TO JA PODEJDĘ POWAŻNIE DO TEMATU.
Ogólnie to co najbardziej irytuje wszystkich astromaniaków to chmury i brak dobrych warunków do obserwacji (seeing, wilgotność...). Mnie osobiście jeszcze częste przeziębienia oraz wysokie ceny teleskopów i akcesorii. Ale jeśli miałbyś ochotę zrobić dla mnie jakiś program astro, to byłbym bardzo wdzięczny. Mam kilka pozycji:
1) coś w stylu Stellarium, ale żeby miało symulację wyglądów obiektów z uwzględnieniem apertury i LP (czyli jak widać "w realu"). Również żeby ta symulacja dotyczyła wszystkich obietków NGC, IC i z innych katalogów, a nei tylko em-ek. Żeby było więcej gwiazd, a mniej niepotrzebnych dodatków. I żeby się nie ciął jak mi obecnie Stellarium na moim kompie. Żeby były możliwości zobaczenia, jak obiekt będzie wyglądał w filtrze, w bino, w Newtonie, SCT, Maku, itd., itp. Będzie to dużym ułatwieniem dla początkujących (w tym dla mnie).
2) coś w stylu Deep Sky Stacker, ale żeby był to program po polsku oraz żeby był zdecydowanie łatwiejszy. Np. ustawiam, czy daję zdjęcia (filmy) planety, czy Księżyca, czy DS, ładuję zdjęcia (także darki, flaty, itp.) wybieram kilka punktów odniesienia, i żeby wg nich poobracał, powększał, wyrównał i w końcu złożył zdjęcia i żeby nic więcej nie musiał robić. Ogólnie tak, żeby tylko załadować zdjęcia, określić punkty odniesiania i kliknąć ok i żeby program wszystko zrobił. Oczywiście żeby się nie ciął jak DSS i Registax.I żeby współpracował ze wszystkimi użwanymi w astrofoto formatami (dla mnie konieczne CR2, JPG oraz MOV i AVI).
i ostatnia propozycja, dla mnie najistotniejsza:
3) program (a tak właściwie mały komputer), który będzie sterował moim teleskopem. Miałby wyszukiwać obiekty (potrzebna baza kilkunastu-kilkudziesięciu tys. obiektów do znalezienia) i podążać za nimi. osobiście sam bym dorobił silniczki poruszające teleskopem, tylko zrobić taki program, który będzie mi odnajdywał, a przede wszystkim jak najdokładniej wydawał polecenia i sterował zrobionymi przeze mnie silczniczkami. Chcałbym, żeby tylko od tego komputera odchodziły tylko 4 zwykłe kabelki (po dwa do silczniczka), i żebym nie musiał robić do tych silniczków jakiś tam dodatkowych sterowań. Tylko podłaczyć ten komputerek i już. Chodzi mi bardziej o jak najdokładniejsze podążanie za obiektami do astrofoto, bo wiadomo, każdy nawet najmniejszy błąd w prowadzeniu to kilkugodzinnne próby do kosza. Mniej wyszukiwanie, aczkolwiek fajnie by było, bo czasem bardzo ciężko znaleźć jakieś słabe galaktyczki. Oczywiście najlepiej, żeby był po polsku, a w dodatku razem z silniczkami - wtedy będzie i łatwiej Koledze, bo wie do czego to robi i co i jak, i mnie zamontować na teleskop. Aha, i żebym nie musiał do tego tachać kompa na dwór, tylko żeby to był mały przenośny komputerek (wygląd np. pilot z pendrive-m - na pendriv-ie baza danych, w pilocie program i sterowanie).
Więcej informacji, jeśli Kolega chciałby się zająć którymś z tych programów, to powiem na PW.
Pomysłów więcej nie mam.
Pozdrawiam!
P.S. jeśli chodzi o ostatni program to mógłbym nawet pare stówek za niego zapłacić, jesli wszystko by dobrze i zadawalająco dla mnie działało. Za pozostałe nie zamierzam wnosić opłaty ;)