Witam serdecznie wszystkich pasjonatów nocnego nieba Chciałem się podzielić wrażeniami z obserwacji przez kilka lornetek jakie przeszły mi przez ręce w ciągu ostatnich 3 lat, czyli od początku mojej przygody z podglądaniem ufoludków Nie jestem zaawansowany w obserwacjach i nie znam sie zbytnio na sprzęcie, dlatego bedzie to totalnie amatorska recenzja.
Jakoś tak sie składa, że jak kupuję lornetki to od razu 2 I tak jako pierwsze przyszły do mnie Olympus 8x40 DPS I oraz Bushnell H2O 7x50. Pierwsza to fajna lekka lornetka o calkiem ostrym obrazie. W sam raz do przeglądu nieba i na wycieczki.
Porównywałem ją z jakimś Baigishem i chyba Kadarem z bazaru i Celestronami Up Close z Media Marktu - przepaść nakorzyść Olympusa.
Na prawdę jest wart swojej ceny. Bushnell jednak o wiele bardziej przypadł mi do gustu. Nie mogę sie przyczepić do Ostrości olympusa bo jest ostry, ale Bushnell pokazuje jakby więcej detali, mam wrażenie, pewnie ma lepszą rozdzielczość. Nie miałem do czynienia z droższymi lotnetkami, ale jestem dośc wymagający jeśli chodzi o obraz i nie ma się tu do czego przyczepić.
Jasno, ostro, bardzo przyjemnie. Plejady wyglądają w niej przepięknie. Waży trochę więcej niż Olympus, ale śmiało można obserwować z ręki. Jeszcze jedna zaleta - wypełnienie azotem. Nie wiem czy dziś łatwo ją dostać, ale kosztowała koło 500zł. Jak dla mnie zdecydowanie warto.
Ostatnio chciałem sięgnąc nieco głębiej w niebo i zacząłem sie rozlądać za klasykiem czyli 15x70.
Najpierw zamówiłem Levenchuka Bruno Plus 20x80 za 800zł. Nie sprawiała jednak wrażenia solidnej, a obrazy mnie nie zachwyciły. Zwróciłem ją następnego dnia.
Później zamówiłem DO Starlight 15x70. Nie chciałem oklepanego Celestrona Skymastera i bardziej mi pasowała z wyglądu. Myślałem, ze może akurat trafię na dobrą sztukę.... Nie trafiłem... Ciężko mi było wyostrzyć oba okulary naraz a nie mam wady wzroku.
Po godzinnych kombinacjach dopadł mnie ból głowy, więc zapakowałem lornetkę i znów ruszyła w drogę.
Postanowiłem kupić coś lepszego i tak się złożyło, że kupiłem jak za pierwszym razem 2 lornetki prawie równocześnie.
Jedna to DO Skyguide 15x70 a druga Orion GiantView 16x80 ED. Recenzji Skyguide i to w profesjonalnym wydaniu jest masa, więc tylko ja porównam do Oriona.
Orion jest zdecydowanie cieższy, bez podparcia łokci nie pooglądamy z ręki, a SG na to jeszcze pozwala. Oczywiscie dorobiłem do tych lornetek żurawia, tani statyw foto zdecydowanie sobie nie radził.
Wracając do Oriona - chyba faktycznie ma szkło ED bo aberracji praktycznie nie ma. Kolimacja perfekcyjna. Oddalam się kilkadziesiąt centymetrów a obraz się nie rozdwaja.
Metalowy mostek sprawia bardzo solidne wrażenie. Centralna regulacja działa przyjemnie, z oporem, mocowanie do statywu na pręcie zdecydowanie bardziej niz odpowiada niż wkręcane w mostek (mniejsze drgania).
Jasność lornetki robi swoje - Np Andromedka jest znacznie większa niż w Skyguide.
Z minusów Oriona:
1. Brak walizki, ale jeśli musieli na czymś zaoszczędzić i w zamian mam szkło ED to wybaczam
2. Gdy obserwowałem Jowisza znajdującego sie blisko księżyca to przeszkadzały mi odblaski pochodzące z księżyca.
3. Wysuwane muszle oczne - na początku troche mi nie pasowały ale teraz chyba uważam je za zaletę bo mogę obserwować nie dotykając lornetki i nie powodując jej drgań na żurawiu.
4. Trudno nazwać to wadą, ale duża jasność tej lornetki też czasami może przeszkadzać - jeśli niebo jest jasne w rzeczywistości to i w tej lornetce takie będzie. Granat zostanie granatem.
Skyguide przyciemnia niebo bo ma przeloty 63mm. Orion z tego co wiem ma 81mm.
Dorobiłem piankowe zaślepki obiektywów z otworami ok 30mm - przy takim przyciemnieniu znacznie łatwiej obserwować planety.
Na księżycu jeszcze nie testowałem, ale i bez nich jego obraz bardzo mi się podobał. Sporo kraterów, krórych przez 7x50 nie widać. Było też widać na jego tle falowanie ciepła z ziemii.
Tak przy okazji - chętnie bym porównał obrazy z Oriona z lornetką Ba8. Jeśli jest ktoś chętny na obserwacje z okolic Krosna to możemy gdzies wyskoczyć.
To by było na tyle. Postaram sie wrzucić fotki Oriona za jakis czas.
