Witam. Dzisiejszej nocy, około godziny 21, na niebie okolicy Jeleniej Góry, zaobserwowałem dziwne obiekty (światła) krążące po niebie. Nie mam niestety zdjęć, ponieważ nie posiadam odpowiedniego sprzętu, ale postaram się je opisać. Tak więc, po niebie krążą 3 obiekty (światła), które zataczają cykliczne kręgi, jakby krążyły po swojej orbicie, cały czas w jednym miejscu, (są częściowo oddalone od siebie i przecinają się cały czas w tych samych punktach). Z daleka wygląda to tak, jakby ktoś z ziemi świecił dużymi reflektorami, ale nie ma smugi światła, a to wszystko odbywa się nad terem pół, a później gór. Nie mam niestety teleskopu, żeby się temu bliżej przyjrzeć. Głównie je widać, gdy są za chmurami, na czystym niebie są prawie niewidoczne (jednak można je dostrzec). Połączyłem ten fakt z dzisiejszym wydarzeniem, jakim jest deszcz meteorytów z rodu Orionidów, ale nie wiem czy ma to jakieś powiązanie. Na koniec dodam że jestem laikiem w temacie astronomicznym, a z podobnym zjawiskiem spotykam się pierwszy raz i jestem ciekawy czy mogą to być meteoryty? Albo jakieś inne zjawisko astronomiczne? Ktoś może zaobserwował kiedyś taki przypadek? Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję.