Zaopatrzyłem się w okular GSO 15mm. Oczywiście, natychmiast pojawiły się następne wątpliwości :)
1. okular nie wchodzi do końca w kątówkę. Te fabryczne w całości chowały swoje tulejki srebrne w kątówkę, ta nie wchodzi do końca co mam nadzieję widać na zdjęciu. Gwiazdy widzę, ostrość łapię. Ale co tu się właściwie dzieje?? (zdjęcie się nie ładuje. Ale to proste, okular nie wchodzi do końca, zostaje jakis 12mm.)
2. mogę okular umyć płynem do mycia naczyń? Bo go zatłuściłem nieco.
3.dobra, naszło mnie na myślenie o okularach:
kupiłem 15mm, bo tak mi wyszło, że będzie dobrze. Ale ponieważ mam barlowa 3x, to czy nie lepiej było mi kupić np 45mm i wtedy bym miał i 15 i 45. Pewnie na 45 miałbym jasniejszy obraz. Ale co to znaczy? Czy to znaczy, że zobaczyłbym wiecej gwiazd (bo te mało jasno teraz byłyby jaśniejsze?) czy też zobaczyłbym mniej gwiazd, bo tło nieba też byłoby jaśniejsze w 45mm? Czy może też jest coś w tym rozumowaniu co przegapiłem a co jeszcze bardziej zmienia optykę? Pomijając fakt, że barlow to więcej elementów więc strata.
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam wszystkich wpatrzonych w niebo.
K.