Skocz do zawartości

lukost

Użytkownik+
  • Liczba zawartości

    4 561
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    167

Zawartość dodana przez lukost

  1. Owszem, sprzedałem 28x110, teraz będzie łowić komety w okolicy Kielc. ;) Miłość do dużych lornet mi nie przeszła - wręcz przeciwnie; powód sprzedaży był prozaiczny - wygoda obserwacji wyżej położonych obiektów (o zenicie nawet nie wspominam). W planach na wiosnę mam zakup lornety kątowej 100 mm.
  2. Wszyscy wiemy, jak jest z pogodną, a przy tym bezksiężycową nocą w zimie - to towar mocno deficytowy, ale gdy już się trafi, to przeważnie pierwszorzędnej jakości. Nie inaczej było w ubiegły wtorek. Prognozy napawały optymizmem, no i miałem pewność, że się sprawdzą ? Sat24 pokazywał wielki obszar czystego nieba nad Polską. Poszkodowane było chyba tylko Pomorze? Niedługo po zachodzie Słońca nad południowo ? zachodnim horyzontem pojawiła się Wenus, a chwilę później tuż obok niej wyskoczyła kolejna, dość jasna gwiazdka. Pokazałem ją żonie ? z komentarzem, że ponoć nie widział jej sam Kopernik. Tak, tak, chodzi o Merkurego. Do tej parki dołączył wkrótce krwistoczerwony Mars. Ale dość tego przydługiego wstępu. To była kolejna sesja lornetkowa (ech, to wrodzone wygodnictwo...), z użyciem niedawno zakupionej Delty Optical Extreme 15x70 (notabene kawał świetnej optyki, zamknięty w solidnej obudowie) oraz Te(r)eski 28x110, z którą z bólem serca się pożegnałem. Na szczęście trafiła w dobre ręce... Mimo wiosennej niemalże aury u podnóży Gorców, Przełęcz Knurowska powitała mnie półmetrowymi hałdami śniegu. Ale czy taki drobiazg może mieć znaczenie, gdy nad głową migoczą setki gwiazd? Nie, tym bardziej, że nieomal od razu po wygaszeniu świateł auta dostrzegłem kometę C/2014 Q2, czyli miłościwie nam panującego na nieboskłonie Lovejoy'a. Podczas dwugodzinnej sesji wracałem do niej wielokrotnie, bo taki widok nie zdarza się często. O dziwo, bardziej przypadł mi do gustu obraz generowany prze Deltę ? w 28x110 po prostu brakowało pola. Głowa komety była ewidentnie zielonkawa, a długość warkocza w lornetce 15x70 oceniłem na nieco ponad 2,5 stopnia (bez kombinowania z metodą zerkania, tak na pierwszy rzut oka). W rzeczywistości rozciąga się on znacznie dalej, ale niebo na Przełęczy mam ostatnio nieco spaskudzone przez LP, pochodzące z odległych o kilkanaście kilometrów w kierunku południowym stacji narciarskich w Białce i Bukowinie Tatrzańskiej. Chyba przestałem lubić narty... Północno - zachodni horyzont wyglądał znacznie lepiej, zatem - zainspirowany artykułem Marka Nawrockiego opublikowanym w grudniowej "Astronomii" - zabrałem się za ciemne mgławice. Mimo, że Łabędź był już nisko, to z uwagi na świetną przejrzystość udało się skutecznie powalczyć z "ciemnotkami" z północnej części tego gwiazdozbioru, jak i pobliskiego Cefeusza. W pole widzenia lornetki 15x70 wpadły: znany i lubiany Barnard 168, odchodzący na południe od ? Cygni numer 155, położony tuż obok gromady otwartej M 39 Barnard 363, Barnard 155 (taki anty ? Veil), no i prawdziwy hit ? przypominająca kałamarnicę B 361 wraz z pobliską LDN 963. Od ostatniego zlotu w Zatomiu, gdzie zobaczyłem je po raz pierwszy, kojarzą mi się one nieodmiennie z? rentgenowskim zdjęciem płuc :D . Nacieszywszy nimi oczy, postanowiłem wrócić na jasną stronę mocy, kierując obiektywy lornet na południe. Nawigując od migoczącego, mieniącego się tęczowo Syriusza w kierunku północno ? wschodnim, odnalazłem NGC 2359, zwaną Hełmem Thora lub bardziej przyziemnie - Kaczką. Jasność obiektu to 9,8mag, a rozmiary kątowe 9'x6'. Okazało się, że parka jedenastocentymetrowych obiektywów w zupełności wystarcza, by podziwiać jej charakterystyczny kształt. Mgławica to "międzygwiezdny bąbel wydmuchany przez szybki wiatr pochodzący od jasnej, masywnej gwiazdy centralnej. W jej centrum znajduje się gwiazda Wolfa-Rayeta znana jako WR 7 (HD 56925). Jest to ekstremalnie gorący olbrzym znajdujący się w końcowym stadium swojej ewolucji, tuż przed wybuchem supernowej. Mgławica posiada wyraźnie włóknistą strukturę, a jej kolor jest pochodną silnej emisji tlenu znajdującego się w świecącym gazie" (cyt. za Wikipedią). Koloru oczywiście nie wyłapałem, ale ?piórka" czy - jak kto woli - "skrzydełka?, którym mgławica zawdzięcza swą nazwę, owszem; okazały się dość oczywiste w lornecie 28x110, zaopatrzonej w parkę filtrów UHC-s. Również w 15x70 NGC 2359 nie stanowi wielkiego wyzwania - nawet bez filtrów. Widoczna jest - można powiedzieć - z marszu, choć już bez szczegółów (ot, nieregularny nieco owal). Źródło: www.sky-map.org Udało się również skutecznie zawalczyć z NGC 2174 (Głową Małpy) - mgławica wyskoczyła z tła jako spore, delikatne pojaśnienie otulające grupkę gwiazd, bez żadnego detalu (struktura wyłazi dopiero w większym teleskopie, z filtrem mgławicowym); warto o nią zahaczyć. Piórka i inne małpy ? fajne, ale wiecie, co było najlepsze? Otóż mgławica planetarna NGC 2438 (10,8mag, rozmiar ok. 1'), świecąca na tle gromady otwartej M46. Duża lorneta i filtry zrobiły swoje - na tle mrowia gwiazd, w północno - wschodniej części gromady ukazało się małe, blade kółeczko. Ależ miałem frajdę! Pod koniec sesji, już po wykręceniu filtrów, sprawdziłem, czy da się ją zobaczyć również bez ich użycia. Da się, bez najmniejszego problemu. Następnie zawędrowałem w rejon gromady NGC 2264 ? z uwagi na charakterystyczny kształt, przypominający świąteczne drzewko, nazywanej Choinką. Celem był oczywiście ciemny obszar określany jako Stożek lub Szyszka (Cone), znajdujący się tuż nad jej wierzchołkiem. Niestety, mimo przyzwoitych warunków obserwacyjnych Stożek się nie poddał. Wylazło co prawda całkiem sporo obszaru mgławicowego wokół Choinki (w postaci bladego pojaśnienia), ale po nim ani śladu... Sukcesem zakończyło się natomiast poszukiwanie Zmiennej Mgławicy Hubble'a. W lornecie 28x110 na pierwszy rzut oka widać, że to obiekt niegwiazdowy, a po bliższym przyjrzeniu się jej trójkątny kształt stał się oczywisty. Spróbowałem też (bez większej nadziei na sukces) dorwać ?celebrytę? - czyli Barnarda 33, szerzej znanego jako Głowa Konia. W lornecie 28x110 (zaopatrzonej w filtry UHC-s) z trudem wyzerkałem bladą poświatę IC-ka 434 - i tyle... Co dalej? Ano, rozłożyłem na śniegu karimatę i przyjąwszy raczej mało wygodną pozycję, wycelowałem lornetę w kierunku górującej konstelacji Rysia (a swoją drogą - kto jest w stanie dopatrzyć się tam jakiegoś kształtu?). Celem był oczywiście Intergalaktyczny Wędrowiec, skatalogowany jako NGC 2419 (rozmiar 4,6', jasność 10,4 mag). Tym, co wyróżnia tą gromadę kulistą spośród innych, jest jej położenie - mianowicie znajduje się ona na dalekich peryferiach Galaktyki, w odległości prawie 300 tys. lat świetlnych od jej centrum. To dalej niż Obłoki Magellana! Należy do niej około 900 tysięcy gwiazd, dlatego mimo znacznej odległości jest relatywnie jasna. Astronomowie spekulują, czy NGC 2419 nie ma podobnego pochodzenia jak Omega Centauri i czy jak ona nie jest jądrem odartej z gwiazd galaktyki karłowatej (tutaj ponownie posiłkuję się Wikipedią). W lornecie 28x110 od razu rzuciła się w oczy ? jako mdło świecąca, lecz oczywista plamka, ułożona w jednej linii z dwiema stosunkowo jasnymi gwiazdkami. Nie dopatrzyłem się natomiast charakterystycznego dla gromad kulistych ?mrowienia? na jej obrzeżach (w przypadku innych - jaśniejszych i większych - "kulek" duża lorneta pozwala wypatrzeć delikatne ślady rozbicia zewnętrznych ich części). Spróbowałem też z lornetą 70 mm; moje zdziwienie było spore, gdy po chwili pojawiła się w polu widzenia. A był czas, gdy uważałem ją za wyzwanie dla ośmiocalowego lustra... Źródło zdjęcia: Wikipedia, prawa autorskie: Adam Block/Mount Lemmon SkyCenter/University of Arizona Zerknąłem również na M97 ("Sowę"), pozbywając się wątpliwości co do możliwości ujrzenia obiektu w lornetce 10x50. W Delcie 15x70 (bez filtrów) była tak oczywista, że i mniejsze apertury muszą dać radę. Na koniec przeskanowałem niebo, wędrując szlakiem zimowych klasyków - ?emek? i nie tylko (gromadki w Woźnicy i Bliźniętach, Płomień, lwie triplety i takie tam popierdółki). Aha, zapomniałbym, wróciłem do mgławicy Abell 21, tym razem z lornetą 70 mm ? i poniosłem porażkę. Zapewne jakość nieba pozostawiała zbyt wiele do życzenia (w tym miejscu ponownie serdecznie pozdrawiam narciarzy z Białki...). Ech, przydałyby się UltraBlocki w mojej walizeczce. Akumulatory zostały solidnie podładowane, a opuszczając miejscówkę uśmiechałem się jak syte kocisko (być może nawet to z Cheshire ;) ). Edyta: podejście do Abella 21 z lornetką 15x70 miało miejsce w piątkowy wieczór, podczas króciutkiej, półgodzinnej sesji (później nadeszły chmury); coś mi się pochrzaniło, może to już wiek robi swoje? ;)
  3. Można zgłosić więcej niż jedną relację (ważne, żeby odrębne numerki miały)
  4. Masz rację o tyle, iż nie jest to sformułowanie jednoznacznie obraźliwe. Toczyło się nawet kiedyś postępowanie (dotyczące znieważenia funkcjonariusza), w którym zasięgnięto opinii biegłego - językoznawcy w tym zakresie: http://www.gazeta.policja.pl/997/archiwum-1/2013/numer-94-012013/83332,dok.html Ale koniec off - topu; mimo wszystko proszę, by unikać takich sformułowań.
  5. Proszę o nieużywanie na forum obraźliwych słów typu "psy' wobec Policji. W tej formacji - jak każdej innej - trafiają się bardzo różni ludzie, część jest naprawdę na poziomie. Trafił mi się kiedyś "zabłąkany" patrol na Przełęczy i chłopaki byli pod wrażeniem widoku M13 i M27 w szesnastocalowym teleskopie :)
  6. O matko, kolejny lorneciarz... >:D Ilu jeszcze się czai w ciemnych zaułkach?! Binodewiacja obejmuje coraz większą część astropopulacji naszego kraju ;) W ramach wrodzonej przekory kilka najbliższych sesji obserwacyjnych popełnię przy użyciu teleskopu. Ps. Relacja świetna - dawaj na konkurs.
  7. Yyy... No faktycznie; to czym się zająć, skoro foto i wizual odpadają? Może tak zwaną "konstruktywną krytyką" dokonań kolegów? (to - zdaje się - teraz modne na forach astro).
  8. Jak dobrze być wizualowcem :D Tu zasady są proste - widzisz albo nie widzisz :P
  9. O, Polaris mnie uprzedzil; na pewno, Delta to seria BA8. Ceny używek oscylują wokół 1000-1100 zł.
  10. Też do niej wróciłem we wtorkowy wieczór. Tym razem miałem już do dyspozycji parkę baaderowskich filterków UHC-s i w 28x110 obiekt był po prostu oczywisty. Przez 15x70 jeszcze nie próbowałem. Swoją drogą bardzo się polubiliśmy z owymi "uhaceesami" - poprawiają widoczność mgławic, pozostawiając jednocześnie prawie nietknięte całe gwiazdowe otoczenie obiektu.
  11. lukost

    Sesja 29.10.2014 r.

    Jestem pod wrażeniem. Spróbuję zatem i ja - z Deltą Extreme. Nie mam zresztą wyjścia, bo poczciwa 28x110 i tak powędruje za chwilę do Kielc. ;)
  12. Niestety, mimo dobrych warunków obserwacyjnych Stożek się nie poddał. Wylazło całkiem sporo obszaru mgławicowego wokół Choinki (w postaci bladego pojaśnienia), ale po nim ani śladu... Aha, w użyciu była 28x110 zaopatrzona w filtry UHC-s.
  13. W lornecie 28x110 na pierwszy rzut oka widać, że to obiekt niegwiazdowy. Po bliższym przyjrzeniu jej trójkątny kształt stał się oczywisty.
  14. lukost

    Sesja 29.10.2014 r.

    Marek, "piórka" czy jak kto woli "skrzydełka" wylazły w 28x110, zaopatrzonej w parkę filtrów UHC-s. Były dość oczywiste. Masz też rację, że w lornecie 15x70 NGC 2359 nie stanowi wielkiego wyzwania - nawet bez filtrów. Widoczna - można powiedzieć - "z marszu" Ale wiecie co było najlepsze? Otóż mgławica planetarna NGC 2438, świecąca na tle gromady otwartej M46. Duża lorneta i filtry zrobiły swoje - na tle mrowia gwiazd ukazało się małe, blade kółeczko :D Ależ miałem frajdę! Przestaję też mieć wątpliwości co do możliwości ujrzenia M97 ("Sowy") w lornetce 10x50. W mojej 15x70 (bez filtrów) była tak oczywista, że i mniejsze apertury muszą dać radę. Co tam jeszcze? - aha, Marek, dzięki za artykuł z grudniowej "Astronomii" i inspirację do obserwacji ciemnych mgławic. Mimo, że Łabędź był już nisko, to z uwagi na świetną przejrzystość udało się skutecznie powalczyć z "ciemnotkami" z północnej części tego gwiazdozbioru i pobliskiego Cefeusza. Barnard 155 jest super (taki anty - Veil :D). Hitem wczorajszej sesji była jednak kometa - ech, ten kolor i warkocz... Ps. Chyba skrobnę jakąś relacyjkę ;)
  15. lukost

    C/2014 Q2 (Lovejoy)

    Warkocz jest - w lornetce 15x70 ma ok. 2,5 stopnia (bez kombinowania z metodą zerkania, tak na pierwszy rzut oka).
  16. lukost

    Brak pogody

    Mapki wydrukowane, sprzęt przygotowany, prognozy i sat24 - świetne. Już nie mogę się doczekać wieczora. Nie chcę zapeszyć, ale plany na sesję z lornetą 28x110 (zaopatrzoną w filtry mgławicowe - wreszcie!) są ambitne :D
  17. 1. JacekE - 5 szt. 2. Alien - 10szt 3. Przemek_K - 2 szt. 4. jolo - 5 szt. 5. Nowok76 - 5 sztuk 6. adambieg - 3 szt. 7. BlackAdder - 2 szt. 8. lukost - 5 szt. (okleję nimi "Knura" :D )
  18. Regulaminowo - Ola (Ciekawska) dostaje książkę P. Rudzia i "Astronomię" (archiwalną od Ignisa i bieżący numer ode mnie), Wojtek - płytę P. Rudzia, a Damian (Windforce) - kalendarz FA. Pozostałe książki (od Polarisa i Zdzicha) będą sukcesywnie rozdzielone jako nagrody w kolejnych edycjach.
  19. W tym wątku można składać wszelkie propozycje, skargi i zażalenia dotyczące konkursu na najlepszą relację z obserwacji wizualnych. Bardzo mile widziane są też zgłoszenia osób gotowych zaslić pulę nagród :D
  20. Zamykam zatem wątek. Nagrody zostaną wysłane w najbliższych dniach, a nowa edycja konkursu jest już w toku. Jeszcze raz gratuluję wszystkim biorącym udział w konkursie i dziękuję jurorom.
  21. Jak tam chcesz, to Twoje 20 zł ;)
  22. M42 widać też gołym okiem... A tarczę Jowisza pewnie widać - ale czy cokolwiek będzie widać na tej tarczy???
  23. Duuuży lajk za NGC 2022 :D Widziałem ją swego czasu w newtonie 150 mm - tak, to mały, szary, okrągły obłoczek. Niepozorny, a ile frajdy potrafi sprawić, prawda?
  24. Idź za te pieniądze do kina albo z kolegami na piwo. I nie piszę tego złośliwie.
  25. Koniecznie spróbuj też ponownej obserwacji NGC 1360. Skoro wyłapałem tą mgławicę w lornetce 12x50, to w ciemnym miejscu, gdy dodatkowo masz ją sporo wyżej nad hpryzontem, powinna dać się wyzerkać w Twojej 10x42.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)