-
Liczba zawartości
1 902 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Odpowiedzi dodane przez Janko
-
-
Dzięki za słowa otuchy. "Będąc młodym astroamatorem" postaram się polewać tym miodem. Oby tylko kogo nie zemdliło ;-)))
-
Lornetka Delta Optical Everest 12x60. Przemyślany, choć ekonomiczny zakup. Chyba służy do dzisiaj, choć nie u mnie. Nadal mam sentyment do powiększenia 12x Już jest spore a jeszcze nie "zabija" możliwości obserwacji z ręki ani zbytnio nie ogranicza pola widzenia.
-
Polaris, wszystko Ci się pomyliło. To jest twarz, twarz, zapamiętaj sobie! :P
-
Codziennie przejeżdżam w obie strony przez Wisłę. O tej porze roku w wodzie odbijają się pomarańczowe latarnie ustawione wzdłuż Wisłostrady. Towarzyszą im rzędy białych świateł samochodowych na prawej jezdni i czerwonych na lewej. Z mostu widać sznur paciorków i ich odbicia w wodzie, rozciągnięte na kształt fortepianowych klawiszy. Nad tym panorama Starego Miasta. Dzisiaj rano w panoramę nad iluminowaną wstęgą rzeki wkomponowany był niski Księżyc w pełni. Wiem, że tego nie da się oddać słowami, bo każdy opis będzie trącił kiczem, ale wierzcie mi, to jest jeden z najpiękniejszych widoków, jakie znam.
-
Jeśli jesteś całkiem początkuijący, to odradzam Ci lornetki 70 mm i większe. Dlaczego? Bo gdzieś pomiędzy 10x50 a 15x70 leży granica między lornertką - sprzętem lekkim, szerokokątnym (ponad 6 stopni) i możliwym do opanowania z ręki ewentualnie leżaka, a lornetą - sprzętem wyraźnie cięższym i większym, (w zasadzie) statywowym, o niewielkim polu widzenia (trudniejsze znalezienie obiektów).
W założonym budżecie spróbuj kupić znaną z dobrej jakości lornetkę Nikon Action Ex 10x50 (pamiętaj, Ex, nie inną). Do tego jeszcze odpowiednia lektura. Proponuję prenumeratę miesięcznika Astronomia Amatorska ze stałym działem poświęconym obserwacjom lornetkowym. Z tym zestawem poznasz niebo. Zadziwisz się, ile można zobaczyć przez lornetkę 10x50. Z czasem pomyślisz o wielkiej lornecie lub teleskopie, zależy, co Ci będzie odpowiadać.
Dodatkowym czynnikiem za taką decyzją jest to, że lornety 70-80 mm w tej cenie są bardzo marne, Dobra lorneta 70 mm kosztuje od 3 razy więcej w górę, do ho, ho!
-
2
-
-
Wyjrzałem i cud - chmury się rozrzedziły na tyle, że prześwieca Księżyc wraz z Jowiszem.
A wokół Księżyca iryzujący wieniec. A jeszcze dalej fragment wielkiego halo.
A planeta mniej niż 1,5 stopnia od Księżyca.
A jednak cuda się zdarzają!
-
1
-
-
Dołączam się z najserdeczniejszymi życzeniami. Dla wszystkich - katolików i nie-katolików, wierzących i niekoniecznie wierzących. W te największe święta wszystkich kultur solarnych witamy odrodzone, nowe Słońce, najpotężniejszą, życiodajną siłę. Zaczynamy nowy rok! Przesilenie zimowe jest jego naturalnym początkiem. Minęły stare waśnie, gniewy czy urazy. Nowe Słońce oczyszcza myśli i serca. Życzmy sobie nawzajem wszystkiego co dobre, a przede wszystkim wzajemnej życzliwości.
-
1
-
-
Świat się kończy. Przeziębiłem się po raz pierwszy od lat. Wolałbym Nibiru, bo mniej bym się męczył. :'(
-
Szukaj Wielkiej Galaktyki w Andromedzie (M31) a jak wzejdzie Orion, Wielkiej Mgławicy w Orionie (M42), poniżej Pasa Oriona (3 jasne gwiazdy na jednej linii w połowie gwiazdozbioru), w tzw Mieczu Oriona. Jeszcze później, jak Kastor i Polluks (najjaśniejsze gwiazdy Bliźniąt ) znajdą się dość wysoko, szukaj pod nimi (w Raku), nieco na lewo (wschód) od przedłużenia linii łączącej Kastora i Polluksa, jasnej gromady otwartej Żłóbek. Powinieneś ją zresztą dostrzec także gołym okiem jako pojaśnienie (no, chyba, że obserwujesz z bardzo zaświetlonego miejsca).
No o mapy, mapy, mapy, jak piszą koledzy. Bez tego ani rusz, przynajmniej na początku.
-
Zajrzyj do działu lornetkowego (wszechświat w 3D; kosmos w lornetce). Obiekty tam opisywane są w sam raz dla Ciebie.
-
Teoria strun tłumaczy wszystko na miliardy sposobów. Patrz
Lee Smolin
Kłopoty z fizyką
Powstanie i rozkwit teorii strun, upadek nauki i co dalej
tłum. Jerzy Kowalski-Glikman
Pruszyński i S-ka
Edycja:
http://astropolis.pl/topic/39141-recenzje-ksiazek-o-tematyce-astronomicznej/page__st__30#entry349022
-
Stephen William Hawking (ur. 8 stycznia 1942 w Oksfordzie) ? brytyjski astrofizyk, kosmolog, fizyk teoretyk.
Michio Kaku (jap. ?? ?? Kaku Michio?, ur. 24 stycznia 1947 w USA) ? amerykański fizyk-teoretyk, profesor, badacz teorii strun,
Obydwoje to fizycy teoretyczni...
To który jest dziewczyną? :o
-
Nigdy, przenigdy nie należy kupować lornetki zmiennoogniskowej do celów astronomicznych. Nawet reklamowany jako astronomiczny, całkiem drogi model pokazał utratę ostrości przy dużych powiększeniach, wąziutki, "studzienny" obraz i podejrzaną delikatność budowy. O tanich modelach w ogóle szkoda gadać - miałem w ręku lornetkę, która ostrzyła wyłącznie przy najniższym, zresztą i tak zawyżonym w informacji powiększeniu, traciła 20% średnicy w teście latarkowym, w którym także pryzmaty były widoczne jako półcienie na krążkach światła wychodzącego z obiektywów.
-
Mam 2x UHC-E Astronomik. Moje uczucia są mieszane. Ogólnie, wyciągają lepiej mgławice planetarne i M42, czyli te z komponentą tlenową - zieloną. Hantle, Ślimak, Pierścień i M42 wyraźnie zyskują. Jednak słabsze mgławice nikną - ogólna strata światła przeważa nad hipotetycznym wzrostem kontrastu. Zawsze kończę na wyjęciu filtrów i cieszeniem się wygodą obserwacji bez nich :D
-
Jestem Wam winien tę relację, bo uważam, że takimi emocjami należy się dzielić.
Przełom jesieni i zimy to dla nas najcięższy okres. Nawet wyże i prognozy dobrej pogody znaczą o tej porze niemal zawsze ponurą mgłę pod niskimi chmurami. Byłem ?na głodzie? a kolejne przymiarki do obserwacji kończyły się porażką. Tym razem jednak stało się coś dziwnego. Po pochmurnym czwartku niebo wieczorem zaczęło się szybko przecierać. Więc telefon do kolegi, drugi do rodziny w okolicy miejscówki (czy aby nie ma mgły?), szybkie pakowanie sprzętu oraz dodatkowych warstw ubrania i wyjazd. Znajoma droga nie dłuży się, kolega precyzyjnie przybywa na umówioną stację benzynową i kilkanaście minut później rozstawiamy się wśród pól.
Trochę oparów snuje się przy tężejącym mrozie, zresztą później znikną, ale i tak od Wegi nurkującej na zachód do wschodzącego Oriona wszystko jest nasze. Nie mamy świadomości, że trafiliśmy na maksimum roju Geminidów, ale natychmiast widzimy to naocznie. Co kilkanaście - kilkadziesiąt sekund pojawia się jasny (0, -1 a nawet -2 mag), biały i wolny meteor, na ogół widoczny na dość krótkim odcinku. Bliźnięta coraz wyżej i meteory śmigają gdzie nie spojrzeć, we wszystkich rejonach nieboskłonu.
A tymczasem M31 ? Wielka Galaktyka w Andromedzie ? robi, co może, by zasłużyć na swą nazwę. Nie mieści się w polu widzenia lornety 2,5 stopnia, nawet w lornetce 8,5x44 wygląda okazale. Więc do NGC 7331 nad czerwoną eta Peg zanim rumak nie umknie. A jakże, tym razem bez pudła i bez najmniejszej wątpliwości. Jakieś słabe gwiazdki widać na jej tle, ale najwyraźniej tam jest i to widoczna już w lornetce 15x56. Więc z powrotem ku wschodowi - M33, także M74 obok eta Psc, zaś obok wyraźnej M77 we łbie Wieloryba migają czasem na skraju percepcji i wyobraźni dodatkowe galaktyczne duszki.
Tymczasem wschodzi Syrusz, M42 świeci jak szalona w filtrach UHC-E wetkniętych w muszle okularowe a i bez nich robi się z czasem nie gorsza. Rozeta przy najeżdżaniu na swą gomadę NGC2244 pojawia się na moment, by zaraz zniknąć po ustaleniu lornetki. Powtarzam sztuczkę z Choinką (NGC 2264) i też miga zarówno sama choinkowa mgławica jak i kompleks na zachód i północ od niej.
Gdy Wielki Pies zacznie ?służyć?, na oczyszczonym już z przymglenia południu widzę go aż po Adharę (epsilon CMa) a M41 początkowo ledwie zauważalna ukazuje swe bogactwo gwiezdne w każdej lornetce.
Były jeszcze gromady M47 z M46 w Rufie, M50 w Jednorożcu i M48 już w Hydrze, chyba wszystkie czysto porozbijane, Był Żłóbek (M44), M35 okazała już w małej lornetce i mnóstwo, mnóstwo innych gromad i mgławiczek, niektóre rozpoznane, większość nie.
Było mroźnie, gwiaździście i pięknie.
Było warto.
-
2
-
-
...Mnie interesują dwie lornetki - DO Extreme 10x50 lub Nikon Monarch 8,5x56. Bardziej mi odpowiada Monarch (bardziej uniwersalna masa - np. na wycieczki rowerowe, centralny fokus oraz jakby nie było - większa średnica, a też źrenica 6.5mm w sam raz dla mnie), jednakże mam ciężki dylemat bo naczytałem się jakie to dachówki są złe do astro, bo mniejsza transmisja, bo w pryzmatach dachowych strata światła 10% (optyczne.pl), bo dachówka dopiero 2-3x droższa od porro jest porównywalna do danej porro, bo "dachówki zostawmy dekarzom" itd.
Chcę używać lornetki do poznania nieba, do zaliczenia obiektów lornetkowych, które są w tabelkach na forach podane, ale jednocześnie mieć coś poręcznego na rower, do plecaka. A nie chcę mieć dwóch lornetek.
Proszę o przekonanie mnie, że taki Monarch nie jest zły, a skoro Janko zaproponował Monarcha (co prawda 12x56), a nie np WO, albo TS Marine, albo DO Extreme (to chyba jedno i to samo wcielenie?) to może te Monarchy nie są takie złe?...
Na wspomnianym Optyczne.pl Nikon Monarch 8,5x56 uzyskał w teście wynik ponad 130 punktów, co określane jest jako wynik znakomity. Większość negatywnych opinii o lornetkach dachowych albo już jest przedawniona (ich parametry jakościowe wzrosły), albo odnosi się do bardzo tanich modeli, albo wynika ze starych uprzedzeń i pewnej bezwładności opinii. Najdoskonalsze modele Zeissa, Swarovskiego, Leica i in. są właśnie dachowe. Tylko w dziedzinie lornet typowo astronomicznych nadal stosuje się system Porro. Zarówno w myślistwie, jak i ornitologii czy turystyce nowych modeli Porro praktycznie nie ma. Dlatego jeśli chcesz kupić średniej wielkości lornetkę w niezbyt niskiej cenie, nie bój się "dachówek" a zwłaszcza Monarchów - wszystkie modele Monarcha są co najmniej dobre.
-
1
-
-
.... Bardziej interesuje mnie ta lornetka Nikona...
Czy do lornetki też są jakieś filtry? Spotkałem się też z okularami, ale to chyba tylko do teleskopu jest. Czy mogę sobie jakoś popsuć wzrok patrząc np. na Księżyc w nocy z tej lornetki? Proszę o szczere opinie ;)
Niedawno miałem okazję przyjrzeć się Nikonowi 10x50 Ex.Popatrzyłem na nią i przez nią, zairzałem do obiektywów, poruszałem mechanizmem. Byłem naprawdę zbudowany jej jakością i wygodą. Myślę tu o wygodnych, wykręcanych muszlach okularowych, odczuciach podczas trzymania w rękach i przy oczach. W warunkach sklepowych nie byłem w stanie dostrzec żadnej wady. Szczerze polecam.
Gdybyś jednak dysponował kwotą ponad 1000 zł, warto by było pomyśleć o Nikonie Monarch 12x56 (dachowa). To już jest potężna broń i pod wiejskim niebem można ostro powalczyć nawet z galaktykami.
Co do filtrów, łatwo sporządzić filtr lornetkowy wklejając folię mylarową (patrz poprzednie posty) między odpowiednio powycinane i dopasowane do lornetki płytki korkowe, plastikowe lub z dykty. To żadna robota, zwłaszcza w przypadku korka.
-
1
-
-
Janko Muzykant ? :o
Raczej Janko Ryzykant, Nocny Łowca, Przyjaciel Prosiaczka i Znalazca Ogona.
-
Witaj Janko na forum! Naprawdę fajny opis czy może koncert - jak wolisz! ;)
...
Dzięki za miłe powitanie. Postaram się od czasu do czasu coś wrzucać, dopóki się Wam nie znudzi. ;)
-
1
-
-
Padł dąb. Niestrudzony, niezawodny i niezastąpiony. Chwała mu, bo jego czyny zmieniły świat [*] [*] [*]
-
Miała być wyżowa, pogodna noc pod wiejskim niebem. Miał być Orion z Jednorożcem. Jednak kolejny raz okazało się, że nie tylko nie jesteśmy panami natury, ale nawet nie potrafimy przewidzieć jej kaprysów. Wobec całkowitego braku perspektyw obserwacyjnych zarządzam wcześniejszy powrót do Warszawy ze wschodnio mazowieckiego Łochowa. Nie trzeba bez prawdziwej potrzeby nadużywać cierpliwości rodziny. Tymczasem w Warszawie przez mgłę przebija Jowisz. Bliższe spojrzenie przez otwarte i zaraz szybko zamknięte okno ukazuje także Aldebarana. Więc moszczę się z fotelikiem i lornetką przed wschodnim oknem i widzę Hiady w całej okazałości. Jaki ja byłem zapobiegliwy, że tuż przed ochłodzeniem umyłem okno. Teraz pomimo niskiej mgły i szyby oddzielającej mnie od świata mam koncert organowy. Nie wiem czemu, ale barwne, szeroko rozdzielone pary i trójki gwiazd w Hiadach ? te ?1 z ?2, ?1 z ?2 i ?3, wspomagane przez pojedyncze czerwone i białe gwiazdy kojarzą mi się z muzyką organową. Może to ze względu na rozległość kadru te wielobarwne dwójki i trójkąty odbieram jak potężne akordy brzmiące pod gotyckim sklepieniem. Zwróćcie uwagę na powtarzający się w Hiadach motyw pary i trójkąta w różnej skali. Sam rdzeń gromady ? czerwone ? i ?Tau z białą parą ? i oczywiście z pomarańczowym Aldebaranem (wiem, wiem, to nie Hiada) dają najpotężniejszy akord, ?1,2,3 słabszy, zaś grupa wokół ?1,2 i ? ? pośredni. Spróbujmy tak muzycznie popatrzeć na inne gwiazdy a usłyszymy zaraz krystaliczne dzwonki Plejad. Ja w sobotę miałem to szczęście i gimnastykując się przy oknie usłyszałem i zobaczyłem także tę, całkiem odmienną gromadę. Nie trwało to długo, bo mgła gęstniała, jednak 200 m powyżej koncert grudniowej nocy brzmiał pewnie do rana.
-
1
-
Delta Optical Extreme - BA8 w nowej odsłonie
w Lornetki
Napisano
Tutaj masz przepis kolimacji m.in. BA8.
http://www.oberwerk.com/support/collimate.htm
Według mojego rozeznania będziesz go potrzebował, gdy Ci taka lornetka wpadnie pod pociąg lub czołg.