Witam :) Mam na imię Jacek i jestem tu nowy. Postanowiłem powrócić do tego, co mnie zawsze interesowało, czyli astronomii. W związku z tym chcę zakupić teleskop dla siebie. Przeczytałem troszeczkę czym się różni reflektor or refrakora i tutaj zrodziły się dylematy, co kupić? Zdaję sobie sprawę, że nie ma przyrządu uniwersalnego i to, co dobre jest pod ciemnym niebem, nie koniecznie zda egzamin na balkonie. Chciałbym oglądać wszystko, Księżyc, planety, mgławice ze wskazaniem na obiekty Głębokiego Nieba ( o ile to wogóle jest możliwe w moim mieście - Żory). Dobrą jakością obrazu planet też nie pogardzę. Czym dysponuję: - kwota do 3000zł (maksymalnie 3500zł o ile żona pozwoli... - będzie ciężko), - mieszkam na śląsku (mieszkanie z balkonem na osiedlu w mieście, dość duże zaświetlenie), - mieszkanie z dala od dróg, tylko drogi osiedlowe (tiry pod moim oknem nie jeżdżą), - mam możliwość wywożenia sprzętu na obrzeża miasta (zaświetlenie wciąż jest, ale mniejsze). Sprzęt ma służyć tylko do oglądania nieba. Nie będę wykonywał zdjęć. Nie interesują mnie także systemy skomputeryzowane. Wolałbym w to miejsce lepszą optykę przy zachowaniu tych samych kosztów. Zastanawiam się nad takim sprzętem (Sky-Watcher Synta R-120/600 EQ-3-2): http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_265&products_id=1440&lunety=Teleskop_Sky-Watcher_Synta_R-120/600_EQ-3-2_%28BK1206EQ3-2%29 lub coś lepszego przy założonym wcześniej budżecie. Przy okazji zapytam, czy ktoś z Was z okolic Żor posiada sprzęt astronomiczny, który mógłbym zobaczyć w praktycznym zastosowaniu? Nie chciałbym złym zakupem strzelić sobie w kolano :) Pozdrawiam, Jacek.