Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 31.12.2024 uwzględniając wszystkie miejsca
-
Cześć. Tytuł to oczywiście typowy "clickbait", ale.... ... weźmy pierwszy lepszy scenariusz z życia wzięty: Jest impreza gdzieś w Polsce na samym końcu niczego - wiocha jak się patrzy. Niebo czarne (jak na Polskę), chmur brak i seeing na mocne 4 (w skali do 5) więc warunki bardzo przyjemne. Księżyca brak! Ustawiam sprzęt, celuję w kilka pewniaków i są! Wspaniały widok, kilka bardzo czytelnych kulek rozbitych na gwiazdki, jakieś otwarte pięknie wysypane na niebie, po drodze dwie planetki (całkiem dobrze widać pierścienie) a nawet moja ulubiona - hantle. Tu widać nawet kolorek. poezja dla oczu, mógłbym gapić się godzinę tylko na nią. Galaktyka jakaś też się znalazła! I wtem pomysł, w sumie jest kilkanaście osób, niech też zobaczą! Siedzą na tarasie w ogródku, w półmroku, przy jakiejś świecy i grillu, więc oczy mają w miarę zaadaptowane. Ogólnie jest nastrój. Wołam znajomych i się zaczyna podziwianie! Zachwyceni goście werbalizują swój podziw: - to takie małe? (planeta) - ale przecież to tylko jakieś gwiazdy (gromada otwarta) - o taka szara plamka, no może kilka gwiazdek (gromada kulista) - no coś tam widać, ale ogólnie to słabe (hantle) - e to myślałem, że to bardziej przybliża (power 180-220x) - w sumie to d... nie urywa (najczęściej stosowane do większości widoków) - coś tam w ogóle jest (galaktyka całkiem ładnie widoczna, nie pamiętam która) Reszta gości z daleka obserwuje widowisko traktując teleskop jako niegroźny, aczkolwiek mało interesujący przyrząd. Wracam zatem do tytułu. Skoro to hobby jest dość niszowe, reakcje znacznej części znajomych (jak dotąd większości) są jak powyżej, to może faktycznie z nami jest coś nie tak a to hobby jest nudne i mało ciekawe?8 punktów
-
Astronomią amatorską interesuję się od 2017 roku. Do wszystkiego dochodziłem sam, głównie z pomocą Internetu i Książek, ponieważ u mnie w rodzinie czy wśród znajomych nikt takich zainteresowań nie miał. Do dzisiaj mam wrażenie, że astronomia uważana jest za hobby trudne czy wręcz elitarne. Poniekąd tak jest np. astrofotografia, ale mam tutaj na myśli raczej zwykłe obserwacje. Odkąd obserwuję wizualnie staram się zawsze powiadomić rodzinę czy znajomych o jakimś ciekawym zjawisku na niebie. Z własnego doświadczenia wiem, że największą furorę robią zjawiska łatwe w obserwacji i zrozumiałe np. zaćmienie Słońca, Księżyca czy...przelatujące Starlinki. Podczas tranzytu Merkurego w 2019 kilku zaciekawionym przechodniom udostępniłem lornetkę i wytłumaczyłem o co chodzi 🙂 Reakcje były różne od "o, faktycznie widać" po "nic nie widzę" 😄 A i idę o zakład, że wcześniej zastanawiali się pewnie co ten dziwak robi. Wiecie listopad, zimno, a ja na krzesełku turystycznym z lornetką owiniętą jakąś "folią", pełen relaks 😉 Mam takie wrażenie, że spora część osób astronomię wciąż postrzega jako "gapienie się w gwiazdy", bo przecież na niebie widać tylko gwiazdy i planety. A jak ktoś ma teleskop to pewnie tylko Księżyc obserwuje i Saturna. Choć z kolei dzięki transmisjom na YT zainteresowanie tematem rośnie 🙂 Widać to fajnie na transmisjach od Astrolife. Pamiętam jaka frekwencja była na kanale w 2018 a jaka jest teraz. Kiedyś na osiedlu obserwowałem niebo przez 15x70. Jakaś pani przechodziła może z 8 letnim dzieckiem i usłyszałem po chwili "Patrz mamo, astronom!" 😄 Kto wie, może rośnie nowe pokolenie obserwatorów 🙂8 punktów
-
Bardzo trafne i bliskie moim spostrzeżenia! Też podobnie myślę, ale wolałem się upewnić, czy słusznie 😉 Na marginesie spędzam Sylwestra marzeń, ale nie z "jedynką" ani z "Polsatem". Sylwester marzeń z 6-tką! 6 cali, ciemne górskie niebo i całkiem smaczne jedzenie. W przerwach malarstwo. Dosiego roku!6 punktów
-
Tak! Zdecydowanie z nami coś jest nie tak. Ci od wizuala to przynajmniej cos tam widzą a przy astrofoto i klatkach po dziesięć minut przy czwartej usypiasz a przy szóstej jest ci zimno, masz dość i zastanawiasz się po cholerę ci to całe astrofoto. No i do ciepłego wyra jakieś 100 km...6 punktów
-
Ja zadam pytanie do Ciebie. Jakie hobby mają Ci znajomi, o których napisałeś? Myślę, że większość nie ma żadnego. Ludzie tacy jak my są bardziej wrażliwi na piękno w każdej postaci, są ciekawi nie tylko świata ale wszystkiego co nas otacza... I przede wszystkim mamy potrzebę tworzenia... Gdyby wszyscy tak mieli... Było by zbyt pięknie a my byli byśmy zbyt pospolici... Także ciesz się takimi znajomymi. Dzięki nim czujesz się wyjątkowy. Pozdrawiam 😁6 punktów
-
5 punktów
-
U mnie w rodzinie największą furorę robi wyjazdowe ciemne niebo i lornetki, najlepiej w lecie, jak nie trzeba marznąć. Dorosłe już dzieci wtedy gapią się równo ze mną. Żonka najbardziej lubi patrzeć gołoocznie. Przy domu informuję, kiedy są bardzo dobre warunki i czasem ktoś przyjdzie popatrzeć na parę minut, i wtedy wszystkie klasyki się bardzo podobają, także Słońce w dzień. Myślę, że moja Rodzinka dobrze rozumie, że to może być świetne hobby, tyle że nie dla nich. I bez żadnego problemu tolerują większe sprzęty rozstawione po domu. A Żonka NIGDY nie pyta co ile kosztuje. To się nazywa prawdziwa miłość, Przy pierwszym kontakcie z teleskopem dalszej rodziny czy znajomych staram się najpierw pokazać Księżyc, bo to zawsze jakoś tam działa. W zależności od reakcji decyduję, czy i co jeszcze pokazać. Może z 10 % osób jest naprawdę zainteresowanych. Ale w przypadku innych hobby pewnie byłoby podobnie: z 10 % chciałoby przyjść jeszcze raz połowić ryby, pooglądać znaczki czy popatrzeć jak jeżdżą modele kolejek.4 punkty
-
Ale ciekawy temat! Na dobre wypracowanie 😉 9 członków rodziny: - 5 letnia siostrzenica była zachwycona wszystkim, nawet najmniej wyraźnym obiektem. A Jowisz i jego księżyce to już zmiótł ją z planszy (Ciekawość świata? Większa wyobraźnia? Zdrowy wzrok?). - Jej 2 lata starsza siostra była zupełnie inna - spojrzała raz i zajęła się czymś innym. - Mój 78 letni ojciec był bardzo zainteresowany, dopytywał co widzi, co to jest, jakie ma właściwości. - Moja 72 letnia Mama bardzo chciała, ale nie mogła sobie poradzić z dojrzeniem czegokolwiek, ustawieniem ostrości. Szybko odpuściła - Mój 38 brat jak i jego żona praktycznie zupełnie nie byli tym zainteresowani. - Moja żona zawsze się zachwyca, ale cierpliwości na obserwację starcza jej na 5-10 min, podobnie 18 letnia córka. Ona natomiast dużo czerpie o kosmosie i wszechświecie z Internetu. - 13 letni syn rzadko kiedy zainteresuje tym, na co ojciec marnuje czas. Choć muszę przyznać, że od czasu do czasu (raz na miesiąc, dwa) ma jakiś przebłysk zainteresowania (choć krótki, 5-10 min). Interesował się Saturnem, Jowiszem, Gwiazdami podwójnymi o różnych kolorach. Namówiłem go też na wspólne lornetkowe oglądanie ostatniej komety i to była nasza najdłuższa sesja (choć tu pewnie chodziło też o nieszablonowo spędzony czas - w plenerze, na polu, w ciemności). Na 10 znajomych, jedna jest zafascynowana, cały czas chciała coś jeszcze zobaczyć, dopytywała o parametry, o budowę obiektu, odległości itp. Nie chciała przestać oglądać. Z pozostałej 9tki może z dwie znajdą się takie, które rzuciły okiem, ale po zobaczeniu co tam widać straciły zainteresowanie i już nigdy tego raczej nie powtórzą. Kolejne dwie chciałyby spróbować, ale do tej pory nie było pogodowej okazji. Reszta zawsze ma na to totalnie wywalone 😉 Co ja na to? Czuję się spełniony! Mam bardzo oryginalne hobby, które sprawia mi ogromną przyjemność. Uspokaja mnie, pozwala na reset głowy, na znalezienie balansu w życiu. A przede wszystkim pozwala zaspokoić moją fascynację otaczającym światem. BTW: Nigdy nie lubiłem mieć, ubierać, lubić, robić, słuchać tego co wszyscy 😉4 punkty
-
Pierwsze światło nowego setupu które chyba można już pokazać. Obróbki się uczę więc wszelkie sugestie mile widziane, napewno podejdę do zdjęcia jeszcze parę razy. 300x120s + kalibracyjne Canon 6d mod, Tair 3s, svbony CLS, EQ5 + Asterion, bez guidingu Siril + PS Pod linkiem surowy stack jakby ktoś chciał się pobawić: https://drive.google.com/file/d/1-FCUzjH_ZtI-UygTzJdMI574MMbSN5_h/view?usp=sharing3 punkty
-
Co racja, to racja. Vide wątek "Moje drugie (i kolejne) hobby. PS @robinek72, właściwa odpowiedź brzmi: You needn't rub it in.3 punkty
-
No i całkiem fajny wątek nam się zrobił. Brawo, @andy_2000 👍!3 punkty
-
Jak ktoś ze znajomych pyta czy może się ze mną zabrać i pyta jak się przygotować to zawsze odpowiadam: kalesony, grube skarpety, ciepłe majty, czapka, termos z herbatą i od razu przestrzegam, że nie wracamy po 10 minutach jak się zrobi zimno 🙂 Niejedna osoba potem się zdziwiła, że ja z tym ubiorem wcale nie żartowałem 😉3 punkty
-
Samotność i brak zrozumienia u innych to norma ale jakie to piękne i nietypowe. Pozdrawiam.3 punkty
-
Właśnie wróciłem z obserwacji z odmrożoną d..ą! Nie mogę być "normalny"! No i bardzo dobrze...3 punkty
-
Cześć wszystkim, po dłuższej przerwie udało mi się zebrać 231 klatek po 3 minuty co daje 11,5h. Jest to mój ulubiony obiekt na zimowym niebie 😍🤩 Poniżej dane setupu: ZWO AM5, TecnoSky Quadruplet AG70 F/5 + ZWO ASI 183 MC Pro z filtrem Optolong L-extreme + ZWO EAF, Orion 30mm Guidescope +ZWO ASI 120MM Mini, AsiAir Plus Obróbka Pixinsight2 punkty
-
Cześć, Jako, że wszyscy wrzucają swojego Pacmana, skusiłem się na szybką obróbkę swojego, żeby zamknąć to jeszcze w tym roku 😄 Materiał zebrany w dwie noce- 20 i 24 październik. Myślałem, że uda mi się więcej ale już pogody zabrakło.. WO 81 GT IV, asi 294 mc pro, l'extreme, ioptron cem 26, asi air, guiding. Nieco ponad 9,5 godziny materiału, zbierane z balkonu w mgliste noce. Bortle 4 seeing średni. Obróbka Pix i lekkie szlify w PS.2 punkty
-
Jestem teraz daleko od domu...żona dzwoni bo właśnie wjechała na podjazd i stoi oczarowana wpatrzona w niebo..."jaka szkoda że nie możesz tego widzieć razem ze mną"2 punkty
-
2 punkty
-
To jest bardzo delikatnie napisane 😛 Jakby tak pogrzebać w zainteresowaniach wszystkich nas tutaj, okazało by się że jest ,,gorzej" niż myślimy 😛2 punkty
-
No czyli jesteśmy w dużym stopniu - delikatnie rzecz ujmując - nietypowi 🙂2 punkty
-
Mam podobnie. Najbardziej mnie wciągało to, czego akurat nie musiałem robić. I co najdziwniejsze, te oboczne zainteresowania najczęściej bardzo mi się potem przydawały i procentowały, także w pracy zawodowej. Dziwne, ale prawdziwe.2 punkty
-
29 grudnia 2024. Chłodny, mroźny grudniowy wieczór z seeingiem dzięki, któremu każdy teleskop pokazuje na co go stać. Ponownie prezentuję szkic Jowisza z wykorzystaniem mojego Maka SkyMax 150 i okularu Baader Genuine Ortho 12,5 mm. Co tam się działo! Niech ktoś spróbuje przenieść na papier. Poniżej upraszczając, można było całkiem dużo zobaczyć. Pozdrawiam Jarek2 punkty
-
1 punkt
-
Dzięki Janko! I dziękuję wszystkim biorącym udział w tej dyskusji! Także tym, którzy tylko czytają! Udanych obserwacji! Szczęśliwego Nowego Roku 2025!!!1 punkt
-
1 punkt
-
Jak to określa moja żona od 40 lat typowy idiota mi się trafił.1 punkt
-
Jak na tyle minut😁, całkiem nieźle. Ja właśnie siedzę nad Pacmanem.... Nie wiem co z tego będzie. Ale u Ciebie podobają mi się gwiazdki.1 punkt
-
Wystarczy za Leszno, jak pisał @polaris Poniżej mapka sprzed 5min. Do tego już się przyzwyczaiłem tej jesieni/zimy, ale osobom z Małopolski i Dolnego Śląska musi się dziwnie czytać takie posty, bo u nich w listopadzie i grudniu pewnie z 50% nocy było bezchmurnych, a w Poznaniu dwie noce w listopadzie i jedna (w porywach do 1,5) w grudniu 😉1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
W czasie niedawnych pogodnych nocy chciałem sprawdzić, jak po dodaniu lekkiego luzu na ślimakach radzi sobie z prowadzeniem mój EQ5 z napędem OnStep. Praktycznie od zera w niecałą godzinkę złożyłem zestaw z ED 80 (który od dawna kurzy, nie mam za bardzo pomysłu na ten telesop...) i Canonem 450D, dorzuciłem focuser ZWO, i poleciałem klasykami. W tym czasie dwa pozostałe zestawy, czyli achro na CEM25p i TS65Q na EQ3-2 też łapały fotony, więc póki co to mój rekord - focenie trzema sprzętami naraz 🙂 Prowadzenie EQ5 mimo celowo wprowadzonych luzów okazało się takie sobie (czyli bez zmian). Przy moim EQ3-2 to nawet nie stało, ale na klatki 120 s przy skali 2,10" wystarczyło. Lekkie pojechanie gwiazdek zniwelowałem w GIMP-ie. Pewnie w tym roku więcej już M42 nie dopalę, a poza tym łączenie materiału z Trapezem z materiałem z mgławicą tak mnie już wymęczyło, że odechciało mi się na razie dalszej zabawy w HDR 😉 Więc wrzucam co wyszło 🙂 BTW - miło się dla odmiany obrabia materiał, w którym gwiazdki w całym kadrze są na tyle przyzwoite, że nie trzeba ich focić osobno na f/10 i potem sklejać w całość z pięciu paneli 😉 Data i lokalizacja: 26.12.2024, południowa część Wrocławia, Bortle 6/7 Sprzęt: ED 80 + FF/R 0,85x, Canon 450D mod, EQ5 + OnStep, guider 130 mm + ASI120MM mini, ASIAir v1 Ekspozycje: mgławica 14 x 120 s @ ISO 400; dithering co 2 klatki Trapez 60 x 10 s @ ISO 400 flaty, biasy Obróbka: Rejestracja i stackowanie DSS, odszumianie GraXpert, kalibracja kolorystyczna i wstępne rozciąganie Siril, usunięcie gwiazd Starnet++ (standalone version), sklejenie w całość GIMP.1 punkt