Skocz do zawartości

Panasmaras

Moderator globalny
  • Liczba zawartości

    3 036
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Zawartość dodana przez Panasmaras

  1. Tak jak nie jestem fanem fotek wąskopasmowych, tak ta praca bardzo mi się podoba. Dopisałbyś który filtr poszedł w który kanał? (lub prościej, który kolor wskazuje na który pierwiastek?) Link prowadzi do bliźniaczego postu na AP (a w poście na AP prowadzi do samego siebie). Poprawisz?
  2. To jest najmniej korzystny wariant. Jeśli bardzo chcesz obserwować ale jeszcze bardziej nie chcesz marznąć, to już lepiej zerkać przez zamknięte okno, przynajmniej nie ma problemu z falującą poduszką powietrzną. Trzymamy za słowo! 🙂
  3. Czy możesz opisać jak powiększyłeś obraz? Zmieniłeś okular czy kręciłeś pokrętłem wyciągu bez zmiany okularu? (bo rozumiem, że jakiś okular wylądował w wyciągu) Opis wskazuje, że albo rozogniskowałeś obraz (co sprawia wrażenie "powiększenia obiektu", choć oczywiście kosztem ostrości) albo zmieniłeś okular na krótszy, ale bez korekty ostrości (zwykle trzeba każdorazowo ustawiać ostrość przy zmianie okularu). Inaczej nie widziałbyś pająka z lustrem wtórnym. Przy poprawnym ustawieniu ostrości nie ma szans, żeby Księżyc wyglądał tak samo jak widziany goły okiem. Proponuję, byś: - zaczął od operowania okularem 25 mm (mniejsze powiększenia łatwiej ogarnąć na początek); - pamiętał o częściowym chociaż wychłodzeniu teleskopu przed obserwacjami (jeśli przechowujesz go w temperaturze pokojowej, to po wystawieniu na dwór lustro główne będzie oddawało ciepło, co spowoduje spore "falowanie powietrza" w tubie teleskopu - ergo, bez wychłodzenia (chociaż kwadrans, a najlepiej dwa-trzy) będzie mocno rozmyty obraz; - na początek obserwuj jasne planety przy niezbyt ciemnym niebie - będzie łatwiej o ustawienie ostrości i wyłuskanie pierwszych szczegółów; - Wenus powinna być obecnie widoczna jako "zjajowaciały dysk", a dokładniej - mieć sylwetę jak Księżyc 3-4 dni po pełni.
  4. Dziś rano był zjawiskowy wschód Słońca. Na pierwszy rzut oka, całe poranne niebo zdawało się być zasnute stalą, ale w pewnym momencie na horyzoncie pojawił się niewielki, czerwony paseczek. Nie jakiś bardzo jasny, ale i nie przyćmiony. Rósł łukowato z każdą chwilą, a ja gapiłem się jak urzeczony. Pobiegłem szybko po Fujinona, bo to była jedna z tych rzadkich okazji, kiedy można nacieszyć się Słońcem bez filtrów. Wyglądało to jak na ujęciach sawanny z National Geographic, dysk falował, deformowany przez gęstą warstwę atmosfery, krawędź Słońca zaczęła tworzyć wysepki i zatoczki, łamała się, prostowała i znów wyginała w łuk. Kiedy pokazała się cała tarcza, można było bez trudu wypatrzeć na niej cztery grupy plam (z największymi 3545 i 3549, a było widać jeszcze 3553-4 oraz 3555). Chwilę później górna część czerwonego owalu zaczęła poddawać się stalowoszaremu gradientowi chmur i znów nastała depresyjna styczniowa szarość. Plamki do identyfikacji: źródło: SOHO
  5. Ja nie chowam urazy do obiektów - jeśli jakiś obiekt nie chce mi się pokazać, to zwyczajnie uszanowuję jego prawo do prywatności 😉 Ale przyznam się, że swego czasu dość długo stalkowałem Mgławicę Coddingtona, zanim udało mi się ją wypatrzyć. Z niespełnionych zas zupełnie, to pierwsze, co mi przychodzi do głowy to M81 gołym okiem i IC 1613 (przez lornetkę).
  6. A może spróbuj czymś mniejszym? Da się ją wyłapać w 10x50, ale myślę, że optymalna może być średnia lorneta w rodzaju 15x70. PS Goździkowa przypomina 😉
  7. W Trójmieście klapa - w momencie zakrycia Księżyc akurat na scenę wszedł cirrostratus - i ledwo było widać sierp, a i to niezbyt czysto. Teraz jest jeszcze gorzej a Sat24 nie daje wielkich nadziei na złapanie odkrycia.
  8. Pomorski epilog: jak to zwykle w okolicach zaćmień bywa, po wypełnionym posępną warstwą chmur spektaklu, dwa kolejne wieczory Srebrny Glob widoczny w pełnej krasie...
  9. Wciąż mi to wygląda na stanie w rozkroku - polecam zatem kierunek 15x70. Sprawdzi się zarówno do przeglądu nieba, jak i do szukania czegoś więcej niż "co jaśniejsze emki". Oczywiście nie muszę dodawać (a jednak dodaję! 😉 ), że im lepsza jakość lornetki, tym większe możliwości obserwacyjne i piękniejsze odczucia estatyczne. Nie mam pojęcia, czy to jeszcze twój budżet, ale jeśli niestraszna Ci cierpliwość, poszukaj na rynku wtórnym lornety z serii BA8 15x70 (będzie brandowana jako TS (Teleskop-Service) MX Marine, Orion Resolux, Delta Optical Extreme, Omegon Brightsky, Oberwerk Ultra i parę innych). Będzie kosztowała pewnie nieco ponad tysiąc złotych*, ale będzie tego zdecydowanie warta. * jeśli przestrzeliłem budżet, pisz w jakiej kwocie chcesz się zmieścić
  10. @Dale a napisz może czego oczekujesz od tej lornetki. Jeśli podstawowym narzędziem obserwacji ma być teleskop, to lornetka powinna raczej go uzupełniać niż z nim konkurować. W tej sytuacji nie szedłbym w nic powyżej 15/16x70 (a nie wiem czy nie ograniczyłbym się do 10x50 lub 12x56). Jeśli zaś czasem ma być instrumentem "zamiast", dopiero wtedy zacząłbym oglądać sprzęty w rodzaju 20x80 czy 25x100 (ten ostatni jest już zdecydowanie z półki "zamiast").
  11. Czytałem tylko jedną książkę Rovellego i tam jego styl jest świetny. Zarzuty recenzenta z LC wynikają raczej z odbioru na innych falach, niż nadaje Carlo Rovelli. Ergo, taką recenzją bym się nie przejmował.
  12. Przypominam, że można oddać głos tylko do końca dzisiejszego dnia.
  13. Mam APM 82/90°, najzwyklejsze semi-apo. BArdzo lubię ładny obraz, ale nie jestem ani purystą ani poszukiwaczem aberracji. Zatem nad wersją SD-APO zastanawiałbym się tylko w przypadku sporego luzu finansowego, najlepiej połączonego ze skrajnym uwielbieniem obserwacji obiektów US (co u mnie nie występuje). W przypadku obiektów głębokiego nieba, aberracja chromatyczna nie ma gdzie przeszkadzać (chyba, że jesteś fanem gapienia się z balkonu na Syriusza 😉 ). Przemyślałbym jednak czy nie brać wersji 90-stopniowej. Obserwacje obiektów nisko nad horyzontem są bezproblemowe, a w zenicie odczujesz gigantyczną różnicę. Oczywiście, jeśli planujesz sporo obserwacji dziennych, to powyższej sugestii nie było.
  14. Na wiosnę mamy termin 4-7 kwietnia. W tygodniu utworzę wątek z zapisami.
  15. Powoli rozmawiamy sobie z Gayosem na temat kolejnego zlotu jesiennego - i jest mała zagwozdka: jeden dobry termin jest blisko rozpoczęcia roku szkolnego, a drugi to już październik z mniej stabilną pogodą (acz zawsze jest jakaś loteria). Stąd pytanie do Was w ankiecie. Jeśli komuś pasują oba terminy, to można zaznaczyć oba. Mamy chwilową rezerwację obu terminów, więc czas głosowania jest ograniczony (do środy do końca dnia). Mała prośba: proszę, by głosowały osoby jeżdżące na zloty lub choćby luźno planujące się na takim jesiennym pojawić. W ten sposób uzyskamy maksymalnie użyteczną informację.
  16. Niezmiennie uwielbiam w twoich zdjęciach swoistą naturalność i nie ciągnięcie słabizn za uszy tak, jakby to były świecące latarnie. Świetne zdjęcie!
  17. Z przerażeniem patrzę na tytuł wątku, bo boję się, że wiem co zapowiada. Czy naprawdę jeden śmietnik kącik nie wystarczy?
  18. Chociaż terminator przechodzi co miesiąc tak samo (no, niemal tak samo, bo jednak libracja daje pewne odchylenia) to kolejnej szansy w tym roku w Polsce nie będzie - dla przykładu, październikowy termin ma godzinę 18:00, a więc sporo przed wschodem Księżyca. Niestety, to są cztery konkretne godziny na Srebrnym Globie, które muszą wstrzelić się między wschód Księżyca a świt żeglarski. Oczywiście najlepiej, kiedy to się dzieje na jesieni, bo wtedy jest najkorzystniejszy do obserwacji kąt nachylenia ekliptyki do linii horyzontu. @Paweł Sz. pewnie nie pocieszyłem zbytnio?
  19. Też widziałem, na trzy sesje (1:00. 4:30 i 5:30). Warto było 🙂 Zabrakło trochę nocy, przydałoby się jeszcze zerknięcie tak koło 8:00.
  20. Jeśli LROC nie wprowadza mnie w błąd, w nocy z czwartku na piątek terminator będzie się przesuwał w okolicach Rupes Recta. Prostą Ścianę obserwujemy zwykle jako ciemną krechę tuż po pierwszej kwadrze, tym razem krecha będzie jaśniejsza od otoczenia. Spodziewam się, że w najbardziej spektakularnym momencie górna krawędź będzie wciąż oświetlona, podczas gdy dół i otoczenie będą już w cieniu. Czy da to efekt jasnej krechy na czarnym tle? Nie mam pojęcia, ale zamierzam sprawdzić. Jednak gdyby ktoś miał ochotę się przekonać, okazja będzie za dwa dni. Przy okazji, czy ktoś ma jak sprawdzić dokładną godzinę przejścia terminatora przez środek RR? LROC daje jednak tylko pewne przybliżenie.
  21. To ja się jeszcze wypowiem z zupełnie użytkowego punktu widzenia: nie potrafię przejść zupełnie obok postów Ekologa, bo mam z nim zupełnie inne doświadczenia. Podobnie jak napisał Janko - dawno temu było i po dobroci i cierpliwie. Skończyło się natręctwem i rozpieprzaniem dyskusji, niezliczonymi PW i mailami gdzie twórczość graficzna była wzbogacona o jakże ważny wątek roznegliżowanych pań. W sferze publicznej ileś razy poświęcałem czas na pisanie treści, które - jak mi się wydawało - wnoszą pewną wartość. Relacje, lornetkowe punkty widzenia itp. I jak tylko wpadał Ekolog ze swoimi rysunkami, mapkami, uwagami czemu nie piszę o czerwonej latarce, jakie obiekty na początek (choć pisałem o czymś zupełnie innym) to mi wszystko opadało. Więc nie, to nie jest "radosna twórczość z boku". To jest rak, który ma przerzuty. Oczywiście, jak ktoś chce, niech potraktuje to jak folklor, ale z mojego punktu widzenia, w tych przekosmicznych, przeastronomicznych wątkach związanych z astronomią choć trochę jest trochę tak, jak ze śmieciami w lesie - też można na nie nie patrzeć, zawsze można się obrócić tak, żeby był ten ładniejszy kadr. Tyle, że smrodu wymazać się nie da.
  22. Robert, głosy za przywróceniem Ekologa były wyłącznie twoje. Nie byłeś w jakiejś większości, ty byłeś tą większością (tak się składa, że trzyosobowa rada ma cztery głosy, w tym dwa twoje, jako admina naczelnego). Mój głos był przeciw, Jolo się wstrzymał. Jaka więc "rada postanowiła"? Weź odpowiedzialność za twoją własną decyzję, mimo moich ponawianych argumentów na "nie".
  23. Zanim się napisze post, warto sprawdzić kim była Vera Rubin i jak w związku z tym należy odmieniać nazwę Obserwatorium Very Rubin.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)