mqx

Fajna relacja. Mam pytanie, jak względem tego Oriona Ultrablock wypada filtr Baader UHC-S/L-Booster? Cenowo jest w pół drogi między Svbony a Orionem.

Mam do testów okulary 2" Baader 24mm 68deg oraz 2" Baader Morpheus 4,5mm 76deg. Polecicie parę szkieł, które Waszym zdaniem warto byłoby porównać z tym Baaderem w Newtonie f/5? Z poprawką na brak doświadczenia testera.

Między innymi przez te "lepsze okulary" zadałem pytanie :) Z tego co czytam w różnych miejscach wydaje mi się, że ogólnie można przyjąć zasadę "im większy Newton" tym bardziej wymagający co do okularów. Czy wchodzimy tu już w zakres Naglerów za parę tysięcy? A może klasa Baadera lub ES wystarczy? Zdaje się, że kitowe szkła dodawane do Synty niespecjalnie do czegoś się nadają, a jak jest z GSO? Tam podobno jest dodawany nieco lepszy okular typu Erfla.

Jeśli można, podepnę się pod temat. Czy warto zamiast klasycznego "Newtona 8 cali na Dobsonie dla początkującego" zainwestować parę zł więcej i kupić od razu 10 cali? Problemy lokalowe i transportowe mnie nie dotyczą, jeżdżę vanem i mieszkam na wsi.

Ja wiem, że nie. Jak pisałem na początku, pierwszym i podstawowym przeznaczeniem jest wizual, a potem - w miarę możliwości.

Sorki, za wcześnie mi się wysłało. Zaskoczyła mnie Wasza odpowiedź na moje pytanie 2, bo z lektury Stargazers Lounge i Cloudy Nights wiem, że ludzie używają 10-calowego GSO do astrofotografii.

Regulus, nie rozumiemy się. Sprzęt, który wytypowałem, ma służyć przede wszystkim do wizuala. Jeśli nada się w jakimś stopniu do podstawowej astrofotografii - fajnie. Jeśli nie - trudno, kupię coś innego. Wolę jednak mieć solidne podstawy praktyczne do poźniejszego dokształcania się z teorii. 10-calowego Newtona lub duży refraktor wybrałem na podstawie lektur i patrzenie przez rozmaite (nie moje) sprzęty - Mak 127 i 180 od SW, apo 80 mm, 4-calowy achromat, Newton 130.

Nie odpowiem, bo na razie nie wiem. Jestem praktykiem. Mogę się teoretycznie dokształcać, ale decyzję podejmę dopiero, gdy ugryzę temat. W moim przypadku czasami lepiej rzucić monetą i zacząć od czegokolwiek, niż miesiącami się zastanawiać ?

Platformy paralaktyczne znam (z lektury), systemu DSC nie. W każdym razie w swoim pytaniu nie miałem na myśli prowadzenia teleskopu na dobsonie, tylko wyposażenie go w odpowiedni osprzęt i przewieszenie na głowicę paralaktyczną - i o koszty oraz sensowność takiego kroku mi chodziło.

Na razie to jest pieśń dalekiej przyszłości, ale myślałem o ZWO ASI 224MC i właśnie o lucky imaging. Jednak póki co plan jest taki, żeby nasycić się wizualem i poduczyć, a dopiero potem kombinować z fotografią. Co do problemów z BM - dziękuję bardzo za opinię. Czytałem sporo o tej tubie i zdania były raczej pochlebne.

Że EQ5 się nie nadaje do ciężkich tub, to wiem. 1. Ale dlaczego całkiem skreślacie BM 152s z zastosowań astrofoto? 2. Jakiego montażu potrzeba, żeby 10-calowy reflektor dało się wykorzystać do fotografii nieba?

Cześć wszystkim, Mam może trochę nietypowe pytania początkującego, ale liczę na Waszą pomoc. Mam możliwość kupić za praktycznie tę samą kwotę używanego GSO 10 cali na Dobsonie (z 1 okularem średniej klasy) i achromat BM 152s/760 Petzval na EQ5. Na początek będę na pewno używał teleskopu tylko do wizuala. Mieszkam na wsi i mam dosyć ciemne niebo. Mobilność nie stanowi problemu. Pytanie 1: czy przy ciemnym niebie reflektor GSO będzie miał bardzo dużą przewagę nad BM w obserwacji wizualnej obiektów głębokiego kosmosu? Pytanie 2: który z tych dwóch teleskopów będzie *taniej* wyposażyć kiedyś w montaż pozwalający pobawić się w astrofotografię? Wiem, że jeśli chodzi o zdjecia, to EQ5 raczej nie wystarczy do ciężkiego refraktora BM, a co do GSO to nie mam pojęcia, na czym trzeba by go wieszać. Podpowiecie?