dark

Ładny ten Łysy. Nie przepadam za kolorowym Księżycem, ale ten przypadł mi do gustu.

I to jest to co lubię. Jako obserwator wolę szkice niż fotografie. Ostatnio ogromny wysyp fotek. Niemalże co drugi astroamator to astrofotograf. Ale prawdziwy obraz nieba i jego szczegół można poznać tak naprawdę podziwiając takie szkice. To one są naturalną informacją co można zobaczyć. A taki mały maraton szkiców planetarek jest jak część podręcznika do nauki obserwacji. Dzięki?

Wikipedia też podaje 11,3 mg dla ngc520. Stellarium 11,38 Kiedyś przeczytałem na astrostronie tylko nie pamiętam gdzie, że średnia poprawa jasności pojedyncze oko vs widzenie obuoczne to około 1,14. (14%)

Charonie ostatnia fota jest The Beat. DS robi swoje.

Ja doczytałem o tym na CN jak dobrze pamiętam i potem eksperymentowałem. Lepsze efekty miałem z jednym oringiem. Ale część piszących twierdziła, że w ich Luntach było dobrze z dwoma. Potem doczytałem aby co jakiś czas odpuszczać etalonowi czyli wykręcać zupełnie nakrętkę i po minucie nakręcić i stworzyć nowe ciśnienie. Robiłem to przed każdą nową obserwacją. Pomaga. Teraz mam LS40 i szczerze mówiąc zakochałem się w pełnych Ethalonach że strojeniem tilt.

Lunt od dawna nie montuje drugiego uszczelnienia nie dla oszczędności tylko właśnie dla lepszego efektu. Ten drugi oring psuje wszystko. Tak było i u mnie. Przerabiałem to z pierwszym i drugim LS50.

Działo się oj działo. Dawno nie było Słońca ubranego w tyle protuberancji.

Charon_X. Ładnie. DoubleStack ma potencjał. A będzie jeszcze lepiej jak wykręcisz ERF przed ethalonem w Luncie. Jest nie potrzebny kiedy używasz DS.

Bardzo Ładne. Gdybyś mógł jeszcze dodatkowo wstawić drugi szkic tym razem z diafragmą okularu i wielkością planety tak jak jest widoczna w okularze.

Zamiast kolimatora laserowego spokojnie wystarczy kolimator z pudełka po kliszy foto. Ja osobiście korzystam z zaślepki wyciągu w której wywierciłem otwór. Kolimuję metodą Hamala. Nic więcej nie potrzeba. Z laserami jest czasami problem. Po jakimś czasie nabierzesz wprawy i kolimacja będzie trwać 3min.

Około godziny 18.00 oglądałem Słoneczko. Ta dolna większa protuberancja była już o wiele większa ale rozrzedzona.

Skoro okular WA20/66 sprawuje się dobrze, to szukaj na giełdach takiego. O ile wiem jest 9mm. To przyzwoite okulary w światłosiłach F8+.

Kolimator 200 Torba 200 Razem 400zł. Dołożysz jeszcze 100-150 i będzie drugi docelowy okular ES 6.7, 8.8, 11mm. Kolimator do wizuala jest zbyteczny.

GSO jest lepiej doposażony niż SW. Pełna tuba to też lepszy wybór. Od Ethosów raczej jak napisałeś nie zaczniesz, ale gwarantuje, że po spojrzeniu przez 100stopniowy okular zapragniesz go do DS. Ale nie jest koniecznością. Można kupić doskonałe osiemdziesięcio_stopniowe ESy. Proponuję 14mm na początek. Życzę udanego powrotu. Rozważ też czy możesz wydać nieco więcej na 10". Może używany? Co do mobilności to jest to przynajmniej dla mnie pojęcie względne. Ja jeżdżę z 14stką na wypady na nadwarciańskie łąki. Przemieszczam też się blisko na łąkach stosując wózek. Co do sklepu to każdy jest chwalony i ganiony w takim samym stopniu.

Ktoś dzisiaj fotografował rozwijającą się dużą podwójną protuberancję?