Witam wszystkich. Jestem nowy na forum i od niedawna interesuje się astronomią. Posiadam SW 150/750 na montażu eq3-2 i mam za sobą dopiero kilka sesji obserwacyjnych.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów, ale zacznę od początku... Otóż wydaje mi się (nie mam porównania), że mój montaż bardzo ciężko "chodzi".
Jest to wyraźnie widoczne podczas wyważania całego zestawu kiedy sprzęt jest bardzo mało czuły na zmiany położenia przeciwwagi.
Pokrętła służące pozycjonowaniu teleskopu w obu osiach D/R stawiają wyraźny opór. posiadam dedykowany napęd w jednej osi, ale obecnie jest niepodłączony, bo obawiam się, że ten delikatny silniczek po prostu spali się przy tak dużym obciążeniu.
Czy są jakieś sposoby na regulację tarć bądź np. smarowanie mechanizmu montażu?