Skocz do zawartości

Bochunka

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Bochunka

  1. Tak to sprytnie złożyłam, ale coś czuję, że przekombinowałam....
  2. Witajcie, Nie dawno kupiłam teleskop GSO Dobson 12" DeLuxe 305/1500 M-CRF (mikrofocuser 1:10, chłodzenie lustra, model 980) obserwacje super, ale mam problem z połączeniem teleskopu z aparatem fotograficznym. Posiadam aparat sony alpha 7 (pełna klatka, bagnet E) zakupiłam pierścień T2 (M42x0,75) do Sony NEX (mocowanie Sony E), nosek łącznik fotograficzny 1,25" / T2 (M42x0,75) (GSO FF023). Zdejmuję obiektyw zakładam pierścień T2 i nosek, mocuje wszystko w wyciągu, próbuję zrobić zdjęcie, ale buba, bo nie da się nijak złapać ostrości, nawet jak do tego zestawu dokręcam okular. Moje pytanie brzmi: co robię źle? Może powinnam jeszcze coś zamontować, albo montuje czegoś za dużo? Jestem w tym temacie kompletnie zielona....
  3. Przepraszam za niesubordynację...więcej o nic nie będę pytać...zajmę się instrukcją. Dziękuję wszystkim dziękuje za rady i zainteresowanie, to bardzo miłe z waszej strony, że pochylicie się nad świeżakiem.
  4. Chodzi o to, że kręciłam tymi pokrętełkami nawet nie nie mając 100 % pewności do czego służą, bo że tak rzeknę to bardzo intuicyjne posunięcie. Problem w tym, że nie wiele dało, bo gdzieś indziej pewnie coś złe zrobiłam. Sprawdzę te śrubki przy wyciągu, może tu jest kot pogrzebany
  5. Zamontowałam to tak. Gwiazda była zamgloną, ciapkowatą, coś w tym stylu
  6. Witam! Od 7 dni jestem szczęśliwym posiadaczem GSO Dobson 12" DeLuxe 305/1500 M-CRF (mikrofocuser 1:10, chłodzenie lustra, model 980). Niby to wszystko ok, niby wszystko proste, ale...no własnie ale! Człowiek zieloniutki w tym wszystkim jak truskawki w maju. Zacznę od początku. Wymyśliłam, że kupie sobie teleskop, no bo kto bogatemu zabroni. Mega podekscytowana odebrałam maszynę od kuriera, rozpakowałam, pooglądałam i zaczęłam skręcać - pół godzinki i po bólu. Ponieważ pogoda ostatnio nie rozpieszcza czystością nieba po zmroku zostałam wystawiona na największa próbę, oczekiwanie na dogodne warunki. Niezłamana śpiewając "Nic nie może przecież wiecznie trwać" oto pewnego wieczoru wyglądam przez okno mojej cudownej wiejskiej posiadłości i pełna euforii zauważyłam kilka nieśmiało skrzących się na niebiosach kropeczek. Radości nie było końca. Zmusiłam ślubnego, żeby pomógł mi wydrzeć tubus na podwórko, potem pobiegłam po "szafkę" poskładaliśmy i czekamy, wszak temperatura musi się wyrównać, a słoneczko bardziej zgasnąć. Cała w skowronkach zanotowałam okular Plossla 9 mm / 1,25" przyklejam do niego swój narząd wzroku, a tu nic. Myślę sobie czarna dziura czy ki diaboł. No ok chmur wiele, ale coś tam błyszczy. Celuję w te gwiazdy, ale gdzież tam, gdyby nasi tatusiowie mieli taki dar celowania jak ja w te gwiazdy to by nas raczej na tym łez padolu nie było... w każdym razie zrezygnowana wezwałam po posiłki w postaci mego wszechojca, który jak byt autentyczny zna się na wszystkim. Bingo wcelował w ta gwiazdę, ale jakież było nasze zdziwcie kiedy ujrzeliśmy kosmiczna płytę CD. I tak oto nauczyłam się, że 30 znaczy mniej niż 9. Po wymianie okularu na Erfle'a 30 mm / 2" okazało się, że tam na górze chowa się zdecydowanie więcej błyskotek niż mogłam sobie wyobrazić. Piękne to uczucie odkryć aż tyle i to w dziewiczym rejsie. No ale...kolejne ale mimo pięknego widoku nie da sie ukryć, że był lekko nieostry i tu rodzi się wiele pytań, czy tak ma być czy coś robię źle? Nie do końca wiem w jaki sposób ustawić ostrość. Ktoś coś? Proszę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)