Skocz do zawartości

Ruxpin

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Ruxpin

  1. Cześć. Dzięki za podpowiedź. Droga diabelnie ta "Twoja oferta" - podwaja mi założony budżet. To musi aż tyle kosztować, żeby postawić pierwsze kroki? Nie da się znaleźć czegoś w budżecie - powiedzmy w okolicach tysiąca, co pozwoliłoby zobaczyć czy takie hobby w ogóle chwyci? Ściągnąłem na próbę ze sklepu (z możliwością zwrotu) Celestrona Ultima 80. To oczywiście typowa luneta, jednak daje możliwość obserwacji ptaków na okolicznych drzewach, a także w jakimś zakresie w gwiazdy. Mam lornetkę 20x60 i widok z Ultimy jest o wiele lepszy, głównie ze względu na widniejszy obraz. Oczywiście większe przybliżenie, które umożliwia luneta jest również nie do przeceniania. Luneta jest również (chyba) o wiele bardziej mobilna od większości teleskopów, a już szczególnie wskazanego przez Ciebie Bressera. Jak duża różnica jest w obrazowaniu ze wskazanego przez Ciebie urządzenia od takiej lunety za tysiaka? Pozdrawiam, JK
  2. Witajcie, Znowu - po roku - zaczyna za mną chodzić (w związku z nadejściem wiosny?) ochota na popatrzenie w dal, w niebo..? Nie mam żadnych doświadczeń poza chwilą z SCT 5" Astro FI. Teraz zastanawiam się nad czymś bardziej uniwersalnym - tzn. żeby dało się popatrzeć w niebo ale i może ciut wokół siebie - po ziemi, co uczyni przyrząd bardziej dla mnie wszechstronnym. Mam na uwadze takie modele: Celestron Mak C90 Sky-Watcher BK 909 AZ3 90/900 Sky-Watcher BK 804 AZ3 80/400 Luneta CELESTRON Ultima 80 Czy zechcecie mi pomóc i coś doradzić - co lepsze, co gorsze i dlaczego?
  3. Saturn w 7mm okularze AstroFi 5" zajmował podobną część kadru, co przy mojej wadzie wzroku dawało mizerny wizerunek. Do tego obraz był bardzo ciemny i szary.
  4. Witam ponownie, Z honorowego obowiązku informuję Was, że jednak się poddaliśmy i póki co AstroFi 5" wróciło do Sprzedawcy. Jak wiecie wiele targało mną wątpliwości, na które wielu z Was próbowało zaradzić, doradzić, zarazić pasją z innej strony - za co Wszystkim Wam wielkie dzięki. Niestety w gwoździem do trumny okazała się obserwacja Saturna, którego ja - okularnik z astygmatyzmem - po prostu praktycznie nie mogłem obejrzeć, widząc jedynie szarą plamkę (przy okularze 7mm - ponoć największe przybliżenie dla AstroFi 5") i przy wielkim wysiłku, nieco w oparciu o wyobrażenia, jakkolwiek zauważyć. Musimy sprawę gruntownie przemyśleć i ponownie przeanalizować budżet, bo zapewne obserwacja okazałaby się o wiele ciekawsza z teleskopem o przynajmniej 1,5 raza większym przybliżeniu i nieco wyższej jasności (AstroFi 5" chyba F/10). Będę się mocno zastanawiał co ewentualnie brać pod uwagę ale pewnie musiałby to być jakiś "Dobson". Póki co bawimy się w fotografię i jak dla mnie osobiście więcej jestem w stanie zobaczyć na ekranie monitora po wykonaniu fotki ze wspomnianego Nikona P1000. (postaram się załączyć przykłady). A już całkiem fajnie jest nagrać filmik 4K z takich obserwacji i wówczas na 65 calowym OLEDzie robi to największe wrażenie, bo można połączyć bez większej utraty jakości obrazu zoom optyczny (125x) oraz cyfrowy (3,6x) co w efekcie skutkuje powiększeniem 450x przy F/8. Niestety nie potrafię załączyć filmiku 4K z racji wielkości pliku.
  5. No właśnie - czy możecie mi wyjaśnić dlaczego tak jest? Na zdrowy rozum im większa ogniskowa, tym większe przybliżenie, a im obraz jest bliżej, tym widzimy więcej jego szczegółów - tak to wygląda w przypadku fotografii. Dlaczego to się nie zgadza w tym przypadku? Druga sprawa - faktycznie próbowałem barlowa i jest tak jak pisze @lolak89 - kompletnie to nie pomaga, a w moim odczuciu wręcz przeszkadza i psuje widok. To po co ktoś to wymyślił, po co jest sprzedawane? Do jakiś specyficznych celów?
  6. W zasadzie - na pewno wbrew opinii wielu z Was, a w szczególności wbrew purystom - można by kupić sam montaż GoTo i Nikona P950, albo jeszcze lepiej P1000 (P950: 24-2000mm, P1000: 24-3000mm) i zobaczyć jeszcze więcej - bo z tego co poczytałem aparat pokaże jaśniejszy obraz oraz kolory, których gołe oko nie ma szansy dostrzec (oczywiście po zastosowaniu odpowiednich nastaw). Na upartego - nawet siedząc w ciepłym salonie i tylko zdalnie uruchamiając pozycjoner oraz fotografowanie...
  7. Wychodzi na to, że kupując takiego Nikona oraz GoTo można zrobić porównywalne fotki ciał niebieskich jak przy dobrej lustrzance FF i teleskopie. (a ten Nikon ma jeszcze "starszego" brata o zakresie zoomu sięgającym 3000mm.
  8. A tutaj załączam ciekawostkę - przynajmniej dla mnie nico zadziwiającą. To są fotki bezpośrednio z aparatu, bez żadnej obróbki, wykonane Nikonem P950 za pomocą jego wbudowanego zoomu 24-2000mm.
  9. Wybaczcie - pomyliłem pliki. W poprzednim poscie dwukrotnie poszła fotka z okularu 8mm. Teraz załączam z 24mm (okular zoom).
  10. Tutaj EOS R i AstroFi 5" poprzez okular zoom (ustawione na 8mm i 24mm).
  11. Tak po bezpośrednim podpięciu EOS R do AstroFi 5".
  12. Taki jest efekt obrazowania z EOS R z budżetowym spacer zoomem (RF24-240). Obraz jest powiększony w komputerze.
  13. Wstaję już drugą noc z rzędu przed trzecią, ale mam ciągle ten sam problem....: chmury! Całe niebo czarne Czy macie jakąś metodę na ten defekt?
  14. Tak jeszcze na marginesie: otóż do uruchomienia GoTo potrzeba rozpocząć od wycelowania teleskopu na trzy najjaśniejsze gwiazdy, aby pozwolić mu się zlokalizować, co pozwoli na późniejsze automatyczne odnajdowanie obiektów. Czy jest jakiś patent, aby rozpocząć obserwacje jeszcze przed zachodem słońca, kiedy nie widać jeszcze gołym okiem gwiazd?
  15. Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy i wsparcie, a także cenne wskazówki. Szczególnie @pmochocki -emu, który włożył sporo pracy (i wiedzy) oraz poświęcił zapewne dużo czasu tworząc bardzo konkretny poradnik zawarty w poscie. (powinieneś to opatentować i sprzedawać jako załącznik do instrukcji obsługi "pierwszych teleskopów") Chwała i szacun Koledzy.
  16. Nie urazisz. Jestem durniem astronomicznym i mam tego pełną świadomość.
  17. Do przedwczoraj (dwa pierwsze dni - tzn. noce prób obserwacji) nie mogłem zlokalizować planet i dopiero dzisiaj dowiedziałem się, że one są zasłonięte kulą ziemską i żeby je oglądać trzeba wstać dwie, trzy godziny po północy - wcześniej "szukaj tatka latka". Ja zaś usilnie je lokalizowałem przed północą i oczywiście bezskutecznie.
  18. Źle mnie zrozumiałeś. Nie narzekam, że jest tam zbyt mało wskazań, tylko, że nie ma np. planet. Teraz dopiero rozumiem, po Twojej wypowiedzi, że nie ma planet, bo oczywisty dla wiedzących jest fakt widoczności planet i dlatego ich nie ma w tabeli.
  19. 19,5. To chyba kiepski wynik. Tylko tyle? Dlaczego nie ma żadnych planet?
  20. Dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź. Po zadaniu celu typu księżyc czy konkretna gwiazda idealnie trafia w cel i po zablokowaniu idealnie prowadzi teleskop po niebie podążając za celem, więc chyba dobrze (?). Tak spróbuję zrobić. To może być rzeczywiście problem, bo nigdy nie przetrwałem dłużej z obserwacjami niż do północy. Nasz dom podczas epidemii COVID19 kompletnie się rozregulował i wstaje o 9-10, zaś chodzi spać o 1-2 w nocy. Może jednak uda mi się jakoś wcześniej wstać. O której byłoby dobrze zacząć? Tuż przed wschodem słońca? Tak, to już się dowiedziałem. Poza tym mam ogromne doświadczenia z fotografią, więc to ogólne pojęcie gdzieś we mnie jest.
  21. Witam Was Moi Drodzy, Zgłaszam się na Wasze forum po pomoc i słowo porady. Otóż po 23 kwietnia br., kiedy to z inicjatywy Córki 14-to latki obserwowaliśmy całą rodziną "linię świetlną Starlink" tylko i wyłącznie za pomocą "gołego oka", wpadliśmy z Żoną na pomysł głębszego zainteresowania Córki astronomią i rozwijania być może przyszłego ciekawego hobby poprzez zakup teleskopu. Po dwóch tygodniach konsultacji ze sklepami i czytania porad internetowych wybór padł na Astro Fi 5", czyli inaczej teleskop Schmidta-Cassegraina o aperturze 127mm i ogniskowej 1270mm, zamocowanego na automatycznym montażu (GoTo) - co miało ułatwić stawianie pierwszych kroków. Do zestawu dokupiliśmy trzy przyzwoite okulary 40mm, 25mm. 7mm. No i teraz zasadnicze pytanie: Od poniedziałku testujemy urządzenie nocami (w ukryciu przed Córką) chcąc potwierdzić zasadność zakupu i jego możliwości, żaby wprowadzić Córkę w temat obsługi jak już będziemy mieli jako takie pojęcia "z czym to się je". Problem polega na tym, że bieżącym tygodniu poza doskonale oświetlonym księżycem i gwiazdami nic więcej nie potrafimy dojrzeć. Księżyc wygląda pięknie ale to ciut za mało na rozbudzone ochoty, zaś gwiazdy - no cóż - łepki od szpilki, świecące diodki na niebie i niewiele do obserwacji. Dlaczego nie sposób zobaczyć nic więcej? Próbowaliśmy szukać planet ale wszystkie w zasadzie są rzekomo schowane za kulą ziemską (wg narracji GoTo). Nie sposób zaobserwować komet, meteorów, gromad gwiazd, asteryzmów czy mgławic - pomimo, że teleskop jest na nie wycelowywany przez GoTo, to bez względu na założony okular "widzę ciemność" i tylko ciemność. Czy jest to za słabej klasy teleskop żeby coś zobaczyć więcej poza księżycem i lśniącymi gwiazdami? Czy problem polega na braku przejrzystości powietrza (ale gwiazdy i księżyc są świetnie widoczne)? Poradźcie Moi Drodzy co jest nie tak.... Z góry bardzo dziękuję za wszelkie wsparcie i porady. Pozdrawiam, R.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)