wiki/NGC_4394 2019-04-09T21:06UT, NEQ6, CT8, Atik383L+, L1x300s Mapki położenia.
    1 punkt
  28. Była na blogu teraz do tematu Galaktyka Czarne Oko (również Messier 64, M64 lub NGC 4826) ? galaktyka spiralna znajdująca się w gwiazdozbiorze Warkocza Bereniki w odległości około 17 milionów lat świetlnych od Ziemi. Po raz pierwszy została opisana 23 marca 1779 roku przez Edwarda Pigotta. 12 dni później (4 kwietnia) niezależnie odkrył ją Johann Elert Bode. 1 marca 1780 roku, również niezależnie, odkrył ją Charles Messier i dodał do swego katalogu pod numerem 64. Galaktyka ta ma jasność 8,8m, a rozmiary kątowe 9,3' × 5,4'. M64 należy do galaktyk Seyferta. Ma dobrze rozwinięte ramiona spiralne. Zawiera wielkie ilości pyłu, częściowo przesłaniającego jasne jądro galaktyki. Badania wykazały, że obszar w centrum galaktyki o promieniu około 3000 lat świetlnych obraca się w przeciwnym kierunku niż reszta dysku galaktycznego. Ten nietypowy ruch wewnątrz M64 jest spowodowany najprawdopodobniej zderzeniem z małą galaktyką. Za wiki. https://pl.wikipedia.org/wiki/Galaktyka_Czarne_Oko Dane zdjęcia: 2019-04-09T20:48UT, NEQ6, CT8, Atik383L+, L1x300s Mapka położenia.
    1 punkt
  29. Jestem, jestem nie uciekłem Kolejny obiekt z początku roku Messier 53 gromada kulista znana każdemu miłośnikowi astronomii. 2019-04-09T20:39UT, NEQ6, CT8, Atik383L+, L1x180s Plik fits jak by ktoś chciał zobaczyć wygląd gwiazdek. CCD Image 67m53.fit Plus mapa położenia.
    1 punkt
  30. Zmieniłem tytuł tematu bo poprzedni już był i miał go inny użytkownik. A czas wprowadzić jakieś zmiany w moim świecie astrofotografii Bez zbędnych rozpraw sprzętowych kolejna kometa do archiwum 123P/West-Hartley jest krótkookresową kometą należącą do rodziny Jowisza. Została odkryta w maju 1988 roku przez Richarda M. Westa i Malcolma Hartleya. Jej okres orbitalny wynosi 7.6 roku a peryhelium ma w odległości 2.13 j.a. od Słońca. 2019-04-09T20:20UT, NEQ6, CT8, Atik383L+, L1x200s Mapka położenia na najbliższy miesiąc. Obecnie jest w gwiazdozbiorze Małego Lwa, po 21 kwietnia przejdzie do gwiazdozbioru Lwa. Według serwisów kometarntych aktualna jasność komety wynosi 12.5 - 13.0 magnitudo. https://cobs.si
    1 punkt
  31. Kolejna kometa do archiwum dawno temu zrobiona Dane sprzętowe: 2018-08-22T00:18UT, NEQ6, CT8, Atik383L+ Stack na kometę - L13x300s Stack na gwiazdy - L13x300s
    1 punkt
  32. Kolejny obiekt. NGC 891 (również PGC 9031 lub UGC 1831) ? galaktyka spiralna (Sb), znajdująca się w gwiazdozbiorze Andromedy w odległości około 30 milionów lat świetlnych. Została odkryta 6 października 1784 roku przez Williama Herschela[3]. Galaktyka ta ma średnicę około 100 tysięcy lat świetlnych. Galaktyka NGC 891 z naszej perspektywy jest oglądana niemal dokładnie wzdłuż swojej krawędzi. Ma ona płaski, cienki dysk galaktyczny z wyraźnie zaznaczonym jądrem ponad i poniżej obszarów ciemnego pyłu. Widoczne są w niej również młode gromady niebieskich gwiazd oraz charakterystyczne obszary, w których formują się nowe gwiazdy. Wzdłuż krawędzi NGC 891 widoczne są włókna pyłu, rozciągające się na setki lat świetlnych. Pyły te mogą być związane z wybuchami supernowych lub też intensywną aktywnością powstawania nowych gwiazd. W galaktyce tej zaobserwowano supernową SN 1986J. Wiki Dane sprzętowe: 2018-09-19T22:08UT, NEQ6, CT8, Atik383L+ L1x300s L10x300s Zbliżenie na NGC891 Zbliżenie na okolice NGC906 Opis zdjęcia. Położenie obiektów na niebie. Czystego Nieba!
    1 punkt
  33. Na razie ostatnia z gromad otwartych. Messier 103 znajdujący się w gwiazdozbiorze Kasjopei. Dane sprzętowe: 2018-09-19T19:48UT, NEQ6, CT8, Atik383L+ L1x120s L10x120s Opis zdjęcia. Mapka położenia na niebie. Czystego Nieba!
    1 punkt
  34. Podążamy dalej tropem gromad otwartych Messier 38 Dane sprzętowe: 2018-09-20T00:04UT, NEQ6, CT8, Atik383L+ L1x120s L10x120s Opis zdjęcia. Położenie gromady na tle nieba. Czystego Nieba!
    1 punkt
  35. Jesteśmy dalej w temacie gromad otwartych tym razem Messier 37. Jest najjaśniejszą gromadą otwartą w gwiazdozbiorze Woźnicy. Odkrył ją Giovanni Batista Hodierna przed rokiem 1654. Od 2 września 1764 znajduje się w katalogu Messiera. Według różnych obliczeń M37 jest oddalona od Ziemi o 3,6-4,7 tys. lat świetlnych. Jej średnica (w zależności od przyjętej odległości) waha się od 20 do 25 lat świetlnych. Wiek gromady szacuje się na ok. 300 mln lat. M37 jest największą spośród trzech gromad w południowej części gwiazdozbioru Woźnicy (M36, M37 i M38). Zawiera ponad 150 gwiazd o jasności obserwowanej powyżej 12,5m (wszystkich prawdopodobnie ok. 1800). Przynajmniej 12 z nich to czerwone olbrzymy. Dane sprzętowe: 2018-09-20T00:53UT, NEQ6, CT8, Atik383L+ L1x120s 10x120s Opis. Mapka położenia.
    1 punkt
  36. Kolejna gromada otwarta gwiazd znana każdemu miłośnikowi nocnego nieba. Messier 36 Dane sprzętowe: 2018-09-20T00:25UT, NEQ6, CT8, Atik383L+ L1x120s 10x120s Opis. Mapka położenia.
    1 punkt
  37. Kolejna chwila z kometą 21PGiacobini-Zinner z dnia 2018-08-22 Dane sprzętowe: NEQ6, OOCT8, Atik383L 1x100s Stack na kometę 10x100s Stack na gwiazdy co skutkuje widoczną trasą komety na tle gwiazd. Początek 2018-08-22T02:08UT koniec 2018-08-22T02:26UT liczone od góry w dół. http://fg-kometen.vdsastro.de http://fg-kometen.vdsastro.de/pix/21P/21P_4_22082018.htm
    1 punkt
  38. Messier 35 i NGC2158 Obiektów nikomu nie trzeba przedstawiać są bardzo znane Dane sprzętowe: NEQ6, OOCT8, Atik383L 1x120s 10x120s Opis. Mapka położenia.
    1 punkt
  39. Kolejny obiekt. Kometa Giacobini-Zinnera jest kometą okresową należąca do rodziny komet Jowisza. Okres orbitalny wynosi 6.59 lat. Dodatkowo jest ciałem macierzystym roju meteorów zwanego Drakonidami. Kometa Giacobiniego-Zinnera stała się pierwszą kometą, do której zbliżyła się sonda kosmiczna. 11 września 1985 sonda ICE przeleciała w odległości 7862 km od jądra komety, dokonując pomiarów materii w obrębie jej głowy i warkocza. Pomiary skoncentrowały się na magnetycznej interakcji plazmy z wiatru słonecznego z rozszerzającą się otoczką komety. Dane sprzętowe: 2018-08-19, NEQ6, OOCT8, Atik 383L 1x180s Stack na kometę - 30x180s Trasa komety na tle gwiazd. http://fg-kometen.vdsastro.de http://fg-kometen.vdsastro.de/pix/21P/21P_4_19082018.htm
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)