Skocz do zawartości

lukost

Użytkownik+
  • Liczba zawartości

    4 561
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    167

Zawartość dodana przez lukost

  1. Wczesną wiosną nie ma zbyt wielu celów dla ogniskowej 400 mm, więc nie będę oryginalny i zaserwuję Markariana. TS apo 65q, 6d, CEM 25p, ok. 120 klatek po 3 minuty. Warto odwiedzić ren rejon z dużym lustrem, co zresztą zwykle rokrocznie czynię.
  2. Wspomnieniowo... Astronarium, od 11 minuty Plus drugi sezon "Lotniska" na Discovery (drugi filmik - hobbyści na kontroli celno - skarbowej ? ) https://www.discoverychannel.pl/aktualnosci,3674,n/na-goracym-uczynku-najciekawsze-znaleziska-celnikow-z-lotniska,310047.html
  3. Bardzo ładnie. Popracowałbym tylko jeszcze trochę nad usunięciem tych czarnych otoczek wokół gwiazd.
  4. Dziś po południu pożegnaliśmy Dominika. Wstydu nie było, stawiła się mocna grupa jego (astro)przyjaciół.
  5. Wielka strata dla całego środowiska astromiłośniczego. Świetny astrofotograf, a prywatnie naprawdę fajny człowiek i kolega. Szkoda, że nie spotkamy się już pod afrykańskim niebem... Ciężko się przyjmuje takie wiadomości...
  6. Kadr Choinkowo - Trumplerowy wyszedł baaardzo smakowicie. ?
  7. Jeśli chodzi o przepylenia to faktycznie trochę tego tam jest, co szczególnie dobrze widać w szerszym kadrze (Samyang 135), ale jak to wygląda w wizualu to pewnie tylko Panas wie - ja nie próbowałem łapać tych ciemnot.
  8. Czyli jednak chyba w tym wypadku rządzi brutalna moc dużej aparatury. ? Plus warunki.
  9. Kiedyś próbowałem focić te pyły, więc wiem z grubsza z czym się mierzyłeś, wyszło kapitalnie.
  10. 10 Autor: Łukasz Ostrowski Miejsce: Podhale Data: czerwiec 2021 Obiekt: Cały wodór Łabędzia Montaż: SWSA Teleskop: Samyang 135 Detektor: Canon 6d mod, STC duoband Ekspozycja: 55x180s Obróbka: PS Akceptuję regulamin konkursu
  11. Po doświadczeniach z astrofoto kwestie związane z wyjazdowym użytkowaniem teleskopu 350 mm mogę określić słowami "grab&go", "plug&play" itp. ?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  5 więcej
    2. Panasmaras

      Panasmaras

      Teleskopu zapominam z powodzeniem od dziesięciu lat ? 

    3. Erik68

      Erik68

      Mam to samo z lornetką...?

    4. Janko

      Janko

      Najgorzej, jak się zapomina jeździć na obserwy ?

  12. Z doświadczenia (nabytego przy okazji paczania na kuliste Palomary czy insze wynalazki pokroju NGC 5053) wiem, że przy tego typu kleksach z powiększeniem trzeba działać rozważnie. Jak źrenica będzie za mała, zrobi się mocno problematycznie. Na sąsiednim forum @bartolini wspomniał, że złapał Tr5 w 20x110.
  13. Każdy pewnie oglądał Choinkę (NGC 2264), większość widziała maleńką, ale uroczą Zmienną Mgławicę Hubble?a (NGC 2261), ale ilu z was pokusiło się o obserwację pobliskiej gromady Trumpler 5? Pewnie mało kto, zresztą słusznie, bo to klasyczna paskuda. ? Warunki podczas wczorajszego wieczoru były mocno zmienne i nieco irytujące ? na przejrzyste, bo ?przewiane? przez ostatnie wichury niebo co rusz nasuwały się strzępy zachmurzenia znad Słowacji, do tego dokuczały dość mocne podmuchy wiatru. W takich okolicznościach przyrody nie było sensu rozstawiać zestawu do astrofoto, ale że byłem mocno wyposzczony to mimo wszystko postanowiłem zaliczyć krótką sesję obserwacyjną na podmiejskiej miejscówce. W użyciu był Taurus 350/1500 i w zasadzie jeden okular ? stustopniowy ES 14 mm. Zimowe niebo powoli ucieka, ustępując pola wiosennym konstelacjom, niemniej nasz cel jeszcze przez kolejny miesiąc pozostanie w dogodnej pozycji do wieczornych obserwacji. Opis starhoppingu pominę, bo okolica jest znana i często odwiedzana. Co do lokalizacji samej gromady wypada jednak zaopatrzyć się w szczegółową mapkę czy wydruk zdjęcia; jeśli ktoś myśli, że skoro ma do czynienia z całkiem sporą gromadą otwartą to ona sama wpadnie w okular, jest w sporym błędzie. Sam się kiedyś na niej ?przejechałem? ? kilka lat temu na zimowym zlocie w Odernem miałem sporą zagwozdkę: widzę coś czy nie? Zanim jednak przejdziemy do obserwacyjnych konkretów warto przypomnieć sylwetkę amerykańskiego (choć urodzonego w Szwajcarii) astronoma Roberta Juliusa Trumplera, który w swej karierze zawodowej zajmował się głównie gromadami otwartymi i ewolucją gwiazd. Pan Trumpler udowodnił istnienie materii międzygwiazdowej w płaszczyźnie Drogi Mlecznej, pochłaniającej światło odległych gwiazd i odpowiedzialnej za to, czego nie lubimy, czyli osłabienie jasności odległych deesków. Jego pomysłem jest też znana i stosowana po dziś dzień klasyfikacja gromad otwartych ? przykładowo Tr 5 jest II (wydzielona, o słabej koncentracji w kierunku centrum), 3 (o dużym zróżnicowaniu jasności składników), r (jak rich) i n (jak nebulosity), czyli powiązana z mgławicowością. Tr 5 jest starą gromadą, położoną na skraju obłoku molekularnego w Jednorożcu, w kierunku przeciwnym do centrum galaktyki. The Night Sky Observer?s Guide podpowiada, że Tr 5 na niebie zajmuje obszar 8 minut kątowych (co wydaje się wartością znacznie zaniżoną, bo choćby baza SIMBAD wskazuje na 16?) i ma jasność na poziomie 10,9mag. Niby całkiem sporo, ale jak już wspomniałem pozory czasem mylą. W rzeczonym NSOG-u opisano gromadę jako ?rich concentration of extremely faint stars? i ?nebulous patch?, która to plama pozostaje nierozdzielona nawet w teleskopach 16-18? przy stukrotnym powiększeniu. Nic dodać, nic ująć ? w wizualu mamy do czynienia z rozległym, mdłym, najlepiej widocznym zerkaniem pojaśnieniem; w jego detekcji pomaga delikatne poruszenie tubusem teleskopu. Chwilami miałem wrażenie pewnej ziarnistości obrazu, ale nie wiem czy faktycznie coś było na rzeczy, czy to zmęczony po całym dniu pracy wzrok płatał figle. Jeśli ktoś obserwował kiedyś kulistego Palomara 5 w Wężu, to poruszamy się w tych właśnie klimatach. Najlepszy widok odnotowałem w Esie 14 mm (pow. nieco ponad 100x, źrenica 3,5 mm). W dłuższych okularach tło nieba było za jasne, ale to raczej kwestia warunków ? w Bieszczadach pewnie okazałyby się bardziej użyteczne. Krótszy Pentax również nie zagościł w wyciągu. Nie próbowałem też obserwacji lornetkowych, co postaram się uzupełnić przy kolejnym podejściu. Tak sobie jednak myślę, że te 70-80 mm dwururkowej apertury to będzie pewnie minimum przyzwoitości przy tym obiekcie. Jeśli ktoś chce widzieć wyraźnie, pozostaje astrofoto ? poniżej prezentuję tfurczość własną, a mianowicie wynik ok. siedmiu godzin naświetlania (klatki po 4 minuty) z pomocą modyfikowanego Canona 6d i TS apo 65q. To czyste RGB, choć pewnie trochę wodoru z filtra wąskopasmowego dałoby tej fotce dobrego ?kopa?. Tr 5 to ta żółtawa plama powyżej Choinki, tworząca wraz z nią i NGC 2261 trójkąt równoramienny. Na koniec krótkiej sesji z satysfakcją przyjrzałem się kolejnemu potencjalnemu Obiektowi Tygodnia (to pokłosie telefonicznej pogawędki z Panasem). Się spodobał. ? To co, ktoś jeszcze spróbuje z Trumplerem i da znać jak poszło? PS plus to, co wypluła strona astrometry.net, która niestety Trumplera nie widzi.
  14. Dlaczego akurat ten filtr pomaga? FA: nie wiem, ale klimatyczna muza skojarzyła mi się z tymi obserwacjami. AP: nie wiem, ale czy ten filtr generuje odblaski przy astrofoto? AM: nie wiem, ale mogę ci go odstąpić w korzystnej cenie. ?
  15. Ciekawe rzeczy opisujesz, trzeba będzie spróbować. Jakoś tak się złożyło, że mam do dyspozycji Newtona f/2.8 z krótką ogniskową, choć zakupiony został w kompletnie innym celu. ? W każdym razie okulary dają radę w nim wyostrzyć, choć trzeba użyć przedłużki. ? Nie przypuszczałem, że te mgławice są do wyłapania wizualnie. A najbardziej zaskakuje mnie kwestia przydatności filtra OIII. Przychodzi Ci do głowy jakieś uzasadnienie teoretyczne?
  16. 13 Autor: Łukasz Ostrowski Miejsce: Podhale Data: październik 2021 Obiekt: Rozeta Montaż: iOptron CEM25P Teleskop: TS 65q Detektor: Canon 6d mod Ekspozycja: 40x240s Obróbka: PS Akceptuję regulamin konkursu
  17. Czyli są zaległości w lekturze OT. ? No i jest jeszcze Abell 10, niestety sporo trudniejszy, choć dla apertur 14-16" w miarę bezproblemowy.
  18. Fajny obiekt, przy nieco wyższych powiększeniach bezproblemowy. Tak coś kojarzę, że był dość łatwy w 28x110. Jak jest w 25x100 spróbuję przy najbliższej okazji, a może i Nikon 18x70 da radę? Tymczasem nieśmiało przypomnę, że bardzo ciekawie jest wokół, choć to już raczej temat na astrofo; w ubiegłym roku takie coś popełniłem (6d, Samyang 135, SWSA).
  19. lukost

    Cześć

    Zapytam uprzejmie - z jakiego powodu nie możesz iść do roboty i zarobić kasy na hobby?
  20. Otóż to. Chyba jestem rzadkim typem foto - wizualowca, mającym na uwadze faktyczne proporcje w "widzialności" obiektu i preferującym pewną naturalność zdjęcia (o ile w ogóle istnieje coś takiego w astrofoto). Zawsze najbardziej podobało mi się czyste RGB, ewentualnie wzmocnione nieco sygnałem z wąskiego pasma. Dobrym przykładem są tu świetne prace Marcina @MaPa. Z kolei palone po kilkadziesiąt godzin kolorowanki w palecie HST to nie moje klimaty, choć oczywiście podziwiam kunszt ich autorów, a efekt końcowy bywa imponujący. Przy okazji zdjęcia Irka pojawia się wspomniana kwestia zachowania proporcji - IC434 świeci tam prawie na biało, nie odstając zbytnio od Płomienia, a Wiedźma ma jasność peryferyjnych części M42. PS To nie krytyka, bo fota jest genialna, takie tylko luźne przemyślenia. ?
  21. Po nieco ponad roku, zafascynowany fantastycznym kadrem autorstwa Irka postanowiłem wrócić do swojego starego Oriona. Teraz obrobiłbym go tak, jak pokazałem w pierwszym poście (choć od tego, co wysmażył Iro wciąż dzieli go przepaść i lata świetlne). Po czasie stwierdzam jednak, że delikatność i umiar są wskazane, a znęcanie się nad materiałem powinno być karalne. ?
  22. Tak, mam dualbanda, ale że trafił się na giełdzie h - alfa w mocno atrakcyjnej cenie to wziąłem żeby wypróbować i porównać efekty, szczególnie w zakresie generowanych odblasków/halo.
  23. Tak w nawiązaniu do słów o potędze filtrów. Tam gdzie wizualnie (prawie) nic nie widać, a palenie RGB mija się z celem (zaświetlenie nad horyzontem) nowo nabyta h-alfa Astronomika dała radę. Na gwiazdki (na razie) nie patrzcie, na szum też nie (to tylko 8x5 minut, zasilanie padło na sporym mrozie); to fota testowa, obrobiona byle jak (bo za bardzo nie ma czego obrabiać ? ), cyknięta Canonem 6d i obiektywem 300 mm. Trzeba będzie wrócić do Mewy i zebrać solidną porcję materiału, zima jeszcze chwilę potrwa.
  24. O, ocknął się. Jednak zmiana sprzętu lub ogólnie koncepcji na realizację pasji dobrze czasem człowiekowi zrobi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)