-
Liczba zawartości
18 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Inga
-
XX JUBILEUSZOWY ZLOT w Zatomiu - jesień 2020 - zapisy
Inga odpowiedział ignisdei na temat - XX Zlot w Zatomiu
Ok. To mamy jasność. Można by oczywiście dywagować jeszcze nt.definicji 'utrwalonych relacji' czy też 'zasiedziałych' zlotowiczów, którymi Kapral czy Zielu z pewnością nie są, ale odpuszczam. Obgadamy zatem te nowe możliwości kwaterunku i damy znaka. -
XX JUBILEUSZOWY ZLOT w Zatomiu - jesień 2020 - zapisy
Inga odpowiedział ignisdei na temat - XX Zlot w Zatomiu
Pomysł zacny Robercie i byłby rewelacyjny, gdybyśmy zapisali się sami, bez dzieci. Ale z dziećmi - nie widzę takiego rozwiązania (oczywiście przy całej mojej sympatii dla całej Siódemki ?) Dlatego też zależało nam na byciu razem z kimś, kto ma podobną sytuację jak my. Swoją drogą teraz jest jedna taka sytuacja i uważam, że będą się takie pojawiać, więc takie chwilowe rozwiązania nie są w mojej opinii najlepszym wyjściem. Przecież forum się rozrasta, na zloty przyjeżdżają nowi forumowicze. Co z nimi? Nigdy nie będą mieć wstępu do Pyrlandii? A co z regulaminem zlotów? -
XX JUBILEUSZOWY ZLOT w Zatomiu - jesień 2020 - zapisy
Inga odpowiedział ignisdei na temat - XX Zlot w Zatomiu
Witam! Baardzo długo mnie tutaj nie było, ale dziś uznałam, że czas nadszedł Moim zdaniem, każdy użytkownik forum wyraża chęć swojego pobytu w liście zapisów. Po to też wskazujemy miejsce zakwaterowania. Niczyją intencją nie były bynajmniej wyścigi na zapisy, ani też przepychanki na łamach forum. Jednak mam nieodparte wrażenie, idąc Twoim tokiem myślenia, że nikt nie może zapisać się przez X lat na któryś z pokoi Pyry, ponieważ istnieje ustne (mi nieznane), niepisane prawo zajęcia pokoju przez zasiedzenie? Tak to odbieram. My również na zloty jeździmy od lat. Na początku sam Kapral, później już tylko rodzinnie. I owszem, rodzinnie, mieliśmy dwa pokoje dwuosobowe w Potrawach u Krysi, co uwierzcie, przy czteroosobowej rodzinie najwygodniejsze nie jest. Zamarzyło się nam być w centrum Zlotu, czyli u Pyry, i przede wszystkim w komplecie. Czy to złe? Tym bardziej, że nasze dzieci i Jacka spędzały mnóstwo czasu razem na ostatnim zlocie. Jako że nasz kolega Zielu również teraz planuje pobyt z córką, postanowiliśmy być razem. Zależy nam na tym, żeby być w szóstkę w Pyrlandii, a Pyra 1 to chyba jeden z najmniejszych pokoi, stąd nasz wybór w zapisach. Tak się niefortunnie złożyło, że zdublowaliśmy się na ten sam pokój. Takich 'precedensów' chyba tutaj nie było. I obawiam się, że sami tego nie rozstrzygniemy, ponieważ wszyscy chcielibyśmy być w jednym miejscu. Choć szczerze mówiąc miałam również nadzieję na porozumienie Dlatego proszę Cię Robercie jako Administratora o pomoc i jednoznaczne rozstrzygnięcie kwestii zakwaterowania. -
-
Piękna pogodę za dnia już macie - to jeszcze tylko idealnej w nocy życzę ? Pozdrawiamy!
-
Im więcej pań, tym lepiej Witamy!
- 62 odpowiedzi
-
- 3
-
- powitanie
- powitalnia
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wszystkie pięć Ja miałam aż dwa!
-
Dla mnie trzy dni w Zatomiu, to jak tydzień dobrego odpoczynku Totalny reset. Dziękuję Wam za dobrą energię, z którą wróciłam do domu
-
Wszystkiego najlepszego Jacku ;-)
-
Wesołych Świąt życzą Inga oraz Kapral
-
Na zlot z Ingą ;-) Też to zauważyłam. Thnx.
-
Chyba taki standard. Aculon 10x50.
-
Mój astromaniak dostał już od Gwiazdora aluminiową walizę na najpotrzebniejsze podczas obserwacji rzeczy i lornetkę Nikona. Sama jestem ciekawa, co jeszcze można sprezentować... Chętnie skorzystam z Waszych pomysłów.
-
Najlepszości
-
Stało się! Wczoraj po raz pierwszy podeszłam do tematu. Obserwacje. Samodzielne. A obawiam się, że jestem - przynajmniej na razie - bardziej zielona, niż zatomskie łąki ;). Zaopatrzona w tabelę Wimmera oraz lornetkę Nikona 10x50 obserwowałam m.in. również M31. Może to efekt 'pierwszego razu' - krótkiego razu, może skutek porównania z tym, co dotychczas widziałam w kapralowych okularach, ale...również, samodzielnie obserwując M31 odczułam niedosyt. Także rozumiem Kolegę:) Bardziej zachwyciły mnie Plejady, to im poświęciłam najwięcej czasu. Ale, ale! Nie zamierzam ulec pierwszemu wrażeniu i do M31 wrócę przy najbliższej okazji, bo wiem, że warto, ale dam też czas swojej pasji, bo ta - wiem po sobie, nie rodzi się na pstryk
-
Zostałam wywołana, także jestem