Skocz do zawartości

Ciekawska

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 035
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    98

Zawartość dodana przez Ciekawska

  1. Ostatni raz pisałam w tym wątku w 2021 roku, brak pogody tej zimy skłonił mnie do przejrzenia i wybrania niektórych ze swoich zdjęć chmur 😄 Maj 2022, Kraków, stratocumulus stratiformis undulatus perlucidus Maj 2022, Błonia krakowskie, statocumulus stratiformis opacus Czerwiec 2022, Kraków, jakiś zabawny cirrus 😄 Czerwiec 2022, okolice Żor, altocumulus stratiformis translucidus lacunosus oraz altocumulus stratiformis translucidus Czerwiec 2022, Kraków, rozmaite chmury cirrus i cirrocumulus przypominające trochę wzory malowane na szybie przez mróz Lipiec 2022, poranny widok z Kopca PIłsudskiego w towarzystwie alto- i stratocumulusów Sierpień 2022, Jarocin, altocumulus lenticularis i jakieś nieliczne cumulus fractus oraz jakiś intensywnie rozwiewany cirrocumulus, tym razem z Kalisza Sierpień 2022, widok z północnego brzegu wyspy Čiovo (Chorwacja) na chmury altocumulus lenticularis i cirrus spissatus Sierpień 2022, Kraków, altocumulus floccus virga o zachodzie słońca Wrzesień 2022, zdjęcia zrobione gdzieś na północy Wielkopolski w drodze do Zatomia, wierzchołki wypiętrzających się cumulusów natrafiły na warstwę inwersyjną i zaczęły rozpływać się na boki tworząc chmury stratocumulus cumulogenitus Październik 2022, Kraków, cirrostratus fibratus duplicatus prawdopodobnie powykrzywiany przez prądy powietrza a także delikatna iryzacja na chmurze cirrocumulus lenticularis, niżej widoczne fragmenty chmur alto- i stratocumulus LIstopad 2022, Inwałd, rozmaite rodzaje cirrusów, ale przypominający kręgosłup cirrus vertebratus chyba najbardziej rzuca się w oczy na tym zdjęciu i ponownie cirrus vertebratus, tym razem z Krakowa Grudzień 2022, Kraków, niebo zdominowane przez chmury cirrus fibratus radiatus Grudzień 2022, Inwałd, krótkie timelapsy chmur nad Beskidem Małym, tutaj mamy głównie stratocumulusy, momentami próbuje uformować się coś na kształt fali Kelvina-Helmholtza (fluctus) PXL_20221222_130654661.mp4 PXL_20221222_130038054.mp4
  2. Dwie spośród czerwcowych burz nad Krakowem: Lipcowa komórka burzowa o ciekawych kształtach nadciągająca nad Inwałd: Chorwackie burze widoczne z północnego wybrzeża wyspy Čiovo w sierpniu, to drugie zdjęcie to taka dosyć zabawnie wyglądająca sklejka ukazująca większy fragment nieba 😄
  3. Kilka zjawisk halo ostatniego roku. Maj, fragment halo opisanego nad jednym z akademików AGH: Czerwiec, okolice Żor, fragmenty halo 22° i łuku okołohoryzontalnego (ten drugi widziałam po raz pierwszy). Łuk okołohoryzontalny większość czasu krył się niestety za cumulusami: Październikowe krakowskie halo 22° ze słońcem pobocznym, górnym łukiem stycznym i bardzo słabym łukiem okołozenitalnym: WIdoczny dzień później łuk okołozenitalny był znacznie intensywniejszy, warto też zwrócić uwagę na piękną chmurę cirrus uncinus na drugim zdjęciu: Krakowskie halo 22° ze stycznia tego roku na chmurze cirrostratus undulatus:
  4. Kilka zdjęć uzbieranych od czasu, gdy ostatni raz pisałam w tym wątku 😄 LIpcowy zachód słońca po burzy w Krakowie, 2021: KIlka chorwackich zachodów słońca z sierpnia 2022: Zachód słońca tuż po burzy nad Słowenią okraszony promieniami zmierzchowymi, sierpień 2022: Grudniowy wschód słońca u podnóży Beskidu Małego (2022):
  5. 1. Panasmaras - Pyra 5 (pokoik z tyłu) 2. Pablito - Pyra 5 (pokoik z tyłu) 3. Marek Gdańsk - Pyra 5 (pokoik z tyłu) 4. Ola - Pyra 5 (pokoik z tyłu) 5. Gayos - Pyra 5 6. stefanchm - Pyra 5 7. Stiopa- Pyra 5 8. cyberboss - Pyra 5 9. Acidtea - Pyra 1 10. Thomas - Pyra 1 11. Polaris - Pyra 1 12. Jajak - Pyra 1 13. Maciej - Pyra 1 14. Virus - Pyra 5 15. Paweł Sz. - Pyra 1 16. Kenny - Pyra 2 17. Pery Pyra 5 18. Prestoneq - pyra 4 19. Jacek 2 - pyra 2 20. darius 21. maquu - pod namiotem 22. Mirek sentymentalnie jeśli nic nie "wyskoczy" pokój nr 6 Pyrlandia 23. Artir pyra 6 24. blazer1983 - pyra 6 25. matti_94 - jesli będzie miejsce to 5, jeśli nie to 3 26. jolo - pyra 3 27. pavelm - pyra 3 28. Haze - pyra 3 29. sferoida Pyra 3, bez wyżywienia, w dn.20-22.IV czyli tylko czw.-sob. 30. Energetyk Pyra 5 31. Charon_X Pyra 2 32. Zielu Pyra3 33. Alien - pyra 2 34. Ciekawska - pyra 6, bez wyżywienia 35. SQ3TLE - pyra 6, bez wyżywienia
  6. Jeśli chodzi o obserwacje tej komety, zdecydowanie utożsamiam się z tym obrazkiem, niemniej wieczorem 15 lutego trafiła się chwilka, kiedy niebo było już odpowiednio ciemne, a nadciągające chmury piętra wysokiego nie zdążyły jeszcze pokryć całego firmamentu. Ponieważ akurat nie miałam ze sobą Filipa w akademiku, zgarnęłam jednego kolegę, który był zainteresowany obserwacjami i z APM 25x100 udaliśmy się na balkon. Głównym celem była próba obserwacji tejże komety i, jak możecie się spodziewać po tym, że piszę w tym wątku, udało się! Zanieczyszczenie światłem w centrum Krakowa nie pomagało, ale bez większych problemów udało się wypatrzeć delikatne pojaśnienie rozmywające się pośród gwiazd Byka, niewielki ruch lornety pozwalał upewnić się co do widoczności obiektu. Kolega również nie miał problemów w wypatrzeniu tego pojaśnienia. Przy okazji pokazałam mu kilka DSów, które akurat były w zasięgu z balkonu, ja sama przy okazji przekonałam się, jak mało widać spod nieba klasy 7 w skali Bortle'a - taka M42 była cieniem samej siebie, ale samo centrum tej mgławicy otaczające Trapez było dostrzegalne. Z różnymi gromadami gwiazd było minimalnie lepiej, ale tylko minimalnie, bo np. taka NGC 2264 prezentowała się bardzo delikatnie w porównaniu z tym, co zapamiętałam ze swojego przydomowego wiejsko-podmiejskiego nieba. Cóż, przynajmniej Jowisz prezentował się dumnie ze swoimi księżycami. Mnie aż było trochę głupio, że takie marne te obiekty komuś pokazuję, ale kolega wyglądał na bardziej zadowolonego niż ja, musze go kiedyś zabrać na jakieś porządniejsze obserwacje (swoją drogą @Mareg, to ten kolega, którego chciałam wziąć do Ciebie, może ta pogoda kiedyś w końcu zrobi się sensowna, żeby poobserwować razem w Mogilanach). 😄 (Przepraszam za ten mini offtop od tematyki samej komety, nie chciałam już tworzyć gdzieś oddzielnego posta, skoro to były jedne obserwacje. 😅)
  7. Mnie niestety w obserwacji przeszkodziły zarówno chmury (standard), jak i zdrowie, ale za to kolega ze studiów podesłał mi fotkę zrobioną telefonem w WIelkopolsce z pytaniem co to się świeci koło Księżyca, za jego zgodą zamieszczam ją poniżej 😄
  8. Pośród dwóch miesięcy pokrytych głównie chmurami, mniej więcej tydzień temu trafił się pogodny dzień, więc zgarnęłam APM 25x100 i dwóch kolegów, by spojrzeć na słonko z akademikowego balkonu. Z uwagi na godzinę (ok. 16) nasza dzienna gwiazda załapała się w polu widzenia z krakowskimi formami terenu w postaci stadionu WIsły Kraków. 🤪 Poniżej moje trzy skromne zdjęcia wykonane metodą projekcji okularowej przez wspomnianą lornetę telefonem Pixel 4a.
  9. 1. DarX86 - 1 szt. 2. miron - 1 szt. 3. jolo - 2 szt. 4. Stiopa - 1 szt. 5. Artir - 1 szt. 6. Sebastian Ś. - 1 szt. 7. Herbert_West - 1 szt. 8. pavelm - 1 szt. 9. Fobek - 1 szt. 10. Alien - 1 szt. 11. Lukasz83 - 1 szt. 12. Palacz - 1 szt. 13. Sovaga Kato - 1szt. 14.Energetyk - 1szt. 15. kenny - 1 szt. 16. Ciekawska - 1 szt.
  10. Tak się zastanawiam ostatnio, warto się zapisać do PTMA? 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  5 więcej
    2. tayson.82

      tayson.82

      Zapisac sie do PTMA może kazdy. Wszystko zależy co chcesz uzyskać dzięki temu.

      Czego, wiec oczekujesz?

      Zapraszam na www.warszawa.ptma.pl

       

    3. Ciekawska

      Ciekawska

      Chciałabym podejść od trochę innej strony od tego hobby, poznać trochę ludzi z tego środowiska i zdobyć nowe doświadczenia, ciekawa jestem jak to z tym PTMA naszym jest 🙂 Dziękuję @tayson.82 za zaproszenie, choć do Warszawy mi trochę daleko, myślałam o zapisaniu się do oddziału krakowskiego, bo w Krakowie większość czasu spędzam 😄 

    4. tayson.82

      tayson.82

      co tydzien mamy spotkania zoom, mniej wiecej polowa ludzi od nas z oddziału nie pochodzi z Warszawy 🙂 

  11. Dzięki! 😊 Może jestem jedyną osobą, która się do tego za każdym razem przyznaje haha! Jakiej przeglądarki używasz? U mnie działa na chrome, ale na operze już nie. W każdym razie wrzuciłam na filmik dysk google, może stąd zadziała. https://drive.google.com/file/d/11cpmh5L0tMR17QCMOqwfamx227F_aDXf/view?usp=drivesdk Edit: Widzę, że na operze z linku i tak się nie odpala, ale na chrome działa, chyba że to tylko na ubuntu ta opera taka niedotegowana i na windowsie jest normalnie. 😅
  12. 27/28.12.2022 Wieczorem pierwszy raz od dawna zobaczyłam gwiazdy na niebie. Lśniące zimowe klejnoty połyskiwały pośród przesuwających się kłaków nocnego stratocumulusa. Orion, Byk, oba Psy, Jednorożec, Bliźnięta. Pośród chmur i gwiazd, z pomocą starego, poczciwego Nikona 10x50, wyłapałam M42 i M78, ale na coś więcej musiałam jeszcze poczekać. Około 3 spojrzałam przez kuchenne okno i zobaczyłam, że nad górami majaczą jakieś punkty, których lepsze przystosowanie wzroku do ciemności chwilę później ujawniło mi jeszcze więcej. Usprzątnęłam trochę rozłożone rzeczy do malowania i poszłam po lornetę. Rozstawiłam się w swoim standardowym miejscu w kuchni, jako że okołoświąteczne przeziębienie i wiejący halny nie zachęcały do wyjścia, i zaczęłam snuć się po wczesnowiosennych już o tej godzinie gwiazdozbiorach. Zimowe gwiazdy ledwo wychylały się zza ściany, więc w pełni zajęłam się wiosną. Przesuwałam pole widzenia APM pośród gwiazd, wychwytując co jakiś czas kłębki galaktyk, ale tylko tych jaśniejszych – nie miałam szczególnej ochoty poświęcać się ledwo wyskakującym z tła pojaśnieniom, wolałam raczej tak o popłynąć wraz z tymi odległymi kropkami i lornetką. W swojej podróży przez nieboskłon trafiłam na na cały Triplet Lwa, pozachwycałam się gwiazdami z pogranicza Lwa i Panny ze szczególnym uwzględnieniem żółto-niebieskiej Σ1540, popodziwiałam NGC 3521 rzucającą się łatwo w pole widzenia. Dla porównania przefrunęłam ku Sombrero, dumnie i spokojnie zawieszonej pośrodku asteryzmu Szczęki, uroczo prezentującej się jako niemal pozioma igiełka okryta owalnym halo. Uwielbiam tę galaktykę odkąd w wieku 9 lat zobaczyłam jej zdjęcie z Teleskopu Hubble’a, była też jednym z pierwszych obiektów, na które skierowałam świeżo zakupiony GSO 10” w 2015 roku. Gdy ją obserwuję, zawsze przypomina mi się tamten majowy wieczór, kiedy babcia pomogła mi wynieść nowy nabytek w postaci wspomnianego teleskopu na balkon, a potem pokazałam jej m.in. Saturna i właśnie M104. Szkoda, że nie mogę już tego babci przypomnieć… W osnowie sentymentów pomknęłam dalej przez niebo. Zahaczyłam o pobliskie Gwiezdne Wrota, obkrążyłam całego Kruka, w jego wnętrzu wyzerkałam planetarkę NGC 4361, a następnie ustawiłam się w południowo-zachodniej części tegoż gwiazdozbioru. Po chwili ruszam w dół. Czyniąc star hopping od ε Crv ku Alchibie (α Crv), przechodzę w Interstellarum z karty nr 69 do 81, a potem 82. Obkrążam południowe rejony Hydry tuż nad Beskidem Małym, zachwycając się intensywnością gwiazd nisko nad lasem – jak na tę porę roku w tej części Polski taka przejrzystość nieba jest rzadkością, ale najwyraźniej halny przewiał wszystkie zanieczyszczenia. W zachwycie nad kolejnymi układami słońc, których chyba jeszcze nigdy nie odwiedzałam, spoglądam w okolice NGC 3621, choć jej samej nie wyłapuję na granicy drzew. Mijam β Hya, zawijam w górę do 6 Crv i odbijam w okolice M68, która wyraźnie pokazuje się pośród dosyć jasnych gwiazd. Idę dalej w dół i ku wschodowi, ku gwiazdrom, które w Interstellarum nie mają oznaczenia, a które rozsypane zostały na granicy Hydry i… Centaura. Tak, uwielbiam to – snucie się tuż nad lasem i wyłapywanie odległych słońc wyłaniających się spośród drzew, szczególnie gdy należą do tak południowego gwiazdozbioru i wywołują tyle marzeń! Obym kiedyś zobaczyła tego Centaura w całości! Sunąc dalej na wschód, trafiam wreszcie na bardzo charakterystyczny układ gwiazd zwiastujący najbardziej na południe wysuniętą galaktykę katalogu Messiera. Ale jeszcze jej nie widzę, jeszcze jest za drzewami. Ziemia obraca się powoli, a wraz z nią widoczne na niebie obiekty - ja w tym czasie zaliczam przerwę z zakrytymi oczami na wstawanie mamy do pracy. Po kilkunastu minutach wracam do obserwacji i od razu wyłapuję wyraźne pojaśnienie znane jako M83, i to w jednym polu widzenia z granicą lasu! Może nawet trochę nieregularne jest to pojaśnienie? Wraz z M83 nad górami pojawia się więcej gwiazd Centaura. Poruszam się ze spokojem pomiędzy nimi. Krążę wokół deklinacji -34° tuż nad Przełęczą Biadasowską, kiedy niebo nagle przestaje być czarne i szybko staje się coraz bardziej granatowe. Ustawiam telefon do pamiątkowego zdjęcia nieba i zerkam ostatni raz na te nisko położone gwiazdy. Cudowne! 28/29.12.2022 Tym razem za obserwacje wzięłam się około 23, choć już wcześniej wieczorem zerkałam trochę na Księżyc, Jowisza czy Plejady i Hiady. Swoją drogą – wiecie, że firanka przed obiektywami lornetki działa trochę jak siatka dyfrakcyjna? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, a tego „odkrycia” dokonałam przypadkiem, spójrzcie zresztą sami! W każdym razie, na początek przejrzałam szybko zimowe klasyki Oriona i dwóch Psów, a potem otwarłam atlas i powtórzyłam całą trasę zwracając większą uwagę na detale. Zaczęłam od okolic M42, wyłapując pobliskie NGC 1973, 1975 i 1977 (Mgławica Biegnący Człowiek) oraz gromady NGC 1980 i 1981. Płomienia okupującego niebo nieopodal nie wyłapałam – odblask na szybie od Alnitaka wypadał akurat w miejscu, gdzie powinna być mgławica – udałam się więc wyżej, ku M78 i pobliskiej NGC 2071. Przez niebo zaczęły przewijać się pojedyncze ale spore chmury, więc przesunęłam się bliżej horyzontu, schodząc w dół od M41 ku Cr 121. Złapałam też coś, co Interstellarum określa jako AIJ0700.4-2746 – to oznaczenie sprawiło, że zaczęłam wątpić w to, co ujrzałam. 😄 Dalej, tuż nad lasem, wychwyciłam Cr 140 i Cr 135, i już chciałam udać się ku kolejnym gromadom, ale nagle zaczęło robić się coraz ciemniej i bardziej mętnie. To chmury zdominowały niebo, nadszedł czas kończyć, niestety wcześniej, niż się spodziewałam. Ustawiłam jeszcze telefon, by udokumentować zajmujące niebo chmurwie, które okazało się być całkiem efektowne, szczególnie w formie wideo – mój telefon oprócz zdjęć z czasem naświetlania 4 minuty, składa też króciutkie timelapsy. Złożyłam je w jeden filmik, spójrzcie jak ciekawie zachowywały się te chmury! YouCut_20221229_220402770.mp4 (nie wstawiło się to może najpiękniej, chyba lepiej będzie wyglądać na telefonie albo w zwężonym oknie przeglądarki, też sam filmik nie jest za dobry jakościowo, to w końcu telefon, niemniej chciałam Wam te chmury pokazać 😄)
  13. Pierwszy raz od paru miesięcy udało mi się trochę poobserwować nad ranem, może nawet jakąś krótką relacyjkę napiszę w któryś dzień 😄

    1. jolo

      jolo

      Napisz koniecznie! Najlepiej w tym roku jeszcze 🙂 

    2. Ciekawska

      Ciekawska

      Najpierw muszę odrobić się za sprawozdaniami na studia, więc nie wiem czy zdążę przed Nowym Rokiem, ale spróbuję 😆

  14. Hej, kolejny już raz astrobombki znalazły się na aukcji dla WOŚP, zapraszam Was serdecznie do udziału w licytacji 😃 https://allegro.pl/oferta/bombki-choinkowe-kosmos-recznie-malowane-unikat-13066132592 Tym razem bombki zostały przyozdobione obrazami z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.
  15. Radosnych, spokojnych świąt, dużo zdrowia w nadchodzącym roku, pogodnych nocy i owocnych sesji obserwacyjnych/fotograficznych 😄 A ode mnie, jak co roku, kosmiczne bombki, tym razem z widokami z Webba!
  16. Hej! Chciałabym Was zaprosić do licytacji mojego astroobrazu na rzecz małego Oliwiera. Oliś to niespełna roczny chłopiec z moich rodzinnych stron chory na SMA - jego rodzice zbierają pieniądze na drogie leczenie. Więcej możecie przeczytać (i ewentualnie wspomóc) tutaj: https://www.siepomaga.pl/oliwier-sma Obraz już kiedyś pojawił się u nas na Forum - przedstawia oczywiście mgławice Ameryka Północna i Pelikan, jest to taka moja wizja tych obiektów inspirowana zdjęciem Łukasza @jolo. Malowany akrylami na płótnie, zawerniksowany, ma wymiary 40x40 cm. Licytacja trwa do 27.12 do godz. 21:00 i odbywa się w komentarzach pod oryginalnym postem na Facebooku: https://www.facebook.com/groups/1728121917527468/posts/1866375617035430
  17. Dzięki wielkie za ten tekst! 😄 Wychodzi na to, że sposób zerkania, który sobie sama przez lata wypracowałam, dość dobrze zgadza się z wytycznymi. W teleskopie przy obserwacji prawym okiem (dominującym) zawsze patrzę w prawo, ale też trochę odchylam spojrzenie w górę, zdarza mi się też, że skanuję tak trochę tą prawą stronę, aż zatrzymam wzrok w miejscu, w którym zobaczę najwięcej. Jeśli już zdarzy mi się spojrzeć lewym okiem, to robię analogiczne, ale patrząc w lewo. W lornetkach zerkam kierując wzrok ku górze, czasem podobnie skanując tę górę, aż znajdę dobrą pozycję. Nigdy nigdzie nie sprawdzałam czy są jakieś preferowane kierunki, spodziewałam się, że to bardzo indywidualna cecha, po prostu jakoś przez te prawie już 10 lat obserwacji doszłam do tego, że zekranie akurat w tę stronę działa u mnie najlepiej i stało się to dla mnie intuicyjne (przyznam, że musiałam się nieźle zastanowić w którą dokładnie stronę patrzę, bo normalnie w czasie obserwacji o tym nie myślę zupełnie, samo się dzieje). 😃
  18. Chciałabym Wam zaprezentować swój nowy największy obraz - mgławicę Carina z JWST malowaną akrylami na płótnie 140x100 cm. Zaczęłam go malować samiutkim końcem lipca i, z kilkoma przerwami po drodze, skończyłam wreszcie jakieś 2 tygodnie temu. Już za kilka dni trafi do nowego domu. 😄
  19. Ten wątek zmotywował mnie do wyciągnięcia lornety w środku Krakowa i dołączenia do zabawy. 😄 Ostatniej nocy w końcu miałam chwilę (i pogodę), żeby się tym zająć, przy okazji jednemu koledze z akademika pokazałam co przez taką lornetkę można w ogóle zobaczyć (w centrum miasta, bo pod ciemnym niebem wiadomo, że jest całkiem inaczej). Wszystkie księżyce Galileuszowe znajdowały się na prawo od Jowisza. Bez problemu rozpoznaliśmy świecącego najjaśniej Ganimedesa, który był trzeci w kolejności od planety, ale jeśli chodzi o pomarańczowawą Io, nie byliśmy do końca pewni i oboje wahaliśmy się między dwoma najbliższymi Jowisza punktami. Potem okazało się, że Io znajdowała się najbliżej jowiszowej tarczy, ale nie dziwi nas nasza niepewność w ogdadywaniu - była tak blisko Jowisza, że jego blask dość mocno przeszkadzał. Najdalej planety znajdowała się oczywiście Kalisto. Poniżej takie piękne zdjęcie zrobione telefonem przyłożonym do okularu. 😛 Tak poza księżycami Jowisza mogę jeszcze dodać, że koledze udało się też wypatrzeć jeden pas na Jowiszu, pierścienie Saturna, pokazałam mu też Wieszak, Albireo, ku mojemu zdziwieniu udało się też wyzerkać pojaśnienie w miejscu M27. Tyle z balkonu skierowanego na południowy zachód, potem przeszliśmy na balkon skierowany na północny wschód, stamtąd pokazałam mu Marsa (oczywiście w postaci pięknie czerwonej gwiazdy), Kota z Cheshire z M38, jeszcze jakąś jedną gromadę gwiazd udało się znaleźć w Woźnicy, ale nie pamiętam w sumie którą. 😄 No i jeszcze były epsilony Lutni i Mizar z Alkorem. Plejady i Hiady niestety zdażyły schować się za ścianą, M57 też się za ścianą ukrywała, a perseuszowo-kasjopejowe cudeńka wisiały zdecydowanie za wysoko, niemniej kolega całkiem zadowolony był z tego co zobaczył, a ja z tego, że mogłam troszeczkę nieba komuś świeżemu w temacie pokazać. 🙂
  20. To ja jeszcze dorzucę trochę zdjęć od siebie - na AGH tradycyjnie obserwowaliśmy zaćmienie w ramach koła naukowego SKNF Bozon przed Wydziałem Fizyki i Informatyki Stosowanej. Do dyspozycji mieliśmy moją lornetę 25x100, SW 150/750 Filipa i Syntę 8" jednej koleżanki, oczywiście wszystko zaopatrzone w ND 5 Baadera, były też kawałki folii przeznaczone do obserwacji gołym okiem. Jakoś godzinę przed zaćmieniem pogoda była niemal idealna, czyste niebo, jakieś pół godziny przed początkiem zjawiska oczywiście wszystko musiało się skiepścić, ale kilka dziur w chmurach się trafiło, z czego największa w okolicach maksimum - co ciekawe w tym samym czasie padał przelotny deszcz. Pogoda całkiem uspokoiła się jakieś 20 minut przed końcem zaćmienia, najpierw prezentując nam chyba najjaśniejszy górny łuk styczny jaki dotąd widziałam, a potem ukazując niemal idealnie pogodnie niebo, dzięki czemu po zakończeniu zjawiska jeszcze przez jakiś czas oglądaliśmy plamy słoneczne. W czasie, gdy byliśmy tam rozstawieni, przewinęło się dość sporo osób - studenci, wykładowcy, panie z dziekanatu. 😄 Fajnie było tak pokazać trochę nieba ludziom niezaznajomionym z tematem, jeszcze dowiedziałam się od jednej osoby, że seminarium o obserwacjach Księżyca, które kiedyś tam wygłosiłam w ramach Bozonu, zachęciło ją do zagłębienia się trochę w temat, co zaś dało mi motywację, żeby przygotować kolejny wykład. 🙂
  21. Zauważyłam, że w różnych starych tematach w środku tekstu pojawia się dużo pytajników tam, gdzie kiedyś były np. inne znaki interpunkcyjne i symbole, a także cytaty. Trochę utrudnia to czytanie (i to nawet mi jako autorowi tekstu). Da się coś z tym zrobić? Przykładowo tak jest tutaj w tym wątku albo w tym
  22. Potwierdzam, że w 25x100 Duch Mirach jest widoczny. Zdarzały się wprawdzie noce, kiedy pod moim przydomowym niebem 4-5 Bortle'a nie mogłam go wyłapać, ale zwykle nie sprawiał dużo problemu. Znalazłam też swój krótki opis sprzed 4 lat dotyczący obserwacji tego obiektu w APM 25x100 właśnie: Zaczęłam oczywiście od mojego OT, z którym bezskutecznie próbowałam zawalczyć ostatnim razem. Tej nocy na szczęście było inaczej i dość szybko udało mi się dostrzec drobny, trochę nieostry, świetlisty punkt blisko Miracha w miejscu, w którym powinien się znajdować. Pozwolę sobie też wrzucić link do obiektu tygodnia o NGC 404, który kiedyś napisałam. 😄
  23. A tak tak, były też obserwowane, NGC 7789 też, w sumie część gromad, które wtedy się przewinęły u mnie i u Was zostawiłam pod ogólnym poniższym stwierdzeniem: Haczyk jest taki, że one faktycznie nie są zimowe, tylko bardziej jesienne. 😄 Aczkolwiek muszę przyznać, że przy spisywaniu notatek wtedy nad ranem po nocy obserwacyjnej też na początku zapomniałam o tych obiektach i potem dopisałam o nich na marginesie. 😅
  24. Kiedy patrzysz na Plejady to widać tam jakaś poświatę od tych gwiazd i w przypadku Merope ta poświata wokół niej nie jest całkiem symetryczna, tylko troszkę się wydłuża w mniej więcej przeciwnym kierunku niż Maia, czyli na zewnątrz gromady, i tak bardzo delikatnie się rozpływa z tej strony, a przynajmniej tak to pamiętam w lornecie. Kojarzę, że u @Mareg w teleskopie jeszcze dodatkowo było widać, że od strony Alcyone ta poświata znacznie bardziej odcina się od tła, i chyba właśnie najpierw Marek mi to wszystko wytłumaczył na tym widoku teleskopowym i potem w lornetce już było łatwiej. 😄
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)