Skocz do zawartości

Paweł Sz.

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 963
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Ostatnia wygrana Paweł Sz. w dniu 31 Października

Użytkownicy przyznają Paweł Sz. punkty reputacji!

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zamieszkały
    : Wielkopolska

Converted

  • Miejsce zamieszkania
    Remember that two eyes are better than one!

Ostatnie wizyty

4 788 wyświetleń profilu

Paweł Sz.'s Achievements

Słońce

Słońce (14/14)

  • Reacting Well
  • Very Popular Rare
  • Posting Machine Rare
  • Collaborator
  • First Post

Recent Badges

1,8 tyś

Reputacja

  1. O ile uśmiech jest oczywisty, tak z rybą mam zawsze wątpliwości (jeśli chodzi o kształt przypominający rybę) ; )
  2. Panowie, jutro też chyba są szanse, może się uda? 🙂
  3. Kolejna pogodna noc dziś, do tego piątek, bez Księżyca, a Folwark znów pusty 🙂
  4. Jakby co na sąsiednim forum koledzy służą pomocą w sprawie kolimacji: https://astropolis.pl/topic/90705-potrzebna-pomoc-kolimacja-lornetki/
  5. W sumie to spontanicznie przed 21 pojechałem na folwark, niestety na forum już nie zaglądałem. Spędziłem w samotności 3h, ale takich warunków to nie pamiętam, po prostu igła.. do tego w listopadzie! Sucho, bez chmur i mgieł, ale bardzo zimno 🙂
  6. Jutro chyba jest szansa na obserwacje, czy ktoś byłby chętny?
  7. Wczoraj i dziś był niezły alert zorzowy, wskaźniki wyskoczyły w kosmos. U nas pogoda była dobra wczoraj, ale kto miał skrawek nieba dzisiaj ten na zdjęciach mógł naprawdę sporo zarejestrować na północnym horyzoncie, tak to wyglądało w Krakowie..
  8. Miałem długo zarówno Nikona Ex jak i Deltę Extreme. Gdybym dziś stał przed tym samym wyborem co Ty wybrałbym Nikona. Delta owszem jest dobra, ale nie jest idealna, szczególnie model 10x50. Ostrość na skraju jest bardzo kiepska i to się rzuca od razu w dzień i w nocy. W Nikonie jest podobnie, ale cena jednak 2x mniejsza. Do tego waga i poręczność, extreme jest już sporym gabarytem. Przeskok jakościowy z Nikona do Extreme nie jest aż tak odczuwalny. Z mojej strony dopiero przejście na APM było mocno zauważalne, tutaj już blisko jej do Fujinona. Tak jak pisałem, kupiłbym Nikona (lekki i poręczny, centralne ustawianie ostrości, w teren bardzo fajna), a z czasem w razie potrzeby zrobić przeskok od razu na APM lub Fujinon. Model Extreme bym chyba pominął 😉 ps. Nie stawiałbym wyboru albo lornetka albo teleskop, bo to zupełnie inne sprzęty, które się nie zastąpią, co najwyżej uzupełnią. Lornetka 15x70 to już mobilny przyrząd do obserwacji nieba, który jest gotowy do działania w kilka sekund i pozwoli dostrzec pewien detal na DSach - takie skanowanie, gdy nie masz czasu na zabawę w teleskopy 😉 Wtedy wjeżdza lornetka, 30 min obserwacji i do domu 🙂 Idealne też podczas wakacyjnych wyjazdów 🙂
  9. Kamakura to w zasadzie ta sama jakość obrazu co Nikon Ex, zapewne czytałeś już porównanie na astornocach. Omegon Brightsky to BA8. WIele lornetek z serii BA8 różni się tylko logo i ceną. Nie sądzę, aby była w nich większa różnica w dawanych obrazach. Swojego czasu miałem TS Marine i Delta Extreme 15x70. Obrazy te same, a różnica w cenie wyraźna 😉 Delta Extreme będzie lepsza niż SkyGuide jeśli chodzi o jakość i estetykę obrazu. Do tego nieco inna budowa, bardziej pancerna i cięższa jest Extreme. W zestawie dostaniesz też adapter na statyw (z tego co pamiętam SkyGuide nie ma). Extreme ma też gwinty na filtry, kiedyś była wypuszczona seria SkyGuide również z gwintami, ale obecna już ich nie posiada. Długo miałem dwie lornetki: 10x50 i 15x70, które służyły mi z powodzeniem, ale do astro. Dobrze się uzupełniały. Jednak na wycieczki lepiej chyba coś mniejszego i lżejszego. Z mojej strony lornetki to 99% astro, więc nawet jeśli raz na rok wezmę na spacer cięższą 10x50 to mi to nie przeszkadza. Jeśli główne zastosowanie to astro to bierz 15x70, z 10x50 będziesz miał niedosyt, szczególnie jeśli zapragniesz zobaczyć coś więcej. Co innego jeśli jesteś świadomy tego co oferuje 10x50, czyli bardzo szerokie pola i skanowanie nieba bez większych detali.
  10. Zdecydowanie Delta Skyguide 15x70, a jeśli się nie śpieszy to Delta Extreme 15x70. Ewentualnie TS Marine 15x70 albo inny klon z serii BA8.
  11. W sumie dobrze powiedziane, to nawet nie były obserwacje, to było po prostu spojrzenie 😄
  12. Data obserwacji: 28.10.2023 Miejsce obserwacji: Mosina Lornetki: APM 10x50 ED https://nieboprzezlornetke.pl/krotkie-spotkanie-z-zacmieniem-ksiezyca/ Na częściowe zaćmienie Księżyca szykowałem się przez dłuższy czas, chociaż już kilka dni przed wydarzeniem wiedziałem, że szanse na obserwacje będą znikome. Ciągłe jesienne zachmurzenie nie dawało szans na szczęśliwy finał. Co więcej, inne regiony kraju nie wyglądały wcale lepiej, a naprawdę byłem skłonny tego dnia się poświęcić i ruszyć autem w bardziej odległe miejsce. Im bliżej soboty tym prognozy zaczęły nieco wariować, niektóre modele pokazywały na wieczór możliwość pojawienia się prześwitów co dało mały promyk nadzieji. Jeszcze lepiej było w sobotni poranek – tutaj prognozy pokazywały większe przejaśnienia w ciągu dnia, co jednak szybko się zweryfikowało – prognoza była nic nie warta. Słońca nie ujrzałem, za to opady deszczu owszem. Pomimo wszystkich przeciwności przygotowałem sobie na wszelki wypadek dwie lornetki na wieczór: APM 25×100 ED na statywie oraz APM 10×50 ED, którą miałem pod ręką. Położenie Księżyca na niebie uniemożliwiało mi niestety zostawienie sprzętu na dworze, tak więc w razie warunków musiałem szybko działać i przejść na otwarty horyzont z innej strony. Chwilę przed godziną 20 udałem się do sklepu, a przy okazji spojrzałem na niebo, na którym gęste chmury rozciągały z każdej strony. Jednak już podczas powrotu z zakupów ujrzałem zupełnie inny widok. Księżyc majaczył wśród chmur umożliwiając chociaż chwilowe obserwacje. Do punktu kulminacyjnego zaćmienia zostało jeszcze blisko 2 godziny, przez ten czas Księżyc raz znikał, raz pojawiał się znowu na kilka sekund. W końcu nadeszła faza maksimum zaćmienia. Zszedłem z lornetką przed budynek, a tam znów przywitały mnie chmury. Wzrokiem szukałem jaśniejszego fragmentu na niebie mając nadzieję, że Łysy w pełni mimo wszystko przebije się przez grubą warstwę zachmurzenia. Nagle, po 2-3 minutach w dziurze pośród chmur wyłoniła się jasna latarnia z lekko przyciemnioną dolną częścią. Autor zdjęcia: Mariusz Henn W ruch poszła od razu lornetka APM 10×50 ED, w której przez dłuższą chwilę mogłem cieszyć oko zaćmieniem. Było widoczne bardzo wyraźnie, południowa część powierzchni Księżyca była pokryta cieniem rzuconym przez naszą planetę, w którym można było dostrzec delikatnie zaokrąglony kształt. Udało się, pomyślałem z radością. Szybko wróciłem po lornetę APM 25×100 ED na statywie, ale gdy zszedłem po Księżycu nie było już śladu. Tak więc moje szczęście szybko się skończyło (to obserwacyjne trwało dosłownie około minutę), a smutek dopełniła ulewa, która pojawiła się nagle tuż po rozstawieniu sprzętu i stanowczo przekreśliła dalsze plany obserwacyjne. Padało tak jeszcze przez ponad godzinę. Mimo wszystko można powiedzieć, że miałem niezłego farta. Obserwacje nie byłyby jednak możliwe gdyby nie mała, poręczna lornetka. Dla mnie to model 10×50, który mogę zawsze zabrać ze sobą, a w razie potrzeby skanować gwiezdne niebo. Tym razem wystarczyło zejść z lornetką w dłoni dosłownie na kilka minut i czekać na moment. Gdy ten nadszedł, wycelować i cieszyć się chwilą. Gdybym posiadał teleskop, tego typu manewr by mi się nie udał. A tak, lornetka znów pokazała swoją siłę dostępności i mobilności, a dzięki niej jesienne częściowe zaćmienie Księżyca 2023 uznaję oficjalnie za zaliczone. Do następnego razu! Pozdrawiam!
  13. Mi się udało zobaczyć maksimum zaćmienia przez jakieś 30 sekund w lornetce 10x50, bardzo dobrze widoczny cień w dolnej części 😉 Gdy wróciłem z lornetą 25x100 było już po wszystkim i zaczęło padać… Ale przynajmniej widziałem 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)