iro

Serce Łabędzia - z Ameryką, Pelikanem, Motylem, Śmigłem, Crescentem i dziesiątkami innych obiektów - pięknie wychodzi ten obszar w filtrach wąskopasmowych, ale przy fotografii RGB, trzeba się zdrowo nakombinować, aby wyłuskać z tego obszaru, to co najciekawsze. Obróbka dość agresywna, ale tyle tam się dzieje, że szkoda tego chować pod dywan. Z resztą materiał bardzo długo leżał nieskończony - do samego zdejmowania gradientu, dotkniętego airglow, podchodziłem z kilkanaście razy w ciągu ostatnich 18 m-cy. Mam nadzieję, że nie przesadziłem 🙂 Całość z 51kl. po 120s z Samyang 135/2 i modyfikowanym Nikon D610. Materiał zebrany w Roztokach Górnych w październiku 2021. Pozdr i

HEQ5

Dzięki 🙂 Dla mnie zaskakujące było to - z jak bardzo niepozornej pogody, udało się wyszarpać te pyły, a miejscówka 35km od centrum Wrocławia (fakt, że kadr w kierunku na Ząbkowice). Do około 30 st. od horyzontu było mglisto, ale zenit był podejrzanie dobry... Najgorsze jest to, że taka lampa się pewnie szybko nie trafi...

Wyrwane w gardła ładnej pogodzie, w skrawku astronomicznej nocy, przed wschodem Księżyca. ZTF - mam i ja 😉 23x120s, NikonD610mod + Samyang135/2.

w tej wersji wyciągnięcia - nie będzie ładnie ?

W poszukiwaniu pyłów, których jeszcze nie uchwyciłem, zajrzałem do Herkulesa... Na poziomie klaty, kurzy się aż miło ? Samyang135+NikonD610mod+HEQ5 52x120s

Pola mają podobne... to co piszesz, raczej uświadamia, jak mocno zaświetlone obecnie mamy niebo... przecież w czasach Herschela pola widzenia okularów były na poziomie MAX 40st. (pogardzane dzisiaj Ramsdeny), a refraktor 6" miał pewnie 2, jak nie 3m ogniskowej... dojrzeć te struktury z perspektywy tak małego pola... Panasmaras by mu oczy wydłubał ;D

A wiesz, że one wcale nie są takie jasne? w porównaniu do IFN'ów w Wielorybie, Pegazie i w Baranie - których nie ma oficjalnie w tym katalogu: http://www.skymonsters.net/php/load_content.php?doc=../html/MandelWilsonCatalogue.html to takie słabizny, że aż strach. Dawno się tak przy żadnym zdjęciu nie narzeźbiłem - bazując na popularności tego obszaru, liczyłem, że więcej się uda wyciągnąć.

Mgławice zintegrowanego strumienia - IFN (za Wiki) - w przeciwieństwie do typowych i dobrze znanych mgławic gazowych w płaszczyźnie Drogi Mlecznej, IFN leżą poza głównym ciałem galaktyki i zdefiniowane są jako ?mgławice o dużej szerokości geograficznej, które są oświetlane nie przez pojedynczą gwiazdę (jak większość mgławic w płaszczyźnie Galaktyki), ale przez energię ze zintegrowanego strumienia wszystkich gwiazd w Drodze Mlecznej". Poniżej moje wiosenne podejście do najsłynniejszego IFN'a w okolicy galaktyk M81 i M82 (i w sumie pierwszego, o którym ileś tam lat temu usłyszałem). Wykonano w Bieszczadach, wiosną, Samyangiem 135mm i Nikonem D610. (57kl po 120s)

Dziękuję za wszystkie oddane głosy ? , bo patrząc na prace konkurentów, tu wybór zdjęcia w ostatnim czasie jest pawdziwym koszmarem - zamiast się cieszyć, że zaznaczyło się najlepsze zdjęcia, ma się raczej poczucie winy, że dla któregoś z nich , tego punkcika zabrakło. Życzę wszystkim czystego nieba i spełnieni planów ?

6 Autor: Ireneusz Nowak Miejsce: Przełęcz Wyżna Data: 04.2022 Obiekt: Zeta & Rho Opchiuchi Montaż: HEQ5 Teleskop: Samyang 135mm/2 Detektor: Nikon D610mod Ekspozycja: ok 4h w 3 panela Obróbka: APP, Pixinsight, PS Akceptuję regulamin konkursu.

no nie wiem... mam wątpliwości, 1. to co już zaznaczyłem, czyli w artkule o The Great Rift: The Great Rift stretches from there over the Serpens-Aquila Rift; to Ophiuchus, where it broadens out 2. W artykule o Dark Horse Nebula (w skład którego wchodzi wspomniany Pipe Nebula) jest wyraźnie odniesienie, że to część "wielkiego rowa ;)" The Dark Horse Nebula or Great Dark Horse (sometimes called the Prancing Horse) is a large dark nebula that, from Earth's perspective, obscures part of the upper central bulge of the Milky Way. The Dark Horse lies in the equatorial constellation Ophiuchus (the Serpent Bearer), near its borders with the more famous constellations Scorpius and Sagittarius. It is a large, visible feature of the Milky Way's Great Rift, uniting several individually catalogued dark nebulae, including the Pipe Nebula. It is visible from Earth only on clear moonless nights without light pollution and with low humidity.[1] (...) The rear of the Great Dark Horse (its rump and hind legs), is also known as the Pipe Nebula, which itself carries the designation B77, B78, and B59. (The 'B' numbers reference entries in the Barnard Catalogue of dark nebulae.) The Snake Nebula (B72) is by comparison a small S-shaped nebula emerging from the west side of the northern part of the bowl of the Pipe (B77).[2] jest jakiś Leon Zawodowiec na sali ? bo artykuły na wiki też nie muszą być tip top ? a im bardziej się to czyta tym bardziej się to nie klei, więc pewnie jest trochę niedopowiedzeń w artykułach, albo odległości od pyłów po prostu trudniej ocenić niż do gwiazd. https://en.wikipedia.org/wiki/Great_Rift_(astronomy)#/media/File:Regioni_celesti_scelte_-_Osc_A.png

Dziękować ? do f/2.8

Przyznam, że zbiłeś mnie z tropu i wprowdziłeś w zwątpienie ( i bardzo dobrze, bo zmusiłeś do szukania), ale... za lengłydżową wiki: "To the naked eye, the Great Rift appears as a dark lane that divides the bright band of the Milky Way vertically. The Great Rift covers one third of the Milky Way, and is flanked by strips of numerous stars, such as the Cygnus Star Cloud.[2] West of the Cepheus Clouds, the Funnel cloud/Le Gentil 3 and the bordering North America Nebula, the Great Rift starts with the Northern Coalsack at the constellation of Cygnus, where it is known as the Cygnus Rift.[3] The Great Rift stretches from there over the Serpens-Aquila Rift; to Ophiuchus, where it broadens out; to Sagittarius, where it obscures the Galactic Center; essentially ending at Centaurus." Wynikałoby, że całe Rho Ophiuchi to efekt zakrycia jasnych gwiazd przez "Wielką szczelinę" (stąd pewnie i ten brąz ? ) Ale kto wie jak jest w innych źródłach... btw. gdyby Grecy wiedzieli, że jest taka brązowa smuga (z wielkiej szczeliny)... pewnie powstałby jakiś ciekawy mit... fotka zajumana z

Czas wypuścić z rąk najważniejszą dla mnie fotkę wiosennego wypadu w Bieszczady. Ten kadr był dla mnie marzeniem od kilku lat, podobnie jak samo Rho Ophiuchi. Szczęśliwie, w tym roku udało się zarówno uchwycić w rewelacyjnych warunkach wspomnianą Rho Ophiuchi (po prawej) jak i kilka dni później dostrzelić kolejne 2 panele, aby stworzyć pełny kadr z rzadziej fotografowaną mgławicą Zeta Ophiuchi (po lewej). Sama mgławica Zeta Ophiuchi (Sh2-27) to potężne pole zjonizowanego i świecącego na czerwono wodoru, mocno przesłoniętego i przebijającego się swoją poświatą przez pyły Wielkiej Szczeliny - wielkiego pasma pyłu, który zasłania sporą część Drogi Mlecznej na północnym niebie. Zdjęcie składa się z 3 paneli wykonanych w dwie noce pod Bieszczadzkim niebem (jakieś 4h) , za pomocą modyfikowanego Nikona D610 i Samyanga 135mm.

Bardzo gorąco dziękuję za głosy i gratulacje dla uczestników, bo fotki były naprawdę fajne ?

10 Autor: Ireneusz Nowak Miejsce: Przełęcz Wyżna Data: 23.04.2022 Obiekt: Rho Ophiuchi Montaż: HEQ5 Teleskop: Samyang 135/2 Detektor: Nikon D610mod Ekspozycja: 28x120s Obróbka: Pixinsight, APP,PS Akceptuję regulamin konkursu.

Rho Ophiuchi - moim zdaniem jeden z najpiękniejszych obiektów na naszym niebie - jest tu wszystko, pyły oświetlone przez przeróżne gwiazdy, mgławice wodorowe, jasne gromady kuliste. Marzyłem o tym obiekcie od dawna i zawsze brakowało szczęścia, czasu lub warunków. A i do łatwych on nie należy - sunie nisko nad horyzontem często przykryty jakimś dalekim cirrusem... Jak już znalazłem się w odpowiednim miejscu i czasie, okazało się, że zapomniałem ze sobą tak banalnych elementów jak głowica czy flatownica - generalnie, udało mi się zrobić wszystko, aby do tego zdjęcia nie doszło... ale na miejscu był kolega Janusz, który ma zawsze coś w zapasie zakitrane na dnie bagażnika i poratował kolegę w potrzebie. Skutkiem tego jest obraz poniżej, składający się z tylko 28 klatek po 2min (15 dodatkowych klatek zmarnowałem z jeszcze innej przyczyny, ale tego już roztrząsał nie będę) - ale takie to były warunki!!! W użyciu Samyang135 + modyfikowany Nikon D610 na HEQ5.

Bardzo gorąco dziękuję za to wyróżnienie ??

11 Autor: Ireneusz Nowak Miejsce: Roztoki Górne Data: 2021-10-04 Obiekt: Hiady Montaż: HEQ5 Teleskop: Samyang 135/2 Detektor: Nikon D610 mod Ekspozycja: 96 x 120s ISO 1600

Hiady - jedna z największych gromad otwartych na naszym niebie, tworząca wraz z gościnnie występującą gwiazdą Aldebaranem charakterystyczny wzór. Duża na tyle, że może stać się tytułowym obiektem w szerokokątnej astrofotografi, czym zasłużyła na moją wdzięczność. Kolejny efekt zeszłorocznej jesiennej wycieczki w Bieszczady. Całość uchwycona Samyangiem 135mm i modyfikowanym Nikonem D610: 96klx120s @iso1600 oraz wersja edukacyjna:

myślałem o tym, ale już był taki Pan, co w tym temacie "pozamiatał": https://www.facebook.com/photo/?fbid=3725223750901059&set=a.294507160639419 w sumie, w jego kadrze, znajduje się spora częśc mojego kadru.

jaki offtop, to dobrodziejstwo... pracę Steva Mandel'a widziałem, pozostałe mi umknęły... przeważnie mapy podczerwieni fajnie pozwalają lokalizować IFN'y, ale jeżeli w tle jest jeszcze Ha, to interpretacje mogą być błędne - dobrym przykładem jest obszar na lewo od M31, tam słabiutka Ha zrobiła mi smaka na IFN, a pyłu co prawda trochę było, ale nie tyle, co sę spodziewałem (i nie do końca w miejscach, w których spodziewałem się go najwięcej). podczerwień ma tą wadę, że bardzo słabe Ha na poziomie praktycznie niewychwytywalnym w fotkach RGB, wygląda podobnie jak IFN. pozdr też Irek ?

jak się ściagnie jakieś dziwne katalogi do Pixa, to wskazuje tam jakieś dziwne obiekty, ale one są glównie związane z jakąś aktywnością RTG czy inną: co do lokalizacji - jeżeli chodzi o Wieloryba - to ogon, jeżeli chodzi o Cetusa, to wiele wskazuje na to, że to łeb ? : A Menkar, to jego złoty ząb ?

Kadr na czuja... na zdjęciach w podczerwieni była sugestia, że coś tam jest, więc mniej więcej tak wycelowałem... nie znalazłem wcześniej jakiś referencyjnych fotek. Fotka szarpnięta mocno, co musiało się odbić na halo... coś za coś, ? a próby opanowania tego wyglądały zbyt sztucznie...