lukost

Jeśli chcesz się wkur..., frustrować znaczy, to możesz próbować robić 300 s na 200 mm bez guide. ? Jeśli nie, zainwestuj w guider. Szkoda nerwów.

Mniejsze deeski, budżet do 5 k PLN? Hmm, nieśmiało podpowiem, że jest taki Nikon 18x70. Mam, korzystam, dobry jest, skubany. ?

Tak mi się przypomniały tytuły podręczników akademickich - wstęp do tego, wstęp do tamtego... ? Tu jest wstęp do Weloników - krótkie czerwcowe noce, wysoka temperatura i niechłodzony Canon nie pozwalają na więcej. Ale niech no nadejdzie sierpień... Fajna nocka - za plecami nisko zawieszony Łysy bliski pełni, przed oczami wschodzący Jowisz, Saturn i Mars, a wokół zapach sianokosów. 6d mod, TS 65q, STC duoband, 45x300s.

Podziwiam, że podjąłeś wyzwanie z tej szerokości geograficznej. Pamiętam z ostatniego wypadu do RPA widok z Fujinona 10x50 Domka - rozległa, choć subtelna mgiełka wokół rho Oph i wyraźne, mięsiste ciemne pasma odchodzące na wschód. Fajne to było.

A zdziwisz się - my sobie już tak ze dwa lata na PW dyskutujemy o astrofotografii. ? Bardzo sobie cenię zdanie Marasa - chłop ma, hmm, świetne wyczucie ogólnej estetyki foty, sensownie podpowie w kwestii kolorystyki i takie tam. No ale w końcu pracuje z obrazkami. ?

Pewnie, że nigdy nie jest tak żeby nie mogło być lepiej. ? Na razie nocki mamy krótkie, ale koło sierpnia się będzie palić dłużej, choć to pewnie już z kamerki, a nie Canona. ? Odnośnie kolorystyki to tam tak z grubsza jest - prawie wszędzie dominuje wodorowa czerwień (tlenu chyba jest sporo mniej), urozmaicona ewentualnie kolorowymi gwiazdami, gdyby wypalić je bez filtra. Ot, pierwszy z brzegu przykład - praca Antoniego https://astroantoni.com/mglawice/ic_1318_mozaika_kolor/

Astronomika konkretnie, z którego jestem bardzo zadowolony, bo nie robi krzywdy jasnym gwiazdkom. 3 h z niedzielno/poniedziałkowej nocy w klatkach po 4 minuty, 6d mod, apo 65q i rzeczony CLS, przy młodym Księżycu i lekkim cirrusie.

Myślę, że admin dla dobra forum częściej powinien wpuszczać boty. Ostatnio rzadko zdarza się, by posty pojawiały się w ilości większej niż śladowa pod relacjami czy zdjęciami, a tu proszę - jeden jurny generał i od razu cały rozbudowany wątek dyskusyjny. ?

Zrobiłem temu Irysku mały lifting, rezultat wrzucony do pierwszego posta.

Jak słusznie zauważył @Paweł Sz. , żeby napisać recenzję trzeba mieć punkt odniesienia w postaci obycia/dostępu do innego sprzętu, w tym z wyższej półeczki i spore doświadczenie obserwacyjne. Inaczej tekst zwany szumnie "recenzją" jest tylko zbiorem wysoce subiektywnych spostrzeżeń i uwag, niekoniecznie sensownych. Recenzję lornetki, spośród znanych mi osób, to może napisać @Panasmaras, @Janko @polarisczy @GKG (i pewnie jeszcze kilku innych wprawionych obserwatorów, których niechcący pominąłem).

Pytania o etymologię halo nie należy odbierać w kategoriach przypierdzielania się na siłę, tylko poznawczych. ? Fota się mi podoba.

Nice. A temu Sadru co takie halo zrobiło? Filtr, cirrus?

Dzięki. Tak, to z Domańskiego Wierchu w rejonie Cichego. Zostałem przekonany, chyba faktycznie warto trochę zawalczyć o ten kurz. ?

A konkretnie w dwie, w tym jedną weekendową. Nów, sobota i pogoda to prawie jak wygrana w totka. Cóż tu rzec, no kolejny klasyk do kolekcji. ? 6d mod, TS 65q na CEM 25 p, 75x4 minuty, ISO 1600. Edyta: wersja poliftowa ?

Dzięki. Bawiłem się suwakami, w sumie ta wersja najbardziej mi pasuje, choć pewnie można bardziej pociągnąć i skontrastować detal wewnątrz mgławicy.

Klasyczny obiekt, klasyczny zestaw - 6d mod, TS 65q, filtr dualband; 40x6 minut. Materiał zebrany ze środy na czwartek, cel dobrany by był jak najdalej od Łysego tuż po pełni. Gwiazdki takie sobie, ale ogólny efekt chyba nie najgorszy.

Zanim nastąpi wysyp, dam swoją NGC 7000, z dzisiejszej nocy. Materiału mało, bo chmury, a później świt. Kiedy znów będzie pogodna noc? A kto to wie... TS 65q, 6d mod i aż dwie godzinki w klatkach po 3 minuty. Czyste RGB. Zastanawiałem się czy upchnąć całego Pelikana w kadrze, ale ostatecznie stwierdziłem, że dopalę drugi panel i oba obiekty będą miały stosowny zapas pola wokół siebie.

https://www.12dstring.me.uk/fovcalc.php

Nie chodzi o demotywowanie. Czasem warto podejść do tematu raz jeszcze, a nawet kilka razy. Sam to wielokrotnie przerabiam, bo wpadki zdarzają się każdemu, a na początku "kariery" astrofotografa ciągoty w kierunku przesady są rzeczą często spotykaną. ? Z tego materiału może wyjść całkiem sensowna fota.

Pociągnięte za mocno i przeprocesowane, ponad to, na co pozwala zebrany materiał. Rozumiem chęć by wydobyć jak najwięcej, ale tutaj zaszedłeś kilka kroków za daleko. ?

Wczoraj pożegnałem odchodzący wyż (i zimowe niebo), skanując niespiesznie nieboskłon genialnym Nikonem 10x70, a stojący obok zestaw foto rejestrował gromadę określaną jako Ul lub Żłóbek (i jeszcze parę nazw nadto). TS apo 65q, 6d, Cem 25p, 70x120s Ps warto też odwiedzić tą gromadkę z teleskopem

Nietuzinkowy obiekt, ale i tak pewnie przydałoby przemieścić się jeszcze trochę dalej na południe. Całkiem ładnie widać jaśniejsze fragmenty w większych teleskopach z filtrem OIII.

Już są. ?

Trafna uwaga, sam byłem tym lekko zdziwiony. Nie wiem dlaczego, ale z tego stacka za cholerę nie potrafiłem wyciągnąć satysfakcjonującego koloru. Z drugiej strony, patrząc na inne zdjęcia, to te galaktyki specjalnie kolorowe nie są - zwykle wychodzi taka trochę sepia. Swoje zrobiły pewnie też warunki - w powietrzu wisiało sporo pyłu, a jakość nieba mocno spadła, co potwierdził SQMl.

W astrofoto sporo, w wizualu sporo za mało. ? Choć w zasadzie Łańcuch widać już w większych lornetkach, tak od 70 mm w górę.