Hagen

W moim przypadku używam kątówki lustrzanej 2 cale i przyzmatycznej 1,25", ale z reguły w wyciągu ląduje dwucalowa. Okulary jakie mam to Super Plossl 26mm 52°, ES 11mm 82°, WA 6mm 66°(niebawem wymienię go na ES 6,7mm 82°) i Meade 5000 HD-60 4,5mm, i to byłoby na tyle, zestaw dla tego refraktora uważam za optymalny, zwłaszcza cenowo. Okularów droższych jak sam teleskop nabywać nie zamierzam. Pozdrawiam!!!

No to za myszy i do roboty!!!

Bressera AR 102/460 ED, chyba o tego koledze "Arkadiuszowi Swiezynskiemu" chodzi posiadam od prawie roku. Jest to sprzęt bardzo mobilny, mieści się wszędzie. Co się tyczy aberracji to jest niewielka, a dobierając odpowiednie okulary jest dosłownie minimalna na owych jasnych obiektach. Pozdrawiam!!!

Osobiście stawiałbym na Explore Scientific lub Baader Morpheus. Miałem w wyciągu mojego Bresserka 102/460 oba i stwierdzam, że obrazy jakie dają są bardzo ostre i kontrastowe i niezależnie co się obserwuje. ES jaki mam to 11mm (42x) a Morpheus jaki miałem to 6,5mm (71x) i przymierzam się do jego kupna(Morpheusa). Pozdrawiam!!!

No super Radku!!! Autograf od Hermaszewskiego i na astrosprzęcie, to już kosmos!!!

Przyszły weekend mam zajęty. Na obserwację mam zaplanowany ostatni weekend to zn. 27-29.09 W Linowcu w agroturystyce "Arkadia" (23km od Grudziądza). Ładne wiejskie niebo i wspaniali ludzie i dobre jedzenie. Zresztą to teraz moja stała miejscówka!!! Pozdrawiam!!!

Dla prezesa seta, nie tylko lat i duuuuuuużo zdrowia!!!!!

W noc 18-tego na 19-ty do momentu nim wyszedł na niebo Księżyc udało się kilka obiektów z mojej miejscówki w Linowcu wyłapać. Niebo co prawda jest jeszcze dość jasne, ale Jowisz i Saturn w 102/460 ED z ES 11mm w wyciągu ładnie się pokazały. W 102x (Meade 5000 HD-60 4,5mm) jakość obrazu psuł niezbyt dobry seeing, ale np M13 na brzegach pokazała gwiazdki, choć i tu obraz był mało stabilny, podobnie było z M92 i nie wiem do końca czy tu wyszły też gwiazdki na brzegach, nie jestem pewny, choć coś tam się pokazywało. Następny wypad we wrześniu,(W sierpniu będę nad morzem) wtedy będą już inne warunki. Ciemnego nieba!!!

Zachód Słońca i "dwie wieże"

Dziś o zachodzie Słońca jakby jakieś smoczysko wylazło na niebo.

Ów księżycowy impakt w czasie ostatniego zaćmienia oglądałem na oryginalnych zdjęciach i był ledwie mikrozauważalny jasny maleńki punkcik, a nie jakiś tam blask kuźwa wielkości prawie Słońca! Ogarnij się chłopie i przestań pisać bzdury! A Ci panowie co ich wymieniłeś powyżej to chyba Twoi idole jednak po fachu! Żegnam!!!

Wiadomo wszem i wobec, że Księżyc jest w środku pusty i aż dziw bierze, że nie rozpadł się od tego meteora i tego blasku 40-to czy cztetysta kilometrowego a na dodatek to trują go jeszcze teraz jakimiś chemitrajlsami!!! Ludzie, co tam jeszcze się stanie na tym biednym Muńku!?

Jak na początek nadaje się idealnie, pod koniec miesiąca wrzuć ją do konkursu, koniecznie!!!

Trza było fotkę wrzucić do "wesselowego" konkursu!!! Pozdrawiam!!!

Pierwszy lipcowy zachód Słońca.

Brak słów. Ale pośmiać się można, przeca śmiech to zdrowie!

Kolego "mikrokosmos", zaloguj się na sąsiednim forum Astropolis, ich jest tam więcej, więc może kogoś tam znajdziesz i zainteresujesz swoimi dywagacjami.

Koreańczycy z północy testowali swoją pierwszą bombę termojądrową!!!

Piękny zachód Słońca i piękne czyste niebo.

Na ostatnim wypadzie obserwacyjnym spotkałem gościa na miejscówce z refraktorem 120/900 ED. Popatrzył na mojego Bresserka 102/460 ED i powiedział czemu go męczę kątówką 1,25 cala. Użyczył mnie swoją 2 cale i okazało się, że obraz niby taki sam, ale inny, na plus oczywiście. Niby winietowania w 1,25" nie było, ale obraz w dwóch calach ładniejszy. Więc nie czekając zbytnio zaopatrzyłem się w takową kątówkę lustrzaną 2 cale GSO. Pozdrawiam!!!

Nie mam zamiaru kopać się z koniem! Żegnam pana!

A dzieje się tak dlatego, że 95% tego gruzu leci w jedną stronę a ich prędkości są minimalnie różne. A reszta czyli te około 5% to leci dość daleko od siebie żeby można było non stop oglądać spektakularne zderzenia. Wbrew pozorom ta materia jest bardzo rzadka i rozrzucona na ogromnej przestrzeni.

Powoli i systematycznie front się zbliża, ciekawe czy będzie mocno lało, a wieczorem kurnia żużel, nasi jeżdżą z Gorzowem!

Takie coś na niebie po burzy;