mcmaker

Moim poprzedniem aparatem był Canon 350d w którym wysiadła migawka, a teraz praktycznie już nabyłem tytułową lustrzankę z myślą o astrofotografii, jednak naszły mnie wątpliwości po jej kupnie. Jak 40d się ma w porównaniu do 450d nad którą również się zastanawiałem?

W sumie przekonstrastowanie to takie moje małe zboczenie rysownicze :D Dzięki za wszystkie uwagi, lubię konstruktywną krytykę :) Co do parametrów teleskopu to jest to Newton 180/1184 mm f/6,6 na dobsonie.

Wrzucam na nowo obrobiony stary materiał M33, parametry takie same jak na poprzedniej focie :)

Najwyżej ledwo zobaczysz Jowisza z jego księżycami, ale tarcza planety nie będzie widoczna.

To była jedna z pierwszych fotografii wykonanych po zbudowaniu teleskopu, nie mogłem się oprzeć o porównanie wielkości Słońca i Ziemi w odpowiedniej skali :D Stack około 30 fotek wykonanych za pomocą Canona 350d przez folię ND5.

Ja również mam swoje wypociny jeszcze focone starym Canonem 350d. Oczywiście wszystko z EQ 3-2. Najdłuższy czas jaki udało mi się uciągnąć to 4 minuty przy ogniskowej 300mm, ale bez lunetki bo jej nie posiadam i ustawiam polarną na oko :P Oczywiście nadal się uczę i obróbki i samej fotografii, także efekty są jakie są, szczególnie biorąc pod uwagę moje piękne miejskie niebo 4 mag. Teraz już leci do mnie Canon 40d i sterowanie fotkami będzie przez PC i nie będę musiał siedzieć ze stoperem w ręku i wciśniętym wężykiem spustowym :D, ale nadal wszystko na EQ 3-2.