Panowie - mam takie pytanie kontynuacyjne w temacie. Jeżeli chodzi o zakup teleskopu to po Waszych postach, czytaniu zasobów forum (taka jest idea, żeby korzystać ze zgromadzonej wiedzy a nie ciągle mnożyć te same pytania) i wizytach w sklepie astronomicznym już podjąłem decyzję odnośnie teleskopu. Będzie to klasycznie Newton na Dobsonie 10 albo 12. Na razie czekam aż będzie asortyment na stanie, jak to się stanie to zobaczę wtedy osobiście i podejmę decyzję oceniając gabaryty. Dostawy mają być na koniec września i mam nadzieję, że się wyrobię na Marsa na początku października :).
Natomiast - myślę o tym, żeby kupić mały sprzęt który by mi służył jako luneta w góry, do parków krajobrazowych i jako drugie zastosowanie - na szybką obserwację astronomiczną prostych obiektów DS, czy Księżyca, od biedy planet jak są w wielkich opozycjach. Tutaj wybór jest prosty bo myślę o Celestron 5. Masa tubusu 2,7 kg, ponoć fajnie da się oglądać zwierzaki na powiększeniu 100x.
Natomiast za cholerę nie mogę się połapać skąd różnice w dwóch podobnych konstrukcjach i który z nich będzie lepszym sprzętem do zastosowań pt. luneta i teleskop przy pełnej świadomości tego, że apertura 5 z pewnością nie pozwoli w pełni cieszyć się niebem tylko jest daleko idącym kompromisem.
https://deltaoptical.pl/teleskop-celestron-c5-sc-xlt?from=listing
https://deltaoptical.pl/teleskop-celestron-nexstar-5-slt?from=listing
1. I skąd takie różnice w maksymalnym użytecznym powięszkeniu? Różnica w aprturze to 125 mm vs 127 mm a w maksymalnym uzytecznym powiększeniu to aż 250 vs 191. Tak patrząc zdrowo-rozsądkowo to wersja SLT powinna bić wersję XLT jakością, ale może diabeł tkwi w szczegółach i z jakiegoś powodu SLT nie da rady pelnić funkcji lunety?
2. Z tego co widzę to mają rózne nasadki kątowe - SLT ma lustrzaną 90, a XLT ma przymatyczną 45. Czy lustrzana daje obraz odwrócony?
3. Mam też pytanie o szukacz star pointer? Czy według Was to wygoda w stosunku do optycznego szukacza?