Mareg

Najważniejsze, że wiemy, kto takie coś wyprodukował i dopuścił do sprzedaży. Sklep niekoniecznie musi zaglądać do każdego pudełeczka i testować produkt na ławie optycznej, więc to też niekoniecznie ich wina.

Nie wiem, czy to jest jakoś bardzo pocieszające, ale słabo z pogodą na obserwacje jest nie tylko w Polsce. Z uwagi na aktywność zawodową, mam też miejscówkę paręnaście stopni na zachód i parę na południe od Krakowa, i tam taka sama lipa w tym roku. Pozostaje śledzenie pogody, wystawianie większego sprzętu "na wszelki wypadek" i korzystanie z okienek pogodowych z lornetkami lub małymi refraktorkami, które są od razu gotowe, lub prawie od razu.

Redukcję można poprawić przyklejając krążek z samoprzylepnego weluru, bo niestety sama z siebie to się bardzo błyszczy. Welur wchodzi 1 - 2 mm w otwór, tak żeby przykrywał czoła tulei okularów, które najczęściej są lustrzanie odblaskowe. Pentaxy XW dotykają tego weluru, tak że rzeczywiście ich tuleje są bardzo blisko powierzchni filtrów. Przy filtrach taki welur można uważać za zabezpieczenie, żeby tuleja okularu nie weszła głębiej niż długość otworu przejściówki. Po wycięciu środkowego otworu jak najmniejszymi nożyczkami dobrze jest wyczyścić welur, także jego brzegi, przyklejając go i odklejając od zwykłej taśmy klejącej, na której zostaną kłaczki po wycinaniu i śmieci. Zwykle jest tego tyle, że trzeba to robić parę razy, aż na taśmie nie zostanie zbyt wiele. Takie czyszczenie najlepiej zrobić przed przyklejeniem weluru na redukcję.

Używam tej przejściówki od lat z XW 5 i 3.5 z filtrami Lumicona i Baadera, i nic nie musiałem podnosić.

Do okularów 1.25" filtr 2" najlepiej wkręcić w redukcję, bo wtedy można mieszać okularami bez przekręcania filtra za każdym razem. Jak redukcja nie chce współpracować z filtrami, to może warto ją wymienić. Bardzo dobrze działa prosta, solidna i niedroga redukcja GSO.

Przy trudnych obiektach do których potrzebne jest duże powiększenie prowadzenie bardzo pomaga, bo walczy się cały czas na takim samym polu widzenia. Wtedy można jak długo się chce porównywać widok w okularze do map. Jak pole widzenia jest tylko 10', to jeden nieuważny ruch Dobsonem i już nie wiadomo, gdzie się jest, i trzeba od nowa ustawiać pole widzenia, w którym nasza malota gdzieś tam powinna być. Dlatego prowadzenie to nie tylko wygoda podczas długiego gapienia się na obiekty, ale także nieoceniona pomoc przy wyszukiwaniu np. malutkich i słabych planetarek. Odkąd mam platformę, znacznie poszerzył się wybór obiektów, które są dostępne w 12" na moim ponaddomowym kiepskim podmiejskim niebie. Pod ciemnie niebo platformy jak na razie nie zabieram, bo tam cały czas mam co oglądać w małych i średnich powiększeniach, gdzie ręczne korekty zupełnie wystarczają.

Jak to ludzie są różni... Ja platformę do 12" uważam za jeden z moich najlepszych astrozakupów i jestem z niej bardzo zadowolony. Włączam jej napęd jak obserwuję z powiększeniami ponad jakieś 150, jak mniej to ręczna korekta mi zupełnie wystarcza. Przy wyjazdach jednak to jest następny niemały grat do zabrania. GoTo tu chyba wygrywa z platformą. A samodzielne wyszukiwanie obiektów daje mi bardzo dużo frajdy. Na pewno nigdy nie będę do tego używał żadnego automatu.

Też poszło

@ignisdei, nic nie trzeba wysyłać. I rzeczywiście, ta po prawej to z pozycji bardziej pasuje do Meissy niż do Betelgezy.

Te trzy gwiazdki to ewidentnie Pas Oriona, więc na górze po lewej to Betelgeza, a po prawej Bellatrix !!!

Poniższe zdjęcie jest zrobione także dziś rano około 6:30, tyle że z samolotu lądującego na Okęciu i Księżyc wraz z planetami wyglądają zupełnie jaśniej niż powyżej. Zdjęcie jest bardzo kiepskiej jakości ale wrzucam je tutaj dla (jak dla mnie) ciekawej wizualizacji wpływu atmosfery.

Pewny jesteś, że to kratownica, a nie przesuwanie się lustra głównego w celi, zwłaszcza jak cela jest z pasem ?

A jak taki filc znosi wilgoć? Czy nasiąka wodą i jeśli tak, to czy odrośnik zrobiony z niego zachowa kształt jak się po nim będzie lało przez parę godzin?

@martinezx, bardzo fajne odrośniki wychodzą z czarnej karimaty: Ten na refraktorze jest wyklejony od środka czarnym welurem samoprzylepnym.

@joko, osobiście uważam, że posiadanie BCO 6 do teleskopu 200/1200 to jest bardzo dobry pomysł, bo powiększenie x 200 i źrenica 1 mm to znowu nie są jakieś skrajne parametry. Jak będziecie często obserwować, to w końcu traficie na warunki i wykorzystacie ten okular. Aby mieć dobre obrazy potrzebne będzie jeszcze odpowiednio wcześniejsze wystawienie teleskopu przed obserwacjami, tak aby lustra na pewno mogły osiągnąć temperaturę otoczenia, i w miarę poprawna kolimacja. Jowisz teraz wysoko, Księżyc bywa wysoko, więc warto mieć taki okular w pogotowiu. Poza tym takie powiększenia pomagają ocenić seeing, wychłodzenie teleskopu i kolimację. Kompletowanie okularów od najkrótszych ogniskowych i Barlowów to jest częsty błąd początkujących, więc nie jesteście tu wyjątkiem. W tym przypadku przynajmniej kupiliście okular, który ma chyba najlepszy stosunek jakości obrazów do ceny, i przy odpowiedniej dozie cierpliwości będziecie go używać. Do typowych warunków możecie rozważyć BCO 10 mm, który będzie już wygodniejszy niż BCO 6 ze względu na sporo dłuższe odsunięcie źrenicy wyjściowej. Pole będzie nadal bardzo skromne 52*, ale w powiększeniu x120 to nie jest jakiś duży problem na obiektach US, bo pole widzenia okularu będzie 52/120 = 0.46*. Czyli zmieści się prawie cała tarcza Księżyca a Jowisz bez popychania Dobsona przejdzie przez całe pole widzenia w 110 sekund (0.46* / (15* obrotu Ziemi na godzinę) x 60 minut x 60 sekund), więc raczej do wytrzymania, jeśli się ma bardzo dobrą jakość obrazu za rozsądne pieniążki. Z tej samej serii Baadera są jeszcze ogniskowe 18 i 32 mm, które też dają bardzo dobre obrazy, kosztem takiego samego malutkiego pola. Oczywiście można kupić droższe okulary, które będą miały sporo większe pole, ale kupić okular, który będzie dawał wyraźnie lepsze obrazy z GSO 8" będzie ciężko, nawet za parę razy większy budżet.

Po obserwacjach załóż zaślepki, nawet jakby obiektywy czy okulary były zaroszone i tak wnieś do domu, aby uniknąć totalnego zaroszenia. Odtykaj dopiero po paru godzinach, jak szkło osiągnie temperaturę pokojową, aby wszystko dobrze wyschło. Jeśli to była tylko rosa, nie powinny zostać ślady. Jeśli zostały, czyść tylko jak to coś poważnego, aby jak najrzadziej trzeć optykę. Nigdy nie trzyj na sucho i zawsze wcześniej zdmuchaj gruszką kurz, aby nim nie trzeć po warstwach na optyce. Ja najczęściej używam mokrych chusteczek do czyszczenia okularów korekcyjnych, najlepiej bez żadnych zapachów. Do trudniejszego syfu typu żywica używam Opical Wonder Baadera na "optycznej szmatce" z mikrofibry. Kiedyś używałem niebieskich Baadera, ale zauważyłem, że ten niebieski barwi Optical Wonder. Teraz wolę białą mikrofibrę Zeissa. Obiektywów nie czyszczę częściej niż raz na rok. Mam 25x100 która ma ze trzy lata i jeszcze nigdy nie miała czyszczonych obiektywów. Okulary czyszczę częściej, zwłaszcza jak sprzętu używają inne osoby, którym zdarza się wsadzić paluchy w okulary.

@NikoDemB, witamy na Forum ! A co dokładnie wydaje Ci się nienormalne, na co powinniśmy zwrócić uwagę ?

@Jag, witamy na Forum ! Nie dziw się, że w tym wątku nikt się nie garnie do powtarzania tego, co zostało napisane w wielu podobnych wątkach, i ostatnim razem całkiem niedawno. Podobnie jak @Artur333, zapraszam to przeglądnięcia pokrewnych tematów. Często tam powtarza się, że zamiast refraktora 70/900 na montażu paralaktycznym lepiej jest mieć refraktor 90/900 na montażu azymutalnym, przynajmniej AZ3. Podobnie na początek są odradzane światłosilne Newtony f/5 (130/650 = 1/5), gdyż wymagają dobrych, czyli droższych okularów. W tak małej aperturze f/5 do wizuala na początek to jest słaby pomysł. W takich malotach odradzałbym także konstrukcje rozsuwane, bo są mniej stabilne mechanicznie a redukcja wymiarów do transportu czy przechowywania jest raczej symboliczna. Klasyczny wybór na balkon to ten refraktor 90/900 na AZ3. Jak budżet puszcza, to lepszy byłby dopiero pewnie teleskop Maksutova 127 mm na montażu azymutalnym. Jak się przeprowadzicie na wieś, pomyślicie o większej aperturze na podwórko do mgławic. To jest całkiem inny temat niż balkon.

Obserwowałeś tak z użyciem "lustra łazienkowego", z "tylną warstwą aluminium", w którym światło przechodzi dwa razy przez zwykłe, przemysłowe szkło ? Nie było "duszków" od odbić spowodowanych dwukrotnym przejściem granicy powietrze-szkło ? Lustro się nie rosiło ?

Większość z wymienionych rzeczy podaje meteoblue. U mnie często sprawdzają się nawet prognozowane parugodzinne dziury w chmurach.

Tu masz sprawdzony kolimator GSO, solidny mechanicznie za 230 zł w sklepie astronomicznym. Tyle że na razie nie ma na stanie i musiałbyś poczekać. Ten kolimator ma śrubki kolimacyjne na wierzchu, więc po zakupie trzeba go sobie samemu dobrze skolimować. Robi się to kręcąc kolimatorem w wyciągu lekko przyciskając go do czoła wyciągu i reguluje śrubki, tak, żaby kółka kręcone przez plamkę na lustrze głównym były jak najmniejsze. Przed dokręceniem jednej śrubki trzeba poluzować dwie pozostałe. Te trzy śrubki co 120* podpierają rurkę z laserem na jednym jej końcu, zaś druga siedzi w gumowym O-ringu.

Średnica okularu zależy od jego pola widzenia i ogniskowej. Długie ogniskowe i szerokie pola są 2", reszta 1.25". W sprawie tego ES-a się nie wypowiem, bo nie patrzyłem przez niego. Widzę, że ludzie o nim piszą od 2014 roku, więc na pewno można sobie o nim poczytać.

Okular 5 mm z ogniskową 1200 mm da Ci powiększenie 1200 / 5 = 240. To są powiększenia na dobre warunki, więc nie każdej nocy taki okular użyjesz, delikatnie mówiąc. Więc jak to jest Twój któryś tam okular, to 5 mm jest jak najbardziej do rozważenia. W przeciwnym razie zacznij od dłuższych ogniskowych. Do f/4.7 będzie Ci trudno kupić nie za drogi okular z dużym polem widzenia i ogniskowej ~ 5 mm. który będzie ostry w całym polu, zwłaszcza jeśli to pole jest aż 100*. Więc albo akceptujesz nieostrość brzegową, albo bierzesz okular z mniejszym polem, albo trzeba czegoś z wyższej półki, może z napisem "TeleVue". Przykładem kompromisu ostrego pola w f/4.7 i ceny jest Pentax XW 5 mm, który ponadto ma bardzo dobry kontrast i ostrość w środku pola.

Morfeusze mają pole własne 76*, więc w powiększeniu x200 pole widzenia będzie 76* / 200 = 0.38*. Ziemia w ciągu 24 godzin obraca się o 360*, więc o 0.38* obróci się w 0.38* / 360* 24 * 60 minut = 1.52 minuty.

Bortle 5 to dość duży zakres, bo ciemna strona tego zakresu to 20.5 mag/arcsec2, jasna 19.5 mag/arcsec2. Lepiej by było, jakbyś określił swoje niebo dokładniej, bo przy 20.5 większą aperturą można zobaczyć wiele DS-ów, przy 20.0 wciąż całkiem sporo. Tu i tu masz relacje z obserwacji Newtonem 12" na niebie ~ 20.0 mag/arcsec2.