Skocz do zawartości

Majsterkowicz20

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Majsterkowicz20

  1. Hej, Czytam twój post i faktycznie się zastanawiam nad montażem azymutalnym. Załóżmy, że mam pewien budżet na montaż ze statywem i porównuję EQ z AZ. Czy na tym drugim można się spodziewać lepszej sztywności układu? Załóżmy, że budżet wynosi 1500 zł. Kolejne pytanie, czy są lepsze i gorsze systemy mikroruchów w montażach? Na co zwracać uwagę? Do tej pory korzystałem tylko z prostych statywów foto, także nie mam porównania.
  2. Właśnie chcę złapać dobry kompromis między aperturą (możliwościami niejako), a mobilnością właśnie. Stąd wybór sprzętu w okolicach 5?. Nie mam super dużego kombi, abym mógł bez problemu przewozić rury ponad 1500, wiec tutaj mam takie ograniczenia. Na przyszły rok planuję zmianę samochodu na większy, wiec wtedy możliwości transportowe znacznie się poprawią. Słuszna uwaga. Właśnie taki temat już przerobiłem. Obserwacje na sprzęcie 10x50 na fajnym statywie mam za sobą. Wrażenia są fajne, bo już tak uniwersalny sprzęt daje 50x więcej światła co zbiera oko, a do tego powiększa 10x. Dla mnie super sprawa, ale jest ten niedosyt. Stad też ten temat, w którym uczestniczymy. Takahashi jest raczej poza zasięgiem finansowym. A już na pewno gdybym musiał powiedzieć żonie, ile środków przeznaczyłam na teleskop. Więc zszedłem na parter i patrzę na sprzęty w zasięgu wzroku. Nie uważam, że ten, który zamierzam kupić spełni moje wszystkie wymagania. Niemniej, teraz mam plan poznać kosmos bardziej niż przez lornetkę, czy sprzed 10 lat na przeciętnym refraktorze. Z pomocą dobrych okularów, myślę, że może się to udać ? Wiesz, ja jestem właśnie na takim etapie. No prawie. Wczoraj, po niemal całodniowym czytaniu for, ofert i parametrów teleskopów, żona się mnie pyta; ?Ciągle czytasz o tych teleskopach. Czy ty już nie wiesz o nich wszystkiego?? Odparłem, że nie jestem nawet na zadowalającym mnie poziomie. Taka piaskownica, gdzie zabawek jest więcej niż 2. Dlatego dzień, czy dwa, są dla mnie zbawienne, aby poukładać sobie rady z naszego forum, czasem z innych, a także filmików z YT. ED-ek, jak już zdążyłeś zauważyć, także był rozważaną przeze mnie opcją. Niemniej postawię go na drugim miejscu, jako sprzęt uzupełniający, na przyszłość. Także chcę postawić na dobre okulary. To będzie następny temat, jaki będę poruszał w tym wątku. Chciałbym, aby tworzył spójną całość dla kogoś takiego, kto będzie szukał sprzętu z podobnymi wymaganiami, co ja. Z tym montażem na azymucie, to kolega szanowny, wspomina w wielu miejscach na forum. Czy to jest tak, że trudno trafić na dobry montaż paralaktyczny (mam na myśli, że w rozsądnych cenach nie ma dobrego sprzętu)? Czy nie doskwiera brak podążania jedną osią? Czy może wybór azymuta jest podyktowany wyższą sztywnością? Może komfort obserwacji/używania (patrz cytat). Jak to w końcu jest? Przykłady dobrych azymutów z pewnością rozwieją moje wątpliwości. Pozdrawiam serdecznie, Łukasz
  3. Odnośnie mniejszych ogniskowych, faktycznie dają tubusy w bardziej kompaktowych wielkościach, ale czytałem, że wymagają lepszych jakościowo okularów. Czy faktycznie trzeba się szarpać na akcesoria po 5 stówek+ sztuka? Montaż paralaktyczny wybrałem z tego względu, gdyż patrzyłem już przez azymutalny i denerwowało mnie korygowanie w dwóch osiach jednocześnie. Faktycznie, tamten montaż być może był zbyt toporny, co nie sprawiło, że się zakumplowaliśmy ? Przy większych powiększeniach obiekty szybciej uciekają. Wybierając w miarę lekki sprzęt chciałbym spróbować się w astrofoto przy podążaniu za obiektami. W związku z tym, czy polecasz konkretny model montażu azymutalnego z mikroregulacją? Rozumiem temat. W takim razie będę poszukiwał sprzętów w wersjach z krótszą ogniskową. W porównaniu do kolegi @Hagen, chciałbym spróbować w aperturze o cal większej, czyli 127. To dałoby mi około 55% więcej zbieranego światła, a tuba nie będzie drastycznie większa. Myślę, że to właśnie będzie dla mnie dobrym kompromisem. Z APO spróbuję zrobić tak, że poznam na razie sprzęt AC, a gdy pojawi się temat do astro foto, wtedy pomyślę nad APO. Wiem dokładnie, że porównanie obrazów między zwykłym achromatem, a dobrym APO to będzie sprawa subiektywna. Mało kto jest w stanie przeprowadzić poważną analizę popartą pomiarami laboratoryjnymi. A przecież nie o to tu chodzi, a o czerpanie korzyści oraz satysfakcji z obserwacji. Co też właśnie zamierzam uczynić. Teraz jedynie się zastanawiam nad producentem. Czy pozostać przy Bresserze, czy warto poszukać czegoś lepszego? W tym punkcie patrzyłbym na jakość wykonania oraz ogólną trwałość, przyszłą rozbudowę i użytkowanie.
  4. Z tematem APO rzucił mi się w oczy producent TS, a z modeli: https://www.astroshop.pl/teleskopy/ts-optics-refraktor-apochromatyczny-ap-102-714-ed-ota/p,51026#tab_bar_1_select https://www.astroshop.pl/teleskopy/ts-optics-refraktor-apochromatyczny-ap-80-560-ed-ota/p,51028#tab_bar_1_select Porównywałem z Vixen czy Meade, to mamy prawie przepaść, stad też szukam opinii kolegów po fachu ?
  5. Drodzy koledzy, minęło kilka dni od rozpoczęcia dyskusji. Niemal codziennie czytałem i analizowałem opinie użytkowników teleskopów różnego rodzaju. Wnioski, bo to jest najistotniejsze w tym procederze: 1. Ciągle pozostaje podstawowe kryterium zakupowe, czyli możliwie najlepsza jakość obserwacji. Jak najmniejsze wady optyczne stoją na pierwszym miejscu. 2. Budżet sprzętu stoi chwilowo na poziomie 2k. Możliwe jest zwiększenie maksymalnie do 3k jeżeli będzie to konkretnie uzasadnione (oczywiście najlepiej przez punkt 1). 3. Zakup większego sprzętu (6" +) oraz wybranie montażu paralaktycznego wiąże się bezpośrednio z koniecznością zakupu porządniejszego montażu. Finalnie rozłoży się to bardziej w czasie, aniżeli przy wybraniu mniejszego sprzętu optycznego. Na taki zestaw po prostu szybciej zbuduję budżet. 4. Patrząc na powyższe stoję przed dylematem. Wiadomo. Zainteresowałem się refraktorami, ze względu na ogólnie lepsze odwzorowanie barw oraz kontrast obrazów. Na pierwszy rzut zapisałem sobie Bressery w rozmiarze 127. Dostępne są w dwóch wersjach ogniskowej 635 i 1200. Bardziej skłaniałbym się w kierunku mniejszej ogniskowej, aby mieć szersze pole widzenia, na super dużych powiększeniach mi nie zależy. Jeżeli już będzie taka potrzeba, to zastosuję Barlowa i dźwignę temat. Przez myśl przeszedł mi jeszcze temat innych marek, np Meade, czy Vixen. Czy warto dopłacać do produktów takich firmy? W sieci ciężko o bezpośrednie porównania modeli o zbliżonych parametrach. 5. Ostatni temat, to rozpatrywanie teleskopów APO. Mam świadomość, że nawet 3k może nie wystarczyć na zakup apertury 80. Chyba, że się mylę. Jednak chciałbym rozważyć i taką opcję. Plusem takiego wyjścia jest to, że teleskop jest lżejszy od powyższych, co nie wymaga masywnego montażu. Czytałem kilka tematów, z których jasno wynika, że niższa apertura nie zostanie zrekompensowana przez wyższą jakość obrazu. Zawsze 127mm zbierze więcej światła niż 80, to jest dla mnie zrozumiałe. Często powtarza się taka opinia, że refraktory APO wykonane są w wyższej jakości, co również przemawia mi na plus. Niemniej, czy warto rozważać i taką opcję? Z tyłu głowy mam taki plan, że po tym teleskopie przyjdzie czas na coś zupełnie innego, większego na zwierciadle, aby spoglądać na DS-y.
  6. Hej wszystkim ? Dziękuję wszystkim za takie zainteresowanie tematem. Czytam wasze podpowiedzi i widzę, że Mak wygrywa w rankingu. Przeszukiwałem także poradniki, to były wzmianki o refraktorach apochromatycznych. Ceny wiadomo odpowiednio wyższe, niestety. Kwestia budżetu, oczywiście nie dodałem, że tysiąc złotych to odłożona kwota w tym miesiącu ?. W kolejnym przyjdzie dodatkowa kasa. I tak aż do końca świata ? Tak czy inaczej, na główny sprzęt przyjdzie budżet ok 2k, 2.5k to już górna granica. Reszta zostaje bez zmian, czyli montaż dopasuje do wybranego sprzętu optycznego. Na obserwacje, oczywiście, nie zamykam się tylko na planety i Księżyc. Mówicie, że może mi się znudzić i wgl. Zakładam dla siebie taki plan, żeby na tym sprzęcie ?przypomnieć? sobie tematy nieba i obserwacji. Poznać to, na co pozwoli mi pierwszy sprzęt w możliwie maksymalnym stopniu. Można powiedzieć, że ten temat zaczynam od nowa, choć proces adaptacji powinien być stosunkowo krótki ? Dalszy plan zakłada inwestycję w coś zupełnie większego, czyli 8? minimum. Ale to dopiero po obeznaniu się z niebem w zadowalającym stopniu.
  7. Witam wszystkich! Chciałbym przywitać się z wami na samym początku, gdyż jest to mój pierwszy post na Forum. Mam na imię Łukasz i obecnie mieszkam w Lublinie. Astronomią interesuję się w sumie od liceum, czyli od ponad 10 lat. Tematy planet, obserwacji oraz innych obiektów w kosmosie przedstawiła mi pani prowadząca od fizyki, za co bardzo jej dziękuję. Teraz, z kosmosem jestem nieco bliżej, a jednak wciąż daleko ? W swojej karierze astro-podglądacza korzystałem z raz czy dwa z profesjonalnego teleskopu (nie pamiętam jakiej był konstrukcji), który to do tej pory jest wyznacznikiem dobrego obrazu widzianego z naszego nieba. Dłuższy epizod miał miejsce z refraktorem z aperturą 70 i ogniskową około 800. Pożyczyła mi go koleżanka na około miesiąc, także mogłem poznać budowę, działanie no i rzecz jasna - poobserwować. Księżyc widać było dość wyraźnie, jednak montaż azymutalny nie miał możliwości prostej korekcji podążania za obiektami na niebie. Teraz mam w planie odłożyć pewien budżet na sprzęt wyższej klasy, stąd właśnie ten temat. Wiem doskonale, że na naszym forum, jak i w zakątkach internetu, roi się od tematów "Jaki teleskop na początek?" itp. Niemniej, liczba zmiennych, jakie przypisane są do wyboru odpowiedniego sprzętu, bardzo utrudniają znalezienie wątku najbliższego moim wymaganiom. Jeżeli już o wymaganiach mowa, to podam je również z ograniczeniami, rzecz jasna. Pierwsze, na czym najbardziej mi zależy, to jakość obserwowanego obiektu. Patrzeć głównie będę bezpośrednio przez okular, z czasem wykorzystam telefon do zrobienia zdjęcia. Sprzęt nie musi wykazywać super ultra powiększeń (mam świadomość powiększenia użytecznego, czyli 2x śr soczewki w mm lub około 1,5x średnica lustra). Ostrość obrazu oraz możliwie najmniejsze zniekształcenia optyczne. Dalej, co zamierzam obserwować? Głównie plany mam na naszego satelitę oraz planety Układu Słonecznego. Zależałoby mi, abym miał możliwość obserwowania księżyców galileuszowych Jowisza oraz Saturna z rozsądnie nakreślonymi pierścieniami. Neptun i Uran - tu już nie mam ciśnienia na ich oglądanie, wystarczy, że będą możliwe do odnalezienia. Jeżeli będzie możliwość, chętnie poznałbym jaśniejsze mgławice, czy galaktyki. Do obszarów obserwacyjnych chętnie dodałbym obiekty naziemne, choć jest to tylko alternatywa. Główne zastosowanie to przestrzeń kosmiczna. Kolejna sprawa, to miejsce obserwacji. W chwili obecnej mieszkam w bloku z dużym balkonem skierowanym na południe. Obserwacje prowadziłbym z niego sporadycznie, ot tak, gdy niebo będzie ładne, a ktoś ze znajomych chciałby zobaczyć co mamy na niebie. Na poważniejsze obserwacje wybierałbym się na tereny pozamiejskie lub też na wieś przy wyjazdach do rodziny. Tam po godzinie 22 gasną światła przy głównej drodze, a to daje bardzo dobre warunki do obserwacji. Większych miast nie ma w promieniu 50 km. Poczytałem na temat montażu. Wiem na pewno, że drugi raz nie chciałbym się bawić z azymutem, więc wybór padł na paralaktyczny. Nie zamierzam iść w systemy GO-TO, ani ogólnie napędowe. Chcę nauczyć się korzystać ze sprzętu manualnego, może z czasem zastosuję upgrade z napędem zegarowym na jedną oś. Ale to na dalszym planie. Ogólnie, to montaż chcę zastosować pod wybrany teleskop, taki aby dawał swobodę z korzystania oraz stabilność. Nie chcę też kupować montażu na wyrost, gdyż większy teleskop chcę posadzić na montażu Dobsona. Moje możliwości transportowe są zmotoryzowane, więc zapakowanie sprzętu w bagażnik samochodu nie stanowi problemu. Wagą także bym się nie przejmował, powiedzmy do masy statywu z montażem nie przekraczającej 30 kg. Kwestia budżetu. W chwili obecnej rozpocząłem od 1 tysiąca na sam teleskop. Budżet na montaż będzie dopasowany do wybranego sprzętu optycznego. Nie mam ciśnienia czasowego, więc całość mogę kompletować przez dłuższy czas. Zakup teleskopu z podstawowymi okularami (lub też jednym) nie stanowi problemu, jeżeli spełniony jest pierwszy warunek, czyli ogólnie możliwie najlepsza jakość optyki samego teleskopu. Dokupienie okularów i innych peryferyjnych akcesoriów nie wchodzi w budżet głównego sprzętu. Na to liczę z "osobnej kieszonki". Nie zamykam się, ani nie fiksuję na daną konstrukcję optyczną. Wiem, że z wejścia odpada podstawowy Newton, czy refraktor achromatyczny. Wszystkie pozostałe wychodzą lepiej, pytanie tylko, który będzie najkorzystniejszy. Aha, sprzęt używany również wchodzi w grę. Na tym kończę posta, bo zrobił się esej, a wypadałoby zostawić jeszcze pole do dyskusji ? Jest mi niezmiernie miło dołączyć do waszego grona i liczę po cichu na podpowiedzi kolegów i koleżanek bardziej doświadczonych w temacie astro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)