Skocz do zawartości

marianowski

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    616
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi dodane przez marianowski

  1. W jeden z upalnych dni kąpiąc się  mój bratanek wydobył z dna rzeki  ciekawy kamień.Uwagę natychmiast zwraca duża waga.

    Rzeka w której został znaleziony to Liswarta w okolicy wsi Władysławów(Jura Wieluńska),zanim powstały pierwsze "prawdziwe huty" w terenie pewnie działały fryszerki i kuźnie bo w okolicy o rudę choćby darniową raczej trudno nie było,a w okolicy Częstochowy kopalne rudy żelaza prężnie działały jeszcze w latach 70-tych XXw.Ruda darniowa czy jakakolwiek inna to nie jest,"kamień"ma owalny,jajowaty kształt i rozmiar 9x7x4,5cm,po przecięciu stalowo szary.Przeciąłem go jak na prostego chłopa przystało szlifierką kontową,łatwe to nie było,wymagało zużycia całej jednej tarczy i około połowy drugiej,tarczy do metalu.Ale i tak nie został przecięty do końca bo ostatecznie pękł. Na magnes reaguje bardzo słabo.

    Jak wygląda niech opowiedzą zdjęcia,z komórki ale dość dokładnie pokazują rzeczywisty wygląd.

    DSC_0827.thumb.JPG.52da19c8f717304c445ad166b641f16b.JPG

    Tak wygląda w przekroju,tu kolor jest najbardziej realistyczny

    DSC_0829.thumb.JPG.ee981504d73f54efc105ffe16611cfac.JPG

    I jeszcze raz.

    DSC_0831.thumb.JPG.b2618d709bb3048fdd4899b26836908e.JPG

    Pomoże ktoś rozwiązać zagadkę,ruda z pewnością to nie jest,szlaka raczej też nie...

    Z góry dzięki :)

     

     

     

  2. Wessel,jasne to luźny temat,ja też ornitologiem nie jestem,ale samica jest mocno mniej intensywnie ubarwiona od samca,wiki tak opisuje samicę wilgi: "Samica szarozielono-żółtawa na wierzchu, o ciemniejszych od grzbietu oliwkowozielonych skrzydłach i ogonie, który podobnie jak u samca ma żółte brzegi, od spodu białoszara z podłużnym kreskowaniem[7]. Starsze samice bywają tak żółte jak samce i pozbawione kreskowania na spodzie ciała, od samców różnią się oliwkowym (nie czarnym) paskiem przez oko, lotkami drugorzędowymi i środkowymi sterówkami[8]"   https://pl.wikipedia.org/wiki/Wilga_zwyczajna.

    Trochę trudno jest zidentyfikować z tego zdjęcia(odległośc i niekorzystny profil),ja się nie upieram,ale z tej odległości wygląda na samicę wilgi szczególnie gdyby sugerować się gabarytami.Ale skoro już nie raz widywałeś te ptaki i tego osobnika widząc na żywo masz wątpliwości to ja też nie wiem ;) 

  3. W dniu 8.08.2020 o 09:08, wessel napisał:

    Ktoś mi podpowie co to za ptaszek? Pierwszy raz do mnie zawitał... jest wielkości szpaka...

     

    Jeśli wielkości szpaka(troszkę większa) to jest to samiczka wilgi.Chyba obecny klimat im odpowiada bo na Jurze też się częściej spotyka niż kiedyś.

  4. Godzinę temu, Lukasz83 napisał:

    Dlaczego?, dlatego że fizycznie zjawisko nie istnieje a jest tylko sposobem w jaki nasz mózg interpretuje obraz rogala mając za wzór i "matrycę" obraz Księżyca. Nie jest to halucynacja jak napisałeś ale sposób działania mózgu - który dopasowuje sobie obraz do tego co zna. To żaden wstyd.

    I na koniec - jako miłośnik fotografowania różnych nietypowych zjawisk chciałbym się mylić. Bardzo :) Ale niestety  dowodów na prawdziwość (fizyczną) zjawiska brak...

    Nic dodać,nic ująć.

    Uważam że to co napisałeś  to fajna puenta.

    Słyszałem/czytałem o fajnym eksperymencie,nie pamiętam już kto i kiedy go przeprowadził.Grupie ludzi pokazano Wenus za pomocą teleskopu,byli zaskoczeni widokiem sierpa.Potem zadano im pytanie czy widzą go gołym okiem,część odpowiedziała że tak,więc poproszono ich aby odpowiedzieli w którą stronę zwrócony jest"brzuszek" sierpa na który teraz patrzą gołym okiem.Wszyscy zgodnie odpowiedzieli że w tą sama co widzieli przez teleskop,ale tego że teleskopowy widok był obrócony o 180 stopni nikt im wcześniej nie powiedział... ;) :) To niezły dowód  na wzór i "matrycę" o której wspomina Kolega Łukasz83.

  5. 5 godzin temu, polaris napisał:

    Zjawisko "Ashen Light" nie dotyczy światła odbitego.

    Polaris,ok ,niech będzie ;) Tylko ciekawe czy Kolega jutomi,czy inny obserwator rozpoczynając podobny wątek miał na myśli aż takie zakręcone podejście jak z tekstu z Wiki https://en.wikipedia.org/wiki/Ashen_light

    Wydaje mi się że każdemu amatorowi astronomii gdy pada hasło światło popielate natychmiast przychodzi myśl o brązowej poświacie na nie oświetlonej  Słońcem powierzchni Księżyca.Potem widząc sierp np.Wenus spodziewają się podobnego zjawiska i stąd odczucia subiektywne zazwyczaj że chyba widzieli.

    55 minut temu, jutomi napisał:

    Wenus ma bardzo wysokie albedo i atmosferę   która może silnie rozpraszać światło słoneczne z oświetlonej strony na nieoświetloną...

    I dla tego gdyby nawet to im dalej od terminatora takie światło rozproszone szybko by słabło.Ciekawe jak daleko od terminatora byłoby widzialne dla potencjalnego ziemskiego obserwatora.

    Ciekawy temat...

  6. Godzinę temu, jutomi napisał:

    Muszą istnieć jakieś logiczne/racjonalne/naukowe dowody na potwierdzenie lub jednoznaczne zaprzeczenie takiej tezy.

    Panowie,wytłumaczenie jest proste,na Wenus nie możemy obserwować światła popielatego.

    Światło popielate na Księżycu obserwujemy gdy jest w pierwszej kwadrze ,im węższy sierp tym lepiej,bo gdybyśmy wtedy obserwowali Ziemię z Księżyca byłaby ona w pełni oświetlona,tak jak Księżyc podczas pełni.I ta właśnie ogromna ilość odbitego światła od Ziemi rozjaśnia noc na Księżycu,stąd światło popielate na Księżycu.Odwrotne zjawisko gdy Księżyc jest w pełni,u nas w nocy jest na tyle jasno że przedmioty,ludzie itd rzucają cień.

    Wenus nie ma żadnego satelity,a już na pewno tak dużego w stosunku do planety jak nasz Łysolek,więc światło popielate na tej planecie to tylko wyobraźnia/marzenia ;) 

     

    • Like 1
  7. Zacząłem tak żeby łysy nie przeszkadzał,wyszedłem z lornetą 22x85 na dach,Miejscówka ma tą zaletę że miejskie światła nie walą w oczy,taki fajny cień.Widoki jasnych galaktyk  są stamtąd fajne,w takiej M31 niejednokrotnie w odpowiednim powiększeniu i źrenicy doskonale widać było jej"chmury",M13 z tego dachu to w tej lornecie wyraźna dość duża jasna plama,inne jaśniejsze DSy też niczego sobie.

    Na te kometki więc napaliłem się jak szczerbaty na suchary ale jak widać miejskie niebo nie sprzyja,a może dla takiej lornety to jednak jeszcze teraz za duże wyzwanie?

    Jak będzie pogoda spróbuje z telepkiem.

    Dzięki za odzew :) 

  8. 28 minut temu, Alien napisał:

    Jupek u mnie w niedogodnej pozycji za dwa lata będzie git

    Alien,źle mnie zrozumiałeś,Chodziło mnie o zdjęcie w dużym powerze chyba z zakrycia Jowisza przez Księżyc z 2012r.Planeta z szczegółami tuż przy brzegu Księżyca który też sporo szczegółu zawierał.

    To chyba Twoja fota była? 

  9. Panowie,obserwując Księżyc nie zapominajcie o jego libracji,dzięki której możemy z Ziemi obserwować aż 59% jego powierzchni  https://pl.wikipedia.org/wiki/Libracja

    Czasami dzięki temu zjawisku łysy odkrywa w sposób ciekawy to co zazwyczaj jest ukryte.Oczywiście potrzeba by to i owo zgrało się w czasie.Jako przykład taka akcja sprzed kilku lat :http://www.astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=29&t=5084

    • Like 1
  10. Lulu,tak nie śmiało zapytam bo sporo masz tych wenusowych klatek.Robisz to z zamiarem na koniec utworzenia mozaiki jak Wenus ewoluowała rozmiarowo oraz jak zmieniał się sierp?

    Gdyby pogoda dopisała fajna pamiątka z wiosny 2020 zostałaby.

  11. Z mojego balkonu widok mam na zachód,wokół gęsto zaludnione osiedle więc spory problem z zaświetleniem.Wystawiłem z tęsknoty za niebem lornetkę 22X85 i odwiedziłem kilka klasyków z najpopularniejszego katalogu.Ściana budynku odcina równo pole widzenia na wschodni horyzont więc przez godzinkę/trochę dłużej pogapiłem się na gromady otwarte które widać doskonale,rzecz jasna nie tak jak w Bieszczadach,ale widać.Zaliczyłem eMki 35,36,38,podwójną w Perseuszu i M34,gromade w Jednorożcu,M44 w Raku ale M67 już się nie dała.Na każdą polukałem kilka minut coby nie zapomnieć jak się mają.

    Obserwacja bez planu,taka na miarę możliwości z tego miejsca,fajnie że jednak coś widać.

    • Like 2
  12. Skoro Koledzy wędkarsko pojechali to też od siebie coś w tym temacie.

    Łowić w obecnej sytuacji nie można,utrudnia to wiele zakazów związanych z epidemią.Wędkarstwo muchowe to łowienie ryb łososioawtych,w moim przypadku najczęściej pstrągi i lipienie.W tym celu do kuszenia rybek używa się sztucznych przynęt potocznie zwanych sztucznymi muchami.Przynęty takie wędkarz sporządza sobie sam lub kupuje,ja wolę łowić wykonanymi własnoręcznie,więc że obecnie w domu jestem uziemiony to uruchomiłem "warsztat" i po woli uzupełniam braki w pudełku,okazało się to świetnym lekarstwem na nudę i oderwanie się od rzeczywistości.Jest też plus na przyszłość w postaci zapasu uniwersalnych wzorów,bo jak zwykle i tak się dokręca w trakcie pobytu to co akurat w danym momencie dla ryb jest najbardziej atrakcyjne.

    Efekt dzisiejszych działań,trochę suchych ( powierzchniowych) i mokrych much którymi obławia się wodną toń.

    fly.thumb.jpg.e2a7cffcc42ba79ab34ba92ae96436fd.jpg

    11 godzin temu, Kipisz napisał:

    . Mam tandetny teleskop i nawet jak przy nim później majstruje to niema różnicy ? zwykle stawiam wedki o 20, włączam sygnalizatory z centralka w kieszeni i patrze. Obserwuje max do 23 bo później rzeczywiście wilgoc nie daje szans aa przed świtem nawet nie wyciągam bo wtedy jest jeszcze gorzej

    Jadąc na ryby również zabieram sprzęt do obserwacji.Zazwyczaj jeżdżę w tym celu nad Dunajec czyli Podhale lub Pieniny,a tam znalezienie atrakcyjnego nieba nie jest trudne.Najkrótsze pobyty to pięć dni więc jest czas na łowienie i obserwacje.

     

    • Like 5
  13. W dniu 5.04.2020 o 19:03, miron napisał:

    Mnie spośród wszystkich klatek najbardziej podoba się ta:

    Wszyscy pokazują stacki a takie pojedyncze ujęcie ma charakter jakby reporterski,wydarzenie zatrzymane w czasie,jest w dzisiejszych czasach czymś rzadszym,oryginalnym.Dużo fajniejsze niż cyfrowa sklejka klatek.Wiele tu zrobiła pora dnia (wieczór )w której powstało zdjęcie,stąd fajne światło na stacji.

    Ale to tylko moje skromne zdanie ;) 

     

  14. Godzinę temu, wessel napisał:

    na montażu ASA DDM 60 bez guidowania.

    Swoje kosztuje ale widać że warto bo wymiata ("Ha: 75x1200 sekund bin1 ,OIII: 24x1200 sekund bin2 ,L: 42x300 sekund ,RGB: 24x300 sekund każdy kolor.")

    Jestem pod wrażeniem takich czasów bez guidingu przy tej skali...

  15. Co do sprzętu to aby dokładniej "pospacerować "po Księżycu przydałby się sprzęt o aperturze10-12 cali.Zastanawiałem się już kiedyś nad jakimś SCT aby wystawiać taką betoniare na balkon bo inne tam by nie weszły.Myśl mnie taka naszła gdy pogoda była tylko wtedy gdy łysolek grubnął i tak z trzy miechy chyba z rzędu.Jedyny powód wahania do dzisiaj to kiepski seeing w naszych szerokościach,a nawet jeśli taki się trafi to i tak na osiedlu nagrzane ściany budynków itp.będą go niszczyć oddając ciepło w nocy :( 

    MAK 127 to chyba do miasta najlepszy wybór,w SCT 6 cali często już obraz pływał.

    • Like 1
  16. 3 godziny temu, Leon napisał:

    Co do pomysłu Marianowskiego to można go uprościć , wystarczy jeden punkt na azymucie wyznaczyć z jak największą dokładnością (np. za pomocą Google Earth) oraz na montażu zainstalować nastawny kątomierz z dokładnością 0,5 * może być szkolny. W wysokości to elektroniczny z dokładnością 0,1*

    Leon,zawodowo mam na co dzień do czynienia z zaawansowaną automatyką/elektroniką i stąd w moich montażach chyba jej niema bo kiedyś trzeba odpocząć od roboty ;) 

    Twój pomysł godny zastosowania,ale montaże typu AZ chyba mają zamontowany kątomierz w poziomie czyli w azymucie,nie wiem bo nie mam takiego,kładę do poziomu paralektyczny w osi i mam azymutalny.Lornetki chodzą na głowicy foto,ale i ta dwie skale,w poziomie i pionie posiada.

  17. 8 minut temu, miron napisał:

    Na drugi nie musiałem długo czekać. Nieco ponad 3h później w nieodległej lokalizacji ISS tym razem "wizytował" Księżyc. Pierwszy dzienny tranzyt zaliczony!

    Cuuudowna fotka,dla mnie wymiata,świetny kolor i kontrast.Nie żeby na tle Słonca była licha,ale ta jest szczególna,czuć przestrzeń.

     

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)