Mozaika Księżyca w wysokiej rozdzielczości, wykonana podczas fazy częściowej o godzinie 3:23. Celestron C9.25, ZWO ASI174MM, filtr zielony. 48% rozmiaru oryginału. Ktoś może zwrócić uwagę - jak można robić mozaikę podczas zaćmienia? Przecież normalnie przy takiej ogniskowej trwa to co najmniej kilkanaście minut, co z szybko zmieniającą się pozycją cienia? Aby rozwiązać ten problem, pozwoliłem sobie na trochę kreatywności :) Materiał rejestrowałem przy jednoczesnym przesuwaniu pozycji montażu w kierunku północnym lub południowym z prędkością 4' na sekundę (16-krotność prędkości śledzenia). Wystarczyły trzy takie "przeloty" w górę i w dół, dla zachodniej, środkowej i wschodniej części tarczy. Grupy klatek zostały następnie podzielone na wstępnie ustabilizowane fragmenty o rozdzielczościach 1936x600 i obrobione tradycyjną metodą w Autostakkercie i Astra Image 3.0SI. Dzięki bardzo dużej szybkości kamerki (120 klatek na sekundę) każdy fragment składał się z około 200 klatek, co w połączeniu z niezłym seeingiem pozwoliło na osiągnięcie dobrej ostrości finalnej fotki. Cała akcja trwała jedynie około 50 sekund, z czego niecałe 40 spędziłem na rejestrowaniu materiału, a resztę na zmianie pozycji montażu w rektascencji pomiędzy poszczególnymi partiami. Księżyc przesuwa się po orbicie z prędkością około 1 kilometra na sekundę, więc teoretycznie cień powinien przez ten czas przesunąć się o około 50 kilometrów - algorytmy Photoshopa bez problemu poradziły sobie z korektą jasności całej powierzchni tarczy. Poniżej ilustracja wideo, jak wygląda materiał - prędkość odtwarzania filmu odpowiada prędkości, z jaką był nagrywany: I kilka przykładowych, wspomnianych powyżej fragmentów 1936x600, na których odbywała się właściwa obróbka i które posłużyły do złożenia mozaiki w Photoshopie: http://imgur.com/a/OJlmv