Witam.
Chcę kupić swój pierwszy teleskop. Myślę o Syncie 8. Mam już jedną używkę na oku. Byłem już na nią zdecydowany, jednak dowiedziałem się, że ta Synta ma 7 lat, a słyszałem że kilkuletnie lustra matowieją i wymagają renowacji. Czy to prawda? Jaki jest spadek "mocy"? Po jakim czasie takie lustra matowieją i wymagają renowacji? Czy jest jakaś firma, która się tym zajmuje i czy skórka jest warta wyprawki? Jak to jest z tymi lustrami?
Na moim miejscu kupilibyście taki sprzęt za 3/4 ceny nowego teleskopu, czy lepiej kupić nówkę ze sklepu? (Chociaż nie ukrywam, że ciężko byłoby mi taką sumę wysupłać)
Teleskop stał podobnież przez 7 lat w gabinecie w biurze, bez pokrowca za to z założonymi zaślepkami. Był rzadko używany.
Mógłbym co prawda pojechać i zobaczyć tą Syntę na własne oczy, ale po pierwsze to ok. 150km w jedną stronę, a p drugie sam nie mam doświadczenia i zapewne nic bym nie zobaczył.
Może lepiej nie pchać się w lustra, tylko w refraktory? Np. Bresser Messier AR-127/635 + AZ4 z okulare 3mm? Warunki oświetleniowe mam w miarę. Mieszkam na nowym osiedlu domków jednorodzinnych na obrzeżach miasta. Z jednej strony nie mam lamp ulicznych, z drugiej strony 1km dalej jest osiedle i może bić łuna od miasta, a latarnie mogą się pojawić za jakiś czas.