Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.09.2024 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Cześć. Przepraszam, że nie zdążyłem się pożegnać ale kiedy wyjeżdżałem, wszyscy jeszcze spali. Dotarłem do domu przed największymi upałami. Chciałbym wszystkim podziękować za kolejny udany ale i bardzo wyczerpujący zlot 😄 Pozdrawiam serdecznie Stefan
    8 punktów
  2. Cześć. Na jesiennym zlocie (XXVIII) ustaliliśmy terminy zlotów w 2025 - oczywiście kierowaliśmy się fazami księżyca. I tak: Wiosenny zlot XXIX odbędzie się 27 - 30 marca (nów 29 marca) Jesienny jubileuszowy zlot XXX odbędzie się 18 - 21 września (nów 21 września). Pyrlandia już zaklepana
    7 punktów
  3. Dziękuję wszystkim za tak udany zlot. Jeszcze mi się nie przytrafiło żebym spędził pełne trzy nocki na polu 😀. Do wiosny. Pozdrawiam. Kilka fotek: Dzisiejsza fotka M31 - Wir ( godzina naświetlania - Celestron 9,25, ASI294, ASI220, CEM40, filtr Baader Neodym) Także dzisiejsza NGC 7023 - Irys (trzy godziny naświetlania - Celestron 9,25, ASI294, ASI220, CEM40, filtr Baader Neodym) No i grupowa fotka ze zlotowiczami, których udało się złapać do zdjęcia 😁
    7 punktów
  4. 5 punktów
  5. M33 - tak na szybko, żeby coś dorzucić. Trochę jeszcze dopalę, potem na spokojnie i posiedzę nad obróbką. Dwie godziny naświetlania - Celestron 9,25, ASI294, ASI220, CEM40, filtr Baader Neodym.
    5 punktów
  6. mniej lub bardziej oczywistych. Ostatnie noce, choć bezchmurne, przejrzystością nie zachwycały, więc bardziej ambitne cele odpadły. Zresztą ostatnio i tak nie mam czasu na wielogodzinne naświetlanie i obróbkę - w rezultacie postawiłem na astrofoto szybkie i rekreacyjne. Wszystko robione Canonem 6d i Askarem FRA 400, czasy po ok. 2,5 h w klatkach 120s (Gromada Podwójna), 180s (Lisek) i 210s (NGC 147/185 i NGC 752 z Kijem Hokejowym). Warto zwrócić uwagę na ilość galaktyk w tle na fotce NGC 752, choć to wszystko drobnica. PS Na parkę engieców 147/185 warto zapolować większą lornetką. Zwłaszcza ta pierwsza jest dobrym wyznacznikiem jakości nieba i doświadczenia obserwatora. I gratis jeden widoczek późnoletni - raczej rzadko odwiedzany obszar na południe od Wieszaka (Cr399).
    3 punkty
  7. Czas na zlocie płynie wolniej 😉
    3 punkty
  8. Czy warto było poświecić kilkanaście godzin pogodnych nocy? Pewnie nie. Czy jest nieciekawa? Pewnie tak. Z ciekawostek, Galaktyka Andromedy ma około 20 znanych galaktyk satelitarnych, a to jest pewnie najnudniejsza 😉 Przyjemna drobnica w tle. GSO RC6@f/6, 533MC, EQ6-R Pro, 360x120" (12h) Pełny rozmiar: https://www.astrobin.com/oqyh4c/
    2 punkty
  9. Witajcie po dłuższej przerwie. Wreszcie czas i warunki pozwoliły odkurzyć sprzęt. Południowo zachodni fragment tarczy słonecznej, gdzie obecnie znajduję się najwięcej obszarów aktywnych. Mozaika z trzech paneli. TS 152/900, ERF135mm, Quark chromo, Player One Apollo m-max
    2 punkty
  10. To już jedenenaście lat minęło od momentu, w którym "odkryłem" refleksyjne mgławice NGC6914 pływające w wodorowej czerwieni Łabędzich obłoków https://astrojolo.com/astrophotography/emission-nebulae/floating-in-the-hydrogen-sea/ . Pamiętam, że zrobiły na mnie wtedy bardzo duże wrażenie, tym bardziej, że nie był to (przynajmniej wtedy) kadr będący na szczycie popularności. TS Photoline 130/910, 0.8x FF/FR, EQ6, QHY268M, LRGBHa 180:80:80:80:180 minut. Niebo podmiejskie, warunki dobre, sierpień 2024. A poniżej mocno powiększony kawałek kadru z mgławicą refleksyjną Parsamian 22 (na CN piszą, że widoczna w 28 calach 🙂 ) oraz gwiazdą zmienną V1515 Cygni. Gwiazda ta jest zmienną typu FU Orionis, a jej znakiem rozpoznawczym jest charakterystyczny, mgławicowy ogonek. A tutaj można nasycić wzrok detalami z tego obszaru złapanymi przez teleskop o średnicy 60cm http://www.capella-observatory.com/ImageHTMLs/DiffuseNebula/NGC6914.htm
    2 punkty
  11. @zaklopotana, witamy na Forum ! Wybór pierwszego teleskopu to jest trudna sprawa, nawet dla siebie, a co dopiero dla kogoś. Ja przed kupnem mojego z miesiąc przewalałem internety, i dalej mogłem się pomylić (ale się udało i teleskopik cały czas cieszy). Każdy teleskop to jest niestety kompromis tego co i jak można nim zobaczyć, kosztów, gabarytów oraz związanych z nimi uciążliwości użytkowania i transportu. Dlatego więksi zapaleńcy mają kilka teleskopów. Przy pierwszym teleskopie jest ryzyko, że jak kupisz zabawkowy, to nie da się w nim nic zobaczyć, jak za mały, to obrazy mogą zawieźć, a jak za duży, to szybko zniechęcą upierdliwości jego użytkowania. Dużo zależy od determinacji obserwatora, bo astronomia amatorska to nieprzespane noce, jazda samochodem po wertepach, komary, przejmujące zimno i towarzystwo dzikich zwierząt. Trzeba też nauczyć się orientacji na niebie, celowania w obiekty, dbać o optykę a czasem ją regulować. No i koszty tego hobby to nie tylko cena teleskopu, ale też okularów i innych dodatków, bo to co przychodzi w zestawie jest najczęściej bardzo podstawowe i kiepskiej jakości. Co do Twoich propozycji, to pierwsza zdecydowanie odpada ze względu na słabą optykę (wbudowana soczewka Barlowa), a druga odpada przede wszystkim przez słaby montaż. Przed podaniem nam następnych propozycji może przeglądnij cztery pierwsze podpięte wątki w dziale "Pierwszy teleskop". Łatwo raczej nie będzie, także ze względu na skromny budżet. Dobrą opcją na początek może być kupno jakiegoś dobrze utrzymanego sprzętu na naszej (lub zaprzyjaźnionej) giełdzie, bo jak hobby nie chwyci, to bez większej straty można wszystko odsprzedać. Także przed zakupem pierwszego teleskopu warto rozważyć, czy nie lepiej zacząć od lornetki, jeśli się jeszcze jej nie ma. Tu wybór jest sporo prostszy a jak lornetka jest poręczna, to przyda się także do obserwacji przyrody. Czy macie ogród, taras lub większy balkon z widokiem na południe, gdzie można by wystawiać teleskop ?
    2 punkty
  12. NGC 6992 - centrum miasta, ekspozycja 56 minutowa i obróbka Siril i Affinity Photo
    2 punkty
  13. Pomyślałem, że może warto założyć oddzielny wątek poświęcony temu sprzętowi. Który ma jak myślę tyle samo zwolenników, co przeciwników. Na początek może kilka słów o tym czym jest SEESTAR s50. Otóż jest to mały trzy soczewkowy teleskop apochromatyczny o aperturze 50mm. ogniskowej 250 mm. wyposażony w kamerę Sony IMX462, moduł GPS, wi-fi oraz bluetooth. Dzięki dedykowanej aplikacji teleskop pozwala nam na wykonywanie zdjęć zarówno obiektów US jak i DS. O czym warto wspomnieć, to fakt, że obiekty DS są przez aplikację stackowane na bieżąco (co przyprawia na początku o zawrót głowy) 🙂 mamy również możliwość zapisywania pojedynczych klatek w pamięci samego sprzętu. Po co to wszystko ? Przecież w naszej społeczności mamy wielu kolegów którzy zajmują się astro fotografią od dawna, poświęcają jej mnóstwo czasu, energii oraz nie przespanych nocy. Owocem tego są genialne zdjęcia kosmosu. Przed którymi chylę czoło, podziwiam i żałuję, że sam tak nie potrafię. No właśnie, po to 🙂 Żeby miłośnicy astronomii tacy jak ja i pewnie wielu innych, poczuli choćby namiastkę tego czym jest fotografia kosmosu. Blisko trzy dekady zajmuję się wizualnym podziwianiem piękna wszechświata. Przez większe, mniejsze, lepsze lub gorsze sprzęty. Zawsze byłem związany tylko z obserwacjami typu teleskop-okular i to było (jest) wspaniałe. Jednak SEESTAR pozwolił mi wejść o jeden mały stopień wyżej. Nie oczekuję po tym sprzęcie profesjonalnej fotografii, mam pełną świadomość jego wad. Jednak już wiem, że jako sprzęt wyjazdowy i nie tylko przynosi mi niesamowitą frajdę i spełnia moje oczekiwania. Totalnego laika astro-fotografii. Zapraszam wszystkich posiadaczy SEESTARa do dzielenia się swoimi zdjęciami. Zadawajmy też pytania, sam mam ich jeszcze sporo.
    1 punkt
  14. Jestem bardzo na tak i potwierdzam interesującą farfocladę w tle.
    1 punkt
  15. My z Marcinem też dojechaliśmy do domu. Serdecznie wszystkim dziękuję za kolejny udany zlot. Szczególne podziękowania dla Jacka @Zielu za opanowanie montażu (szkoda ze to było w sobotę a nie wcześniej)
    1 punkt
  16. Seestar ma wejście na gwint 3/8 cala. Twój statyw ma pewnie 1/4? Możesz poszukać adaptera. Trzeba tylko zwrócić uwagę, żeby stopa statywu do której przykręcisz Seestara, nie blokowała okrągłego elementu od spodu S50, tego który obraca się wraz z ruchem urządzenia.
    1 punkt
  17. Dorzucam jeszcze PacMana, też na surowo, jeszcze bez obróbki .
    1 punkt
  18. Jak to się mówi, klej "Kropelka" ma 1001 zastosowań. Wygląda, że Seestar też ma ich tyle. Postanowiłem więc przetestować zastosowanie tysiąc drugie, czyli Seestar jako mobilny teleskop rowerowy. Wyjazd zupełnie ot tak po południu rowerem z Seestarem i hamakiem bez jakiegoś konkretnego planu zaprowadził mnie w okolice jeziora Lusowskiego. Siedzę tak sobie i podziwiam niebo. Cisza spokój i M31.
    1 punkt
  19. Dzien dobry, Poszukuje pierwszego teleskopu dla meza na urodziny. Zalezy mi zeby mozna bylo obserowowac planety oraz obiekty glebokiego nieba. Mieszkamy pod miastem ale czesto wyjezdzamy gdzies dalej wiec fajnie byloby gdybysmy mogli go ze soba zabierac. Dgaponuje budzetem 1000-1200. Zastanawiam sie nad tymi modelami OPTICON Galaxy 150F1400EQ , Sky-Watcher BK 1309 EQ2 130/900. Bede wdzieczna za polecenia i rady ; )
    1 punkt
  20. W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować organizatorowi (Gajosowi) za zorganizowanie i ogarnięcie logistyczne tego Zlotu. Również szczere podziękowania dla wszystkich Uczestniczek i Uczestników za tak mile i owocnie spędzony czas. Do zobczenia a myślę, że będzie nas więcej na Zlocie wiosennym.
    1 punkt
  21. Skoro w toku jest seria spod wielkomiejskiego nieba dorzucę wczorajszą M13 prosto z MAR (Miasta Agresywnych Rowerzystów*). ___________________ * @polaris: https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/71053-seestar-s50-pytania-porady-zdjęcia/#comment-375086
    1 punkt
  22. Nie ma jeszcze doswiadczeniabw obserwacji nieba, ale interesuje sie astronomia. Wiem ze to jego male marzenie i chcialabym zrobic mu niepsodzianke 🙂
    1 punkt
  23. Wczorajsze zdjęcie M27 z Seestar S50 - ekspozycja 60 min. z centrum miasta (obróbka w Siril). To moja jedna z pierwszych fotek Deep Sky, jeżeli chodzi o obróbkę, więc wybaczcie błędy 🙂
    1 punkt
  24. W drodze do Jowisza: wyjątkowe zdjęcia polskiego instrumentu na tle Księżyca 2024-09-05. Astronomia24 Sonda JUICE, która od ponad roku przemierza przestrzeń kosmiczną lecąc w kierunku Jowisza, właśnie zaliczyła tzw. asystę grawitacyjną przelatując w pobliżu Ziemi i Księżyca. Pobiła przy tym rekord prędkości i zapozowała do kilku wyjątkowych zdjęć. Gratulacje należą się Europejskiej Agencji Kosmicznej. Żadna inna agencja kosmiczna nie wykonała dotąd takiego podwójnego manewru asysty grawitacyjnej, a jest to szczególnie trudne, bo daje bardzo mało czasu na dostosowanie trajektorii w przypadku błędów nawigacyjnych. Dwa z opublikowanych przez ESA zdjęć mają specjalne znaczenie dla polskich inżynierów, bo na malowniczym tle Ziemi i Księżyca widać tam doskonale instrumenty wykonane w całości w Polsce. To tak zwana Sonda Langmuira, przyrząd do pomiaru parametrów plazmy, skonstruowany przez naukowców z CBK PAN i inżynierów z firmy Astronika. Obserwatorzy podróży sondy JUICE oczekują na podobne ujęcia z Wenus w tle w sierpniu 2025 r. Więcej informacji nt. przelotu misji JUICE (Jupiter Icy Moon Explorer) w pobliżu Ziemi: esa.int/Science_Exploration/Space_Science/Juice Sonda Langmuira na tle Ziemi fot. ESA/Juice/JMC Sonda Langmuira na tle Ziemi fot. ESA/Juice/JMC Sonda Langmuira na tle Ziemi fot. ESA/Juice/JMC Źródło: astronika.pl, ESA. https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=1420
    1 punkt
  25. W Poznaniu to teraz chyba pół miasta ma Seestary.
    1 punkt
  26. Na ten sezon postanowiłem pójść na łatwiznę i zrobić tak zwany projekt. Ponieważ nowa rurka wymaga dla kontrastu bardzo starego kadru, padło na okolice NGC7000 🥴😬😁 Przy użyciu NINy skomponowałem taką mozaikę ośmiu paneli do projektu Łabędź 2024: Wczoraj korzystając z pełni Księżyca wypaliłem testowo po 15 minut wodoru na każdy panel i po szybkim złożeniu wyszło coś takiego (po kliknięciu wersja zmniejszona do 25%): Kadr mi odpowiada, więc będę dalej tam wypalał wąskie pasma. W takim większym kontekście fajnie widać, że Ameryka Północna, Pelikan, IC5068 to nie są wcale osobne mgławice, tylko ta sama chmura wodoru poprzetykana pasmami ciemnych pyłów.
    1 punkt
  27. Cześć, Swego czasu miałem dokładnie tą samą rozterkę co Ty. Skonczyło się co prawda na montażu EQ ale swoje przewertowałem w szeroko pojętych internetach. Generalnie w ogromnej większości dyskusji jakie czytałem wszyscy polecali GSO. Tak jak kolega wyżej nadmienił za GSO przemawia lepszy wyciąg z mikroruchami, wygodniejsze śruby do kolimacji, podobno lepsze łożyska i ogólna jakość wykonania. Kitowe okulary i tak szybko wymienisz jeżeli złapiesz bakcyla wiec ich jakością bym się nie przejmował (ale w zupełności wystarczą na start). Miej tylko na uwadze że wątki na które trafiałem były z lat 2017/2019. Być może Skywatcher bardziej się teraz przykłada, jest szansa że ktoś się tu jeszcze wypowie w tej kwestii. Mam tylko jedną radę, dokup odrazu jakiś filtr księżycowy polaryzacyjny czy chociażby jakiś ND 0,6 ponieważ pamietam jak pierwszy raz spojrzałem na "łysego" w 8" newtonie F4 i gdy zamykałem oko nadal mogłem liczyć kratery ?
    1 punkt
  28. Steve O?Meara?s Herschel 400 Observing Guide Cambridge University Press New York 2007 Format 22cm x 28 cm, 378 str. Druk dwukolumnowy, ilustracje czarno-białe, oprawa twarda Książka dostępna w księgarniach internetowych i na rynku wtórnym. W 2013 r. wydana została także wersja w miękkiej oprawie. Podtytuł: How to find and explore 400 star clusters, nebulae, and galaxies discovered by William and Caroline Herschel Już ten podtytuł mówi o książce bardzo wiele. Lista obiektów Herschel 400 została utworzona w Stanach Zjednoczonych jako cel obserwacyjny dla astroamatorów pragnących osiągnąć wyższy stopień zaawansowania. Spośród 2500 obiektów opisanych przez Williama i Karolinę Herschelów wybrano 400 o zróżnicowanym stopniu trudności, jednak możliwych do zobaczenia przez amatorski sprzęt umiarkowanej wielkości z podmiejskich miejscówek. Lista zyskała znaczną popularność wśród amerykańskich astroamatorów i Liga Astronomiczna (AL) zrzeszająca tamtejsze organizacje amatorskie przyznaje obecnie dyplomy za osiągnięcie wszystkich jej celów. Steve O?Meara, astroamator, współwydawca miesięcznika Sky and Telescope i autor licznych przewodników obserwacyjnych, przygotował także ten przewodnik ułatwiający obserwacje obiektów z listy Herschel 400. Po dwustronicowej Przedmowie (Preface) następuje na 15 stronicach Wprowadzenie (Introduction). Najpierw autor zaznajamia czytelnika pokrótce z postaciami Herschelów i sposobami klasyfikowania obiektów w tworzonych przez nich katalogach. Przypomnę tutaj, że herschelowski General Catalogue of Nebulae and Clusters (GC) stał się podstawą późniejszego, używanego do dzisiaj katalogu obiektów głębokiego nieba autorstwa Dreyera ? NGC (New General Catalogue). Następnie O?Meara objaśnia, jak przygotowywał swoje opisy ? skąd i przez jaki sprzęt sam obserwował wszystkie obiekty, oraz jak można odnieść jego obserwacje zarówno do warunków współczesnych jak i tych z czasów Herschela. W dalszej części mamy objaśnienia, jak korzystać z tej książki. Zdefiniowane są używane terminy, poszczególne klasy obiektów, wymienione nazwy gwiazdozbiorów, wyjaśnione pojęcia współrzędnych, wielkości gwiazdowej (jasności), rozmiarów kątowych i zastosowanej pięciostopniowej skali trudności ? od bardzo trudnych (1) do łatwych (5). Zamieszczono też 20 szkiców gromad gwiazd, mgławic i galaktyk, by poglądowo przedstawić skalę trudności. Objaśnienia sposobu korzystania z książki, użycia mapek i odnajdywania celu poszukiwań są zwięzłe i jednoznaczne. Po ich przeczytaniu wydaje się, jakby odnalezienie było najprostszą sprawą. Właściwa treść podręcznika podzielona jest zgodnie z porami roku, każda pora ? na 3 miesiące, zaś w miesiącu opisano po 7 nocy obserwacyjnych. Każda noc opatrzona jest mapką orientacyjną i kilkoma mapkami szczegółowymi. Podczas jednej nocy autor proponuje obserwacje 3 do 7 obiektów. Każdy opis zaczyna się od tabelki właściwości, zawierającej typ obiektu, gwiazdozbiór, rektascencję, deklinację, jasność, rozmiary kątowe i ocenę punktową. Dalej następuje fotografia wykonana przez duży teleskop, pochodząca z Digitized Sky Survey (DSS). Ogólny opis (General Description) przedstawia główne cechy obiektu, widzialność przez lornetkę 7x50 i ogólne wrażenie z obrazu teleskopowego. Wskazówki (Directions) omawiają sposób odnalezienia obiektu z użyciem zamieszczonych mapek. Przegląd (Quick Vue) opisuje obraz widziany przez autora z użyciem czterocalowego refraktora w bardzo dobrych warunkach (Hawaje), przy powiększeniach 23x i 72x. Ten sam schemat dotyczy wszystkich 400 obiektów ? miesiąc po miesiącu, noc po nocy. Dodatek A to tabelaryczne zestawienie obiektów z listy Herschel 400 wraz z właściwościami. Dodatek B - Herschel 400 Checklist - to lista obiektów z wolnymi rubrykami do wypełnienia po zaobserwowaniu każdego z nich. Zawiera rubryki na daty obserwacji, teleskop i powiększenie oraz uwagi. Wydrukowano także wzór dyplomu wydawanego po zamknięciu listy. Książkę kończy bardzo staranny skorowidz (Index) obejmujący około 2000 haseł. Skorowidz jest krzyżowy ? zawiera oznakowanie obiektów według Herschela oraz z katalogów Messiera i NGC a także nazwy potoczne utarte wśród astroamatorów. Cała publikacja jest przygotowana równie dokładnie jak skorowidz. Zarówno we wstępie jak i we wskazówkach obserwacyjnych czytelnik czuje się wręcz ?prowadzony za rękę?. Z pewnością książka jest pomocą umożliwiającą w prosty sposób osiągnięcie celu ? zaobserwowanie wszystkich obiektów z listy. Po lekturze pozostaje jednak pewien niepokój.. Czy w astrohobby naprawdę tylko o to chodzi? Czy na pewno takie ?podanie na widelcu? każdemu będzie odpowiadać? Są to pytania retoryczne. Nawet mając do dyspozycji tę piękną, starannie przygotowaną książkę nie musimy przecież postępować krok po kroku jak zaleca autor. Niektórym wystarczy lektura a poszukiwania i tak będą prowadzić zgodnie z własnymi upodobaniami. Tak jak będą chcieli i wtedy, gdy będą chcieli, oraz gdy im pozwoli nasza kapryśna aura.
    1 punkt
  29. Mąz musi sam wybrac... bo wybor teleskopu, to bardzo indywidualna sprawa, no chyba, ze go to w ogole nie interesuje. Ale jesli go nie interesuje, to po co mu teleskop? To tak jak wybór kochanki. Sama mu raczej nie wybierzesz...
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024