Panasmaras

Nie denerwuj Jacka, ma dziś ciężki dzień z odprawami  

Marek - rekord jest 10 oddanych głosów o ile mnie moja skleroza nie zawodzi - Możesz go pobić ale o ile znów mnie nie zawodzi to zdanie z Regulaminu ,, Wszystkie głosy jurora, który w głosowaniu wskaże więcej niż trzy prace, stają się automatycznie głosami nieważnymi. " Jest Twoim zdaniem

@tasti - jakość nie spada. W przypadku Prószyńskiego są to tłumaczenia, do tego naprawdę świetnych autorów (np. ostatnio miała premiera książki Franka Wilczka), do tego pojawia się mocna konkurencja w postaci Copernicus Center Press. No i Zysk i S-ka czasem dorzuci coś zupełnie niebanalnego.

@Alien - no właśnie, wciąż ta selekcja... tyle, że ciągle mam wrażenie, że wybierając jedno, tracę drugie. Chyba trzeba się mocniej kopnąć w rzyć z czytaniem i już  

Ja mam z 20 tytułów jeszcze zaległych do czytania A po prostu kupuję co jakiś czas bo po czasie są niedostępne i nieraz droższe na allegro.

Mam to samo, choć moja lista książek oczekujących jest nieco dłuższa...

Już myślałem, że Ci się dyktafon zepsuł. Oj, będzie mocna lektura

4000 znaków i wciąż rośnie

W liczeniu pomyliły mi się znaki z wyrazami  
Jest 6710 słów, 45K znaków. Ciekawe ile osób przeczyta to w całości
Dobra, idę szukać obrazków...

Bardzo fajny widok. A Droga Mleczna ...

No troszkę wyszły z MW ..... Dwa dni temu pisałem o dwóch naszych Agatkach - stały ładnie w słupku i w moim Nikonku się pięknie mieściły. A Antaresek u mnie za nisko, mimo że z balkonu

To ja jestem górą (dosłownie). Z ósmego pietra już dwa wieczory podziwiam ten "tryplet"

Jak słyszę ,że ktoś ma 4 noce z rzędu pogodę to mnie skręca . 

A zresztą, niech mają. I tak zaraz im się białe noce zaczną. A w tym czasie na południu....

Marku noce a zwłaszcza 2 ostatnie :)

U mnie też było. Jestem zadowolony. Udało się złapać 2 obiekty tygodnia. Ale będę miał do Was (forumowiczów) pytanie chyba.

północny zachód ok, oby tej nocy w Zatomiu było ładnie

Szkoda, że nie Polacy... ale brawo oni !

...w miarę blisko, czyli np. bliżej niż w Kielcach (bo o takim jegomościu wiem :))

Ani Teneryfa, ani Miyauchi. Ambitnie zarabiam na prozę życia ;)

,,Ambitnie zarabiam na prozę życia"

Biorąc pod uwagę, że prawie wszystko z tego stołu było pożyczone (więc trzeba było oddać) - wszystko się zgadza ;)

Cholerka, a niedawno oglądałem na DS  przygotowania i próby SpaceX - wychodziło, że są zdecydowanym liderem i o krok od pełnego sukcesu.... Super :)

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/9097-blue-origin-pierwsza-rakieta-wielokrotnego-użycia/

Może być lampka wina. Wpadnę w czwartek :)

...a z kobiet, dużą blondyną Ty bądź.

Coś mi się skromnie wydaje,że będzie się działo...

No, w końcu to markowe pióro...

Kiedy niejaki Marek S. dojdzie do siebie, bo czekam na atlas, a Księżyc w coraz większej fazie?

Zazdroszczę Wam. Ech, gdybym mieszkał trochę bliżej wpadłbym choć na jeden dzień... Ale jesienią melduję się obowiązkowo :)

ja też jutro, dziś jeszcze w pracy :( ale już niedługo :)

Udanego zlotu i pieknego zaćmienia ;)

No więc - tłusty szerszeń pasuje do definicji, ale nie o to chodziło :D

@Polaris - wniosek jest taki: za mocno trzymasz się swojej wersji definicji dwucalicy złośliwej. Odpuść te 0.8 mm, ale w zamian dołóż drugi taki sam obiektyw...

Fujinon 10x50 FMTR-SX

Bingo!

Ech, ja wczoraj nie mogłem, a dziś już przejrzystość nie taka jak wczoraj...

Ostatnio miałem taką jakoś na przełomie listopada i grudnia 2013. Dwie noce później było dobrze, ale już nie tak genialnie. Do tego zeszłej nocy udało się tak ustawić, żeby okoliczne budynki agroturystyki nie zasłaniały zanadto nieba, ale by skutecznie chroniły od wiatru.

też byłem na obserwacjach, ale wiało, że ledwie ponad godzine wytrzymałem W zasadzie tylko kilkanaście obiektów padło, bo z nieba zimowego mało co pamiętam.

W sam raz na dzisiejszy dzień :D

Też lubię Walentynki ;)

chyba że ktoś kogoś całuje w dupę. Wówczas jest normalny przewód pokarmowy tylko 2x dłuższy

Glutoplazma...

No - nowa Astronomia dotarła :)

Ja dziś mały sezon pomiarowy otwieram :)

Oj, czekam na ten artykuł o ciemnotkach...

Paweł, a przerabiasz może tą winorośl do postaci płynnej? Jeśli tak, to przy najbliższej okazji chętnie skosztuję;)

Spełnia ;-)