Witam wszystkich. Ostatni mój wpis już był jakiś czas temu z braku czasu na obserwacje oraz z kompletnego braku pogody. Jednakże dzisiaj już jest troszkę lepiej więc postanowiłem kontynuować zapoznawanie się z niebem. Jako cel obrałem Łabędzia oraz niekompletnego Orła, niestety nie widziałem go całego :( Do tego doszła próba dojrzenia niewielkich gwiazdozbiorów towarzyszących jakimi są Strzała oraz Lisek, ale niekoniecznie był to dobry pomysł ;D Oczywiście spróbowałem coś ustrzelić z tamtejszych Em-ek: M39 - widziana dobrze, odnaleziona bez problemu M29 - tutaj już nie było tak dobrze, zauważona chociaż nie bez problemów i wytężania wzroku. Jakbym nie wiedział gdzie jest dokładnie, raczej bym nie zauważył. M11- niestety nie widać, za nisko horyzontu Niestety dzisiejsza obserwacja nie była zbyt długa, chociaż i tak się cieszę z M-ek 8) Jednakże przeszkadza mi jedna rzecz. Nie znam na tyle nieba i używam programu Stellarium na balkonie podczas obserwacji i strasznie razi mnie od laptopa i wzrok musi się przyzwyczajać. Ma też atlasy nieba w formie papierowej, ale chyba za bardzo amatorem jestem aby ich używać bo się najzwyczajniej gubię na niebie. No nic pozostaje wyczekiwać ładnej pogody, korzystać z każdej sprzyjającej chwili mi w końcu ruszyć tyłek gdzieś za miasto ;D