Fredrixxon

Zapewne pamiętacie moje szokujące zdjęcia czarnej dziury z centrum naszej galaktyki, które prezentowałem kilka lat temu. Od tego czasu pochłonięty byłem kolejnym projektem - promieniowaniem reliktowym i falami grawitacyjnymi. A konkretnie sprawdzaniem tezy, czy fale grawitacyjne pozostawiają zmarszczki na widmie promieniowania reliktowego. Okazało się, że fotografowanie czarnych dziur jest dużo prostsze - wystarczy podejść odpowiednio blisko. Tym razem musiałem sięgnąć po szerokie kadry, w których, co może zaskakuje, lepiej sprawdziły się tradycyjne, analogowe metody rejestracji. Wyniki nie są jednoznaczne. Załączone zdjęcie pokazuje niebo od bieguna do bieguna, szerokość kadru ok 240 stopni. Czym jest ten gigantyczny obiekt w środku kadru? Szczeliną międzywymiarową? Grawitacyjnym tsunami? Zbadanie tego powinno stać się priorytetem ludzkości, bo gdy stanie się to oczywiste, może być już za późno nie tylko dla Ziemi i naszej galaktyki, ale może dla całego wszechświata jaki znamy.

Oglądałem wykresy, ale pogoda to pogoda - zmienną jest. A w trzewiach burczy nadzieja, że jednak coś wyskoczy 🙂

Właśnie wróciłem z plażowania. Generalnie lipson. Ledwo co zielonkawe nad horyzontem i tylko na zdjęciach. A niby było G4 i Kp8. Spotkałem kilka dziewczyn z Indii - miały zdjęcia z wczoraj. Piękna zieleń i fioletowe flary

Doznałem kilkudniowego zniknięcia forum. I nie było to fajne. Robert chyba potrzebuje większego bufora w sakiewce, więc może w tym roku ja wywołam temat. To jak, pocegiełkujemy się?

No właśnie, szybko wyszły i szybko zgasły. Może nad ranem jeszcze je wyrzuci.

Sorki za opóźnienie - czwartkowe, około północy. Trochę roztrzepane, bez ciekawszych struktur. Wenus nie załapała się na fotkę, bo zmyła się wcześniej z imprezy. Może nastepnym razem, choć ten sezon na razie bez szału w temacie nlc.

No i wylazły! Trochę sie zagapiłem i dorwałem je dopiero koło północy. Rozpoczęcie sezonu można odtrąbić.

No ładnie ładnie. Jaki obietyw i czym składane?

Oj, dobrze ze przypomniałeś. Wiedziałem, że czegoś miałem szukać, a to kometa była 🙂

Ciekawe. A można prosić o ten tekst po polsku?

Wszystkim astroziomom wszystkiego najlepszego z okazji Bożego Narodzenia i czystego nieba na cały rok :) (zdrówka i wielgachnych teleskopów także)

Nad Gdańskiem wysypały się wysoko i szeroko. Niestety tu także zżarły je chmurwy. A był to największy wysyp w tym roku. Panoramka od SW do NW, całe N też było w srebrzystych, ale widoczne tylko przez malutkie szparki i dziurki.

No wreszcie wytargałem statyw na powietrze ? Wczorajsze (5-07-2022), między 23.00 a północą.

Łoł! Może wpadniemy całą ekipą ?

Wczoraj niebo było w dzień czyściutkie, a widoczność ekstra. Niestety, pod wieczór przyczołgał się stratus i zniknął niebo. Zanim to zrobił dał pokaz czerwieni i był tłem dla pięknego słupa słonecznego.

@rafalt73 Kupowałeś na siebie, czy na firmę/działalność?

Ha, właśnie też ćwiczyłem "import' spoza UE. Trzeba pamiętać, że VAT powinien być naliczony od prduktu i kosztów przesyłki razem. Do tego dochodzi cło - oby było to "0". Opłaty celne zwykle są niewielkie (kilkanaście, kilkadziesiąt zł) Co do reprezentacji - od połowy zeszlego roku - do 100 E poczta reprezentuje odbiorcę domyślnie. Do 1000 E trzeba podpisać scedowanie obowiązku przedstawienia towaru do UC. Powyżej 1000 E musi to robić agent celny. Może te opłaty dla agenta tak rozdęły koszty. PayPal jest ok, ale w Kalifacie Londyńskim mało kto udostępnia taką opcję - niestety 90% sklepów wymaga płacenia kartą kredytową.

Wczorajsze ? Atakowały w kilku grupach : na zachodzie, północy i wysoko na północnym zachodzie. Na szerokość zgarnęły co najmniej 120-130 st, a najwyżej poszła grupa gdzieś tak pod 35-40 st. Panoramki z balkonu. Północ i północny wschód niestety niedostepny, a te na północy były najjaśniejsze i jarały się na całego do 1:00, a pewno i do świtu. No i oczywiście królowa srebrzaków w błękitnej pierzynce. Eos 80D+24-70/4 i jupiter 37A

Odpukać - jest ładnie. Dzień po dniu takie wysypy. Szkoda, że mnie wczoraj gdzieś dalej nie poniosło, bo zaczęły przed 22 na NNE. Akurat te rejony zasłaniają mi sąsiedzi. Strzałeczką zaznaczyłem Kapellę, zeby było widać jak wysoko nad horyzont wyszły. A na deser to, co tygrysy lubią najbardziej, czyli Kapella w srebrnym sosie Świeciły chyba do rana, ale po 1:00 poszedłem w kime.

A co tu taka cisza? Przecież wczoraj wysypało! Juz przed północą były rozmazane chyba na 900 , a potem zabrały się poważnie do roboty. Wrzucam kawałek z najbardziej aktywnymi strukturami, zrobiony o 0:36. Eos 80D+jupiter 37A