Witam wielce Szacowne Grono,
Mam taką oto ciekawostkę. Mamy dwa miasta leżące na tej samej szerokości geograficznej, jedno na północnej, drugie na południowej. Żeby nie był gołosłownym niech będzie to Smoleńsk (54°47?N) oraz Ushuaia w Argentynie (54°48?S). Teraz korzystając ze znakomitej strony timeanddate bierzemy długość trwania dnia dla każdego miasta i dla każdego dnia w roku. Tutaj Smoleńsk, a tutaj Ushuaia.
Zsumowałem później długości trwania dni dla każdego z tych miast i... mam zonka. W Smoleńsku Słońce w ciągu roku świeci przez 187 dni 3 godziny i 41 minut. W Ushuaia Słońce w ciągu roku świeci przez 184 dni 15 godzin i 53 minuty.
Czy na półkuli północnej, na tej samej szerokości geograficznej co na południowej, Słońce jest nad horyzontem o 2 dni 11 godzin i 48 minut dłużej.
Dlaczego?
Ushuaia jest na wysokości 6 m npm, zaś Smoleńsk na 242 m npm. Nie sądzę, by to było w stanie spowodować taką różnicę. To jest średnio 9 minut 50 sekund więcej. W Stellarium zlokalizowałem się na Smoleńsk ale zmieniłem wysokość punktu obserwacji na 0 m npm - nie zauważyłem wpływu na moment wschodu Słońca. W razie potrzeby służę danymi pobranym z timeanddate.
Więc raz jeszcze: skąd taka różnica?