Skocz do zawartości

Panasmaras

Moderator globalny
  • Liczba zawartości

    3 036
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Zawartość dodana przez Panasmaras

  1. Nie do końca jest to prawda, przynajmniej jeśli chodzi o mój egzemplarz APM 82/90 - wielokrotnie używałem okularów 3.2 mm (150x), bez bólu oczu i tym podobnych. Słowem, jeśli mi się zachce (a czasami się zachciewa), mam w zasięgu WCP na Jowiszu, Przerwę Cassiniego w pierścieniach Saturna czy jakieś zaczątki detalu na Marsie (tu mam największe zaległości, czap jeszcze nie obserwowałem). Chwilowo operuję pożyczoną parką, ale sądzę, że w swoim czasie kupię parkę 3 mm jako docelowe do najmocniejszych powiększeń (160x). Aczkolwiek mam świadomość, że to jest raczej naginanie możliwości posiadanego sprzętu pod pewne potrzeby niż operowanie sprzętem pod nie dedykowanym. Też to miałem, obrazy były w zasadzie podobne, ale z ogromną nadbudówką złączkowo-okularowo-montażową (nie mówiąc o progu cenowym). Ale jednak w pewnym momencie przekonała mnie wygoda obserwowania. Ale to być może kwestia peselu. Tak, ale w zasadzie można to dość łatwo ograniczyć i przekuć na korzyść. Zwykle w użyciu mam dwie pary okularów na DS (20x, 30x), sporadycznie dorzucam do tego coś krótszego jeśli wydaje mi się, że jest sens (ten czasem bywa przy planetarkach i niektórych galaktykach). W praktyce zaś przez 80% czasu korzystam z parki 16 mm (30x).
  2. Tak, im większa wartość magnitudo, tym ciemniejszy obiekt. Im mniejsza wartość, tym obiekt jaśniejszy (najjaśniejsze gwiazdy i planety, Księżyc i Słońce mają wartości ujemne). Trudno powiedzieć, czy dobrze Ci się wydawało, bo zapis w specyfikacji jest niewłaściwy. Powinno być 1/10 dla Bressera i 1/13 dla NextStara. Czyli im większa wartość, tym teleskop bardziej światłosilny. Czasem jednak w specyfikacji jest zapis odwrotności, czyli de facto podawana jest wielkość przysłony. W tej sytuacji im mniejsza wartość, tym sprzęt bardziej światłosilny. Patrzeć na jakość optyki i solidność (sztywność) konstrukcji oraz na aperturę. A jeszcze inna sprawa, czy te teleskopy nadadzą się do sensownej astrofotografii.
  3. Kapitalne te parki. Co ciekawsze, łuskanie niuansów powoduje, że mimo skromnej apertury każda mgiełka może być nieco inna od drugiej.
  4. Ech, nie pamiętam już, kiedy ostatnio dopisała pogoda na Pomorzu. Pewnie jakoś wrzesień/październik, jak byłem całkowicie wyłączony z obserwacji. Fajna relacja. I świetne foty (mają niesamowity urok mimo swych oczywistych niedoskonałości).
  5. Pewnie to jest oczywista oczywistość, ale NGC 1245 jest raczej nietrudna w 10x50 pod ciemnym (takim blizińskim) niebem. Ale faktycznie, obserwacje z miasta to nieco inny sport.
  6. Pierwsze zdjęcie zawiera tak naprawdę dwa zdjęcia. Jedno widzi się przed przeczytaniem opisu. Natomiast po jego lekturze, drugie zdjęcie pojawia się w dokładnie tym samym miejscu, ale mając nieco więcej w głowie, okazuje się, że jest znacznie piękniejsze i smakuje zupełnie inaczej. Wspaniała praca!
  7. Pięknie wyszło - chyba jedna z najładniejszych Sówek, jakie w życiu widziałem. Świetnie grają te subtelne zabarwienia czerwono-fioletowe zewnętrznej otoczki. No i te galaktyki w tle... 🙂
  8. Swoją drogą, ciekawe co na kuniku pokaże JWST 🙂
  9. Spośród wszelkich sugestii najbardziej przemawia do mnie jankowa propozycja, by iść w 12x56. Pokaże sporo pod ciemnym niebem, da się od biedy użytkować bez statywu, będzie też do ogarnięcia jako lornetka dzienna (choć oczywiście nie będzie taka zgrabna jak 8x42). Ale skoro to nie ma się odbyć kosztem astronomii, to warto uderzyć w możliwie wysokie parametry, szczególnie jeśli przez jakiś czas to ma być jedyny sprzęt obserwacyjny. Tak więc pulę rozważanych sprzętów poszerzyłbym co najmniej o DO ROH 12x56 (bo jeszcze łapie się w budżecie).
  10. Po ładnych kilkunastu dniach kompletnego zachmurzenia, dziś rano przez dwie minuty widziałem pół tarczy Słońca. Chyba napiszę relację z obserwacji 😜 

    1. polaris

      polaris

      Napisz. Ja dokładnie miesiąc temu miałem tak samo i napisałem: http://www.astronoce.pl/obserwacje.php?id=270

    2. Hagen

      Hagen

      No to ja mam szczęście,  dziś widziałem Słońce przez całe 5 minut!!!

  11. Po takim opisie trzeba dać sobie dobrą chwilę na powrót na Ziemię...
  12. Ta zabawa wciąga coraz bardziej - wczorajsze spojrzenie przez lornetę kątową z powiększeniem 30x pozwoliło poprawnie wskazać całą czwórkę w zasadzie bez trudu. Co ciekawsze, zaprosiłem do wytypowania także moją żonę (która ma niemal zerowe doświadczenie obserwacyjne) i zadałem parę pytań: - wskaż najjaśniejszy księżyc - wskaż najciemniejszy księżyc - wskaż, który z pozostałych jest jaśniejszy. Na wszystkie pytania odpowiedziała poprawnie. A wisienką na torcie była WCP widoczna w powiększeniu 150x (mimo beznadziejnego seeingu i obrazu niemożliwego do wyostrzenia). PS Dopiero teraz doczytuję na spokojnie ten wątek i znów ręce mi się składają do oklasków - ten patent jest świetny!
  13. Odkąd sprawdziłem na Wikipedii jasności poszczególnych księżyców galileuszowych, nie dawało mi spokoju identyfikowanie samego Ganimedesa. Kolejnym krokiem była identyfikacja Kallisto, słabszej o 1 mag od Ganimedesa. Kilkukrotnie się przekonałem, że kontrast jest wystarczająco wyrazisty, a wskazać ją nie jest ani trochę trudniej niż samego Ganimedesa. A potem pozostaje wybadać, który z pozostałych dwóch satelitów jest jaśniejszy (Io jest o 0,3 mag jaśniejsza od Europy). Dzisiejsza próba w 8x42 pozwoliła mi poprawnie wskazać całą czwórkę. Może było w tym trochę farta, ale jednocześnie spodziewam się, że w powiększeniach 20+ będzie łatwiej.
  14. Jeszcze trochę brudu na szybie i - prócz Jowisza - tylko Ganimedes będzie się przebijał (zerkaniem ? ).
  15. Ale to jest fajne! Przed chwilą sam spróbowałem zgadnąć, ale okazuje się, że to żadna zgadywanka - Ganimedes jest wyraźnie jaśniejszy od pozostałej trójki. Przynajmniej w powiększeniu 48x. Edit: w 10x50 różnica też widoczna, ale już nie tak wyraźnie (tym większy szacun @[email protected]). Dziś z pewnością pomogło skrajne położenie Ganimedesa.
  16. Fajne, ale czy całość nie wpada za bardzo w żółć? Dwie szczytowe (tu: dolne) gwiazdy Wieszaka mają typ widmowy M i K - a na zdjęciu stosunkowo niewiele w nich czerwieni i pomarańczu. Może warto zaszaleć bardziej na czerwono? W końcu mamy jesień ?
  17. Skontaktowałem się z informatykiem. Kazał przekazać, co następuje: "U mnie działa".
  18. @Paweł Sz. To ja nieśmiało przypomnę, że jakby co, jest taki ładny temat - można dopisywać swoje wrażenia:
  19. Ale to była tylko korekta interpunkcyjna, czasem z jednego zdania zrobiłem dwa. Stylistycznie nie ma co zmieniać, bo czyta się naprawdę dobrze, serio serio! Nie mam problemu z dostrzeżeniem "kierunku nawijania" M 33 w swojej kątówie, w kombinacji 30x82. Najpierw spróbuj wypatrzeć jajowatość pojaśnienia, a następnie ciemniejsze wżery idące w kierunku centrum. Co do Kalifornii, parę dni temu wyłowiłem ją z sosu trójmiejskiej łuny. Na taki detal jak u Irka nie było szans (do możliwości soczewy 152 mm jednak trochę brakuje), ale mam motywację, by w lepszych warunkach (i w zenicie) postarać się wyłapać więcej niż tylko rozległe pojaśnienie.
  20. Eee, czepiasz się niemal niepotrzebnie - bardzo dobrze się to czyta. Pozwoliłem sobie jedynie na odrobinę roboty redaktorskiej, żeby wygładzić interpunkcję (oczywiście mogę przywrócić poprzednią wersję, jeśli chcesz, ale myślę, że teraz będzie się czytało lepiej). Pisz więcej relacji, w razie czego służę usługami przecinkarskimi.
  21. Sądzisz, że mocno przesadzony? Parę nocy temu wypróbowałem parkę UHC Explore Scientific i wrażenie było jak na twojej symulacji/wizualizacji - tzn. mocno rozświetlona plama zawieszona w przestrzeni. Filtry kapitalnie podziałały na Amerykę (dawno żadnych nie używałem, stąd moje zaskoczenie). Ja z kolei tu zaliczyłem porażkę, ale i warunki nie były jakieś wybitne. Pod lepszym niebem (lub z lepszą przejrzystością) z pewnością spróbuję znowu.
  22. Wcale nie hejt, w końcu sprawa nie jest jednoznaczna. Owszem, bywa jasno koło Ciebie na obserwach, ale za to jakie dobre pomidorki rosną przy twoim stanowisku!
  23. Moja lorneta kątowa rozbiła jedną parkę w powiększeniu 73x, a drugą parkę tylko wyciągnęła bez wyraźnego rozbicia - wydaje mi się, że to nie ten rząd wielkości. Ale lepiej będzie sprawdzić przy najbliższej okazji. Mam do dyspozycji powiększenia 30x i 48x, powinny zasugerować jakąś odpowiedź.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)