Skocz do zawartości

szary

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    121
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez szary

  1. Jeśli ma być używany w mieście (a więc głównie do planet i Księżyca) oraz za miastem (pod ciemnym niebem), a przy tym przez kobietę (a więc powinien być możliwie lekki i mobilny), to w tej cenie celowałbym w używaną tubę SCT 6" wraz z akcesoriami na montażu AZ-4. Zarówno tubę jak i montaż można czasem okazyjnie kupić na giełdzie astro. Świetny jako mobilny sprzęt, a przy tym dający doskonałej jakości obrazy jest też refraktor ED80, ale to trochę za mała apertura jak na jedyny teleskop. Zaletą SCT jest bezproblemowa współpraca z nasadkami bino, co daje świetne efekty przestrzenności na planetach, a zwłaszcza na Księżycu. Synty 8 w tej sytuacji zdecydowanie nie polecam. Jest duża i bardzo ciężka (o ile dobrze pamiętam waży ok. 30 kg), przez co jej używanie wymaga samozaparcia i sporej motywacji nawet pod domem nie mówiąc o wyjazdach. To nie jest teleskop dla kobiety. Wiem co piszę, ponieważ miałem i sprzedałem. ;) Lepiej kupić lżejszy i poręczniejszy sprzęt, nawet o mniejszej aperturze, ale taki który będzie często używany. Zaletą zarówno SCT jak i refraktorów ze szkłem ED jest minimalna aberracja chromatyczna (prawie jej brak), czego nie można powiedzieć o "zwykłych" refraktorach. Brak aberracji, czyli kolorowej (niebieskiej albo żółtej) poświaty pojawiającej się na jasnych obiektach jest ważny zwłaszcza przy obserwacjach planet i Księżyca. To samo dotyczy konstrukcji typu Mak (np. Mak 127, Mak 150), ale ich zastosowanie jako teleskopów planetarno-księżycowych jest dość wąskie. Reasumując, kupiłbym SCT 6" + montaż AZ-4. :)
  2. Ja do refraktora 80/600 pozbyłem się nasadki 2", ponieważ uznałem, że efektem jej używania jest jedynie niepotrzebne obciążenie wyciągu. Do szerszych pól wystarczą mi w nim powiększenia w granicach 30x-40x, a takie można uzyskać przy użyciu szerokokątnych okularów 20mm 1,25". W mojej opinii w tym refraktorze z kątówką 2" i okularami 2" było już za ciężko, a z kątówką 2" i okularami 1,25" (przy użyciu redukcji) - bez sensu. Zarówno kątówki 2" jak i okulary 2" są droższe od analogicznych akcesoriów 1,25", a niekoniecznie lepsze. Co innego duże światłosilne Newtony, gdzie dobrze sprawdzają się okulary w okolicach 30mm, a te już trudno zmieścić w standardzie 1,25". Jednak takie Newtony obywają się bez kątówek :) Reasumując, sprzedałem swoją nasadkę kątową 2" a także wszystkie okulary 2" oraz barlowa 2" i nie narzekam. Obsługa teleskopu z lekkimi akcesoriami 1,25" to czysta przyjemność, zarówno dla mnie jak i dla montażu ;) Moim zdaniem do takiego teleskopu, czy to o ogniskowej 600mm, czy 760mm, jak w Twojej stopce za porównywalne pieniądze zamiast przeciętnej nasadki 2" lepiej kupić dobrą jakościowo w standardzie 1,25". Do innych być może lepsza będzie 2".
  3. Jak wynika ze specyfikacji waga Celestrona Astromastera to 9kg. Jak się domyślam razem z montażem. Nie wiem ile waży sama tuba 90/1000, ale przyjmując że ok. 4kg wcale nie byłbym taki pewien, że AZ-3 nada się na pewno. Miałem ten montaż i opadał już już pod tubą Maczka 102 (2kg) z nałożoną nasadką bino. Więc podejrzewam, że pod długą i co najmniej dwa razy cięższą tubą refraktora 1000mm byłoby jeszcze gorzej. Według mnie minimum to AZ-4 chociaż i w tym przypadku nie jestem pewien, czy nie będzie drgań. Przynajmniej z AZ-4 na aluminiowych nogach. Najlepiej niech wypowiedzą się Ci, którzy mają teleskop 90/1000, względnie go mieli i mogą powiedzieć, jak rozkłada się środek ciężkości z okularami, czy wymaga montażu na stali, czy wystarczy aluminium itp.
  4. Dla mnie podstawowy okular dający w naszych warunkach klimatycznych powiększenie ponad 300x to nieporozumienie. Do Synty 12 z ogniskową 1500mm szukałbym czegoś dającego powiększenie nie większe niż 200x, a więc szkła z dużym polem (minimum 60 st.) w granicach 8mm. Więc jeśli ES, to raczej 8,8mm względnie 6,7mm, ze wskazaniem na ten pierwszy. Miałem Syntę 8" i najkrótszym moim okularem był 5mm (powiększenie 240x). W ciągu ok. 2 lat udało mi się go użyć chyba nie więcej niż dwa razy. Więc moim zdaniem wydanie kilkuset PLN na kupno okularu do szuflady (bo z powiększeniem 300x przez 99,9% czasu będzie leżał w szufladzie) nie ma większego sensu. Lepiej przeznaczyć te pieniądze na szkło, którego będziesz używał na co dzień.
  5. W takim razie śmiało jako budżetowy sprzęt o dużym zasięgu i dużych obiektywach mogę Ci polecić tę chińską lornetkę 20x80 serii Light Weight (LW) z fabryki United Optics, z której zresztą pochodzi dużo dostępnej u nas optyki, min. lornetki TS: http://www.binocularschina.com/binoculars/80mmstandard.html Ma dobre szkła Bak-4 i jest różnie brandowana, jako Oberwerk 20x80 LW, Garrett 20x80 LW, Leidory 20x80 LW. http://www.bigbinoculars.com/2080lw.htm Mam taką i jest naprawdę bardzo przyzwoita. Ma duże deklarowane przez producenta pole widzenia 3,5 stopnia, a bez dekli i paska waży na oko około 1,6 kg. Czyli niewiele więcej od Celestrona Sky-Master 15x70 (1,4 kg) i dużo mniej niż Celestron SkyMaster 20x80 (3,5 kg). Jest o tyle fajna, że optycznie ma możliwości SM 20x80 przy wadze zbliżonej do SM 15x70. Nie ważyłem jej jeszcze dokładnie, ale w rękach te lornetki są dla mnie porównywalne, odnosząc je do wagi SM 20x80, którą też trzymałem. SM 20x80 bezwzględnie wymaga porządnego statywu, natomiast tą moją lornetką 20x80, tak jak SM 15x70 Księżyc i np. M42 w Orionie oglądam sobie z ręki, chociaż wiadomo nie są to długie ani bardzo komfortowe obserwacje. Zatem tak jak przy SM 15x70 dla szybkiego spojrzenia w niebo nie muszę wyciągać statywu (zwłaszcza jeśli mogę podeprzeć się na łokciach), natomiast do dłuższych obserwacji dużych obiektów, tak jak małych punktowych DS.-ów ze względu na wagę i bardzo duże powiększenia statyw jest już konieczny. Ale przy tej wadze może to być nawet tani budżetowy statyw, a nie drogi jak przy ciężkich lornetkach. W dzień do plenerów, ptaszków i samolotów także używam jej z ręki. Według mnie jakość dziennych obrazów mimo dużo większego powiększenia jest nawet trochę lepsza niż w SM 15x70, natomiast pod nocnym niebem bije ją na głowę. Widok M42, Plejad czy kraterów na Księżycu robi niesamowite wrażenie. Jakość wykonania też przyzwoitym poziomie, według mnie lepszym od SM 15x70. Wiadomo, nie jest to Fujinon ani ? przynajmniej optycznie ? lornetki z serii BA8, ale wziąwszy pod uwagę bardzo duże powiększenie, stosunkowo szerokie pole i naprawdę dużą jasność tej lornetki, przy wadze niewiele większej od SM 15x70 (której także do sensownych obserwacji trzeba używać na statywie) jestem z niej bardzo zadowolony. Ta 20x80 zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, ponieważ jest naprawdę jasna i ma stosunkowo duże, wystarczające pole widzenia. Duży plus ze względu na wygodę to także centralna regulacja ostrości (co ma duże znaczenie zwłaszcza przy obserwacjach samolotów). Dołączam fotkę porównawczą moich lornetek: Bresser 10x50, SM 15x70 i opisywanej 20x80.
  6. Chcąc kupić swoją pierwszą lornetkę stricte do astro zastanawiałem się nad podlinkowanym przez Ciebie Celestronem SkyMaster 25x70. https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/lornetka-celestron-skymaster-25x70,d1841.html Przed zakupem miałem okazję popatrzeć przez tę lornetkę i zdecydowanie odradzam. Dość ciężka jak na obiektywy 70mm i średnio wykonana. Do tego bardzo małe pole widzenia powodujące efekt patrzenia przez dziurkę od klucza, obraz ciemny, szaro-bury by nie powiedzieć mdły, chociaż patrzyłem przez nią tylko w dzień. Podejrzewam, że w nocy gwiazdy czy takie obiekty jak mgławice byłyby przez nią bardzo słabo widoczne. Dobrze o tej lornetce wypowiadają się chyba tylko spotterzy, ponieważ do dziennych obserwacji samolotów nie jest wymagane duże pole widzenia, przydatne jest natomiast duże powiększenie. Natomiast zdecydowanie nie jest to lornetka do astro. Wiem, że gdybym ją kupił leżałaby u mnie nieużywana. Dlatego po bezpośrednim porównaniu bez wahania zdecydowałem się na Celestrona SkyMastera 15x70.
  7. 10x50 zmieści się do damskiej torebki, a na statywie od 15x70 można powiesić kapelusz. Trudny wybór ;)
  8. Taka lornetka 12x60 to całkiem dobre rozwiązanie na początek. Nawet jest do kupienia na tutejszej giełdzie po cenie trochę niższej niż sklepowa. http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/6504-s-delta-optical-starlight-12x60/ Jeśli jest mechanicznie i optycznie sprawna, w tym pod kątem kolimacji to rzeczywiście można rozważyć jej zakup. 15x70 pokaże więcej, ale choć Księżyc i niektóre większe obiekty np. M42 czy Plejady da się nią obserwować bez statywu, to w jej przypadku do wygodnych obserwacji astro statyw jest w zasadzie niezbędny.
  9. Jak zwykle świetna relacja z obserwacji! I zachęta do sprawienia sobie lornetki z wyższej półki optycznej. Po zakupie 20x80 dochodzę do wniosku, że mój SM 15x70 jako ogniwo pośrednie między tą lornetką a 10x50 w zasadzie staje się zbędny, chyba że postawię właśnie na jakość optyki i zastąpię ją 15x70 ED (względnie 10x50 ED), albo czymś z serii BA8. Zaskoczyła mnie informacja, że sprzedałeś 28x110. Pamiętam że podczas naszej rozmowy w lecie (na stacji benzynowej) wyrażałeś się o niej w samych superlatywach. Takie same wnioski można wyciągnąć z Twoich relacji z obserwacji astronomicznych zamieszczanych na forum. Czyżby przyszła nowa miłość w postaci DO 15x70? Sam nie wiem, czego Ci bardziej zazdrościć, czarnego nieba czy lornetki ;)
  10. No cóż, liczy się przede wszystkim zadowolenie z obserwacji. Pewien portal aukcyjny jest usiany plastikowymi lornetkami z plastikowymi soczewkami w cenie kilku złotych za sztukę. Idąc tym tokiem rozumowania, skoro coś tam powiększają i można przez nie zobaczyć przynajmniej Księżyc, są to także lornetki astronomiczne. Nie mam zamiaru tego komentować, więc tu ugryzę się w język. Mi też kiedyś znajomy lornetowy znawca zdecydowanie radził kupno jednej, ale dobrej lornetki 10x50 za 500-600 zł. Między innymi rzeczonego Nikona Action 10x50 EX. Na szczęście go nie posłuchałem i w cenie tej jednej kupiłem dwie przyzwoite lornetki, tyle że z trochę niższej półki ? 10x50 i 15x70. Piszę na szczęście, ponieważ przy moim zaświetlonym niebie 10x50 po prostu słabo się sprawdza. O jako takich, w miarę sensownych obserwacjach astro mogę mówić dopiero z lornetką 15x70. Pod ciemne, wyjazdowe niebo również zdecydowanie wolę tę większą lornetkę, nie mówiąc już o 20x80. Skoro twórca tego wątku wyraźnie napisał, że powiększenie 7x z posiadanej Tento jest dla niego niewystarczające, to myślę że 10x też szału nie zrobi. Zwłaszcza w cenie znacznie przekraczającej założony budżet. Natomiast przeskok z 7x na 15x (z szerokim polem 4,5 stopnia) będzie już mocno odczuwalny, zwłaszcza że w cenie 350 zł można kupić przyzwoitą lornetkę 15x70 wraz ze statywem. I na tym chcę skończyć tę bezowocną dyskusję. :)
  11. W pieniądzach, o których wspominasz zastanowiłbym się nad lornetką z tej serii: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/?cid=195 Powiększenie i wielkość obiektywów według indywidualnych preferencji, ale szkło ED robi swoje. Minus to indywidualna regulacja ostrości, która sprawdza się w astronomii, zaś do krajobrazów i przyrody niekoniecznie.
  12. Swojego Newtona 8? niedawno sprzedałem i zamieniłem na ?zabawkę? ED 80/600. Od kiedy to zrobiłem zdecydowanie częściej patrzę w niebo przez teleskop. Więc jeśli chodzi o teleskopy, to w moim przypadku jest dokładnie odwrotnie niż sugerujesz. Czyli pudło ;). Co do lornetek, mam 10x50, 15x70 a od niedawna także 20x80. Ta 10x50 ze względu gabaryty jest fajna na wycieczkę albo na wakacje, natomiast do obserwacji nocnego nieba praktycznie jej w ogóle nie używam. Rozumiem frajdę z dużego pola, którą mogą dać obserwacje taką lornetką, ale mi większą frajdę sprawia zasięg takiego sprzętu a nie pole widzenia. Dlatego nie poprzestałem na 10x50, ani nawet na 15x70. Widok takiej M42 w lornetce 10x50 to tylko namiastka tego, co można zobaczyć przez 15x70, nie mówiąc już o 20x80. Natomiast 15x70 nie zabieram w góry czy nad jezioro, bo jest za ciężka, nieporęczna, męczy ręce przy dłuższych obserwacjach i do bardziej wnikliwych obserwacji wymaga statywu. Czy jest to zatem lornetka uniwersalna? Nie. Dla mnie jest to lornetka astronomiczna, bo w tej funkcji sprawdza się najlepiej. Czy 10x50 jest typową lornetką astronomiczną? Nie, ponieważ z uwagi na jej poręczność i uniwersalność jest tak samo dobra do oglądania ciemnego nieba, ptaków w parku jak i pieprzyków na dekolcie sąsiadki. To że niektórzy ścigają się Fiatami 126p nie sprawia od razu, że jest to samochód wyścigowy. Jak by to powiedzieć, trochę za mała pojemność silnika ?
  13. Czekam, aż w wątku "Lornetka ze statywem za 350 zł" padnie hasło Fujinon 16x70 ;) Oczywiście że jakość obrazu w Nikon Aktion EX 10x50 jest lepsza niż w SM 15x70, ale ta druga bije tę pierwszą zasięgiem. Miałem w rękach obydwie i wybór między nimi to dla mnie kwestia rozstrzygnięcia dylematu, czy przez lornetkę lepiej jest ładniej widzieć setki gwiazd, czy trochę mniej ładnie, ale za to tysiące. Wspomniany Nikon to bardzo dobra uniwersalna lornetka, ale astronomiczną jest dopiero 15x70.
  14. Wystarczy budżetowy przyzwoitej jakości, ale powinien być wystarcząjąco wysoki, np. Camrock TH-70 lub Treq Tri-16. Mam ten drugi i ze swoim dużym udźwigiem 6kg, trzykierunkową głowicą , kolumną wysuwaną korbką oraz przyzwoitą wysokością pracy prawie 165cm pod tę lornetkę jest całkiem OK (zwłaszcza po tym jak go dodatkowo wzmocniłem). Teraz jest do kupienia w naprawdę dobrej cenie 99 zł za nowy i to z darmową wysyłką: http://www.euro.com.pl/statywy/treq-tri-16.bhtml?from=ceneo&p=99.99&cr=0&ceneo_spo=true Według mnie w tej cenie trudno jest obecnie kupić coś lepszego. Zaś z droższych (i stabilniejszych) to np. Velbon Sherpa 600R. Sam się nad takim zastanawiam. pzdr
  15. Lornetka 15x20 musi dawać wrażenie patrzenia przez dziurkę od klucza. Czy aby na pewno nie 15x70? ;-)
  16. Ta DELTA Optical Discovery 10-22x50, którą wskazałeś to lornetka z zoomem, a takich do zastosowań astro i nie tylko należy raczej unikać ze względu na gorszą jakoś obrazu w porównaniu ze "zwykłymi" lornetkami. W tym budżecie celuj w coś 15x70, np. w Celestrona Sky_Master 15x70. W relacji jakość/cena jest to bardzo dobra budżetowa lornetka, którą naprawdę dużo można zobaczyć na niebie. I da się nią obserwować z ręki, choć żeby widok gwiad rzeczywiście był satysfakcjonujący musi być statyw. Przy czym ze względu na niewielką wagę tej lornetki statyw również może być budżetowy. Natomiast do obserwacji dziennych, np. krajobrazu czy samolotów nie jest on wymagany. Pudzianem nie jestem a spokojnie w dzień obserwuję nią z ręki. Ta lornetka ma średnie wykonanie ale naprawdę przyzwoitą optykę. Przy kupnie zwróć uwagę na kolimację, bo kupić dobrze skolimowanego SM to duża sztuka, zwłaszcza przez Internet. Sklepy po prostu pozbywają się w ten sposób lornetek ze zwrotów. Klient kupujący osobiście na miejscu, który ma jako takie pojęcie o lornetkach raczej nie da sobie wcisnąć kitu. Przy kupnie przez Internet zastrzeż, żeby lornetka była w 100% sprawna optycznie i dobrze skolimowana. Poproś o jej sprawdzenie przed wysyłką i poinformuj, że w przypadku ewentualnych wad na pewno ją odeślesz. Ma sz takie prawo, a przy zakupach przez Internet wolno Ci odesłać towar w ciągu 10 dni bez podania przyczyn. Generalnie szukaj lornetek z pryzmatami ze szkła Bak-4. Te ze szkłami Bk-7 są już gorsze optycznie. Gdybyś zdecydował się na tanią, ale całkiem dobrą lornetkę 10x50 spokojnie mógłbym Ci polecić ten model: http://www.teleskopy.pl/Lornetka-Bresser-10x50-BaK4-teleskopy-233.html Mam lornetki 10x50 oraz 15x70 i szczerze napiszę, że 90% czasu obserwacyjnego spędzam z 15x70. Lornetek możesz poszukać na giełdach astro. Ludzie sprzedają naprawde dobre egzemplarze. Giełdowa cena SM 15x70 czy Delta Optical StarLight 15x70 to ok. 200 zł, a więc starczyłoby Ci jeszcze na statyw. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)