Skocz do zawartości

Mareg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    396
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Zawartość dodana przez Mareg

  1. Bortle 5 to dość duży zakres, bo ciemna strona tego zakresu to 20.5 mag/arcsec2, jasna 19.5 mag/arcsec2. Lepiej by było, jakbyś określił swoje niebo dokładniej, bo przy 20.5 większą aperturą można zobaczyć wiele DS-ów, przy 20.0 wciąż całkiem sporo. Tu i tu masz relacje z obserwacji Newtonem 12" na niebie ~ 20.0 mag/arcsec2.
  2. Dla równowagi napiszę, że nie wszyscy lubią GOTO, bo to niektórym zabiera frajdę z samodzielnego wyszukiwania obiektów i nauki nieba. Za to raczej panuje powszechna zgoda co do tego, że napęd kompensujący ruch ziemi jest sporą pomocą przy obserwacjach z większymi powiększeniami, bo pozwala skupić się na obiekcie zamiast pilnowania żeby nie uciekł z pola widzenia okularu. Tu natomiast mogą być rozbieżności od jakiego powiększenia takie coś jest bardzo pomocne. I przy kupnie pierwszego teleskopu jest oczywiście dylemat, czy inwestować w większe apertury, liczniejsze/lepsze okulary, czy tu odpuścić i iść w fajne napędy czy GOTO.
  3. @Jakub 826, witamy na Forum ! Jak możesz obserwować spod domu, to masz dostępne wszystkie fajne opcje, zwłaszcza z takim budżetem. Dużo zależy od nieba, jakie masz, dlatego znajdź swoje położenie na tej mapie, kliknij tak, aby wyskoczyło Ci okienko z parametrem "SQM" (= Sky Quality Meter) i napisz nam, jaka jest Twoja liczba. Którą stronę świata możesz obserwować z za domu ?
  4. Tu jest cały wątek na CN: https://www.cloudynights.com/topic/711761-focal-reducer-on-a-mak-to-lower-focal-ratio/ Dobrym podsumowaniem jest ten wpis z pierwszej strony: ============================================================== A great deal would depend on the telescope itself and in particular if it is an MCT that uses a moving primary to focus. The MCT is usually compromised for visual use and this means that the designer can allow a very small fully illuminated field of view. Typically SCTs and MCTs only really fully illuminate a very small circle, outside of which the field is vignetted by the front opening in the primary baffle. Now two things happen when you use a reducer. The first is that the fully illuminted field is reduced in size by the power of the reducer. For example, if the fully illuminated field is 6mm without the reducer and you put a .5x reducer on it, the fully illuminated field will be reduced to 3mm. Now that is not that big a deal. A planet at the center of the field will still be seen as 100% illuminated and will still be presented at the resolution of the full aperture. Outside of this 3mm circle though, the field is slightly reduced in brightness and the contrast and resolution is slightly lowered, and the further you get away from the center of the field, the more this occurs. Remember, this is true even without the focal reducer, but now you have made everything happen at half the distance than it took before. By itself that would be pretty inconsequential for visual use (though the vignetting might show in wide field images.) The second thing that can happen though is that to get the working distance for the reducer, if the mirror spacing has to be changed very much, depending on the scope design, you could have a situation where the baffle starts to clip off the axial rays and at this point, the scope is in a reduced aperture configuration. Now that does not make the scope unusable, it just lower's its performance. The only way to know for sure (unless you have a ray trace) is to measure the aperture using the laser projection method. Once you know if there is aperture reduction, or if so, how much aperture is being lost, you can make a better decision about how you feel about it. Of you could just get a reducer and use it and ignore all of this. If you like the result, then nothing else matters. ============================================================== Tu jest wątek na temat Maka 127: https://www.astrobin.com/forum/c/astrophotography/equipment/05x-reducer-with-a-127mm-mak/ Po pobieżnym przeczytaniu o redukowaniu Maków raczej bym tego nie robił do wizuala. Większe pola widzenia próbowałbym uzyskać długoogniskowymi, szerokokątnymi okularami, bo to książkowa metoda.
  5. BCO 10 jest bardzo dobry do planet i do Twojego teleskopu. Filtr odpuść, możesz wziąść ten tani prosty kolimator, który na początek wystarczy.
  6. Jak masz kasę na teleskop ze sklepu, może najlepiej kup w sklepie. Okular można zawsze dokupić kiedyś tam później. Będziesz miała 2 lata gwarancji i jakby teleskopowi coś się stało w transporcie, to Ci wymienią. To ostatnie jest bardzo ważne, jeśli nie odbierasz teleskopu osobiście.
  7. Popytaj o przechowywanie i o mycie. Może teraz też pasuje pytać o "czyszczenie", bo może "nie myty", ale "czyszczony" ...
  8. Zdecydowanie nie. Przecierane lustra sobie na pewno odpuść. Niestety, dla początkującego najbezpieczniej kupić nowy teleskop, na gwarancji, w sklepie astronomicznym.
  9. Jak na gwarancji, to ma mniej niż 2 lata. To dobra wiadomość, Jak był dobrze przechowywany i nie miał mytych luster, to jest prawie jak nowy, i wtedy 8 stów i 30 % taniej niż nowy może warto. Natomiast jak był źle przechowywany, lustra przebywały w wilgoci, albo ktoś je nieumiejętnie umył, to wg mnie nie warto, bo nie wiadomo, co się kupuje.
  10. Jest mnóstwo ludzi, ale nikt chyba nie wie, co Ci napisać ponad to, co nspisał @lemarr7. Ja w każdym razie nie wiem. Jakby ktoś coś wydrapał śrubokrętem na tych lustrach, to pewnie i tak na wrzuconych zdjęciach nie byłoby tego widać. Zdjęcia z lampą i pod różnymi kątami byłyby lepsze, ale nic nie zastąpi oględzin kogoś kto widział i mył lustra. Ja na podstawie zdjęć nie potrafię nic doradzić. Twoja kasa, Twoja decyzja. A jaki jest deklarowany wiek teleskopu ?
  11. A ile czasu teleskop się adaptował termicznie na balkonie przed obserwacjami ?
  12. ... i to tych większych (kątowo) i jaśniejszych z uwagi na skromne 150 mm apertury. Niestety, każdy teleskop to jest kompromis możliwości, gabarytów, wagi i ceny. Dlatego ci bardziej wkręceni w astronomię mają po parę teleskopów. Jest tu i na sąsiednich forach sporo wątków o pierwszych teleskopach, więc może przeglądnij je trochę. Poczytaj tam o klasycznych opcjach na pierwszy teleskop, jakie mają zalety i wady, czy bardziej nadają się do miasta czy na wieś, na balkon czy do ogródka. Na te teleskopy możesz zwrócić większą uwagę: refraktor 90/900 na montażu azymutalnym Mak 127 na montażu azymutalnym Newton 6 lub 8 cali na montażu Dobsona To są budżetowe opcje do wizuala. Ten N-150/750 na EQ3-2 jak dla mnie to bardziej nadaje się do astrofotografii, tyle że nie na początek z uwagi na wymagającą ogniskową 750 mm. Do wizuala lepiej byłoby go posadzić na montażu azymutalnym, tyle że wtedy nie będzie chyba dużo bardziej mobilny od Newtona 152/1200 na montażu Dobsona. A taki Dobson będzie bardziej stabilny i dużo mniej wymagający co do okularów z uwagi na mniejszą światłosiłę. Dzięki dłuższej ogniskową tez łatwiej będzie do niego znaleźć okulary do planet, które nie kosztują więcej od samego teleskopu. Dobson nie nada się za bardzo na balkon, ale na balkon w mieście ten N-150/750 to też tak sobie, bo wtedy to głównie obserwacje Księżyca i planet, a tu potrzeba też ogniskowej. Dlatego na balkon do miasta lepszy byłby Mak 127/1500 z dwa razy dłuższą ogniskową. Astrofotografią się mnie zajmuję, więc nie doradzę. Mogę jedynie napisać, że astrofoto to jest sporo większy budżet i dobrze jest zaczynać od krótszych ogniskowych, a najlepiej to pewnie od lustrzanki z szybkim obiektywem. Ogólna opinia jest raczej taka, że ciężko pogodzić wizual i astrofoto, zwłaszcza budżetowym sprzętem. Ale zgadzam się, że ten N-150/750 na EQ3-2 jest chyba jakimś takim kompromisem, którego najsłabszym elementem jest pewnie montaż.
  13. Ilość zbieranego światła przez Newtona 150 mm z obstrukcją 45 mm jest dwa i pół razy większa niż przez 90 mm refraktora, co przekłada się na możliwość obserwacji dużo słabszych obiektów. Do tego jednak potrzeba ciemnego nieba, dlatego większa apertura do obserwacji spod domu nadaje się na wieś. W mieście da się obserwować i tak tylko jasne obiekty, więc tu apertura aż tak nie pomaga. Ta możliwość obserwacji słabszych obiektów jest potencjalnie ważna tylko dla Was, dorosłych, bo Sześciolatkę raczej nie zachwycą słabiutkie, czarno-białe mgiełki, które często trzeba długo wypatrywać "kątem oka". Dla niej to przede wszystkim Księżyc, Jowisz, Saturn, Albireo, Słońce z folią ND5, może najjaśniejsze gromady kuliste, może M42 i M31. Ale raczej nic więcej. Tak że jak Dobson, to de facto dla Was. Księżyc i planety pokaże Wam także SW 90/900 i Nextar 102/1325. Różnica między tymi dwoma będzie przede wszystkim w komforcie obserwacji i gabarytach do noszenia i przechowywania.
  14. Jeśli ten teleskop jest całkowicie sprawny, to to jest bardzo dobra cena i zgadzam się, że na początek to może być świetny wybór, za te pieniążki lepszy niż Dobsony...
  15. @ksy, Ad A: Lustra nie są już nowe, a za 250 zł (~ 20 %) więcej masz nówkę na gwarancji ze sklepu astro. Chyba można wyhaczyć taniej taki sprzęt, albo się targować. Ad B: Starsze lustra, odbiór Szczecin albo wysyłka, którą zdecydowanie odradzam. Ale dużo taniej niż cena sklepowa. Ad C: Odradzam. Tu masz wątek, w którym właścicielka opisuje swoje zmagania z podobnym sprzętem na tym montażu. Ad D: Wygląda zabawkowo i obecny właściciel pisze o usterkach od pierwszego użytkowania. Odpuściłbym. Niebo na pewno poczeka więc nie ma się co spieszyć... A co do taszczenia Dobsona, to rzeczywiście jest pewne wyzwanie. Z tym, że Wy macie na podwórko, a ludzie taszczą z pięter bloku sporo cięższe kloce i wożą to na obserwacje, gdzie znowu taszczą. A po obserwacjach z powrotem. Więc na pewno da się, ale rozumiem, że nie każdemu to odpowiada. Tu już musicie zdecydować sami. Jak są wątpliwości, to można kupić używane 6" z giełdy "na próbę", a jak się nie sprawdzi, można bez większej straty odsprzedać. I myśleć na czymś bardziej mobilnym. Ale niestety, w astro zawsze będzie kompromis pomiędzy gabarytami i masą, a tym co można przez te gabaryty zobaczyć.
  16. @ksy, witamy na Forum ! Super, że Córka się interesuje astronomią. Jenak ciężko przewidzieć, jak długo to potrwa, oby zawsze, ale teleskop raczej kupuj dla siebie. Przy tak skromnym budżecie raczej nie kupisz nic poza lepszą zabawką, która nie będzie rozwojowa. Z tego samego powodu rozważ obcięcie wszystkich wspomagaczy i gadżetów, na rzecz inwestycji tylko w optykę. Takie podejście może być też najbardziej edukacyjne, bo dobrze stymuluje naukę nieba. Najlepszy stosunek możliwości do ceny ma teleskop typu Newtona na prostym "meblowym" montażu Dobsona, który jest tani i stabilny. Takie coś jest masywne, ale jak się ma podwórze, to to nie jest problem, a na wiejskim, ciemnym niebie pokarze praktycznie nieskończoną ilość obiektów. Wg mnie najlepiej i najtaniej będzie, jak poczekasz aż budżet pozwoli na zakup przynajmniej najmniejszego Dobsona w postaci Synty 6". Jest tylko kwestią czasu, kiedy taka pojawi się tu na giełdzie lub na którymś z dwóch pozostałych polskich forów astronomicznych. Mając Syntę 6", albo jeszcze lepiej GSO 8", macie zapewnioną zabawę na lata. Obserwacje możecie zacząć od razu z tym co daje fabryka, a potem stopniowo możecie kupić ze trzy lepsze okulary, które wielu wystarczają "na zawsze". Jak nie pasuje Wam Dobson, to wg mnie najtańszy "niezabawkowy" refraktor ("luneta") to SkyWatcher 90/900 na montażu AZ3. Takie coś kosztuje prawie tyle co Synta 6, a ma o wiele mniejszy potencjał na wsi, więc osobiście odradzam, a wspominam tutaj do porównania.
  17. Mareg

    Okulary do Synty 8

    @Szyman, może zacznij od wpisania w Google "okulary synta 8" i będziesz miał czytania na przynajmniej parę wieczorów. Tak jak to już Ci tu napisano, wybór okularów to jest indywidualna sprawa, bo każdy okular to jest kompromis jakości optyki, ceny, pola widzenia i komfortu użytkowania. Jedni obserwują trzema okularami, a inni mają kilkanaście, tak że w temacie okularów bardzo ciężko się doradza, zwłaszcza początkującym. Jak sam widzisz, cena używanego BCO i nówki Nikona SW, które Ci tu doradzamy, różni się pewnie z dziesięć razy, więc może sam się zastanawiasz, na ile takie rady Ci w ogóle mogą pomóc. Wg mnie najlepsza strategia dla początkującego to podłączenie się do jakichś lokalnych obserwatorów i popróbowanie ich okularów w swoim teleskopie. Jak to nie jest możliwe, to nie spiesz się z zakupami. Obserwuj jak najwięcej, tym, co masz, żeby nabrać doświadczenia i samemu mieć pojęcie, jakie okulary by Ci się jeszcze przydały. Na początek ten kitowy 25 mm pewnie jest OK, więc przydałoby Ci się coś do planet i coś pośrodku. Jak poświęcisz pole widzenia dla jakości obrazu i budżetu, wg mnie dobrym wyborem będzie ten BCO 10 i z tej samej serii BCO 18. Małe pole, słaba wygoda obserwacji, ale jakość obrazu będzie bardzo dobra, nawet kiedyś w f/5 12". Jeśli wolisz większe pole za większą cenę, ale niekoniecznie lepszą jakość obrazów, możesz iść w ESy. Wszystkie te okulary to stare klasyki, więc nie powinno być większego problemu z ich kupnem na giełdach. A jak kiedyś zechcesz je wymienić, to też na giełdzie pewnie kupi je od Ciebie inny początkujący. Tyle, że wtedy już będziesz wiedział, jakie ogniskowe Ci najlepiej pasują do Twojego teleskopu, nieba, miejscówki i obiektów. Trzy okulary na początek powinny Ci wystarczyć. Aby je dobrze wykorzystać, pasuje ogarnąć kolimację teleskopu, jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś.
  18. Nie chodzi tu o perfekcjonizm, tylko o ogólne zasady. Zgadzam się, że można bardzo dobrze skolimować teleskop tylko laserem, ale pod warunkiem, że teleskop nie jest za bardzo rozkolimowany. Jak ktoś woli tylko laser, to niech kolimuje laserem i wielu przypadkach wyjdzie bardzo dobrze. Tyle, że nie ma gwarancji, że zawsze. Natomiast kolimator optyczny daje taką gwarancję, więc dlatego zawsze go polecam jako pierwszy, zwłaszcza, że można go zrobić samemu. Na pewno nie będę dalej drążył tego pobocznego tematu w tym wątku zakupowym. To co wiem napisałem, a każdy niech sobie kolimuje, jak chce.
  19. Niestety, kolimator laserowy nie gwarantuje poprawnej kolimacji (uzasadnienie na końcu wpisu). Dlatego najpierw trzeba zawsze kolimować kolimatorem optycznym... @joko: Jak chcesz od razu bawić się w kolimację Newtona, to kup sobie prosty kolimator optyczny, zrób sobie jeszcze prostszy z kliszy jak doradzano tu wcześniej, albo sobie na razie odpuść temat, ale nie zaczynaj od lasera. Jak to jest Wasz pierwszy teleskop, to brak idealnej kolimacji na początku nie będzie Wam przeszkadzał w cieszeniu się teleskopem. Kolimacja może spokojnie poczekać do czasu jak zabierzecie się za Księżyc i planety w większych powiększeniach. Na wieś i do ogródka Dobson 8" to klasyczny wybór na pierwszy teleskop. Tylu zadowolonych świeżych obserwatorów nie może się mylić. Jak są środki, to pierwszego Newtona najbezpieczniej kupić w sklepie. Te na giełdach trafiają się w różnych stanach a początkującemu trudno ocenić ten stan. Chodzi tu przede wszystkim o warstwy odbijające na lustrach, które się starzeją, także w zależności od tego jak teleskop jest użytkowany i przechowywany, więc wiek teleskopu to nie wszystko. No i w sklepie jest gwarancja. Przy zakupie w sklepie nie dajcie sobie wcisnąć żadnych filtrów, Barlowów i okularów. Z takimi zakupami najlepiej poczekajcie, aż sami będziecie wiedzieć, co Wam najbardziej potrzeba. Bezpieczne zakupy początkującego od razu z Dobsonem 8" to dla mnie prosty kolimator optyczny i okular do planet Baader Classic Ortho 10 mm (bardzo dobry stosunek jakości do ceny) Z tymi dwoma dodatkami do teleskopu spokojnie zaczniecie poważniejsze obserwacje planetarne. Dla zainteresowanych: Po lewej, kolimacja laserowa idealnie ustawionych luster. Po prawej: lustro główne ma zupełnie źle ustawiony kąt, ale ten błąd jest kompensowany przez drugi błąd na lustrze wtórnym, i promień lasera idealnie wraca do wyciągu. Ale kolimacja jest całkiem do bani, bo oś optyczna lustra głównego jest zupełnie nieprostopadła do osi wyciągu. Kolimacja kolimatorem optycznym taką sytuację zupełnie wyklucza, bo obrazy lustra głównego, wtórnego i obrysu wyciągu są całkowicie niekoncentryczne. Więc najpierw trzeba zawsze ustawić lustra, tak aby ich obrazy były koncentryczne z obrysem wyciągu. I dopiero wtedy można robić korekty laserem, np. po przewożeniu teleskopu na obserwacje.
  20. Mareg

    TELESKOP

    @KARUP, witamy na Forum ! A może jakieś szczegóły ? Stary sposób na pozbycie się grata to oblać benzyną na odludziu, z dala od lasu, i rzucić zapałkę ... Wadą takiej widowiskowej metody jest to, że potem trzeba dokładnie posprzątać to co zostanie.
  21. Tyle, że do tego fajnego nieba to ja jadę 45 minut w jedna stronę i to takimi serpentynami, że we wstecznym lusterku widzę swoją tylną tablicę rejestracyjną. A co do widoków w 25x100 w porównaniu do teleskopu 10", to zgadzam się z @Bartek M., że ciężko to porównać, bo z jednej strony mamy widzenie dwuoczne w relatywnie małym i stałym powiększeniu, a z drugiej jednooczne ze zmiennym powiększeniem, które może być spokojnie 10 razy lornetka albo i więcej. Tak że w lornetce 25x aby M57 odróżnić od gwiazdy, to trzeba się troszkę przyglądnąć, za to pięknie widać pola gwiazdowe Drogi Mlecznej i jej ciemne mgławice. Idealnym obiektem do pola 2.7* 25x100 jest M31, która na ciemnym niebie wypełnia praktycznie całe pole widzenia. Lorneta jest też świetna do obserwacji dziennych obiektów odległych o dziesiątki kilometrów. Na pewno logistycznie jest o wiele mniej wymagająca niż teleskop. Może niebawem uda mi się zabrać 25x100 i 10" f/4.8 pod lepsze niebo, i postawić obok siebie, tak aby kiedy teleskop będzie się chłodził, w użyciu była lorneta. Planuję też powalczyć o pole widzenia w teleskopie. Jeśli pójdę w naprawdę dużą źrenicę ~7 mm, to ze 100* okularem mam szansę na pole podobne jak lorneta. I wtedy może będę wiedział coś więcej na temat porównań 25x100 i 10".
  22. 7x50 to tylko do bardzo dobrego nieba, albo ciemnego lasu. W dzień źrenica oka przytnie źrenicę wyjściową 50 mm / 7 razy -> 7.1 mm do pewnie nie więcej niż 3 mm, więc efektywnie z obiektywów będzie pracować tylko z 3 / 7.1 * 50 mm -> 21 mm. A nosi się cały czas obiektywy 50 mm ! Do astro źrenica wyjściowa 5 mm jest wciąż bardzo dobra, więc można zmniejszyć wagę i gabaryty idąc w 7x35 albo 8x40, które będą wyraźnie jaśniejsze w nocy niż ta obecna 8x30. 10x50 do nocnych obserwacji z ręki już nie polecam, bo sam nie jestem w stanie jej utrzymać. Co do konkretnych modeli to nie będę nic sugerował, bo to jest niestety kompromis budżetu i jakości, a tu każdy musi sam zdecydować. W internetach można znaleźć opisy i testy. Dobrym początkiem będzie optyczne.pl. Osobiście nie kupiłbym budżetowej starszej lornetki, bo nawet jakby dawała przyzwoite obrazy, to najprawdopodobniej będzie mało poręczna, ciężka, z zafarbem obrazu i małym polem. Pewnie wolałbym ciut gorszą optycznie lornetkę, ale lekką i zgrabną. Myślę, że nie będzie ciężko przebić tego zooma.
  23. Mareg

    PZO T50x70

    Brawo ! Zakres i szczegółowość opisu robią wrażenie ! Mam tylko jedną malusieńką uwagę: W tabelce na początku sekcji "Akcesoria", tytuł trzeciej kolumny powinien być "Źrenica wyjściowa", zamiast "Odstęp źrenicy wyjściowej".
  24. Aby jak najlepiej wykorzystać pogodę mam mały refraktorek na improwizowane obserwacje bez planowania i Dobsona 12" jak jest czas wystawić go przed obserwacjami i potem przy nim dłużej posiedzieć. Tymi teleskopami obserwuję najczęściej spod domu w weekendy i jak trafi się jakieś wolne. Niebo jest dość słabe, więc tu to raczej US i tylko jaśniejsze obiekty. Za to seeing pod domem mam często dobry, więc te jasne obiekty mogą być malutkie, tak że i tak jest co oglądać. W tygodniu często bywam "w delegacji" w okolicach 46. równoleżnika i wtedy z dala od rodziny mam trochę więcej czasu, więc mogę się przejechać pod lepsze niebo, tak że po robocie jak tylko pogoda puszcza, idą w ruch lornetki od 2x54 do 25x100. Mam tam fajną miejscówkę na wysokości 1200 metrów, tak że atmosfery mniej, ale też i zimniej, więc w zimie nie ma szans na tak długie obserwacje jak spod domu. Teraz czekam na zamówionego Dobsona 10", żeby to lepsze niebo też w większej aperturze i powiększeniach pooglądać. i dobrze astronomicznie wykorzystać czas poza domem. A od czasu do czasu zdarzają się jakieś dalsze wyjazdy z Rodzinką i wtedy zawsze zabieram lornetki, i nawet czasem obserwujemy wszyscy. Tak było w tym roku na Krecie, gdzie 10 minut od naszej bazy mieliśmy niebo 21.8 mag/arcsec2. Dla laików nie może być nic lepszego niż takie niebo przez 2x54, 8x42 i 15x70 na statywie. A jak pogoda zaporowa, to zawsze można popisać posty na forum, pooglądać atlasy, żeby przygotować sobie cele na pogodę, poczytać o optyce, podłubać przy sprzęcie, poczyścić optykę. Tak że ja nie narzekam, frajda z hobby cały czas jest.
  25. Może być trudno obskoczyć trzema okularami dwa teleskopy o tak różnych światłosiłach. Może zrób sobie excela i posymuluj jakie źrenice wyjściowe w obu teleskopach dadzą Ci Pentaxy, i zobacz, czy trzema załatwisz sprawę. A wg mnie do planet w Maku powinieneś mieć nie więcej niż ~ 0.7 mm, a w achromacie nie mniej niż ~ 5 mm. A zoom Baadera ma b. małe pole i raczej nie da rady w f/5.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)